Pokemon - Nowa Era

Sesja Pokemon prowadzona przez mistrza Dlanora.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
-Wojna... wojna była najgorszym wydarzeniem na świecie. Narastające konflikty społeczne, religijne, kulturowe i etniczne między poszczególnymi regionami naszego świata doprowadziły do rozwiązania, które wyniszczyło cały kontynent. To nie była walka między dwiema, czy trzema frakcjami. Ścierali się wszyscy, chcąc zdobyć większe wpływy. Dziś, w chociażby grach, komiksach czy bajkach, przedstawia się ten czas, jakby wcale go nie było. Macie jakieś bajki o przygodach Reda, z takimi sławami jak Lance lub Cynthia. To tylko propagandowe obrazy. Władza chce byście zapomnieli o tym jak okrutna była wojna. Podsyła wam zmanipulowane sceny jakichś walk z Team Magma, Team Rocket czy Team Plasma. To wszystko działo się naraz, w o wiele większej skali, z pomieszaną chronologią.
Starcia zbrojne wiązały się z gwałtownym rozwojem technologii genetycznej. W jej centrum oczywiście znalazły się Pokemony, dziwne stworzenia z tajemniczym, niewytłumaczalnym naukowo systemem rozwoju, czyli ewolucją i umiejętnościami, które przekraczały nasze pojęcie. Lecz jest różnica, między tymi Pokemonami, które były kiedyś, a tymi, które są teraz. Kiedyś, nie miały nawet krztyny mocy, którą dysponują teraz. Blastoisy nie miały dział, nie istniały takie pokemony jak Porygon, Magnemite czy Klink. Były słabsze. I bardziej agresywne, prymitywne, bezmyślne. Ludzie wykorzystywali je podczas walk i przy testach genetycznych, ulepszając je do granic możliwości, zmieniając możliwości rozpłodowe całej ich, wcale nie tak dużej dawnymi czasy, populacji.
Jednak wojna i rozwój zaszły za daleko. Stworzono coś, czego stworzenia potem żałowano. Pokemona idealnego, Boga Pokemonów, który zyskał kontrolę nad resztą tych stworzeń i rozpoczął dzieło zniszczenia. Ludzkość zjednoczyła się przeciw temu zagrożeniu pod okiem wybranego rządu. Wynaleziono Pokeballe, kolejne modyfikacje genetyczne doprowadziły do złagodzenia zachowania tych stworzeń i zwiększyły ich inteligencję, razem z ich wrażliwością oraz empatią.
Dziś, żyjemy w świecie idealnym. Możecie na własne oczy zobaczyć efekty tej wojny, odczuwacie je na własnej skórze. W mieście zostali niemal sami starzy ludzie i kobiety. Ty Lance się uczysz, wiem, ale Ty Chris nie mogłeś rozpocząć przygody, bo musiałeś pomagać samotnej matce. Dzieci przejęły rolę prawdziwych mężczyzn i pozwalamy im wyruszać w świat, który teraz, pod kontrolą Rządu jest bezpieczny jak nigdy dotąd. Pokemony, te same, które były kiedyś krwiożerczą bronią, teraz służą do zabawnych pojedynków. Jednak prawda jest inna. Prawda leży... gdzieś indziej. Nie dajcie się zmanipulować Rządowi, który chce byście byli jak owieczki. Pamiętajcie, myślcie samodzielnie.
Obrazek
Na ostatnim slajdzie pojawiły się podziękowania za uwagę, po czym na chwilę, pokój zatopił się w mroku. Profesor Dolphan, młody, niewiele starszy od was czarnoskóry dziwak włączył światło. Znajdowaliście się w jego laboratorium, gdzie przybyliście, by otrzymać swoje pierwsze Pokemony, jak nakazywała tradycja. Dolphan był profesorem w wiosce Virgo, ale ludzie nie darzyli go zbytnią estymą. Był na wpół szalony, ciągle tworzył dziwne teorie spiskowe, sprzeciwiał się rządowi i palił dziwne zielsko. Nawet teraz, nim da wam Pokemony, musiał poprowadzić wam jakąś dziwną lekcję, o tym jak to było kiedyś, podczas tej wojny, o której nikt nie chciał mówić. To w sumie było jedno z pierwszych waszych źródeł informacji o niej. Ludzi po prostu nie obchodziło to, co działo się kiedyś. Teraz żyliście w niemal perfekcyjnym świecie. Powrót do przeszłości przynosił ludziom tylko cierpienie. Mogliście to uszanować. To był temat tabu.
Tak czy siak, musieliście przecierpieć tę prezentację. Teraz, czuliście, że zaraz nadejdzie czas rozdania Pokemonów i wyruszenia na niesamowitą przygodę. Mogliście mieć różne cele. Zostać Mistrzem Pokemon, najlepszym hodowcą, zdobyć wszystkie odznaki w tzw. Gymach, albo „złapać je wszystkie”. To zależało tylko od was. Profesor otworzył jedną z szafek i wyjął z niej pięć pokeballi. Położył je na blacie biurka, przed wami, siedzącymi w ławkach. Nim jednak dojdzie do tej pięknej chwili, spytał jeszcze:
-I jak chłopcy? Co sądzicie o tej prezentacji? Macie jakieś pytania?
Poczuliście dziwny, ale przyjemny zapach dymu z dziwnej fajki, który wydychiwał w waszą stronę z każdym słowem. Pachniał czymś słodkim.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Borys »

Chris słuchał bardzo uważnie słów profesora Dolphana. Co prawda nie bardzo rozumiał, jaki związek ma koszykówka z jakąś starą wojną, ale nie nudził się. Zrobił nawet kilka notatek w notesie. Bardzo prawdopodobne, że skoro profesor był czarny to mógł znać jakieś dobre ruchy koszykarskie albo chociaż wyżej skakał. Kiedy Dolphan skończył mówić, CJ wstał.
- Bardzo dobrze się bawiłem, proszę pana! Dziękuję za tę lekcję! - powiedział poważnie. - Ze wszystkim się zgadzam, oczywiście. Ale niech mi pan powie... czy są pokemony-sportowcy? Które skaczą najwyżej?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

