Gruby i jurny sex-hipopotam

Lider: Daud [Pupu pan Panda]
Miasto: Krater Tauris
MG: DLANOR
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
Gościu, on się liże z wężem. Weź mu przypierdol tak na otrzeźwienie czy coś. Kusharo, dogłębnie poradził się swojego węża (no ja jebie) o to gdzie można znaleźć kaktusy. Po chwili odparł:
-Na pustyni. I wyglądają jak kaktusy.
No zajeb mu, no kurwa. On liże węża. Kurwa.
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

-Weźcie go ze sobą i jedźcie szukać tych jebanych kaktusów. I gówno mnie obchodzi jak je znajdziecie - rozkazał Daud swoim zabójcom. Pojechało dziesięciu. Jedenasty został wysłany z poselstwem do Męskotura. Miał zapytać jego żonę, w jakim celu chce ona dostać się na grzbiet hipcia, opowiedzieć o planie stworzenie dziury i pomyśle naukowca.
-Teraz wy - Daud zwrócił się do pani w zielonym - Która z was tu dowodzi? Macie jakiś środek transportu? Nie pytam wiedziony zdrożną ciekawością.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
(Znowu nie napisałeś czym pojechali, więc sam wybrałem środek transportu)
Dziesięciu zabójców i Kusharo pojechali na rowerach na pustynię w poszukiwaniu tajemniczych kaktusów. Dwukołowce nie były zbyt dobrym wyborem pojazdu, "trochę" ciężko się nimi przebija przez piach, wjeżdża na wydmy i tak dalej. Praktycznie musieliście iść na piechotę, no ale tak to jest, jak jest się debilami. Kusharo prowadził was niczym czołowy w peletonie, brakowało mu tylko żółtej koszulki. Jeździliście tak z godzinę, a kaktusów jak nie było, tak nie ma. Mieliście też wrażenie, że jeździcie w kółko. W końcu, wasz przewodnik zatrzymał się i obejrzał za wami. Pogłaskał po łebku Hancock, po czym spytał:
-Dziękuję, że mnie eskortowaliście podczas tej wycieczki krajoznawczej z moją żoną. W sumie czemu jest was tak dużo? Czegoś szukacie?
No kurwa.

Obrazek
Żony Męskotura nie było niestety. Ani jednej, ani drugiej. Najwyraźniej przygotowywały mieszkańców. Był za to sam Męskotur, który przycisnął ojcowsko posłańca do swoich budzących podziw mięśni i rzekł:
-Jak to po co się dostać na grzbiet? By szybciej dotrzeć do oczu! Ucapiemy tego bestyja w oczy to nie będzie widział gdzie idzie! Ha! A potem wejdziemy nosem do mózgu! Tak było w jednym z tych komiksów z postaciami z wielkimi oczami, które czyta moja urodziwa żona!
Potem wyraził swoją opinię na temat zrobienia dziury i nafaszerowania bestyja kaktusami:
-Ha! Dziura? Aby do niej wpadł, tak? To niezgorszy pomysł, przykryjcie ją liśćmi czy coś, aby nie zauważył. Ach. To pustynia, nie mamy liści. HO HO HO! Niemądre szkraby z Whalers. A jak ten wasz profesor ma coś by osłabić potencjał bojowy naszego przeciwnika to... chwila. To ten, który ma żonę węża? Oj, wy maluszki z Whalers. Wiem, że jesteście zdesperowani, bo żadna dziewoja z naszej wioski nie chce brać za męża takich kurdupli, ale to już przekracza granice dobrego smaku. Może powinniście poszukać sobie jakichś kobiet spoza naszego miasta i je tutaj sprowadzić?

Obrazek
Kobieta w zielonym odpowiedziała, więc to najwyraźniej ona dowodziła, chociaż jakby się tego nieco wyparła, bo rzekła:
-Nie musimy wam odpowiadać na żadne pytania.
Chyba była nieco zła, że dała się złapać takiej bandzie imbecyli i idiotów.
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

Zabójcy zacisnęli zęby. Najchętniej by po prostu zarżnęli tego naukowca razem z jego wężem. Ale Daud kazał znaleźć no to co zrobić?
-Nie ma za co. Gdzie tutaj rosną kaktusy Happego? - zapytali krótko i zwięźle. Zajebią go. Zajebią go jak nic. Niech się tylko spyta, na chuj nam ten kaktus.

-Same do nas wpadają, jedna w zielonym, druga na fiolet - posłaniec próbował wyswobodzić się z uścisku Męskotura.
-Ale nie o to chodzi. Nie chcemy, żeby hipopotam wpadał do tej dziury. Chodzi nam tylko o to, żeby wsadził do niej... swoją najwrażliwszą część ciała.

