Generał Arthur Powell

Lider: Generał Ron Harrison [Mark Ronald Lion]
Miasto: Kunn
MG: DLANOR
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

/Wątek opisuje osobiste przeżycia i działania generała Arthura Powella, jednego z dowódców Korpusu, członka Sztabu i zwierzchnika sił wywiadu i kontrwywiadu Korpusu/

Słońce stało w zenicie gdy gen. Powell zbliżył się do namiotu Phoena X'a w asyście podoficera prowadzącego motocykl.
-Mr. Phoen! Mamy coś dla pana. Najlepsza maszyna jaką mieliśmy na stanie. Ma spory bak, bo wcześniej wykorzystywany był przez naszych zwiadowców. Ale to nie wszystko z czym do pana przychodzę. Kapralu możecie nas zostawić.
Gdy zostali sami generał sięgną do wnętrza marynarki skąd wydobył srebrną papierośnicę oraz zapalniczkę w kształcie granatu ręcznego.
-Zapali pan? - spytał po czym samemu wziął do ust papierosa, wypełnioną jedną z najlepszych i najmocniejszych mieszanek tytoniu.
-Zastanawialiśmy się nad przygotowaniem dla Pana odpowiedniego wsparcia. Konwój, który wyruszył na południe ma m. in. za zadanie znaleźć odpowiednich ludzi gotowych podjęcia skutecznej walki z karaluchami oraz przywiezienia nieco specjalnego sprzętu. Na ten czas mam dla pana kilka interesujących rzeczy.
Po tych słowach wręczył swemu rozmówcy teczkę.
-W środku znajduje się kopia raportu sporządzonego po zwiadzie przeprowadzonym w laboratorium, gdzie przebywają te stworzenia. Jest tam szkic korytarza i pierwszego pomieszczenia, otoczenie na zewnątrz oraz uwagi i spostrzeżenia maj. Donaldson oraz profesora Muhammada. Być może będzie pan chciał przejrzeć te informacje w wolnej chwili.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Obrazek
Phoen X obejrzał uważnie swój nowy motor. Poczęstował się też papierosem od generała. Dalej czułeś od niego dziwne, nienaturalne ciepło. Może był jakimś dziwakiem pokroju Emalerie? Czarownikiem czy cholera wie kim. Samotny Strzelec nawet nie wyciągnął ręki po teczkę z dokumentami. Zaciągnął się papierosem i spojrzał spod swojego kapelusza na żołnierza:
-Nie potrzebuję tego. Ani żadnego wsparcia. Będą mi tylko przeszkadzali.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Powell nie wydawał się być zaskoczonym odpowiedzią Phoena X.
-Jak pan woli, nie zamierzam pana zmuszać do przeczytania czegokolwiek, ale proszę zrozumieć, że wysłanie dodatkowych ludzi jest konieczne. Nie chodzi tu o to żeby przeszkadzali panu w walce, a wręcz przeciwnie. Ludzie ci będą mieli za zadanie zabezpieczyć materiał badawczy tak żeby pan nie musiał się w żaden sposób ograniczać. Być może będzie chciał ich pan także wykorzystać do prostych czynności, którym na pewno podołają.
O ile Phoen nie będzie bardzo oponował albo nie nie zasypie Powella serią pytań to generał uda się do swojego gabinetu gdzie zamierzał miło spędzić resztę dnia popijając whisky z lodem i sporządzając listę koniecznych działań w najbliższym czasie.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Phoen X parsknął jeszcze, że nie potrzebuje mięsa armatniego i że może nie być czego wynosić z laboratorium po tym jak tam wejdzie. Był chyba jednak pogodzony z tym, że wyślesz kogoś by go "pilnował". Dlatego nie sprawiał większych problemów i wydawał się być nadal zdeterminowany by walczyć.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Generał Powell po ukończeniu sporządzania listy koniecznych działań i wydatków pojechał złożyć wizytę Bismillah'owi. Chciał się dowiedzieć czy ma on jeszcze jakiś kontakt albo namiary na inne grupy nomadów, z którymi można by podjąć handel. Przy okazji generał wysłał 6 młodych marines, którzy mieli rozejść się po mieście i policzyć ile wielbłądów znajduje się w Kunn. Być może pan Bismillah użyczyłby też trochę swoich, bo Korpus po ostatnich walkach i wysłaniu Wielkiego Konwoju miał braki w pojazdach, a generał chciał wkrótce wysłać transport towarów do Tauris.
[uznajmy, że czasowo ta rozmowa odbyła się już po tym jak generał otrzymał od Whalersów odpowiedź w kwestiach handlowych]
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Obrazek
Bismillah jak zawsze zawołał jakiegoś tłumacza (skąd on ich brał?) by łatwiej się dogadać z generałem. Poinformował, że owszem, może udałoby mu się skontaktować z jedną z grupą Nomadów. Nie zapewnił jednak, że mu się uda i będzie potrzebował na to nieco czasu. W dodatku ta grupa ma na handel tylko materiały budowlane, a raczej zna miejsce z którego można by je zdobyć i podzieli się wiedzą o nim w zamian za jakiś towar wymienny.
W mieście było około 300 wielbłądów. Bismillah zgodził się na to byście używali ich wielbłądów i powiedział mieszkańcom, by na prośbę odstąpili wam swoje wierzchowce. Możecie maksymalnie pożyczyć do 100 wierzchowców naraz, a ich ewentualną stratę wynagrodzicie obywatelom miasta na własną rękę.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Generał Powell podziękował serdecznie i powiedział, że będzie czekać na jakąś informację w sprawie nomadów. Następnie wracając do swojego gabinetu i widząc grupę marines zbijającą bąki doszedł do wniosku, że naukę obchodzenia się z wielbłądami można w sumie zacząć od zaraz. Natychmiast posłano grupę aby przyprowadziła kilka zwierząt, a ci z marines, którzy byli rdzennymi mieszkańcami Kunn mieli poinstruować pozostałych jak się z nimi obchodzić. Generał poprosił dla siebie "sposób obchodzenia się z wielbłądami" na piśmie, bo chciał poczytać o tym w wolnym czasie.