Lance popatrzył na Chrisa i pokręcił głową z dezaprobatą.
- Panie profesorze, co z legendami? Z wielkimi, prastarymi pomnikami pokemonów? Z teoriami, że stworzyły świat i przestrzeń? Jeśli jest, jak mówisz, to znaczyłoby, że to wszystko kłamstwa...
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
Dolphan wyglądał, jakby ledwo co się powstrzymywał przed strzeleniem facepalma, gdy usłyszał słowa Chrisa. Ten chłopak miał naprawdę niepoukładane w głowie. Koszykówka była dla niego jakąś dziwną obsesją.
-Ech, CJ, Hitmonlee Breakers zdobyli ostatnio mistrzostwo, więc doradzę Ci złapanie właśnie Hitmonlee, one są najlepszymi koszykarzami.
Powiedział niemal od niechcenia, podchodząc do szafki i grzebiąc w niej. Wyciągnął jeszcze jednego pokeballa i położył go obok reszty. Leżały teraz przed wami w rządku. Profesor oparł się o blat biurka. Naturalnie pytanie Lanca bardziej go zainteresowało. To dopiero dobry chłopak.
-Cóż, Lance, to wielka tajemnica. Prawdopodobnie, te legendarne pokemony były bardzo rzadkimi okazami, czczonymi przez ludzi jako bóstwa lub opiekunowie duchowi. Stąd wzięły się legendy o tym, że stworzyły świat i odpowiadały za jego aspekty. Część legendarnych pokemonów została złapana podczas wojny i "ulepszona". To prawdopodobnie z nich powstał Pokemon-Bóg, który rozpoczął wendettę przeciw ludzkości. Dokładne dane są oczywiście ukrywane przez Rząd. Mówi się, że Pokemon-Bóg był połączeniem jednego z legendarnych pokemonów i człowieka, lecz tak naprawdę nikt nie wie jak było. Możemy się tylko domyślać.
Profesor zamaszystym ruchem sięgnął do kieszeni i wyjął z niej dwa, rozsuwane urządzenia. Odszedł od biurka i położył je na waszych ławkach:
Obrazek
-Jak się zapewne domyślacie, to Pokedexy. Pozwalają czerpać wiedzę o Pokemonach, katalogować je i przesyłać wiedzę o nich do PC. Gdy złapiecie Pokemona, musicie przeskanować Pokeball z nim. Potem, możecie go odesłać do swojego PC, macie już tam zrobione konta, wszystkim się zająłem. Wystarczy go przeskanować jeszcze raz i kliknąć opcję "teleport". Nie próbujcie teleportować niczego innego, jabłek czy tym podobnych rzeczy, bo złamiecie prawo. To jedna z najważniejszych zasad wprowadzonych przez Rząd. Możecie mieć przy sobie tylko 6 pokeballi z Pokemonami. Jeżeli będziecie mieli choć o jeden więcej, będziecie mogli zostać oskarżeni o paserstwo pokemonów i nielegalny obrót nimi. Póki są skatalogowane w PC nie powinniście mieć problemu. Tak czy siak, to dobre źródło informacji o pokemonach... i o was. Niestety, muszę wam to dać, bo gdybyście wyruszyli w podróż bez pokedexu, wszyscy mielibyśmy kłopoty. Nie zgubcie go.
Profesor powrócił za biurko.
-No. Jeszcze macie jakieś pytania? Czy przechodzimy do wyboru pokemonów?
Dolphan spojrzał z nadzieją na Lance'a, jakby licząc, że ten zada jakieś pytanie.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

Lance patrzył w podłogę, pocierając podbródek. Jego twarz wyrażała skupienie.
- A... źródła? Czy są w okolicy jakieś pobojowiska, dawne pola bitew? Zniszczone twierdze czy opuszczone linie umocnień? Może można znaleźć więcej informacji o dawnej wojnie?
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Borys »

CJ zapalił się, kiedy usłyszał o Hitmonlee. Już wyobrażał sobie treningi zbiórek i gry w obronie. A na deser organizowanie sparingów...
Jednocześnie jednak słuchał uważnie wyjaśnień na temat pokedexa. Odpowiedzi na pytania Lance'a nic a nic go nie obchodziły. Szukał za to, czy otrzymane urządzenie ma jakieś fajne bajery. Chyba nawet przeoczył pytanie o wybór pokemonów...
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