-A jasne, nie musicie. Ale byłoby miło - sarknął Daud, trzymając list przed oczami zabójczyni, wystarczająco długo, żeby mogła go przeczytać.
-To co? Mamy odesłać jedną z was czy czekać na kolejne dziewczyny?
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
-A na chuj mi ten kaktus?
Odparł zgodnie z oczekiwaniami Kusharo i rozejrzał się po pustyni. Potem dał buzi swojemu wężowi. A potem spojrzał na ludzi z Whalers:
-A wy to kim jesteście? Podglądacze? Macie jakieś problemy do mojej żony?
Hancock zasyczała cicho.

Obrazek
Męskotur przycisnął mocniej zwiadowcę do swojej potężnej, umięśnionej piersi pachnącej spoconym mężczyzną.
-Masz na myśli penisa synu? Nie bój się tego słowa. Prawdziwy mężczyzna mówi co myśli i nie boi się trudnych słów! A penis jest pięknym, męskim słowem!
W końcu cię puścił. I dobrze, że nie chciał z tobą porównywać rozmiarów. I tak Whalers mieli wystarczająco kompleksów.
-Tak czy siak, to szalony pomysł, choć kto wie, może się uda! Już kopiecie mam nadzieję? Mamy niewiele czasu!

Obrazek
Kobieta w zielonym zmrużyła oczy. Folmar podrygiwała jak ryba.
-W porządku, to ja jestem przywódcą.
Powiedziała zabójczyni (ta w zielonym).
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

Kusharo dostał w ryj. Bez ostrzeżenia, zabójca zakurwił mu sierpem w twarz. Poprawił drugi raz.
-Masz dwa wyjścia. Albo powiesz nam, gdzie znaleźć te pierdolone kaktusy, albo zabijemy ciebie, a potem twojego jebanego węża - wydyszał głos zza maski.

-Owszem, mam na myśli penisa. To ja... pójdę pomóc kopać. Może mięśnie mi urosną czy coś? - rzekł Whaler i wrócił do bazy.

-No, robimy postępy - uśmiechnął się Daud - Co ze środkiem transportu? Ja cię tu wypuszczę samą, bez pojazdu na pustynię to znowu mi będziecie pierdolić, żeśmy skurwysyny, że męczymy, że wycieńczenie, że to, że sramto.
Mistrz Cieni przeniósł wzrok na Folmar.
-Zdejmę taśmę. Ale tylko spróbuj się, suko, drzeć...

Sokolov z naukowcami udał się tworzyć katapultę, mogącą wyrzucać zasoby ludzkie na odpowiednią odległość. Łyżka (CZY KI CHUJ SIĘ TO NAZYWA, NIE JESTEM PIERDOLONYM BEZROBOTNYM HISTORYKIEM)takiej katapulty miała być w stanie pomieścić trzy osoby na raz. Do tego paralotnie, których skrzydła miały być możliwe do rozwinięcia w locie, żeby się nie połamały od razu. (NIE WIEM JAK TO MA KURWA DZIAŁAĆ, NIE JESTEM JEBANYM FIZYKIEM Z DOKTORATEM).

Wojskowi poszli do pociągów. Wymierzyli rakietą w ziemię, jakieś trzy kilometry od miasta w kierunku z którego nadchodził Moto Moto, odpalili. Następnie wrzucili do transporterów wszelakie miny, bombki, naboje do granatników, rakiety i liny. Pojechali na miejsce jebnięcia, ostrożnie, tak żeby nie dupło za wcześnie, spuścili uzbrojenie po sznurach na dół, po czym wrócili z powrotem.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
Kusharo przytulił węża do piersi i spojrzał na ciebie z łzami w oczach:
-Jakie kaktusy? Wybrałem się na wyprawę z moją ukochaną Hancock, a wy na nas napadacie i grozicie śmiercią! Jak śmiecie!? Znajdźcie sobie własną żonę wy zboczeńcy!

Obrazek
-Potrafię sama wrócić.
Odparła przywódczyni oddziału. Kiedy zdjąłeś taśmę z ust Folmar w twoją stronę poleciał potok przekleństw z których "ty kurwo wyjebana w dupę przez gigantycznego tyranozaura wyruchanego w dupę przez Moto Moto którego wyruchała w dupę twoja matka większa niż wspomniany hipopotam" było najdelikatniejsze.