Edit:
Jako, że generał miał chwilę wolnego czasu postanowił dokonać inspekcji bazy. Razem ze swoimi przybocznymi chciał sprawdzić czy stan zasobów w magazynach zgadza się z tym co ma na papierze. Problemu z przeliczeniem pojazdów nie powinien mieć, bo większość już opuściła Kunn. Natomiast sprawdzenia wymagają zabezpieczenia zastosowane przy składzie broni i amunicji oraz pozostałych miejscach gdzie składane są surowce. Marines zostaną wypytani czy nie widzieli niczego podejrzanego. Sprawdzeniu będą podlegać także umocnienia wokoło bazy (czy nikt nie majstrował przy drucie kolczastym albo na umocnieniach przy wyjazdach z miasta. Ot taka rutynowa kontrola.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Wszystko było w porządku. Co w sumie było aż zaskakujące, biorąc pod uwagę co się działo w przeszłości. Stan w magazynach był git, ich ochrona nieco skromna, ale po wizycie generała się ogarnęła nieco, nikt niczego podejrzanego nie widział. Umocnienia także nietknięte. No żyć nie umierać.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Ukontentowany pozytywnymi wynikami kontroli generał Powell udał się do gabinetu aby przejrzeć dokumentację i plany androidów, które wykonał dla nich Polinsky. Wstępne raporty, które otrzymali od Franka brzmiały mniej więcej tak: "[...] są chujowe [...]" - Frank nigdy się nie pierdolił z raportami, wolał do tego kobiety. W każdym razie wstępnie otrzymane opisy były enigmatyczne i nieprecyzyjne. Generał chciał sam na podstawie danych technicznych zawartych w dokumentacji dowiedzieć się rzetelnych informacji o obu projektach.
Spoiler
Pokaż
[Interesuje mnie: sylwetka, wysokość, (ogólnie opis wyglądu) prędkość poruszania się, rodzaj broni z jakich może korzystać, zręczność i siła - to minimum, jak macie ochotę to bardzo proszę opiszcie coś więcej]
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Sylwetka - ludzka, to w końcu android xD Ma całkiem dobry, ciężki pancerz, dwie nogi, dwie ręce i głowę, ale jednostka "sterująca" znajduje się w piersi.
Wysokość - niskie, mają jakieś 170 centymetrów.
Ogólnie, wyglądają jak takie typowe, humanoidalne roboty, z dużymi, wzmocnionymi barkami, nogami o szerokich "stopach" i małą głową, która spełnia tylko funkcje rozpoznawania terenu. Ręce mało chwytne, mogą się obracać i tak dalej, ale są praktycznie przystosowane tylko do naciskania za spust. Są ciężkie i niestety, powolne (10 km/h). Ciężko je zniszczyć dzięki pancerzowi obleczonemu agonium. Zreczność - chuj, chociaż systemy namierzania przeciwników ma całkiem niezłe. Siła - chuj, jest stworzony do strzelania. Wytrzymałość za to dobra, nawet bardzo dobra.
Broń jaką może używać to lekkie i ciężkie karabiny szybkostrzelne.