CJ znalazł fajny bajer, bowiem Pokedex miał funkcję MP3. Chyba profesor nawet zadbał o to, by miał jakąś fajną muzykę i znając gusta chłopaka wrzucił mu parę hitów, takich jak Pokejam Champion Slam, Team Slame Battle i VS Leader NBAqua/MagmLA, wszystkie autorstwa muzyka o ksywie Lebron. Mógł się więc delektować największymi kawałkami koszykarskiej techniawy. Tylko nie było słuchawek, no ale trudno.
Obrazek
Tymczasem, kiedy CJ bawił się głupotami, Dolphan pokręcił głową, słysząc pytanie Lance'a.
-Nie sądzę. Rząd wyczyścił wszystko. Ma takie możliwości. Dzięki pokemonom ma możliwości większe, niż mogłoby się wydawać. Chociaż... hmm... chwila, wezmę mapkę.
Profesor otworzył szufladę w biurku i wyjął z niej coś, co wyglądało na narysowaną przez małe dziecko mapę waszego kontynentu-wyspy Celeste. Był bardzo nieudolnie pokolorowany, ale mniej więcej odzwierciedlał wygląd całościowy, razem z miastami (dopisanymi już doroślejszą ręką) i dość nienaturalnymi strefami klimatycznymi.
Obrazek
-To obrazek mojej małej kuzynki, więc nie róbcie głupich min. Virgo jest tutaj, niemal cały centralny kontynent został przeczesany, a wszystkie ślady wojny usunięto, jestem tego niemal pewien. Ale tu, widzicie ten... CJ, zostaw tę muzykę i patrz. Tu, na Północnej Wyspie, na tym cyplu może coś być. Są tam bardzo ciężkie, lodowate warunki. Aries, Gemini i Aquarius, trzy największe miasta w mroźnej strefie, są w miarę znośne, ale ten cypel do góry. Kto wie, co może się znajdować na ich szczytach. Mamy jeszcze dwa miejsca...
Przesunął palcem, wskazując najpierw północ żółtej wyspy na której leżało miasto Scorpio i a potem na przestrzeń między Pisces i Saggitarius.
-Pustynie na Zachodniej Wyspie i lasy deszczowe na południu kontynentu. Tutaj też mogli coś przeoczyć. Radziłbym wam udać się najpierw na północ. Macie trzy duże miasta niemal obok siebie, Cancer, Gemini i Aries. W każdym z miast naniesionych na mapę są GYMy, poza stolicą, Libra, gdzie znajduje się Liga Pokemon, więc na pewno warto tam zajrzeć, jeżeli macie zamiar hmph, podążać z tym ich planem treningowym, by zebrać jak najsilniejszych trenerów, pewnie na własny użytek, hmph, hmph. Na północy możecie coś znaleźć ciekawego. Ach, jestem z Ciebie dumny Lance, może Rząd nie będzie miał nad Tobą kontroli! Hmm... W Virgo, jak pewnie wiecie, też jest GYM, ognisty, ten Marca Claudusa. Możecie do niego zajrzeć jak wasze pokemony będą nieco silniejsze. Wiem, że wydaje się nieco chłodny, ale to po prostu taki typ, zasadniczy, wiecie. W Pokedexach będziecie mogli sprawdzać poziom pokemonów, ataki, informacje i tym podobne cuda, które wsadzili im w tyłki cyngle z Rządu. Okej. Jeszcze jakieś pytania?
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

- Chyba nie, panie profesorze... Przynajmniej z mojej strony. Chciałbym już przejść do wyboru pokemona - Lance uśmiechnął się nieśmiało. - Wyruszenie samemu w świat... To bardzo ekscytujące i trudno mi się doczekać.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Borys »

http://z0r.de/1284
Chris zatonął w muzyce, po chwili znając już wszystkie melodie i zapamiętując prawie wszystkie słowa. Nie zwracając uwagi na profesora rozmawiającego z Lancem, zaczął wesoło podrygiwać. Z szacunku do Dolphana wyłączył ją dopiero, gdy sam o to poprosił. Wsłuchiwał się w kolejną opowieść profesora, bardziej już przydatną w podróży od gadaniny na temat jakiejś tam starej wojny.
- Ja też chcę już dostać swojego pokemona! - odezwał się, kiedy Lance o to poprosił. Wykonał obrót, podniósł ręce do góry, a potem przybierając dumną posturę wskazał jakiś kierunek świata. - WYBIERAM CIEBIE, HITMONLEE!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
Profesor Dolphan przeszedł do najważniejszej części dzisiejszego spotkania - wyboru pierwszego, startowego pokemona. Zazwyczaj, z tego co zrozumieliście z gier, profesorzy dawali do wyboru jednego z trzech pokemonów. Dolphan musiał was bardzo lubić, bo nieco rozszerzył ten wybór. Mogliście wybrać jednego z sześciu pokemonów. W sumie zrobił to pewnie dlatego, że nie miał takich rzadkich, dobrych stworzeń jak Charmander, Bulbazaur i Squirtle, a te, które wam oferował musiały być albo powszechnie spotykane, albo akurat charakterystyczne dla tego regionu i miasta.
-W porządku. Włączcie w swoich Pokedexach opcję rozpoznawania głosowego. Informacje o pokemonach, ustawienia i weźcie haczyk z wprowadzania ręcznego na wprowadzanie głosowe. Potem to wyłączcie, cholernie irytująca opcja, gdy znajdujecie się w towarzystwie osób często powtarzających nazwy pokemonów. Dobrze, więc rozpocznijmy.
Spojrzał na Pokeballe i zaczął je wskazywać od lewej opisując, jakie pokemony się w nich znajdują. Na waszych ekranach ukazywały się informacje uzupełniające.
1. Obrazek
GEODUDE
Type: Rock/Ground
Sex: Male
Data: Found in fields and mountains. Mistaking them for boulders, people often step or trip on them.
Level: 5
Attacks: Tackle (zwykłe uderzenie ciałem), Defense Curl (pokemon przyjmuje defensywną postawę, dzięki czemu jest odporniejszy na ataki), Mud Sport (pokemon rozrzuca wszędzie błoto, które osłabia znacznie elektryczne pokemony)

2. Obrazek
WHISMUR
Type: Normal
Sex: Male
Data: It usually murmurs but starts crying loudly if it senses danger. It stops when its ear covers are shut.
Level: 5
Attacks: Pound (zwykłe uderzenie łapą), Uproar (Whismur zaczyna płakać tak głośno, że jego ryk rani przeciwników. Nie może tego pohamować, atak trwa od 2 do 5 tur i każdy pokemon w zasięgu zostaje obudzony/nie może zostać uśpiony)

3. Obrazek
KLINK
Type: Steel
Sex: None
Data: Interlocking two bodies and spinning around generates the energy they need to live.
Level: 5
Attacks: ViceGrip (pokemony łapią przeciwnika między tryby swych ciał i zgniatają, zadając obrażenia)