Sokolov próbował zrobić co tylko mógł, ale szło mu chujowo. Projekt katapulty wydawał się w porządku, tylko był pewien problem. Wystrzelony człowiek rozplaskał by się o Moto Moto jak przegniła śliwka rzucona o ceglany mur, w dodatku zostałby wprowadzony w rotację, która uniemożliwiałaby kierowanie lotem nawet z jakąś chujową paralotnią. Z paralotnią też nie było łatwo. Nie mieliście dobrego materiału, nie oszukujmy się też, zespołem Macierewicza to wy nie jesteście i na lataniu to się chuja znacie. Dojdzie do tego jakaś burza piaskowa i jest przejebane. Projekt ten więc posysał niemiłosiernie.

Rakieta jebnęła w ziemię, tworząc bardziej coś w stylu leja niż krateru. Możecie odpalić drugą, ostatnią, by poszerzyć i pogłębić to cudo geologii stosowanej, jednak... to była by już wasza ostatnia rakieta. Jeden z zabójców stwierdził, że penis hipopotama to jakaś 1/4 długości jego ciała, więc dziura była zdecydowanie za mała. Chuj wie czy w ogóle nie będzie za mała też po poszerzeniu. Może lepiej najpierw poszerzyć dziurę kolejną rakietą, a potem część ładunków wybuchowych... no, odpalić, by było jak najbardziej optymalnie dla rozmiarów Moto Moto?
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

Zabójca pieprznął po raz kolejny.
-Pytałem o kaktusy Happego. Gdzie je znaleźć, jak wyglądają? Następnym razem przypieprzę twojemu wężowi, radzę współpracować.

Daud, słysząc Folmar, z zażenowaniem spojrzał na swoich przybocznych. Sam nie miał siły. Zabójcy pojęli w lot, taśma wróciła na usta tej kurwy.
-Religa też mówił, że sobie poradzi. A potem się plujecie. A chuj tam. Pojedziesz na jednym z naszych motorów. Ale w twoim obecnym stanie nie będziesz mogła prowadzić, więc pojedziesz jako pasażer, a odwiezie cię jeden z nas.

Zalecono zwiększyć moc katapulty, tak, żeby mogła wystrzeliwać "pociski" ponad Moto Moto, a nie w niego. Porzucono projekty paralotni, skupiono się natomiast na stworzeniu spadochronów, żeby można było w miarę bezpiecznie wylądować na grzbiecie hipopotama.

Wojskowi długo się nie zastanawiali. Jedna rakieta już poszła, żal, żeby się zmarnowała. Jebnęli drugą, skupili się na tym, żeby trafić w sam środek dziury przy jak najmniejszym kącie nachylenia. Mieli nadzieję, że to wystarczy. Jeśli nie to odpalają jeszcze troche ładunków, a resztę układają w dziurze.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
Profesor, po waszym oświadczeniu zaczął... uciekać. Na rowerze samochodem. Teraz musicie go jeszcze dogonić. No kurwa. A czas tyka. Clock is ticking Panda. Clock. Is. TICKING.

Obrazek
Zabójczyni kiwnęła głową, najwyraźniej zgadzając się na taki układ. Zerknęła na swoją niepokorną towarzyszkę i posłała Daudowi pytające spojrzenie. Chciała najwyraźniej wiedzieć, co się stanie z Folmar.
Obrazek
UDAŁO CI SIĘ! Nowa technologia była gotowa, katapulta dostosowana, a spadochrony takie miękkie i puszyste. Powinniście jeszcze potrenować przed "próbą generalną", bo była to nowatorski, niecodzienny system na tej pustyni.
(nowa technologia: żywe katapulty)
(nowa technologia: spadochrony)

Dziura była chyba już wystarczająco duża, nie trzeba będzie odpalać dodatkowych ładunków. Pytanie tylko czy Moto Moto skusi się na nią? Czy w ogóle biegł tu po to by coś "przelecieć" jak sobie ubzduraliście? A może chciał po prostu coś przekąsić, tak, jak sugerowała Selienne? CO WTEDY CWANIAKI!?
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

Zabójcy oddali strzały z kusz w kierunku kół roweru. Liczyli, że się wypieprzy. Dobiegli do naukowca, zwalili go na ziemię. Jeden z nich wbił miecz w piasek, kilka milimetrów od ciała węża. Drugi usiadł naukowcowi na piersi, każde słowo akcentował ciosem pięści:
-Gdzie... są... kaktusy... Happego... KURWA?!
Potem dodał spokojniej, bez aż tak wielkiej przemocy.
-Pomóż nam, a przeżyjesz. Nie to nie.

-Zostanie u nas chwilę - wzruszył ramionami Daud - Ciebie zaś odeślemy do domu, gdy uporamy się z Moto Moto.
Zakładnicy zostali przeniesieni do osobnych cel, każdej pilnowało dwóch zabójców. Sam Mistrz zaś udał się do domu Męskotura, żeby wypytać, kto będzie brał udział w akcji desantowej.

