Warsztat

[Mark Subintabulat]

Na podstawie informacji wynikających z tematu Postępy w grze (stan na turę 10) wynika, że gracze zainwestowali punkty w następujący sposób:

Gracz Czarny: 49[G] +19[K] + 28[M] = 96 technologii zwykłych
Gracz Czerwony: 46[G] + 10[K] + 22[M] = 78 technologii zwykłych
Gracz Niebieski 46[G] + 18[K] + 25[M] = 89 technologii zwykłych
Gracz Żółty: 38[G] + 14[K] +43[M] = 95 technologii zwykłych
Gracz Fioletowy: 36[G] +6[K] +17[M] = 59 technologii zwykłych
Gracz Fioletowy: 33 technologii atutowych
Gracz Fioletowy razem: 59 + 33 = 92 (+3 przegapione punkty w pamięci - razem z nimi byłoby 95)

ANALIZA DANYCH:

Ogólnie nasz kraj jest 3 punkty w plecy, bo spóźniłem się/przegapiłem kolonizację 1 prowincji w okolicach 4 tury.

W każdym razie pakując od pierwszej tury maksymalnie w przyrost, punktów do wydania na wszystkie technologie (zwykłe i bonusowe) zostaje 95.
Jeżeli suma punktów w technologiach u któregoś gracza wyniosła mniej niż 95 na 10 turę oznacza to (zakładając, że maksował przyrost), że brakujące punkty wpakował w technologię atutową.
Maksowanie przyrostu jest w mojej ocenie konieczne do momentu zakończenia kolonizacji. Nie robienie tego oznacza przy tej mechanice najczęściej podcinanie sobie skrzydeł - większa szansa, że przeciwnik uprzedzi nas w kolonizacji prowincji.

Gracz Czarny, który wydaje się być najsilniejszy (na szczęście dla nas nie pod względem militarnym), wpakował jednak w technologie zwykłe aż 96 punktów!
Oznaczać to musi (chyba, że nastąpiła jakaś ingerencja w mechanikę przez MG lub stało się tak za sprawą autu tego gracza), że gracz ten musiał zrezygnować z co najmniej 1 punktu z przyrostu ludności (zakładając, że nie wpakował nic w swój atut, wówczas przytoczona powyżej teoria leży)

OPINIA/ZALECENIA:
-Należy skupić się obecnie na kolonizacji terenów - Koniec tego procesu powinien nastąpić w 15 turze i wynieść 50+ prowincji, co uczyniłoby nas prawdopodobnie największym państwem w grze. (Przy założeniu, że prowincji jest mniej niż 250)
-Utrzymywać pozytywne relacje z innymi graczami do czasu zwrócenia się punktów z intensywnej kolonizacji (Może to być kwestia nawet kilkunastu punktów)
-Priorytetem na najbliższe tury 12-15 jest stworzenie dostatecznie dobrze wyposażonej armii (głównie o charakterze milicyjnym) oraz inwestowanie punktów w budownictwo pozwalające na budowę fortyfikacji w miastach (mury, stołp, itp.)
-Wykorzystać wampiry Oiseau jako system wczesnego ostrzegania. Odległości na mapie są na tyle duże, że wroga armia nie powinna być w stanie o poranku opuścić miasto i w ciągu dnia domaszerować do naszego miasta i rozpocząć oblężenie. (Nawet gdyby jakimś sposobem tak się stało to w nocy wampiry mają zdecydowaną przewagę w sabotażu i powinniśmy być w stanie nieźle napsuć krwi agresorom.) Wampiry latające miałyby jednak głównie taką funkcję, że mogąc bez ustanku latać 1h z prędkością 50 km/h mogłyby z powodzeniem każdej nocy "naruszać przestrzeń powietrzną" przeciwników i sprawdzać z wysokości czy wróg nie koncentruje sił w granicznych prowincjach.
-Doprowadzenie do sytuacji aby wampiry Noctis mogły posługiwać się sprawnie co najmniej jedną dodatkową bronią oraz doprowadzenie do sytuacji aby wampiry Grande nadawały się do regularnej bitwy - aby mogły dostatecznie dużo razy się "roszczepiać"

[Mark Subintabulat]

Temat, w którym można i należy zamieszczać ważne informacje oraz w którym będą się odbywać dyskusje dotyczące rozwoju państwa i radzenia sobie z zaistniałymi problemami.

Sprawy na turę 11

1) Ludzie wydają się być niezbyt zadowoleni. Podobno w kraju na południu (gracz czarny) żyje się lepiej
2) Problemy z przekształcaniem zwierząt w ghule - zero efektu przy próbie na 60 sztukach przy bazowej szansie wynoszącej 50% dla istot ludzkich.
3) Lokacja i nazywanie miast - tu trzeba się zastanowić głównie pod kątem obronności prowincji, pod kątem obronności całego państwa oraz pod kątem transportu (głównie chodzi o miasta portowe)

Nie wiemy jakie atuty posiadają inni gracze. Dwie edycje temu gracz prawie wyhodował krakena (zabrakło paru tur), a posiadał w mid-gamie piechotę oddychającą pod wodą i strzelającą w niej na krótki dystans. Z tego powodu choć linię wybrzeża mamy dużą starałbym się ograniczyć miasta portowe do sensownej liczby (szczególnie, że fakt posiadania miasta portowego nie polepsza w żaden sposób rozwoju prowincji/państwa)