4. Obrazek
MAGBY
Type: Fire
Sex: Female
Data: It's small, but its body temperature is over 1,100 degrees Fahrenheit. Embers escape its mouth and nose when it breathes.
Level: 5
Attacks: Smog (pokemon pluje gazem zadając wrogowi obrażenia i mogąc go zatruć), Leer (pokemon rzuca wrogowi złowieszcze spojrzenie, które obniża jego zdolność do obrony), Ember (pokemon zionie ogniem i może podpalić przeciwnika)

5. Obrazek
POLIWAG
Type: Water
Sex: Female
Data: Its slick black skin is thin and damp. A part of its internal organs can be seen through the skin as a spiral pattern.
Level: 5
Attacks: Water Sport (pokemon pokrywa się cieczą, osłabiając znacznie ogniste pokemony), Bubble (złowieszcze bąbelki zadają obrażenia i mogą obniżyć szybkość przeciwnika)

6. Obrazek
MACHOP
Type: Fighting
Sex: Male
Data: It hefts a Graveler repeatedly to strengthen its entire body. It uses every type of martial arts.
Level: 5
Attacks: Low Kick (siema dzisiaj pokaże wam podstawowego loł kinga ), Leer (pokemon rzuca wrogowi złowieszcze spojrzenie, które obniża jego zdolność do obrony)

-Dobra, krótki komentarz jeszcze. Jak widzicie, pokedexy są po angielsku, a informacje w nich, data konkretnie, to często bulcenie. Cóż, to jest bulcenie, bo były zbierane przez takie dzieciaki jak wy, a Rząd najwyraźniej uważa za dobry żart pisanie, że jeśli jakieś dziesięcioletnie dziecko nie może podnieść Pokemona, to musi ono ważyć tonę. W sumie mam nawet obrazek z tym, patrzcie:
obrazek. To też rysowała moja kuzynka. Tak czy siak, poszczególne ataki mają określoną siłę, którą odkryjecie podczas swoich podróży - albo jeżeli dokładniej pogrzebiecie w Pokedexie. Mam nadzieję też, że nie macie zamiaru się kłócić o te Pokemony, mamy tutaj ich sześć, na pewno wybierzecie sobie jakiegoś, który wam się spodoba...
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Borys »

CJ rozważał wybór pokemona z niezwykłą dokładnością. Za niski... wydaje się zbyt powolny... mało rozgarnięty... jak on będzie łapał piłkę bez rąk? Kolejni kandydaci odpadali w przedbiegach. Powoli tracący nadzieję chłopak zatrzymał się w końcu przed Machopem i rozpromienił się.
- Wybieram cię! Joł!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

Lance krążył przed pokeballami i długo się zastanawiał. Dłuższą chwilę stał przed Klinkiem, potem przed Magbym. Chwilę myślał przy Whismurze i Geodude'zie, ale ostatecznie z nich zrezygnował. Poliwag nie przyciągnął jego uwagi na długo. Ostatecznie przenosił wzrok z Magby'ego na Klinka i z powrotem...
- Wezmę Magby'ego - powiedział wreszcie i uśmiechnął się nieznacznie. - Myślę, że ma większe możliwości niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Choć podejrzewam, że i Klink ma potencjał... No, ale podjąłem decyzję. Magby!
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
-Świetnie. Proszę bardzo, są teraz wasze.
Powiedział profesor wręczając wam pokeballe.
CJ received Machop!
Lance received Magby!

-Lepiej zacznijcie z nimi tworzyć więź już od samego początku. Pamiętajcie, że pokemony też mają uczucia. Ba, niektóre inteligentniejsze, szczególnie psychiczne, mogą się nawet z wami porozumiewać z pomocą telepatii. Tak czy siak, są wasze. Macie tutaj jeszcze coś, to już od waszych mam.
Dolphan otworzył szufladę i wyjął z niej dwa... portfele i cztery, pomniejszone pokeballe, po dwa dla każdego (mogą się zmniejszać, od rozmiarów piłki do tenisa kiedy ma z nich wyjść pokemon, do rozmiarów niemal winogrona). Rzucił je wam (tak jakbyście i tak już nie mieli pełnych rąk).
-Jest tutaj jakieś 2000 Pokedolców. Nie zmarnujcie tego szybko. A to puste pokeballe do łapania pokemonów. Są dość kosztowne, dlatego nie marnujcie ich. Obstawiam, że nie będziecie mieli ochoty za bardzo marnować czasu i zarabiać więc bądźcie bardzo oszczędni. Hmm... możecie wziąć też tę mapę, moja kuzynka by się ucieszyła. Teraz, musicie zatwierdzić swoje pokemony. Przeskanujcie pokeballe pokedexem. Gdy to zrobicie będziecie już pełnoprawnymi trenerami zalicencjonowanymi przez... tfu... Rząd. Co planujecie zrobić najpierw? Potrzebujecie jeszcze jakichś rad?
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

Lance przesunął pokedexem przed pokeballem.
- Chyba udam się na północ za radą profesora. Pewnie znajdę tam GYM lodowy, więc mój Magby powinien sobie poradzić. I chciałbym zobaczyć, czy może uda mi się znaleźć jakieś pozostałości po minionych czasach.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
-Owszem, lodowy gym znajduje się w Aries i prowadzi go mój przyjaciel i poniekąd nauczyciel, Sven Hanson. To... dobry wybór. Po drodze, w Cancer jest gym trawiasty, prowadzony przez mojego bardzo utalentowanego ucznia, który jest niewiele od was starszy. To bardzo dobry pomysł na trasę, w rzeczy samej...
Przez chwilę profesor się zamyślił, jakby rozważał powiedzenie wam o czymś. Przyłożył dłoń do ust, ale po chwili rzekł tylko:
-Będziecie dobrymi trenerami. Interesujecie się historią i pewnie jeszcze staniecie Rządowi ością w gardle. Uch, nie mówcie tylko nikomu, że wam mówiłem takie rzeczy. Tak czy siak, doradzałbym jednak najpierw zajrzeć tutaj, do Marka. GYM to nie tylko miejsca zdobywania odznak i treningu, ale też swoiste fankluby danych typów pokemonów i miejsca ogłoszeń. Może znajdzie się dla was jakaś robota? Te 2000 pokedolców może wam nie starczyć na całość drogi, a jestem pewien, że jest tam jakieś zadanie, które nie będzie kolidowało z waszym treningiem i wędrówką.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