Przeprowadzono test. Ochotnikiem był jeden z asystentów Sokolova. Założono mu spadochron i wystrzelono na niedaleką odległość. W przypadku pomyślnej próby od razu posłano posła do Męskotura i jego żon o zatrważającym wyniku prac.

NO TO BĘDZIE PRZEJEBANE.
Wojskowi ostrożnie spuścili po linach materiały wybuchowe. Nie potrzebowali zapalnika, wiedzieli, że w kontakcie z fiutem Moto Moto, pierwsze wybuchną miny, rozpoczynając reakcję łańcuchową. Następnie wrócili do bazy.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
Trafiliscie w koło bez większych problemów, a profesorek wywinął pięknego orła na rowerze. Jego żona po upadku gdzieś odpełzła w piach, a on leżał taki biedny i w ogóle. Ze łzami w oczach spojrzał na swoich oprawców:
-Jakie znowu kaktusy Happego? Pierwszy raz o nich słyszę! Jesteście brutalni! Chlip.
I się rozryczał. Jak będzie tak wył to może sprowadzić na was pterodaktyle czy chuj wie co.

Obrazek
Zabójczyni chyba była pogodzona ze swoim losem, bo nie protestowała jakoś zbytnio. Chyba miała poczucie, że nie może jej spaść włos z głowy, a Folmar jej za bardzo nie obchodziła. Rozmawialiście w końcu z osobą, która chyba niezbyt przejęła się śmiercią swoich kilkunastu podwładnych. Poszedłeś do Męskotura.
Męskotur used Bodyslam
Męskotur used Constrict
It's super effective!
Będąc już przytulonym do męskiej piersi męskiego Męskotura, otrzymałeś odpowiedź na swoje pytanie, zaraz chwilę po tym jak przybył świeżo wyrzucony w powietrze "tester", któremu udało się bez problemów trafić w wyznaczony cel. Nawet żył.
-Więc chcecie wyrzucić ich w powietrze za pomocą KATAPULT!? I UDAŁO WAM SIĘ TO!? Mój mały przyjacielu, muszę powiedzieć, że nie doceniałem waszej fantazji! Do takiego wynalazku na pewno ustawią się kolejki mieszkańców Krateru! Sam skoczę pierwszy! Sądzisz, robaczku, że udźwigną nas te katapulty i spadochrony?

Spuściliście się do dziury i wróciliście do bazy.
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

-Nie mam siły. Zabijcie tego węża, może mu się przypomni - zabójcy wymierzyli w żonę naukowca. LAST FUCKING CZENS.

-No to kurwa - odpowiedział Daud, już nie wkurwiony. Jemu też podobały się te katapulty. Nawet bez specjalnej agresji wyzwolił się z uścisku Męskotura.
-To co? Tylko we dwóch na niego wskoczymy czy ktoś jeszcze z nami poleci?

Hirama nagle olśniło. Ostatnio miał przyjemność czytać opis ciekawego zlecenia. Ruszył do swojego gabinetu. "Gdzie to było, gdzie to było", myślał w drodze, "Aha, już wiem!". Wziął do ręki papier i począł czytać, szukając informacji o tym, w jaki sposób przekazane zostanie wyposażenie konieczne do wykonania misji.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
-Nie róóóóbcie tego mojej biedneeeej Hancooock. Ja nic nie wieeeeeeem!
Załkał profesor, dosłownie oblewając was łzami. Wąż powoli zagrzebywał się w piachu tak jakby wyczuwał, że zabawa się skończyła...

Obrazek
-Tylko nasza dwójka? Nie chciałbyś posłać tam całej armii? Sądzę, że ciężko będzie odwieść mieszkańców miasta od przyjemności wskoczenia na plecy takiej bestii. Wiem, że mamy jakieś... trzy godziny, ale czy nie moglibyśmy zrobić więcej tych spadochronów, by nieco więcej tutejszych mężczyzn mogło się zabawić?

Misja na razie niedostępna, sorry Pandziuch ;_;
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

Zabójca pieprznął naukowca w skroń, ogłuszył. Wziął go na plecy. Wszyscy skierowali się w stronę bazy, rozglądając po drodze za jakimiś kaktusami.
-Trzeba będzie się pozbyć tego skurwysyna. Ja z nim nie wytrzymam.
-No kurwa.

Sokolov i naukowcy pracowali nad produkcją kolejnych spadochronów. Morale wzrosło po ostatnim sukcesie.

-Można i tak - wzruszył ramionami Daud - Rozumiem, że plan jest taki, żeby dostać się do oczu?
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Zabójca dał się pieprznąć w skroń i zabrać. Kiedy wracaliście, wąż wyszedł z piasku i podążał za wami jak grzeczny piesek.