Obrazek
Trochę podobny do tego, tylko inny typ broni i nieco większe ma stopy, dzięki czemu ciężej go przewrócić czy coś.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Borys »

Sylwetka: krępy, niskie, silnie opancerzony płytami pancernymi, kształtem przypomina człowieka, ma oboje rąk, nóg, nisko osadzoną głowę, w której znajduje się większość jego systemów, jednostka zasilająca znajduje się w podbrzuszu
Wysokość: do 150 centymetrów
Prędkość maksymalna: 15km/h w biegu, podczas marszu dorównuje człowiekowi
Uzbrojenie: android nieźle radzi sobie na krótkich, a nawet na średnich dystansach. Obsługiwać może większość rodzajów broni, w tym nawet karabiny snajperskie. Jego systemy celownicze nie są jednak najlepszej jakości, dlatego robienie z tego robota strzelca wyborowego to kiepski pomysł. Ma słabą pamięć operacyjną i w przypadku walki z dużą ilością wrogów zdarza się, że może wolniej dobierać cele.
Zręczność i siła: nie dorównuje dorosłemu mężczyźnie w sile wieku. Ma system, dzięki któremu potrafi korzystać z osłon terenu i jeśli działa sprawnie to zazwyczaj nie robi z siebie łatwego celu na widoku. Jak na prymitywny sprzęt sprawia więc wrażenie dość bystrej bestii, która powinna poradzić sobie spokojnie z grupą kilku przeciwników uzbrojonych w broń konwencjonalną.
Wytrzymałość: duża. Istnieje też możliwość demontażu płyt pancernych i zastosowania agoniumowych.
Inne: ma szczątkową, nieaktywowaną osobowość wzorowaną na systemie EPG-5. Po jej aktywacji android zaczyna działać na własną rękę, zwiększa się jego pamięć operacyjna, ale awariom ulega zazwyczaj system rozpoznawania swój-wróg. Polinsky nie polecał przy tym grzebać.
Ponadto można nim stosunkowo prosto sterować i wydawać polecenia. Ten system nie działa po aktywacji osobowości.