Chłopak kiwnął głową twierdząco.
- Tak zrobię! Dziękuję, panie profesorze - powiedział i użył swoich butów do biegania, dzięki czemu całkiem szybko jak na kujona opuścił pracownię Dolphana. Znalazłszy się na zewnątrz popędził do domu.

- Mamo! Patrz co dostałem od profesora Dolphana! - z dumą zaprezentował Pokedex i pokazał pokeballa, z którego wypuścił Magby'ego.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
Profesor pomachał Lancowi na pożegnanie i spojrzał na pozostałego tu CJ'a.
-Ty też powinieneś spotkać się z matką przed wyruszeniem. Masz, weź mapę, Lance nie zdążył jej zabrać. Radzę wam trzymać się razem, wydajecie się całkiem nieźle uzupełniać nawzajem. Zawsze to też raźniej i bezpieczniej. Tak czy siak, też już idź, w końcu musicie rozpocząć swoją przygodę, czyż nie? Masz jeszcze jakieś pytania?

Obrazek
Tymczasem (a raczej chwilę później), Lance dotarł do domu. Matka akurat siedziała przy stole i malowała paznokcie. Kiedy młody trener zobaczył jej nadąsaną minę, mógł już się spodziewać, że czeka go bura. Matka wolała by kontynuował naukę i został profesorem lub jakimś technikiem. Od czterech lat nakłaniała go do rozwoju intelektualnego zamiast ganiania po świecie. Sama była jedną z członkiń rady nadzorczej w dużym zakładzie obróbki metalu na obrzeżach Virgo i chciała, by jej syn również coś osiągnął, a nie był jednym z dzieciaków biegających tu i tam. Przestała malować paznokcie i z wielkim dąsem zerknęła na patrzącego na nią wielkimi oczami Magbyego:
-Mamy podobne w zakładzie. Jak już przestaniesz myśleć o głupotach, na pewno się przyda przy produkcji w hucie.
Westchnęła i odłożyła lakier. Zaczęła machać dłońmi by szybciej wysechł.
-Synku, zgodziłam się ostatecznie byś wyruszył, ale nie podoba mi się to. Miałeś same piątki w szkole, uczyłeś się najlepiej na roku. Gdybyś dalej się uczył czekałaby Cię wielka kariera, jestem tego pewna. Jesteś jeszcze dzieckiem, nie powinieneś samemu chodzić po świecie...
Czyli podstawowe argumenty. Lance mógł się jednak spodziewać, że wcześniej czy później padnie argument o tym, że chce zostawić ją samą. Jego matka była dość konfliktową i nielubianą w pracy osobą, nie miała żadnych przyjaciółek, zawsze chciała postawić na swoim. Dlatego rzeczywiście, będzie tu samiutka jak palec.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Borys »

CJ również przeskanował pokeball pokedexem, tak jak trzeba było. Milczał. Po minie można było rozpoznać, że zastanawia się nad czymś zgoła istotnym. Czy Machop poradzi sobie na pozycji silnego skrzydłowego? Ciekawe jak wysoko potrafił skoczyć i jak ma ułożoną rękę...
- Robota? Bardzo dobrze. Potrzeba mi pieniędzy na koszulki i sprzęt - odparł, drapiąc się po brodzie. - Jasne, jasne, beze mnie Lance by przepadł. Gość ie rozumie nawet na czym polega błąd ośmiu sekund. Do matki? No... skoro trzeba.
Chris wydawał się być trochę niezadowolony z tego faktu. Ale pożegnał się z profesorem i udał do domu.
- Witaj, matko, oto wróciłem! - krzyknął, kiedy stanął w progu i przybrał dumną pozę, prężąc muskuły.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

- Mamo, rozmawialiśmy już o tym. Nauka jest dla mnie bardzo ważna, ale czułem się jak odludek, jak totalny outsider siedząc wciąż w miasteczku, gdy wszyscy przeżyli już jakąś przygodę. Teraz moja kolej. Dużo umiem, nie będę podróżował po kraju nie mając o nim zielonego pojęcia jak większość dzieciaków. Chcę zobaczyć kawałek świata, a pokemony to jego ważna część i chcę wiedzieć dużo również o nich. Dlatego wyruszam. Chciałbym, byś mnie w tym wspierała.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
-Och, witaj synie. Właśnie zrobiłam obiad, kluseczki z omastą, zjesz?
CJ zastał swoją matkę właśnie próbującą nakarmić z butelki dwójkę młodszego rodzeństwa, trzyletnich Milly i Samusa. Swego czasu toczył ze swoją rodzicielką ogromne boje o te dwa szkraby, bo przecież ojciec nie żył już od dawna, a dzieci jednak SKĄDŚ się biorą. Matka nie chciała nic o tym mówić. Może to było powodem niemal chorobliwej pasji jaką stała się koszykówka?
-Chodź, siadaj. I jak tam u profesora Dolphana?
Matka CJa była lekko opóźniona, chociaż nie widać tego było po niej. Mniej rozgarnięta, ospała i potrafiąca skupić się tylko na jednej rzeczy. Dlatego CJ wiedział, że kiedy karmi jego rodzeństwo, to raczej nie będzie go zbytnio słuchać. Ale miała dobre serduszko. Nieformalnie należała też do Stowarzyszenia Religijnego Prastarych Potęg, które czciło legendarne pokemony i ich wpływ na ziemię. To właśnie członkowie tego ugrupowania pielęgnowali pamięć o tradycji, według której to pokemony stworzyły świat i odpowiadały za jego elementy. Coś o czym mówił profesor Dolphan.

