Rewolucja w Hetthelm

Z Borysadopedia
Wersja z dnia 13:03, 23 lip 2022 autorstwa Borys (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Rewolucja w Hetthelm na mapie, wykonana przez Grubego na potrzeby sesji

Rebelia Anarky w Hetthelm - rewolucja wywołana przez Anarky w Hetthelm, która zakończyła się opanowaniem miasta przez rebeliantów.

Przed powstaniem

W momencie, w którym Anarky uciekła z grupą czołgów z Wast City, Villiam Geass jak najszybciej skierował jednego ze swoich ludzi, aby ostrzegł rządzący w Hetthelm gang - Komitet Bezpieczeństwa. Przywódczyni anarchistów nie kryła się bowiem specjalnie z celem swojego ataku, głośno krzycząc o planach zaprowadzenia tam "nowego porządku". Szefostwo "Firmy" było już jednak wcześniej świadome organizującej się konspiracji, a dzięki skutecznej (choć opóźnionej) akcji infiltracyjnej, uzyskano informacje o nadchodzącym powstaniu, kierunkach uderzeń i siłach rebeliantów. Próby zdyskredytowania Anarky w oczach mieszkańców poprzez wysadzenie jednego z wieżowców i zwalenia winy na rewolucjonistów, nie udało się już zrealizować.

Rozpoczęcie rewolucji

Sygnał do ataku dała Anarky, której czołgi, w tym A las Barricadas, posłały salwę w kierunku Hetthelm burząc jeden z wieżowców oraz fragment murów. Siły Komitetu Bezpieczeństwa szybko zostały otoczone, zmuszone do obrony swojej głównej siedziby, dworca oraz fabryki. Rebelianci przeważali liczebnie, łącznie było ich ponad 1200, a do tego kolejne dziesiątki blokowało tory przy wyjazdach z miasta.

Plan bitwy Firmy

Podczas narady w dowództwie Komitetu postanowiono, że przede wszystkim należy zabezpieczyć pociągi rakietowe (tym zajęło się dwunastu ludzi Kruczkowa oraz podziemne tunele i obie trakcje kolejowe prowadzące poza miasto (łącznie około stu obrońców). Droga do ewentualnej ewakuacji miała być zabezpieczona. Szesnastu ludzi na czele z Bolem miało otoczyć i rozbić grupę rebeliantów, która zamierzała zniszczyć fabrykę. Dowództwo Firmy zamierzało jak najdłużej bronić się w melinie, za grubym murem i polem minowym.

Do tego wysłano siedmiu najlepszych snajperów na dachy pobliskich wieżowców i dano im wolną rękę. Priorytetem była likwidacja przywódców rewolty.

Walki w mieście

Strzelcy wyborowi ruszyli przez tunele na wyznaczone pozycje. Jeden z nich, Zabotin, wpadł jednak w ręce rozszalałego tłumu i zginął. Snajperzy obstawili bloki na zachodzie i północy. W posterunku Korpusu Piechoty Morskiej zabarykadowali się Jimmy i Pasikonik, gotowi w każdej chwili otworzyć ogień.

Tymczasem żądny krwi tłum zatrzymał się przed polem minowym i zaczął miotać granaty, butelki zapalające czy kostki brukowe w stronę murów, co jakiś czas detonując w ten sposób jedną z min. Okrążeni obrońcy dostrzegli mężczyzną walącego w bębny, dyktującego tempo ataku. Został on zlikwidowany przez Księcia celnym strzałem z karabinu snajperskiego, a reszta jego towarzyszy posłała w tłum granaty. Napastnicy wycofali się w niezwykłym skoordynowaniu, co wyraźnie wskazywało, że ich przywódca wciąż żyje i wydaje rozkazy. W stronę zbuntowanych mieszkańców posyłano strzały zarówno z siedziby głównej, posterunku Korpusu oraz z pobliskich bloków, gdzie umiejscowili się snajperzy.

Tłum trzymał dystans, najwyraźniej wykryto też kierującą nim [[stara baba od Anarky}liderkę]], ale w tym samym czasie czołgi Anarky rozpoczęły ostrzał, kierując pociski w mury meliny Firmy i blok, w którym znajdował się posterunek Korpusu. Jimmy i Pasikonik zginęli na miejscu. Do obrońców doszły też wieści, że mający pilnować torów Karku zdradził Komitet i przyłączył się do rewolucji.