Jeśli już miałbym szukać obrazka to wyglądałby podobnie:
obrazek
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Tym razem spotkanie z karaluchami nie skończyło się tragicznie. No przynajmniej nie dla marines. Whalersi zostali prawie wybici do nogi. Sierżantowi Morisowi i jego ludziom udało się uratować z ruchomych piasków tylko dwóch. Doprawdy nie tego spodziewał się sztab gdy wysyłał im zlecenie. Ogólny bilans tej akcji należało ocenić ujemnie. Zginął Phoen X. Rewolwerowiec choć formalnie nie należał do Korpusu mógł zdaniem Powella okazać się jeszcze użyteczny. Nie udało się dowiedzieć prawie niczego nowego o samym laboratorium, a pozyskane notatki nie były zbyt imponujące. Jedyną istotną informacją o znaczeniu taktycznym jakie udało się zdobyć oddziałowi Morisona dotyczyły nowej odmiany karaluchów. Mimo tego wszystkiego sierżant i jego ludzie byli witani przez ich kolegów niemal jak bohaterowie, a dowództwo dało im kilka dni odpoczynku. Ostatecznie nikt z nich nie zginął, a rannym zajęli się sanitariusze oraz major Peterson. Jedyną kwestią, którą należało rozwiązać byli ocaleli Whalers. Przeżyło tylko dwóch szeregowych zabójców a ich stan psychiczny pozostawiał wiele do życzenia. Mimo to generał Powell postanowił się z nimi rozmówić. Spotkali się przed bunkrem w dużym namiocie, w którym generał urządzał co tydzień uroczyste obiady, na które zapraszał ważne osobistości z miasta. Arthur skinął nieznacznie zabójcom na powitanie po czym spytał czy nie chcą zapalić. Następnie usiadł po drugiej stronie stołu i splótł ze sobą dłonie:
-Żałuję, że wasi ludzie odnieśli podczas tej misji tak duże straty - powiedział poważnym tonem - Z raportu jaki złożył mi sierżant Morison wynika, że Phoen X nie współpracował z wami i w moim przekonaniu to właśnie jego arogancja i zbytnia pewność siebie okazała się dla nas wszystkich zgubna.
Cóż, była to częściowa prawda. W każdym razie ważne było w tym momencie przekonanie Whalersów, że to nie Korpus odpowiada bezpośrednio za to co się stało z ich kolegami, a zwalenie tego wszystkiego na martwego Phoena było najprostszym rozwiązaniem. Jego głowa zostało zabezpieczona i zalana substancją konserwującą i umieszczona w laboratorium obok organów i części ciała pobranych od św. pamięci pani Balzack.
-Misja zakończyła się niepowodzeniem - kontynuował Powell - nie udało się ani zabezpieczyć laboratorium ani pozyskać materiałów badawczych.
Choć były to ostre słowa kierowane do Bogu ducha winnych Whalersów, którzy najzwyczajniej w świecie nie byli przygotowani na spotkanie z karaluchami generał wiedział, że jeżeli jego plan ma się powieść musi teraz jak najbardziej zniszczyć morale zabójców z krateru Tauris.
-Może koniaku? - zapytał łagodniejszym tonem? - i nie czekając na odpowiedź polał alkohol do przygotowanych szklanek, a następnie wstał i wzniósł toast.
-Za poległych!
-I za następnych, którzy polegną!- odpowiedzieli chórem przyboczni Powella ( w liczbie dwóch).
-Chcę żebyście zapamiętali Whalers, że mimo tego iż dzisiaj nam nie wyszło, nadal twierdzę, że możemy razem wiele zdziałać. Jutro do Tauris wyruszy karawana z ustalonymi towarami. Proszę poinformujcie o tym swojego szefa aby oczekiwał moich ludzi. A teraz wybaczcie mi, ale mam swoje obowiązki. Kapralu oprowadźcie naszych gości po obozie.
Kapral faktycznie zaczął oprowadzać zabójców pokazując im jak wspaniale marines zorganizowali sobie życie w Kunn. Tu są warsztaty gdzie pracują mechanicy, tam jest poligon, gdzie żołnierze mają swoje ćwiczenia. Niedaleko jest "park" gdzie marines udają się po służbie aby odprężyć się przy browarze albo czymś mocniejszym. A w ogóle to mamy w Kunn cudownych mieszkańców, którzy pomagają nam chronić miasto i współpracują aby żyło się lepiej. "Korpus cały czas ma otwartą rekrutację i chętnie przyjmie doświadczonych żołnierzy - rzucił mimochodem kapral - ale część marines stacjonuje także u naszych przyjaciół i w Kunn korzystamy właśnie z dobroci obywateli." Po tej cudownej wycieczce Whalers zostali odprowadzeni do ich pojazdu i odprowadzono ich do granic miasta.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Zabójcy, co tu dużo mówić, mieli sporą depresję i byli niezbyt komunikatywni. Nieśmiało wznieśli toast, nie udzielali się zbytnio w rozmowach. Mruknęli, że powiedzą szefowi co i jak, po czym niezbyt chętnie obejrzeli miasto. Czegoś im zdecydowanie brakowało. Ach tak, morale. Ciężko powiedzieć czy włączanie ich w szeregi armii będzie rozsądne, mogą zepsuć innym humory.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