Udało wam się zrobić dwa dodatkowe spadochrony. Zajebiście.

Obrazek
-Ha! Oczywiście! Wyłupimy mu ślepia a potem jakoś go tam ujedziemy! To tylko zwierzę, co może pójść nie tak?

Zostały dwie godziny. W następnym poście zaczniemy główną część wątku. Opisz co robisz przez pozostały czas.
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

WINCYJ SPADOCHROŃCUF.

-Wszystko - odparł lakonicznie Daud i wrócił do siebie. Zastanawiał się, jak też podejść takiego skurwysyna. Popatrzył na swój prosty, biedny miecz. Wpadł na pewien pomysł. Wziął sobie sznureczek, wziął dziesięć minibombek, wziął z magazynu drugi, nowiutki miecz. Owinął sznureczkiem bombki. (MOROK BY PEWNIE ZACZĄŁ TERAZ RÓŻANIEC ODMAWIAĆ). Owinął sznureczek wokół ostrza. Uzbrojony w obydwa miecze, swoją wierną minikuszę i granaty błyskowe i dymne, przeciągnął się. Taaa, to będzie ciekawe. Wojskowi przygotowali swoje cięższe zabawki - granatniki, wyrzutnie rakiet, karabiny snajperskie wielkiego kalibru. Katapulta została przestawiona w taki sposób, żeby można było desantować spadochroniarzy, gdy akurat Moto Moto będzie zajęty stworzoną przez rakiety dziurą. Przy urządzeniu skupili się naukowcy, elitarni zabójcy z Daudem na czele, wojskowi i ochotnicy Męskotura. Mistrz Cieni z taką miną wypatrywał swojego przeciwnika. Dobrze, że twarz miał ukrytą pod maską. Zwykli zabójcy siedzieli w pociągach. A CO. JAKBY CO TO SPIERDOLOLOLOLO.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

W międzyczasie udało wam się wyprodukować jeszcze trzy spadochrony. Łącznie mieliście ich sześć.
W końcu wybiła sądna godzina. Moto Moto był już bardzo blisko Krateru Tauris. Macie przed sobą naprawdę imponujący widok. Gigantyczny hipopotam o grubych zwałach ciemnej skóry kroczył ku wam niemal tanecznym krokiem, niezbyt przypominającym ślamazarne grzebanie się jego mniejszych kuzynów, o których czytaliście w książkach lub bydlostworów. Ten zwierz gdy chciał, potrafił być chyba bardzo szybki. To naprawdę bardzo, bardzo, bardzo groźny przeciwnik. A pod jego brzuchem czaił się imponujący "zwierz", który wprawiłby w kompleksy nawet Męskotura.
Zwierzę było po prostu gigantyczne. Nie potrafiliście nawet na oko określić jego rozmiarów. Tak czy siak, nie dziwiliście się, że poprzednie miasto zostało zjedzone.
Zwierzę zmierzało ku Kraterowi Tauris gdy nagle... zauważyło dziurę. Podbiegło do niej i zaczęło ją okrążać. Chyba złapał przynętę i miał zamiar zrobić to, co podsunął Sokolov.
Obserwowaliście ten ekscytujący cud natury w dużej grupie przy katapulcie. Przy Męskoturze ustawiła się większa część miasta (i większość też była w sumie ochotnikami do wystrzelenia w stronę słońca, gdzie lewacy spalają się bez końca). U jego boku stała Selienne, jego druga żona najwyraźniej była czymś zajęta lub miała własne plany związane z Moto Moto. Selienne z niedowierzaniem wymalowanym na jej anielskiej twarzy wpatrywała się w podchody gigantycznego hipopotama. W końcu, przyłożyła jak zawsze dłoń do policzka.
-Ara ara~, miałeś profesorze rację. Czyli zwierzę teraz po prostu zaspokoi swój popęd, wróci w góry i będziemy mieli spokój...
W tłumie rozległ się odgłos rozczarowania, najgłośniej chyba ze strony Męskotura, który chciał ujarzmić dzikiego zwierza. Selienne spojrzała na wszystkich:
-Ara ara~, kiedy indziej go pokonacie. Po zaspokojeniu popędu będzie raczej spokojny. Przecież nasi przyjaciele z Whalers nie zrobili niczego głupiego co doprowadziło wielkiego hipopotama do furii w następstwie której zmasakrowałby miasto i przerodził w wielką maszynę destrukcji. No nie wiem, nie napchali tej dziury ładunkami wybuchowymi, by naszemu wielkiemu hipopotamowi urwało jego przyrodzenie. Prawda?
NO KURWA
WIEDZIAŁEM
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

