Posterunek Korpusu - Hiperboreya

Lider: Generał Ron Harrison [Mark Ronald Lion]
Miasto: Kunn
MG: DLANOR
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Posterunek Korpusu - Hiperboreya

Post autor: Mark Subintabulat »

Po rozpakowaniu się dwójka żołnierzy w cywilnych ubraniach udała się na zwiedzanie miasta. Z jednej strony chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o samym mieście i jego obywatelach. Równie ważne było stopniowe nanoszenie na mapę rozkładu ulic, placów, budynków i innych ważnych elementów urbanistycznych miasta.
/nie potrzebuję mapy na teraz, ale kiedyś się o nią upomnę, póki co interesuje mnie architektura miasta, szacowana ilość mieszkańców, zauważalne lokalne fenomeny (może mają np. kolejkę podmiejską czy inne cudo), liczba burdeli i miejsc kultu religijnego./
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Posterunek Korpusu - Hiperboreya

Post autor: Borys »

Miasto było naprawdę wielkie. W centrum dominowały wysokie wieżowce, zwykłe domy i mniejsze budynki postawione były bliżej murów. Fortyfikacje zresztą gdzieniegdzie były zniszczone i zrujnowane, podczas swej wycieczki po mieście żołnierze nie natknęli się też w zasadzie na żadnych strażników. Czemu Hiperborea była niepilnowana?
W ogóle ludzi w tym mieście było mało. Ci, którzy wychodzili do sklepów czy ogólnie na zewnątrz spieszyli się i czasem uciekali przed żołnierzami Korpusu. Tylko pijacy i menele jak gdyby nigdy nic siedzieli sobie na zewnątrz i pili. Z tego powodu ciężko obliczyć liczbę mieszkańców, ale wynosiła ona pewnie około tysiąca osób.
Burdeli i miejsc kultu tutaj w zasadzie nie ma. To smutne, niezadbane, wyniszczone i brudne miasto.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Korpus Piechoty Morskiej”