W związku z ostatnimi wydarzeniami Powell zaprosił Bismillaha aby skonsultować z nim pomysły na zaradzenie powstałemu problemowi. Generał chciał wiedzieć co ten sądzi o ewentualnym sprowadzeniu do miasta nowych osadników. Wspomniał też, że Korpus będzie chciał wkrótce uderzyć na Wyraj, gdzie przetrzymywanych jest w okrutnych i podłych warunkach do 500 ludzi. Gdyby udało im się ich wyswobodzić będą zobligowani zapewnić im nowy dom.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Obrazek
Bismillah razem ze swoim tłumaczem (chyba wynajął sobie kogoś na stałe i nie brał losowych ludzi z tłumu) powiedzieli, że przybycie nowych ludzi i zamieszkanie w tym mieście normalnie nie zostałoby odebrane pozytywnie, ale skoro wam udało się... może nie tyle zasymilować, co żyć obok społeczności i jej pomagać, to jeżeli będą to wartościowi osiedleńcy, to niech przybywają. Akurat wobec ludzi z Wyraju można zastosować wyjątkową taryfę ulgową, bo zostali poddani niewoli, której Nomadzi nienawidzili (podobnie jak ludzie z Wast City). Dlatego pomoc im wydawała się naturalna, chociaż Bismillah wyraźnie nadmienił, że nie ma zamiaru pozwolić na wysłanie któregokolwiek z mieszkańców do pomocy w tak niebezpiecznym zadaniu, nawet jak ich poprosicie. Rodzimych mieszkańców było już po prostu zbyt niewielu by ryzykować jeszcze ich życie.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

-Tak się zastanawiałem panie Bismillah odnośnie architektury Kunn. Materiał, z którego wykonano budowle jest bardzo ładny. To chyba marmur o ile się nie mylę. Nie orientuje się pan gdzie znajduje się kamieniołom skąd pozyskano materiał na ich budowę?
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Obrazek
-Niestety nie wiem. To dość stara osada, prawdopodobnie złoża z których powstała zostały już zużyte. A może są gdzieś nieopodal? Ciężko mi określić. Tak czy siak, nic o tym nie wiem.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Powell nie przejął się zbytnio tym, że Bismillah nie wie czy w okolicy jest wspomniany kamieniołom. W sumie generał spytał nie najlepszej osoby. Powinien skontaktować się ze starszyzną miasta. W każdym razie raczej nie była to sprawa nie cierpiąca zwłoki. Powell westchnął po skończonym obiedzie i udał się w asyście przybocznych do aresztu, gdzie przetrzymywani byli łowcy niewolników wzięci do niewoli prze kapitana Browna. Łowcy już przekiblowali w celi ładny kawał czasu i prawdopodobnie zmiękli.
-Dzień dobry sir! - powiedział sierżant Amory Sikorsky widząc wchodzącego do pomieszczenia Powella.
-Dzień dobry sierżancie, jak się mają nasi więźniowie?
-Sir, melduję że z więźniami wszystko w porządku.
-Doskonale, bo mam zamiar uciąć z nimi sobie pogawędkę.
Generał przysunął sobie krzesło i usiadł w odległości nieco ponad metra od krat celi. Spojrzał beznamiętnym wzrokiem na ludzi po drugiej stronie. Normalnie musiałby ich rozstrzelać aby usatysfakcjonować miejscowych, ale w obecnych okolicznościach mieli szansę na przeżycie. Powell wyjaśnił im w jakiej beznadziejnej sytuacji się znaleźli trafiając do Kunn, miasta którego mieszkańcy wypowiedzieli wojnę wszystkim łowcom niewolników. Powinni być wdzięczni, że zostali zamknięci w celi, bo tylko to zapewnia im względne bezpieczeństwo. Obecnie jednak w mieście potrzeba rąk do pracy i jest to ich jedyna okazja na polepszenie swoich warunków życia. Propozycja jest prosta. Ex-łowcy pod nadzorem marines wezmą udział w pracach przeprowadzanych w mieście. Z czasem jeżeli wykażą się solidnością i pracowitością będą mieli szansę na odzyskanie wolności. W każdym razie jeżeli się zgodzą przyjąć ofertę dostaną normalne żarcie (co przy surowej diecie w areszcie, na którą składały się głównie chleb i woda powinno być niezłą zachętą).
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Więźniowie nie mieli za wiele do gadania, zgodzili się na takie warunki, chociaż ciężko powiedzieć, czy gdy mieszkańcy dowiedzą się kim są, przetrwają dłużej niż chociażby jeden dzień.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