Obrazek
Matka pokręciła głową i założyła ręce na piersi.
-Oczywiście, a ja zostanę tutaj sama jak palec. Mnie to już nikt nie wspiera. Idź na tę swoją przygodę, pewnie wrócisz za dwa tygodnie bo nie dasz sobie rady. No idź. Nie mam Ci nic do powiedzenia jak chcesz mnie tu zostawić z tymi wszystkimi dupkami z pracy tylko po to by się bawić. Ja Cię odchowywałam, a ty teraz sobie idziesz gdzie chcesz i masz w nosie matkę. Myślałam, że jesteś już w takim wieku by podejść do niektórych rzeczy odpowiedzialnie. Ale skoro nie, to idź, proszę. Wynoś się.
Chyba najmniej miłe słowa jakie można usłyszeć od matki. Nie ma to jak rodzinne wsparcie.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

Łzy stanęły chłopcu w oczach, gdy usłyszał te słowa. Choć usilnie starał się je powstrzymać, kilka spłynęło po jego policzkach. Z trudem zatrzymał łkanie, co poskutkowało ściśnięciem gardła. Podszedł do mamy i przytulił się do niej.
- Przecież wrócę... - powiedział z trudem. - To nie... na bardzo długo.
Gdyby nie poszedł, wyszedłby na całkowitego dziwoląga, kujona, odludka. Dlaczego mama mu to robiła? Nie rozumiał tego, ale bolało strasznie. Po chwili puścił mamę i skierował się ku drzwiom. W domu nie miał szans się uspokoić, a chciał odzyskać względną trzeźwość umysłu. Otępiony mógł łatwo paść ofiarą niebezpieczeństw czyhających w drodze.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
Matka nie odwzajemniła przytulenia. Dalej stała z rękoma skrzyżowanymi na piersi i chłodno patrzyła jak jej syn wychodzi z domu. Gdy wyszedł, poirytowana, niemal wściekła, zrzuciła ze stołu pojemniczek z lakierem...
Tymczasem Lance potraktowany niezbyt miło, może... w sumie może robić co chce. Jest teraz na swój sposób wolny, jego życie należy do niego i te sprawy. Co więc planuje zrobić?
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Borys »

CJ liczył na jakieś owacje w związku ze swoim wejściem... ale nie narzekał, bo zaproponowano mu w końcu obiadek.
- Jedzenie? Jasne mamo! - powiedział, rzucając w kąt plecak i siadając od razu do stołu. - Muszę się najeść, bo niedługo ruszam w wielką podróż. Wiesz gdzie zostawiłem kartę z podpisem Dyeina Ueida? Muszę ją zabrać ze sobą, żeby zyskać szacun nowo poznanych ziomków. Dawno już nie wędrowałem tak daleko... w zasadzie to nigdy. A co do profesora to u niego wszystko dobrze. Dalej wysoko skacze, dalej mówi jakieś dziwne rzeczy i dalej pali. Dostałem od niego pokemona-koszykarza... a właśnie mamo! Ruszam w wielką podróż! Zostanę sławnym trenerem! To kiedy będzie ten obiad? Jestem głodny. Muszę się najeść, bo wyruszam w podróż. Mówiłem ci już?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

Lance, wciąż nieco roztrzęsiony, udał się do miejscowego Gymu. Po wejściu rozejrzał się za planem czy tablicą ogłoszeń, po czym zasięgał u obecnych języka, czy mają jakieś drobne sprawy do załatwienia, przesyłki do przekazania, a może chcieliby trochę poćwiczyć z początkującym trenerem.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

Obrazek
Gdy CJ mówił, matka przytakiwała od czasu o czasu, wciąż karmiąc młodsze rodzeństwo bohatera. Skończyła akurat w momencie, gdy Chris spytał czy "mówił już", skończyła wciskać dzieciakom jedzenie na siłę i jeszcze raz kiwnęła głową:
-Tak synku. Już kluski są, zaraz ci nałożę. Co masz zamiar robić w podróży?
W przeciwieństwie do matki Lance'a, matka CJa była pogodzona z jego chęcią wędrówki. Wierzyła, że nic złego nie może się stać jej synkowi, a w świecie może stanie się mądrzejszy, spotka nowych przyjaciół i tak dalej. No idealizowała jego odejście, wierząc, że jak wróci to będzie mogła być z niego dumna. Teraz też była, ale... a zresztą, po prostu się cieszyła, że jej syn tak szybko dorasta. Nałożyła mu kluseczków z omastą i usiadła naprzeciw, by nacieszyć swoje oczy jego widokiem przed tym jak pójdzie w świat.

