![Obrazek](http://img109.imageshack.us/img109/3924/9cq.png)
![Obrazek](http://img.tektek.org/img/tek5218890e0f3423.50514535.png)
![Obrazek](http://img.tektek.org/img/tek5218878b992eb3.37533686.png)
Anarky przez chwilę milczała, wpatrując się groźnie w Carpentera po tym jak przeczytała kartkę. Po chwili zdecydowała:
-Świetnie. Więc poznasz piękno wolności ludzi, kiedy Wast City stanie się kolejnym wyzwolonym od gangu miastem. Idź i powiedz o tym swoim przełożonym, w końcu musisz to zrobić, czyż nie? Niech się przygotują. Niech spełnią warunki umowy i uratują tym samym wiele żyć, które mogą zostać zmarnotrawione przez ich żądzę władzy i chęć wywyższenia się ponad innych. Dołącz do ludu Carpenterze, a skorzystają na tym wszyscy. Stój dalej nad nim, a całe Virgo zostanie ukarane.
Merkel dalej trzymała pistolety wymierzone w mężczyznę, ale nieco się rozluźniła. Dała znak by Carpenter już odszedł, gdy Anarky przysiadła na łóżku swojej siostry. Sarkozy wdrapał się na swój motor i powiedział:
-Mogę cię podwieźć jeśli chcesz.