[Dlatego będą mieć nad sobą 2 marines jako nadzór, którzy w razie czego mają ich chronić. To, że są jeńcami nie oznacza że byli łowcami niewolników, więc Korpus nie będzie tego rozpowszechniać a i im samym przykazano aby dla własnego bezpieczeństwa tego nie robić]
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Gdy podporucznik Lorence zdał raport o swych osiągnięciach Sztab nie krył zadowolenia z jego decyzji.
-Doskonałe wyczucie sytuacji poruczniku, raz jeszcze pokazał pan na co go stać.
.
.
.
Kilka godzin po promocji Hirama na kapitana, podporucznik Lorence został awansowany na porucznika.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Generał Powell oraz generał Harrison udali się na powitanie Otta. Wyglądało na to, że naukowiec nie wiedział za wiele o poprzedniej osobie, która go zajmowała.
-Dzień dobry panu. Cieszymy się, że podróż minęła bez problemów. - powiedział Ron i przedstawił siebie i Arthura.
-Być może pana to zaskoczy, ale słyszeliśmy o panu już podczas walk w Hetthelm. Oczywiście nie mieliśmy pojęcia o tym co się tam wówczas działo, ale poprzednia użytkowniczka naszego laboratorium dokonała zapisu na pański temat. Emalerie Balzack - zakładam, że mówi panu to coś? Pani Balzack pracowała dla nas, ale zginęła podczas ataku karaluchów na miasto. Gdy potem przeszukaliśmy laboratorium okazało się, że na komputerze zapisane były pana imię i nazwisko, adres oraz tajemnicza wówczas nazwa Soldier Pils. W każdym razie teraz to już tylko taka ciekawostka. Wiele się pozmieniało. Proszę za mną doktorze, pokażemy panu laboratorium. Arthurze, powiedziałbyś coś o tym?
-Laboratorium zostało wyposażone według zaleceń pani Balzack. Przechowujemy tutaj kilka z jej wytworów. Niestety nie zostawiła nam gotowych przepisów na ich produkcję. Być może panu uda się odtworzyć recepturę. Przechowujemy tu też kilka bardziej hmm... kontrowersyjnych przedmiotów. Organy i próbki tkanek karaluchów oraz organy i tkanki dwóch abiliterów. Phoena X'a oraz samej pani Balzack. W każdym razie laboratorium jest do pana dyspozycji. Rozumiem, że udoskonalenie formuły Soldier Pils jest priorytetowe. Może pan rozpocząć kiedy będzie miał ochotę. Jeżeli ma pan jakieś pytania proszę dać znać.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Obrazek
Otto wydawał się być w lepszym stanie niż gdy tylko przybył do siedziby Firmy. Zgolił irokeza, znalazł sobie porządne, lekarskie ubrania, a ręka którą stracił w walce ze sługusem Anarky została zastąpiona protezą, przygotowaną specjalnie przez Kongregato z Wast City.
Okazało się, że Emalerie Balzack była nauczycielką Otta, który z dość ponurym nastrojem przyjął informacje o jej śmierci. Laboratorium podobało mu się, chociaż wyrażał się o wyposażeniu dość powściągliwie (było w końcu dostosowane do badań chemicznych, a nie medycznych). Zapewnił jednak, że, jeżeli to nie problem oczywiście, różne poprawki i potrzebne medykamenty załatwi na własną rękę.
Nie miał żadnych pytań, przyjmował wszystko z pokorą i wdzięcznością.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Generał zdążył już dawno ochłonąć po czołgach strzelających dziećmi i choć wciąż żywił do Idio urazę, musiał przyznać, że koparki, które skonstruowali mechanicy pod jego okiem były w porządku. Postanowił, że tym razem oszczędzi sobie nerwów i zawczasu dowie się co takiego planuje zrobić Idio żeby być przygotowanym na najgorsze.
-Dzień dobry. Dobra robota z tymi koparkami. Ma pan już jakieś projekty, które można by przeprowadzić w najbliższym czasie? Pytam z ciekawości. Oczywiście zgodnie z umową udostępnimy części i narzędzia potrzebne na ich realizację.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Idio miał w planach zrobienie wielkiego, skanującego kreta-drillera, czyli maszynę do kopania w ziemi, która będzie potrafiła skanować teren. Będzie mała, na jakieś pięć osób, ale, według jego marzeń, ma móc dokopać się do wnętrza ziemi albo przez góry, na zewnątrz pustyni. Zastanawiał się nad zainstalowaniem na ścianach sztucznych genitaliów by ludzie w drillerze się nie nudzili i może dowalenie jeszcze jakichś promieni.
To były oczywiście tylko plany i ciężko powiedzieć czy będą w zasięgu umiejętności mechanika. Tak czy siak, będzie potrzebował jednego poziomu części mechanicznych.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