GYM był dużym, charakterystycznym budynkiem w pomarańczowo-czerwonych barwach z dużym symbolem miecza na tle płomienia. To miejsce, kierowane przez gym leadera Marka Claudusa, cieszyło się sporą sławą na całym kontynencie. Sam Claudus był znaną personą, bardzo zasadniczą i praworządną, całkowicie oddaną idei sprawiedliwości. Stylizował się nieco na wojownika (wielu potężnych trenerów miało jakiegoś bzika i próbowało wyjątkowo kreować swój wizerunek) i trzeba przyznać, że ten image bardzo mu pasował. W środku znajdowało bsię sporo ludzi. GYMy były wyjątkowymi miejscami. Mogli tu odpocząć wędrujący trenerzy, zmierzyć się na arenie lub wyzwać gym leadera. Liderzy nie mieli zbytniej litości, mówiło się, że tylko testują umiejętności trenerów, jednak walka z nimi niedoświadczonego trenera zawsze kończyła się przegraną. Niektórzy gym leaderzy dostosowywali poziom swoich pokemonów do tego, jaki mieli wyzywający. Inni jednak, szli na całość, wychodząc z założenia, że nie oddadzą odznaki byle komu. Znajdowała się tutaj też stołówka i dwie tablice ogłoszeń dla trenerów, pilnowane przez nadzorców, pomagających w wyborze misji. Jedna z tablic była dla wszystkich, a druga... dla członków GYMu. Każdy GYM był niczym organizacja, gildia. Można się było do nich zapisać po zaakceptowaniu przez gym leadera i zdobyciu odznaki. Zapisanie się do danego GYMu i reprezentowanie go podczas walk, przynosiło sławę miastu, a członkowie mogli liczyć na wsparcie innych trenerów.
Obrazek
Tak czy siak, dołączenie do GYMu było melodią przyszłości. Gdy Lance podszedł do tablicy, poczuł na swoim ramieniu czyiś uścisk. Gdy się obrócił zobaczył wysoką postać w zbroi. Burza blond włosów przypominająca lwią grzywę, chłodne spojrzenie, poważna mina, strój rycerza... To niewątpliwie był gym leader, Mark Claudus. Odezwał się poważnym, gromkim głosem:
-Witaj synu. Profesor Dolphan powiedział mi, że możliwe iż zawita do nas dzisiaj trójka młodych trenerów. Jesteś Christopherem czy Lancelotem?
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

- Dzień dobry panu, panie Marku. Jestem Lance... Chris chyba jest jeszcze u siebie w domu. Kim jest trzeci młody trener, o którym pan wspomniał?
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

LANCE
Obrazek
-Witaj więc Lancelocie. Trzecim trenerem miała być Jillian, wasza starsza koleżanka. Widzę, że rozglądasz się za misjami. Jako nowy trener pokemon, powinieneś wybrać coś łatwego. Najprostsze misje są na samym dole, chociaż nie sądzę by słowo "najprostsze" było odpowiednie. Zawsze mogą się pojawić komplikacje. Te misje są najczęściej wybierane, a z tego co widzę, zostały już tylko dwie.
Mark znowu klepnął go po ramieniu i wskazał na bliźniacze kartki przyczepione pinezkami do samego dołu tablicy. Obydwa ogłoszenia sygnowane były podpisem rządu, co oznaczało, że to za ich pośrednictwem (a może nawet z jego zlecenia?) zostały wystawione. Napisane na nich było kolejno:

1. Poszukuję Larvitara!
Poszukujemy Larvitara do celów badawczych, musi on pochodzić z okolic Virgo. Pokemon będzie na nasz użytek, więc prosimy o nieprzywiązywanie się do niego zbytnio. Pokemon może być dowolnej płci.
Czas: Nieokreślony
Nagroda: Pokemon (Farfetch'd)

2. Problemy w Zepar
W wiosce Zepar na północ od Virgo, doszło do podejrzanego skażenia wody. Po oczyszczeniu, zbiorniki ponownie stają się zatrute. Sądzimy, że może to być sprawka jakiegoś pokemona lub trenera. Prosimy o zajęcie się tą sprawą.
Czas: Nieokreślony
Nagroda: 500 pokedolców, 3 bilety na dowolne wystąpienie kulturalne (film, pokaz teatralny, koncert) w dowolnym mieście


Te misje wcale nie wydawały się łatwe. Wręcz przeciwnie, a zapłata za nie była dość podła. 500 pokedolców to wcale nie było tak dużo, a odnalezienie Larvitara, bardzo rzadkiego pokemona, przez początkującego trenera jak ty graniczyło z cudem. Poza tym co usłyszałeś od profesora Dolphana o rządzie, mogłeś się jeszcze domyślić, że to straszne skąpiradła skoro sygnują takie głodowe oferty swoim podpisem. Mark też wydawał się niezbyt zadowolony z misji jakie akurat zostały.
-Powiem szczerze, że te misje nie są zbyt zachęcające. Jakie masz plany, Lancelocie? Pomóc Ci jakoś?

JILL
Obrazek
-Jill, znowu się spóźniłaś.
Zganił dziewczynę profesor Dolphan, gdy ta, spóźniona, pojawiła się w jego laboratorium. Przyszła parę chwil po tym, jak młodsi chłopcy wyszli, nawet z oddali mogła zobaczyć jak oddalają się do swoich domów. Czarnoskóry mężczyzna, trzymając między palcami mocno dymiący wytwór papierosopodobny w długiej lufce, pokręcił głową i sięgnął do szuflady, wyjmując z niej niewybrane wcześniej pokeballe:
-Oj dziewczyno, dziewczyno. No dobra, dostaniesz ten sam zestaw co chłopaki. Tak swoją drogą to słuchaj, jesteś starsza od nich, miej na nich oko podczas podróży, dobrze? Najlepiej by było gdybyście się wszyscy trzymali razem. Oni jeszcze nie wiedzą, że będziesz razem z nimi podróżowała, więc masz przewagę "autorytetu". Tak czy siak, proszę, pokedex, dwa pokeballe. No i możesz wybrać oczywiście pokemona. Zostały...

