Posterunek Korpusu - New Allenstein

Lider: Generał Ron Harrison [Mark Ronald Lion]
Miasto: Kunn
MG: DLANOR
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Mark Subintabulat »

Zgodnie z radą otrzymaną o któregoś z rozmówców sierżant Udin udał się do Bohdana ze sług Wiecznego Ognia. Spytał go czy nie zapewni im noclegu do czasu aż sami nie znajdą czegoś własnego.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Gruby »

Bohdan odparł, że mają dostępnych nieco kwater, które normalnie zajmują ich ludzie. To surowe cele, ale gościna nie wypada, by wam odmówić chociażby takiego miejsca. Będziecie mogli też korzystać z tutejszej stołówki oraz toalet. Będziecie oczywiście rozdzieleni, bo nie zmieścicie się wszyscy w jednej celi (może się w nich zmieścić do dwóch ludzi). W razie potrzeby, udostępnią wam salę konferencyjną i garaż. W zamian za tę pomoc, oczekują tylko, że będziecie od czasu do czasu pełnili obowiązki w kuchni i sprzątali. Czyli zapłata w prostej pracy. Zgadzacie się?
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Mark Subintabulat »

Delegaci zgodzili się na te warunki, bo nie mieli lepszego pomysłu na zorganizowanie sobie schronienia. Gdy już się rozpakowali sierżant Udin postanowił zająć się swoimi obowiązkami i udać raz jeszcze do Bohdana. Podziękował mu za gościnę i spytał jak się ma sprawa z tymi pancerzami, które noszą Słudzy Wiecznego Ognia. Nikt się o to jeszcze nie pytał, więc sierżant pierwszy postanowił się dowiedzieć, czy możliwe jest nabycia planów konstrukcyjnych tego pancerza albo zakup ich pewnej ilości.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Gruby »

Niestety, pancerze oraz ich projekty były własnością zakonu. Technologii ich tworzenia nie udostępniano nawet (a może w szczególności) innym frakcjom New Allenstein ani Pustynnym Krokodylom. To były zbroje przypisane od paruset lat sługom rodu Longschamps i ich tajemnica nie była zdradzana innym. Nieliczne egzoszkielety, które rozkradziono z martwych rycerzy, starano się odnajdywać, by nikt nie poznał ich sekretów. Według słów Bohdana - ze sporą skutecznością. Dlatego nie było możliwości udostępnienia pancerzy ani ich sprzedaży.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Liadan »

Do pomieszczenia, które rycerz wskazał jako tymczasową siedzibę posterunku Korpusu wszedł mężczyzna w tradycyjnym stroju noszonym przez koczowników. Wyglądał dokładnie tak, jak rdzenni mieszkańcy Kunn. Zatrzymał się przy drzwiach:
- Pokój boga z wami, przyjaciele - wyglądało na to, że jednak z Kunn nie pochodzi, bo mieszkańcy tego miasta nie zwracają się w ten sposób do Marines.- Przysyła mnie do was Wielki Mówca Zakonu Wiecznego Ognia, Bohdann Ramolle, gdyż podobno odbyliście podróż na południe i będziecie mogli udzielić mi informacji o miastach tam leżących. Ale wybaczcie! Gdzież się podziały moje maniery!? - wykrzyknął.- Przecież ja się wam nawet nie przedstawiłem. Jestem Rashid Adull, z tego co mi wiadomo, ostatni żyjący członek plemienia Adani, a obecnie przedstawiciel Hydroponny Corporation.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Mark Subintabulat »

Sieżant Udin, który był rdzennym mieszkańcem Kunn od razu zorientował się, że nie ma do czynienia z jednym ze swoich ziomków. Możliwe jednak, że mężczyzna, który przyszedł był potomkiem jednego z nomadów.
-Pokój boga i z tobą przyjacielu - odpowiedział i zorientował się, że od dawna nie zwracał się do nikogo w ten sposób.
-Miło pana poznać, nazywam się Husam Udin i jestem sierżantem Korpusu. To prawda, że marines odbyli podróż na południe. Nie należałem jednak do grupy, która to uczyniła. Wiem jednak, że jedynym miastem jakie odwiedziliśmy była Hiperboreya, dokąd zresztą ma zamiar udać się nasz Wielki Konwój. W tym momencie jednak, pułkownik McMillan i reszta jest prawdopodobnie w Serevalu, gdzie Korpus miał sfinalizować umowę naukową. Nie byliśmy jednak nigdy ani w Kettridge ani w Big Denie i nie wiemy czego się tam spodziewać oprócz tego, że Kettridge jest pod protekcją Vegi. Zakładam, że spodziewał się pan usłyszeć nieco więcej. Przykro mi, że tylko tyle wiem.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Mark Subintabulat »