-Pokonamy go dzisiaj. W przeciwnym razie może wrócić innym razem - odparł spokojnie Daud, poruszając barkami. Nie wspomniał słowem o ładunkach wybuchowych.
Założył spadochron, podobnie uczynili jego dwaj elitarni przyboczni. Wtrącił się Sokolov:
-Zostały jeszcze trzy spadochrony.
Mistrz Cieni kiwnął głową do Męskotura. Wojskowi poczęli rozkładać swój sprzęt, wycelowali zabawki w stronę hipopotama. Jeden z nich przyjechał na miejsce akcji niezwyciężonym Dwarfem C-100.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
Selienne spojrzała sceptycznie na Dauda, ale już się nie odezwała. Na ochotników, z ogromną radością zgłosił się Męskotur i dwójka najsilniejszych byków (która podczas gdy wy zabezpieczaliście miasto, zorganizowała turniej, a zwycięzca miał zostać wystrzelony - tak wielkim zainteresowaniem wśród mieszkańców Tauris cieszyła się darmowa opcja lotów na grzbiet Moto Moto). Grum również kiwnął głową do Dauda. Był gotowy razem ze swoimi towarzyszami wyruszyć na epicką bitwę. Trzymał ze sobą gigantyczny topór, który jak stwierdził jest obowiązkowym elementem majestatycznej walki, która przejdzie do historii.
Reszta mieszkańców też zaczęła przygotowywać jakieś bazooki, kastety, strzelby i wszystko co tam mieli pochowane po piwnicach, a o czym Whalers nie wiedzieli.

Tymczasem Moto Moto wziął się w końcu za nowy krater. No nie ma co tu dużo opisywać, ustawił się i wsadził i zaczął z pomocą ruchów frykcyjnych załatwiać swoją potrzebę. Usłyszeliście wybuch waszych cennych ładunków wybuchowych, ale kolosalny zwierz chyba nie przejął się nimi za bardzo. Zapewne to było dla niego jakieś dodatkowe doznanie. Hipopotam-sex-masochista? Tak czy siak pompował równo. I był mniej więcej nieruchomo. Teraz by było łatwiej na niego zeskoczyć ze spadochronów. Tylko czy naprawdę warto? Może stwór rzeczywiście, tak jak mówiła Selienne, po całej sprawie sobie pójdzie? Daud mógł mieć jednak wrażenie, że powiedzenie teraz Męskoturowi "zawieszamy akcję, może twoja żona ma rację" spotkałoby się z bardzo dużym rozczarowaniem wyżej wymienionego byka, a może nawet z rozwiązaniem siłowym z jego strony.
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

TAKI CHUJ.

Daud ustawił się na katapulcie. Jego przyboczni zrobili to samo. Naukowcy ustawili urządzenie, założyli turom spadochrony.
-Będziemy czekać - rzekł herszt zabójców do Męskotura. Potem zwrócił się do Sokolova:
-Odpalaj.
Wojskowi jeszcze nie otwierali ognia. Nie chcieli utrudniać desantu.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