-Znakomicie - powiedział przez zaciśnięte zęby Powell - życzę panu powodzenia.
Następnie generał udał się na rozmowę z geologami z Hydroponny. Gdy i ono się zakończyło Powell znalazł chwilę czasu aby zjeść obiad. Później godzina relaksu przy whisky i czytaniu raportów. Wieczorem po kolacji postanowił wezwać do stołówki owych nieszczęsnych 14 jeńców, których pojmał kapitan Brown. Na rozmowę wziął także 4 swoich zaufanych przybocznych.
-Witam ponownie. Mam nadzieję, że pobyt u nas mija wam stosunkowo dobrze. Cieszę się słysząc, że nie słyszałem żadnych złych wiadomości na wasz temat. W sumie dla waszego bezpieczeństwa jest lepiej aby tak właśnie zostało.
Po chwili pauzy, którą Powell wykorzystał na przepłukanie ust zimną wodą, generał dodał:
-Ale to nie morze trwać wiecznie. Prędzej czy później ktoś się dowie czym zajmowaliście się wcześniej i zarówno a jak i wy będziecie mieć z tego powodu kłopoty. Dlatego mam dla was propozycję. Dołączcie do nas, a zapewnimy wam bezpieczeństwo. To nie byłby pierwszy raz gdy przyjmujemy w szeregi byłych wrogów. Dołączyło już do nas około 20 ludzi należących kiedyś do Ropowładnych, z którymi toczyliśmy krwawą kampanię. Oczywiście załatwilibyśmy wam przeniesienie poza Kunn, żeby zapewnić dodatkowe bezpieczeństwo względem miejscowych. Nie zamierzam jednak was do niczego zmuszać i nie chciałbym aby do Korpusu dołączali ludzie ze strachu. Jeżeli nie macie takiej woli możemy zapewnić wam transport do Wast City lub Colto, jednakże będziemy musieli poinformować tamtejsze władze o waszej przeszłości. To jak będzie? Rozumiem, jeżeli potrzebujecie trochę czasu do namysłu.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Więźniowie pokręcili głową, że nie potrzebują więcej czasu do namysłu. Najwyraźniej omawiali te sprawy już wcześniej, spodziewając się podobnej propozycji po tym jak uwolniono Idio.
-Nie mamy wyjścia, czyż nie? Dołączymy do was, nie mamy niczego by zacząć nowe życie i jesteśmy na waszej łasce.
-Ech, to już nie te złote czasy gdy kobiet było na...
-Zamknij się, durniu. Tak czy siak, będziemy wam służyli najlepiej jak potrafimy jeżeli dacie nam co jeść i gdzie spać.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

