10. Hotline Miami
Ta pozycja znalazła się może pod wpływem chwili, co nie zmienia faktu, że gra jest świetna. Z początku sądziłem, że odrzuci mnie brutalność, ale ta, jak to się podkreśla, "narkotyczna wizja", psychodeliczna muzyka, gra świateł po prostu wciąga. No i fabuła jest po prostu świetna jak na tak małą produkcję.
9. Worms World Party
Akurat najwięcej miałem do czynienia z tą częścią robali. Naprawdę muszę się tutaj rozwodzić? Gra świetna, zakręcona i po prostu fenomenalna na multi. Takie rzeczy jak szturchaniec albo idealnie rzucony granat przez całą mapę zostają w pamięci. Kupa śmiechu.
8. Alice Madness Returns
Gra TPP w którym wcielamy się w Alicję z Krainy Czarów latającą z nożem kuchennym i zarzynająca kolejnych wrogów takich jak jednookie czajniczki z herbatą czy karty do gry-zombie. Surrealizm, psychodela, świetne lokacje i bardzo rozwinięta, ciekawa fabuła... gra po prostu miodna.
7. Mount&Blade Warband
Gra od pierwszej chwili urzekająca. To średniowieczy sandbox, w którym zaczynamy od mało istotnej postaci, aż w końcu dzięki handlowi daktylom i biciu bandytów zostajemy lennikiem któregoś władcy. Z czasem sami możemy zostać władcami. Gra ma genialny tryb walki i system jazdy konnej, jakiego nie uświadczymy nigdzie innej. No i wyjątkowy klimat średniowiecza.
6. Stalingrad
Mało popularna gra oparta na silniku sławnego Blitkzkriega. Tą drugą grę szybko jednak zostawiłem na półce, ponieważ Stalingrad bije go na głowę jeśli chodzi o REALIZM. Dopiero w tej grze można poczuć potęgę artylerii, lotnictwa i niemieckich sił pancernych. Brakuje niestety trybu multi, choć kampania jest po prostu genialna.
5. Borderlands 2
Absolutnie perfekcyjny shooter-RPG z genialnymi postaciami, ciekawymi klasami postaciami, generowanymi losowo broniami, świetnymi arenami i dosłownie idealnym trybem multi. Gra gwarantuje wiele godzin zabawy i genialnymi DLC w UCZCIWEJ cenie. Zakup obowiązkowy dla wszystkich maniaków coopów.
4. Age of Empires I-II
Czy był lepszy RTS od AoE 2? Wątpliwe. Rozgrywka na multi ocieka miodem, a i gracze singla nie mają na co narzekać. Kampanie są ciekawe i zabierają sporo czasu. Gra gwarantuje sporo emocji. Od ucieczki przed lwem do kruszenia murów Moroka.
3. Saga Gothic I-II
Gothic był jedną z pierwszych gier, w jakie zagrałem na kompie. Od tamtej pory jest też jedną z ulubionych. To gra niezwykła, nieliniowa, z ciekawym światem, z Ryżowym Księciem i "ile razy mam wam mówić sukinsyny, żebyście nie przebiegali przez moją chatę". Humor i klimat to atuty tej produkcji.
2. Saga Heroes I-III
Znam bardzo niewiele osób, które o Heroesach wypowiadają się negatywnie (policzyłbym na palcach jednej ręki). Gra jest po prostu genialna, zmusza do myślenia, ma niesamowity świat i wciąga jak bagno. Strategia, ekonomia, RPG, no i genialny multiplayer.
1. Saga Baldur's Gate
Zwłaszcza druga część była genialna. Jak dla mnie najlepszy RPG wszechczasów, z ciekawymi postaciami, genialnymi dialogami, interesującymi zadaniami i setkami godzin fantastycznej zabawy. Drugiej takiej gry nie ma (i nie będzie), mimo że praktycznie przy każdym nowym RPG podkreśla się, jak to wiele ma wspólnego z nieśmiertelnym Baldurem.
