Czytam to w pracy i próbuję powstrzymywać dziki chichot xD
Relacja się zgadza co do joty, niech no mi tylko ktoś przypomni, jaki był ostatecznie wynik w siatę i co mieliśmy robić przez cały rok z przegranymi?
Historia mojej sesji w trzech krótkich aktach, uważam ją za całkiem zabawną:
AKT 1: Z Nevrastem
1. Nevrast robi z siebie debila w karczmie, antagonizując do siebie wszystkich gości xP
2. Idziemy do latarni, spotykamy Borysa i Grubą, Nevrast rzuca w nich kamieniami xPP
3. W latarni spotykają nas Jaszczur z Chromym i zabijają Nevrasta, a mnie związują i zamykają na szczycie xPPP
AKT 2: Bez Nevrasta
1. Idę do kościoła, zdobywam glejt i zyskuję sojusznika z inkwizycji xD
2. Idę do gospody, zdobywam glejt oraz sojusznika krasnoluda xDD
3. Idę do chaty sędziego, zdobywam glejt oraz jeszcze dwóch sojuszników xDDD
AKT 3: Wielki finał
1. Lecę na pomost, po drodze patrzę: Gruba i Borys, walczą z wielkim zombie - chuj, olać to xD
2. Dochodzę do pomostu, czekam na łódkę, za chwilę dochodzą Borys z Grubą, a potem Jaszczur z Chromym - wywiązuje się walka, w której Jaszczury biją jak szatany.
3. W czasie rozpierduchy łódka przypływa, mówi, że może zabrać tylko 2 osoby - następuje totalny chaos, bunt moich sojuszników - nie udaje mi się tego opanować, więc rzucam wszystko w chuj i biegnę do łódki. Gruba zamiast mnie powstrzymać też rzuca się do łódki, a Borys za cenę własnego życia ochrania nas przed strzałami Chromego i Jaszczura.
Finał zaiste godny wielkiego ekranu xD