-Dobry wybór panowie, chciałem powiedzieć żołnierze. Planuję przydzielić was do porucznika Morozova gdy wróci oraz do porucznika Browna. Ale spokojnie na to przyjdzie czas. Będziemy się wam przyglądać przez pewien czas, ale niezbyt długo. Od teraz macie takie same prawa jak członkowie Korpusu. Jak się sprawdzicie, a wierzę że tak będzie odbędzie się oficjalna nominacja. To wszystko, sierżant Flechter wprowadzi was w szczegóły. Możecie odmaszerować.
Była jakaś ironia w tym, że mężczyźni z którymi walczyli marines okazali się bardziej przydatni niż uratowani jeńcy, ale dla wojownika mogło to nawet mieć sens. Tak czy siak generał postanowił wreszcie udać się na zasłużony posiłek. Przed snem pomyślał, że będzie trzeba dokonać przeniesienia kilku ludzi z placówek zamiejscowych i w ich miejsce wysłać 4 nowo przyjętych. Będą mogli się też dzięki temu łatwiej zintegrować, a i w Kunn będzie spokojniej.
Następnego ranka generał udał się do zagrody, gdzie trzymano wielbłądy. Obecnie znajdowało się tam tylko kilkanaście sztuk, a resztę zwrócono mieszkańcom, ale Powell chciał zobaczyć jakie umiejętności jeździeckie prezentują marines. Mieli wykonać kilka prostych manewrów. Jazda w kolumnie przy różnej prędkości, pozorowana szarża, nagłe rozluźnienie i ścieśnienie szyku, etc.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Gruby »

Umiejętności jeźdźców były godne pozazdroszczenia. Bez większych problemów wykonywali polecenia, ustawiając się w określone formacje. Mieszkańcy zebrali się nieopodal zagród by oglądać wyczyny żołnierzy - czasami nawet kiwali głową z uznaniem. Żołnierze, nieco nieoficjalnie, dogadali się z niektórymi mieszkańcami i wybrali sobie określone wielbłądy. Wiadomo, łatwiej zwierzęciu związać się z jednym lub z dwoma jeźdźcami niż zmieniać ich codziennie, dlatego niektóre wierzchowce były już jakby "przypisane" do żołnierzy.
Tak czy siak, ich umiejętności nie pozostawiały niczego do życzenia. Byli dobrze wyszkoleni.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Generał Arthur Powell

Post autor: Mark Subintabulat »

Następnego dnia na obiad został zaproszony Muhhamad.
-Dzień dobry panu. Przykro mi słyszeć, że zarówno u naszych przyjaciół jak i w dżungli radży nie znalazł pan odpowiednich okazów do badań. Na pewno słyszał pan, że spróbowaliśmy zdobyć laboratorium Rahaba. Niestety - generał rozłożył ręce - udało nam się wyczyścić samo laboratorium jak i okolicę ze zwykłych karaluchów, ale dwójka z nich, która niezaprzeczalnie była jakimś zmodyfikowanym gatunkiem była dla nas nie do przejścia. Na szczęście nikt z naszych nie zginął. No i przechwyciliśmy jeszcze tą książkę z notatkami. W każdym razie na razie nie możemy podjąć żadnych agresywnych działań w związku z tą sprawą. Nawet w tej trudnej sytuacji nie możemy jednak zapominać o rozwoju miasta. Szczerze mówiąc myślałem nad dwoma projektami, które mogłyby w jakiś sposób polepszyć obecną sytuację. Po pierwsze mógłby pan dokończyć te badania nad zwiększeniem tkanki mięsnej u bydła, bo nie mamy mówiąc delikatnie nadwyżek żywności w mieście. Inny pomysł jaki mi przyszedł do głowy to stworzenie nowego gatunku wielbłądów. Proszę się nie śmiać. Mówię poważnie. Ostatnio odkryliśmy, że wokoło Dustbown istnieje obszar w którym nie można używać energii elektrycznej. To tylko hipoteza, ale jeżeli potencjalny wróg posiada technologię pozwalającą na zastosowanie tego efektu na nasze pojazdy i roboty musimy mieć jakieś alternatywne źródło transportu. Z drugiej strony chcielibyśmy zaprzyjaźnić się radżą Hamikiem. Być może poznał go pan, gdy był w jego posiadłości. To bardzo wpływowy człowiek i dobrze byłoby go mieć po swojej stronie. Słyszeliśmy, że stracił ostatnio część stada i jakiś nowy gatunek, który byłby dużo bardziej odporny na warunki pustynne, albo którego przedstawiciele są znacznie więksi od normalnych zwierząt. Chyba, że pan ma jakiś własny pomysł na najbliższe badania?
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Korpus Piechoty Morskiej”