Strona 1 z 1

Starzec od cyborgów

: 2013-09-02, 18:34
autor: Gruby
Przekazana wam została wiadomość od jednego z mieszkańców, niejakiego Kurhanusa Steelchesta. Dziadzia miał 73 lata i niewiele mu zostało czasu na tym padole łez. Słyszeliście wcześniej jakieś informacje, że w mieście jest gość, który zajmuje się robotyką oraz ulepszeniami cybernetycznymi. Nie lubił jednak towarzystwa innych ludzi, dlatego ciężko było go nawet znaleźć, a co dopiero nawiązać z nim kontakt. Teraz najwyraźniej sam chciał się z wami skontaktował.
Poprosił byście przybyli do jego domu (podał orientacyjny adres), bo ma dla was ofertę współpracy. W zamian za zorganizowanie mu laboratorium i potrzebnych środków do badań, może od czasu do czasu stworzyć też coś dla was.
Wszelacy profesorowie to rzadkość na pustyni, a każdy z nich jest na wagę złota. Nie wiedzieliście co prawda czy dziadzia się do czegokolwiek nadaje i jakiej klasy jest naukowcem, ale mógł się przydać lub stanowić kartę przetargową. Co robicie?

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-02, 18:42
autor: Pupu pan Panda
-Jakie, kurwa, laboratorium? Co on? Ocipiał? - podrapał się w głowę Burrows - Przecież my nie mamy środków, finansów, zapotrzebowania wreszcie... Ale chyba warto to sprawdzić. Trzeba dać szansę dziadziowi, nie?
Pytani zabójcy, stanowiący obstawę Hirama, nie odpowiedzieli. Jak zwykle w takich sytuacjach. Dyplomata postanowił własną osobą pofatygować się do naukowca. Wziął kartkę ze sobą i udał się w stronę adresu zawartego w niej. Eskortowali go jego dwaj przyboczni. Doszedłszy na miejsce, Burrows grzecznie zapukał do drzwi.

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-02, 20:34
autor: Gruby
-Pinky Panie Chichuaha otwórz drzwi.
Rozległ się głos z wnętrza budynku. Po chwili usłyszeliście szybkie, metaliczne drobienie nóżkami, coś parę razy skoczyło na klamkę i otworzyło drzwi. W progu stało coś, co ni chuja nie przypominało chichuauy. Był to raczej buldog, a konkretniej robot mający przypominać psa. Zwierzę nie miało ogona i wyglądało na wiecznie wkurwione.
Wnętrze domu było raczej skromnie zaopatrzone. Przy szerokim stole siedział na wózku inwalidzkim staruszek, zapewne wspomniany Kurhanus.
Obrazek
Nie wyglądał na osobę, która ma zaraz zezgonować. Był wręcz całkiem nieźle umięśniony, najwyraźniej za swoich młodych lat był takim bykiem jak reszta ludu z Krateru. Teraz był co prawda zasuszonym staruszkiem na wózku inwalidzkim, ale w sumie też przypominał niezłego badassa. Motherfuckerska chustka na głowie, w gębie jakieś elektroniczne cygaro, na dłoniach rękawiczki. Do nowoprzybyłych powiedział głosem Ala Pacino:
-Czego chcecie?

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-02, 22:19
autor: Pupu pan Panda
-Witam. Ważniejsze pytanie brzmi "Czego pan chce?". Nazywam się Hiram Burrows, odpowiadam w organizacji Whalers za zarządzanie. Dostaliśmy od pana wiadomość - dyplomata skłonił się lekko i okazał staruszkowi papierek.

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-03, 00:00
autor: Gruby
Obrazek
Staruszek spojrzał podejrzliwie na mężczyznę a potem na papierek, mrużąc przy tym oczy. W końcu wskazał na fotele przy stole (passe). Pies w tym czasie zamknął drzwi za gośćmi, skacząc na nie. Przydatna psina.
Kurhanus zaciągnął się dymem z elektronicznego cygara, po czym rzekł:
-Nazywam się Kurhanus Steelchest i jestem specjalistą od technologicznego wzmacniania ciała. Potrafię wstawiać pod skórę w odpowiednie miejsca specjalne blaszki, które amortyzują ciosy. Z mniejszą pewnością powodzenia mogę też stworzyć podobne wszczepy podskórne z zastosowaniem bojowym. Potrafię również wykonywać elektroniczne cygara lub papierosy. Zaoferuję swoje usługi waszej grupie pod warunkiem, że udostępnicie mi dobrze wyposażone laboratorium i dowolność w prowadzeniu badań. Zainteresowani?

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-03, 13:01
autor: Pupu pan Panda
-Raczej tak - odpowiedział Burrows - Ale to zależy co rozumie pan przez "dobrze wyposażone laboratorium". Rozumie pan, środki są ograniczone.

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-03, 13:51
autor: Gruby
Obrazek
Staruszek lekko wzruszył ramionami.
-Takie za chociaż jeden poziom złomu? Dla dobrych efektów potrzeba dobrego sprzętu. Każdy profesor wam to powie. To jak? Zgadzacie się?

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-03, 14:20
autor: Pupu pan Panda
-Oczywiście, nie ma problemu. W miarę rozwoju postaramy się panu zapewnić więcej środków. Proszę nas odwiedzić. Przedstawi nam pan swoje dokładniejsze wymagania - uśmiechnął się Hiram.

Re: Starzec od cyborgów

: 2013-09-03, 19:01
autor: Gruby
Obrazek
Starzec się zgodził na taki układ. Brawo, kiedy wybudujecie mu laboratorium zyskacie nowego profesora. Yay.

(Zdobyto: Kurhanus Steelchest, wiek: 73 lata, kat: D)