1. Obrazek
GEODUDE
Type: Rock/Ground
Sex: Male
Data: Found in fields and mountains. Mistaking them for boulders, people often step or trip on them.
Level: 5
Attacks: Tackle (zwykłe uderzenie ciałem), Defense Curl (pokemon przyjmuje defensywną postawę, dzięki czemu jest odporniejszy na ataki), Mud Sport (pokemon rozrzuca wszędzie błoto, które osłabia znacznie elektryczne pokemony)

2. Obrazek
WHISMUR
Type: Normal
Sex: Male
Data: It usually murmurs but starts crying loudly if it senses danger. It stops when its ear covers are shut.
Level: 5
Attacks: Pound (zwykłe uderzenie łapą), Uproar (Whismur zaczyna płakać tak głośno, że jego ryk rani przeciwników. Nie może tego pohamować, atak trwa od 2 do 5 tur i każdy pokemon w zasięgu zostaje obudzony/nie może zostać uśpiony)

3. Obrazek
KLINK
Type: Steel
Sex: None
Data: Interlocking two bodies and spinning around generates the energy they need to live.
Level: 5
Attacks: ViceGrip (pokemony łapią przeciwnika między tryby swych ciał i zgniatają, zadając obrażenia)

4. Obrazek
POLIWAG
Type: Water
Sex: Female
Data: Its slick black skin is thin and damp. A part of its internal organs can be seen through the skin as a spiral pattern.
Level: 5
Attacks: Water Sport (pokemon pokrywa się cieczą, osłabiając znacznie ogniste pokemony), Bubble (złowieszcze bąbelki zadają obrażenia i mogą obniżyć szybkość przeciwnika)

-...właśnie te pokemony. Którego masz zamiar wybrać?
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Shalvan »

- Wiadomo, że chciałbym znaleźć Larvitara... Ale na pewno nie oddałbym go rządowi. Druga oferta brzmi lepiej i wygląda na nawet ciekawą zagadkę, ale nagroda również nie zachwyca. Może pan mógłby mi coś zaproponować?
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Tatanka
Posty: 7
Rejestracja: 2013-12-24, 15:32

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Tatanka »

Jill przed chwilę przypatrywała się każdemu z pokemonów, chociaż od początku wiedziała którego z nich weźmie.
- Ten. - stwierdziła po dłuższej chwili wskazując na Poliwag(nie wiem jak to się odmienia).
Chowając do torby pokedex oraz pokeballe, dziewczyna uśmiechnęła się raz jeszcze do siebie, analizując w myślach słowa profesora. Lubiła mieć przewagę nad innymi i fakt, że będzie najstarsza w grupie bardzo jej odpowiadał.
Była gotowa do drogi, jednakże postanowiła wrócić jeszcze do domu, by pożegnać się z rodzicami zanim znajdzie chłopaków i wyruszą w podróż. Tak też pożegnała się z profesorem i ruszyła biegiem w stronę swojego domu.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Pokemon - Nowa Era

Post autor: Gruby »

LANCE
Obrazek
-Radziłbym Lancelocie wziąć drugą ofertę. Owszem, zapłata za nią jest skromna, jednak nie tylko ona się liczy. Jeżeli wykonasz zadanie, podniesie to Twoją reputację i, kto wie, może ludzie zaczną się z czasem zwracać do Ciebie personalnie o wykonanie misji. To też okazja do treningu. I pomocy innym oczywiście. Kto wie jaki problem mają mieszkańcy wioski? Warto sprawdzić. Jeżeli nie dasz rady, możesz oczywiście anulować misję, chociaż to też wpłynie na Twoją reputację. Tak czy siak, próbuj. Nic nie stoi na przeszkodzie.

JILL
Jill received Poliwag!
Obrazek
Profesor wyglądał jakby był zawiedziony, że dziewczyna po wzięciu pokemona tak szybko wyszła. Znając życie, chciał pokazać Jill któryś z filmów dokumentalno-spiskowych o wielkiej wojnie i kontroli Rządu. Zdążył jednak tylko dać jej jeszcze 2000 pokedolców (które były tak naprawdę pieniędzmi od rodziców, ale matka Jill, tak samo jak matki CJa i nawet Lanca, zdecydowały się dać je do profesora, bo nie wiedziały, czy dzieci zechcą jeszcze zajrzeć do rodzinnego domu) i życzyć powodzenia w podróży.
Nastolatka pobiegła do domu. Jej matka akurat stała w progu.
Obrazek
Była zdecydowanie starsza od rodzicielek CJa i Lanca, bardzo późno zdecydowała się na dziecko. Opierała się o drzwi obserwując jak Jill biegnie w jej stronę, ze skrzyżowanymi rękoma na piersi. Wyglądała... no, cool po prostu. Długie, białe włosy, biała kurteczka, podarte jeansowe spodnie i gołe stopy. Miała taki styl. Niektórzy mówili na nią "Wilczyca" z powodu jej ostrego charakteru oraz wyglądu charakteryzującego samicę alfa. Podobno walczyła podczas tej tajemniczej wojny o której nikt nie chciał mówić. Sama matka też milczała jak grób. To był temat tabu. Była wymagająca, czasem ostra i nie znosiła sprzeciwu. Bardzo często powtarzała frazę "prawdziwa kobieta powinna", a cechy o których mówiła, wydawały się bardziej charakterystyczne dla mężczyzn. Starała się jednak wychowywać Jill jak najlepiej, nauczyła jej pewności siebie, zaradności i niezależności, by sama mogła wędrować ścieżkami jakie wytyczył jej los. Gdy podeszła bliżej, uśmiechnęła się, ukazując szereg ostrych zębów:
-Więc jednak przyszłaś się pożegnać. Hmph. Prawdziwa kobieta powinna iść naprzód, nie patrząc na przeszłość. Wiesz, że nie lubię ckliwych pożegnań. Masz być twarda i niezłomna. Noś głowę wysoko.
Nie było z nią młodszej, jedenastoletniej siostry Jill. Pewnie spała. Była strasznym śpiochem o co matka ciągle się wściekała i często, bezceremonialnie, zrzucała małą z łóżka. Dzisiaj chyba jednak postanowiła darować sobie, aby nie prowokować jakichś wzruszających, łzawych pogadanek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pokemon”