Przeciwko czołgom wysłano psa z przyczepioną miną, który poważnie uszkodził jeden z asystujących A Las Barricadas pojazdów. Do obrońców dołączył zwycięski oddział, który odbił fabrykę, ale to była kropla w morzu potrzeb. Niewiele można było zrobić wobec ostrzału z czołgów, a wkrótce spora grupa mieszkańców miasta, których wygląd i zachowanie zdradzał zażycie środków odurzających, począł przebijać się przez pole minowe. Pozostali przy życiu nieliczni obrońcy wycofali się podziemnym tunelem poza granice miasta.

Bitwa pod ziemią

Grupa pod kryptonimem "mistrzowie podziemia" pod dowództwem Sokoloffa przystąpiła do burzenia wszystkich przejść na podziemny dworzec, pozostawiając jedno, które zostało zabezpieczone ładunkami wybuchowymi. Na jego wylocie ustawiono barykady i razem z oddziałem Kruczkowa zorganizowano obronę. Walcząca po stronie Anarky laskazrebelii1 zaskoczyła jednak Firmę, przebiła się przez boczną ścianę krótką serią potężnych eksplozji i tylko czujności Griszy Komitet zawdzięczał, że nie wszyscy od razu zginęli. Ostrzegł on bowiem swoich towarzyszy, którzy czym prędzej zaczęli uciekać na drugą stronę barykady.

Na niewiele się to jednak zdało. W walce poległa znaczna większość obrońców. Przeżyli tylko Kruczkow, Sokoloff i Grigorij, związani przez rebeliantów. Ci ostatni zaczęli przejmować pociąg i przygotowywać go do odjazdu. W tym momencie nadciągnęły posiłki wysłane przez Księcia. Ośmiu ludzi w transporterze przebiło się przez zaskoczonych obrońców i odbiło zakładników. Wywiązała się strzelanina, laskazrebelii1 została ciężko ranna po trafieniu pociskiem w żuchwę.

Rebelianci obstawili jednak działka w pociągu, co w połączeniu ze znaczną przewagą liczebną przyniosło im całkowity skutek. Nie przeżył żaden z obrońców z Firmy.

Bitwa o fabrykę

Bolo wraz z dziewięcioma ludźmi zamierzał zająć dogodne pozycje do obrony w fabryce, pozostałych sześciu miało czekać na zewnątrz, gdyby to tam pojawił się przeciwnik. Okazało się jednak, że wróg już był w środku. Zabójcy Firmy błyskawicznie wycofali się, gdy tylko pierwszy z nich padł trupem w starciu z laskazrebelii2, a brama zamknęła się. W reakcji na to Bazyl pobiegł do samochodu, nakierował go w stronę wrót i zablokował cegłą pedał gazu. Wóz bez problemu przebił się do środka, a potem uderzył w jedną z maszyn produkcyjnych, która eksplodował. Bolo i jego ludzie natychmiast wbiegli do środka, oślepiając rebeliantów granatami błyskowymi i przystępując do ich szybkiej eliminacji. Nie było to jednak takie proste zadanie, bo choć oszołomieni, buntownicy znajdowali się w stanie odurzenia jakimiś narkotykami i zdawali się nie reagować na ból. Zginęli wszyscy, jednak wtedy na Firmiaków z góry spadła laskazrebelii2, błyskawicznie uśmiercając swoją włócznią trzech gangsterów. Przeciwko niej wystąpił Bolo, a widząc posturę swego przeciwnika wojowniczka wstrzyknęła sobie narkotyk. Walka nie była długa i skończyła się względnie łatwym zwycięstwem kobiety. Bolo odciągnął ją jednak na tyle daleko od reszty swoich ludzi, że ci mogli bez obaw o straty własne otworzyć ogień. Laskazrebelii2 padła martwa. Fabryka była w rękach Firmy, jednak jej oddziały postanowiły powrócić do siedziby głównej.

Odsiecz

Sojusz naprędce zorganizował odsiecz, jednak ta nie zdążyła przybyć na czas na miejsce, nim Firma została pokonana. Paru agentom w mieście udało się unieszkodliwić dwa czołgi Anarky, lecz nie wpłynęło to na wynik konfliktu.

Linki