Pewnego dnia dwójka żołnierzy udała się na zwiedzanie miasta. Z jednej strony chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o samym mieście i jego obywatelach. Równie ważne było stopniowe nanoszenie na mapę rozkładu ulic, placów, budynków i innych ważnych elementów urbanistycznych miasta.
/nie potrzebuję mapy na teraz, ale kiedyś się o nią upomnę, póki co interesuje mnie architektura miasta, szacowana ilość mieszkańców, zauważalne lokalne fenomeny (może mają np. kolejkę podmiejską czy inne cudo), liczba burdeli i miejsc kultu religijnego./
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Liadan »

Spoiler
Pokaż
Mark, przepraszam, że dopiero teraz, ale byłam pewna, że Ci już dawno odpisałam. Gotowy post tkwił sobie u mnie w notatniku, zamiast być w wątku :(
- Jakże miło spotkać krewnego tak daleko od utartych szlaków naszych karawan - ucieszył się Rashid.- Chętnie wypaliłbym z tobą fajkę, ale pewnie nie możesz palić na służbie, a i nie wiem, czy spodobałoby się to naszym gospodarzom, bo odnoszę wrażenie, że panują wśród nich dość... ascetyczne zasady. Jadnak przyjmij ode mnie to ziele do fajki, najlepsze, jakie można sobie wymarzyć, z prywatnych zapasów radży Hamika.
Przybysz sięgnął pod burnus i wyciągnął spod niego niewielki woreczek, który następnie podał Husamowi.
- Twoja wiedza na temat miast południowych rzeczywiście nie jest imponująca, ale być może będę mógł ją nieco poszerzyć przy naszym następnym spotkaniu za kilka tygodni, o ile jeszcze zostaniemy wpuszczeni do miasta. Odnoszę wrażenie, że Krokodyle zyskują tu coraz większe wpływy, a z naszych doświadczeń wynika, że nie przepadają za gośćmi. A teraz wybacz mi tak szybkie odejście, ale jutro wyruszam w dalszą drogę i muszę się do niej dobrze przygotować. Zostawaj więc w pokoju, a dobry bóg niech prowadzi twe kroki, niechaj jego aniołowie strzegą twego snu. Niech jego prorok użyczy ci swej mądrości, niechaj twe oczy dostrzegą to, co zakryte, a uszy usłyszą szept wiatru, niechaj demony o jaszczurczych ogonach nie mają do ciebie przystępu.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Posterunek Korpusu - New Allenstein

Post autor: Gruby »

Miasto otoczone jest murem pilnowanym przez strażników Sług Wiecznego Ognia, którzy pełnią w mieście rolę swego rodzaju policjantów. Tutejsze budowle wyglądają mniej więcej tak, są ustawione w prostych rzędach, przypominają nieco slumsy. Domy wyglądają ubogo, ale wewnątrz są zrobione porządnie, zależnie od stanu materialnego właścicieli. Budynki gangów i stowarzyszeń nie wyróżniają się za bardzo, ich większość znajduje się pod ziemią.
Ludzi tu jest nieporównywalnie więcej niż w Kunn. Całe miasto jest ogólnie większe, a szacowana ilość mieszkańców na pewno przewyższa 5000 osób. Z oczywistych względów dokładne obliczenie jest niemożliwe. Burdeli i barów jest tutaj sporo, głównie za sprawą Kompanii Poszukiwaczy Przygód Iskierka, która znana jest (tyle razy mi się powtarza jest, a nie chce mi się inaczej formułować zdań) z zamiłowania do uciech wszelkiego rodzaju. Miejsc kultu religijnego praktycznie nie ma. Lokalne fenomeny też ciężko ogarnąć. Poza siedzibami czterech głównych organizacji, jest duża posiadłość Kashmira Mustafy (jednego z członków rady), ambasada Krokodyli i plac, na którym ludzie handlują i gdzie stoją wielkie słupy z ogłoszeniami dla członków Iskierki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Korpus Piechoty Morskiej”