(Zapomniałem w poprzedniej turze: -1 amunicji)
Muzyka
W końcu, trójka dzielnych śmiałków z Whalers ustawiła się na łyżce katapulty i przygotowała do wystrzału, podczas gdy byki uczyły się je obsługiwać. Na znak dany Sokolovowi, ten odpalił maszynę. Poczuliście potężne szarpnięcie, a przeciążenie sprawiło, że na dosłownie sekundę straciliście przytomność. A potem już lecieliście. To było... niesamowite. Czuliście jak wiatr omiata wasze twarze i patrzyliście z góry na Krater Tauris, który był teraz niczym mały kubek pod waszymi stopami. Widzieliście też Moto Moto, wciąż kolosalnego, ale już nie tak groźnego, jak mogłoby się wydawać.
Zmieniliście zdanie, gdy zaczęliście się zbliżać do jego cielska po odpaleniu spadochronów. To stworzenie było naprawdę GIGANTYCZNE. Nie widzieliście takiego kolosa. Można by na jego plecach założyć całe miasto. Może to był jakiś pomysł? Jeśli potwór zniszczy Tauris, to może by założyć miasto na jego grzbiecie? A co jeżeli się przewróci? Wtedy by było słabo. Cała trójka zabójców w końcu opadła na szczeciniastą skórę rozedrganego zwierza. Jego szczecina była niczym drzewa, przesłaniające wam częściowo widoczność. Nie chcieliście wiedzieć jakie dzikie zwierzęta tutaj żyły, ale miały mnóstwo miejsca by się ukrywać.
Po chwili usłyszeliście krzyki. To Męskotur i jego obstawa spadały z góry. Pojawił się tylko drobny problem. Nie trafili. Przywódca osady ominął Moto Moto i poleciał gdzieś dalej, ściągnięty nagłym podmuchem wiatru. Drugiemu bykowi chyba nie otworzył się spadochron, bo zauważyliście jak spada w oddali. Tuż obok was, jako jedyny, opadł trzeci towarzysz Gruma. A był nim...
Obrazek
A raczej była, piękna Andersonia Męskotur, żona wodza osady. Jeszcze będąc w powietrzu rozpięła spadochron i spadła między was. Długowłosa piękność w wyzywającym, czarnym stroju, mająca w sobie coś z amazonki i... wyższa od was o niemal dwie głowy. Rozmasowała nadgarstki i ruszyła parę razy nogami. Jej jedyną bronią były nabijane kolcami kastety. Spojrzała na was swoim dumnym, władczym spojrzeniem:
-Kiedy polecieliście, stwierdziłam, że powinnam osobiście chronić swojego męża, a Grubar nie chciał chyba się ze mną kłócić.
Zacisnęła pięści i przyłożyła kastety do siebie.
-Tak czy siak, z tego co widziałam nie trafił, a Robar w ogóle nie odpalił spadochronu. Dureń. Musimy uważać. Lecąc nad tym bydlęciem zauważyłam nieco niebezpieczeństw.
Nagle, jak na złość, zerwała się ogromna burza piaskowa, jeszcze bardziej ograniczając wam widoczność. Jakby tego było mało, znajdowaliście się mniej więcej w okolicach nad zadem, dlatego wstrząsy tutaj były naprawdę potężne, a odgłos wpychanego czegoś w krater was niemal ogłuszał. Musicie najpierw określić w którą stronę iść (z tym raczej nie będzie problemu), a potem... no, dojść tam gdzie chcecie. Co robicie?
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

-Kurwa - podsumował Daud. Zabójcy zdjęli spadochrony, złapali za miecze.
-Blisko siebie, osłaniać się - rozkazał mistrz. Skrytobójcy skierowali się, jak zakładał plan, w stronę głowy hipopotama. Whalersi szli obok siebie, z odstępami nie większymi niż 1 metr. Kusze trzymali wymierzone przed siebie.
-Co takiego widziałaś?
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Obrazek
Ciężko było się przedzierać przez gąszcz włosów (łonowych XD)/ szczecinę hipopotama, dlatego posuwaliście się do przodu bardzo powoli. Podróży nie ułatwiały gwałtowne wstrząsy. Moto Moto nieźle się bawił. Tak czy siak, bestia była gigantyczna. Czuliście się tak, jakbyście byli w ciemnym lesie. W takiej sytuacji niestety ciężej też było wypatrywać zwierzęta. Wasza wesoła, czteroosobowa gromadka jednak parła naprzód. Andersonia nie od razu odpowiedziała na pytanie. Chyba po prostu go na początku nie usłyszała lub nie zrozumiała i postanowiła kiwnąć tylko głową i milczeć z gracją osoby, która wie co robi (NIECH KTOŚ POWIE ŻE TAK NIE MA W PRAWDZIWYM ŻYCIU). Chyba jednak zastanowiła się nad tym, bo gdy już przeszliście kawałek odpowiedziała:
-Ach, wybacz Whalersie, ale nie zrozumiałam pytania. Widziałam jakichś ludzi i... eeee... to.
Obrazek
Nagle, do waszych uszu dotarł przeraźliwy ryk. Z oddali, przez szczecinę przedzierał się do was... pustynny tyranozaur. Straszliwa bestia, mogąca rozszarpać swymi szczękami bydlostwora, której bały się wszystkie gigantyczne owady. To stworzenia niebezpieczne, o twardej skórze, w dodatku krwiożercze jak chmara moskitów. Tu był na szczęście chyba tylko jeden. Jak się dostał na grzbiet Moto Moto? Cholera wie. Tak czy siak, mieliście chyba kłopoty. Andersonia się nieco cofnęła:
-No, Whalers. Pokażcie co umiecie. Moje kastety nic tu nie pomogą.
No to co? Małe polowanie na dinozaury na grzbiecie gwałcącego krater ogromnego hipopotama? Czy sytuacja mogła być jeszcze bardziej groteskowa?
Spoiler: mogła i będzie XDDD
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

NO KURWA JASNE.

Pół biedy, jak się dostał. Czym się tu żywi taki miesożerca jak on, to jest dopiero pytanie. Zabójcy popatrzyli tępo na tyranozaura. "Kastety nie pomogą? A nasze miecze to co kurwa?", pomyślał Daud, patrząc po swoich przybocznych. Poszedł pierwszy błyskowy, rzucony centralnie przed ryja bestyi. Następnie Whalersi poczęli strzelać z minikusz. Celowali w oczy dinozaura. Cały czas byli przygotowani na odskok od nagle szarżującego, wkurwionego tyranozaura.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Jest na wielkiej kupie mięsa, jak myślisz, czym się kurwa żywi? XD
Poszedł błyskowy prosto w pysk. Tyranozaur zaryczał i... zmienił kierunek, uciekając od was. Cóż, to było szybkie starcie. Gad nie był co prawda zbyt wyrośnięty, ale... ale dopiero gdy się obrócił, zauważyliście, że na jego plecach i ogonie znajduje się wiele ran po kulach oraz cięciach. Albo te rany otrzymał jeszcze przed wejściem tutaj (choć wyglądały na świeże) albo, tak jak mówiła Andersonia, byli tu jeszcze jacyś ludzie.
Tak czy siak, tyranozaur chyba nie był już problemem, choć musicie być czujni. Wielki gad przeczesał trochę szczecinę Moto Moto dzięki czemu mieliście lepszy widok na to co przed wami. W oddali zauważyliście chyba coś, co wyglądało jak splecona z włosów... chata. Omijacie ją czy idziecie do niej?
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

-Pasuje to sprawdzić. Lubię wiedzieć, co mam za plecami - wyjaśnił Daud mając w dupie swoje wielkie zwycięstwo nad tyranozaurem. Zabójcy poczęli po cichu, używając szczeciny jako kamuflażu, podkradać się do chatki. Cały czas byli w gotowości na to, że im znowu jakiś tyranozaur wyleci. No kurwa, trzeba tu będzie miasto założyć. Albo kolonię chociaż.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Chata była dość prymitywna, miała zapewniać tylko ochronę przed warunkami atmosferycznymi. W środku ujrzeliście chyba jakąś osobę leżącą na czymś co wyglądało jak łóżko. Przed domkiem stał jakiś mężczyzna w stroju... no, zwyczajnym takim, choć zniszczonym i brudnym. W dłoni trzymał shotguna.
O ile wy skradaliście się jak przystało na prawdziwych nindża, to Andersonia szła z wami, z rękoma skrzyżowanymi na obfitej piersi i dumnym spojrzeniem.
Dobrze, że byliście czujni. Zauważyliście nagle za żoną wodza osady dwie męskie sylwetki, które skradały się do kobiety...
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

Nindża nie dali po sobie poznać, że odkryli gwałcicieli. Postanowili podkraść się do podkradających. Daud trochę przyśpieszył kroku, dając znać Andersonii, żeby zrobiła to samo. W tym czasie zabójcy podeszli od tyłu do mniemanych przeciwników. Jednego poddusili, aż stracił przytomność, drugiemu po prostu zasłonili usta i rozbroili.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Gruby »

Andersonia kiwnęła głową i również przyspieszyła. Zdawała się zdawać sobie sprawę z zagrożenia, a jej pięści zacisnęły się, gdy była w każdej chwili gotowa do ataku. Wasi prześladowcy nie mieli szans z wyszkolonymi zabójcami. Miła odmiana po tym jak zostaliście zmasakrowani przez elitarnych skrytobójców z innego miasta, móc znowu walczyć ze zwykłym, prymitywnym ludem nad którym macie naturalną przewagę.
Bez większych problemów dopadliście do skradających się cwaniaków i, zgodnie z waszymi zamiarami, jednego poddusiliście, a drugiego rozbroiliście (miał pistolet przy pasie, a w dłoni trzymał nóż) i uciszyliście. Strażnik przy chatce niczego nie zauważył.
Wasze ofiary wyglądały na zwyczajnych mężczyzn. Ubrani w jakieś żółte skóry i tak dalej. Prymitywni, musieli być prymitywni skoro mieszkali na wielkim hipopotamie. Tak czy siak, w obecnym stanie - bezbronni. Co z nimi robicie?
Awatar użytkownika
Pupu pan Panda
Posty: 821
Rejestracja: 2013-08-19, 14:26
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gruby i jurny sex-hipopotam

Post autor: Pupu pan Panda »

-Jak krzykniesz to zginiesz - Daud wymierzył końcem ostrza w prymitywa.
-Kim jesteście, co tu robicie? Dlaczego się podkradaliście? Jak znaleźliście się na hipopotamie? - dłoń w rękawiczce została zdjęta z ust napotkanego człowieka.
Ygrek pisze:Jeden z drugim wyciągacie ręce
A trzeci loot łapie i chwyta
Ja widzę tylko niestety
A chuj nie legendar bo kasa i strzykwa
Zablokowany

Wróć do „Whalers”