Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Lider: Generał Ron Harrison [Mark Ronald Lion]
Miasto: Kunn
MG: DLANOR
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

Temat w którym gracz mówi co ma zamiar zrobić (coś w stylu planów), jakie akcje "ogólne" podejmuje, etc. Mistrz gry albo określa co się stało/co należy wykonać w tym temacie, albo zakłada osobny wątek, gdzie toczy się akcja. Tutaj także MG będzie powiadamiał o wydarzeniach losowych, jeżeli nie wymagają one zakładania osobnego tematu.

Nowe plany można wstawiać dopiero po zakończeniu sesji, które prowadzone są w ramach tych planów lub wydarzeń losowych. Po zakończeniu sesji, plany zostaną podsumowane i prawdopodobnie wykonane (jeżeli nie trwają bardzo długo lub nie wymagają jakichś specjalnych dodatków). Ilość planów jest dowolna, ale trzeba mieć na uwadze, że ich zbyt duża ilość doprowadzi do działania na zbyt wielu frontach, co może wpłynąć na ich powodzenie. Sugerowana ilość planów: od 3 do 5.

Gracz może sam zakładać sesje, które nie są nowym planem, a jedynie komentarzem/próbą rozwinięcia wątku z planu (np. jeżeli MG napisze, że dwójka członków gangu się pobiła, gracz może założyć temat w którym próbuje przemówić do rozsądku draniom).
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1. Wysłać 5 skautów (na motorach/quadach) do następujących sąsiadujących miast: Arcadia, Tauris, Hethelm (przez Wast City), Colto (przez Wast City), Wast City. Niech zachowają szczególną ostrożność i starają się unikać zbędnego zagrożenia. Jeśli uda im się skontaktować z władzami miast niech spróbują dowiedzieć się czy nie istniałaby wola nawiązania wymiany handlowej. Wydać skautom trochę sztuk prostej broni, którą będą mogli przehandlować na paliwo.
2. Niech pdpłk Tim Gladstone wykaże zainteresowanie religią panującą w tym mieście. Jako człowiek mądry, którego z całą pewnością nie można nazwać fanatykiem religijnym, niech postara przyswoić sobie wiedzę o panującej tutaj wierze. Następnie jeśli to możliwe ma zadanie znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia pomiędzy obiema religiami. (na pewno ważny jest już sam fakt, że członkowie Korpusu są osobami wierzącymi i praktykują monoteizm). Gdyby lokalna społeczność nie miała nic przeciwko oficerowie wybiorą się się na najbliższe zebranie kultu i okażą szacunek lokalnym tradycjom (oczywiście jeśli nie będzie to polegać na składaniu krwawych ofiar itp.) Jednocześnie żołnierzom został wydany rozkaz niespoufalania się i jeśli to możliwe nie kontaktowania się z tutejszymi kobietami i unikanie ich.
3. Przygotować infrastrukturę w południowej części miasta i jego peryferiach pod uprawę roślin (szklarnie) oraz zagrody/obory dla bydła.
4. Oddelegować ludzi (dwie 10 osobowe drużyny marines, jeden opancerzony transportowiec oraz 2 czołgi) do ochrony fabryki broni i wznowić w niej produkcję. Jeśli to możliwe zaproponować pracę w niej ludności cywilnej. W zamian za pracę oprócz ochrony miejscowości ludzie dostaliby część broni w niej produkowanej (ok 20%)
5. Zaplanować ćwiczenia dla cywili z bronią palną. Ograniczyć użycie amunicji do minimum. Ćwiczyć na pustych magazynkach. Strzelcy wyborowi mają pokazać swoje umiejętności w trafianiu do odległych i ruchomych celów - np. zamontować worki z piaskiem na dach transportowca, w które będą celować marines (zezwolić na nieznaczne użycie amunicji). Wysłać czołgi na ulice - jakkolwiek to brzmi - celem tego propagandowego zabiegu ma być zademonstrowanie siły Korpusu i zwiększenie poczucia bezpieczeństwa u mieszkańców. W ramach tego wydarzenia zorganizowane będą walki - zapasy w których także będą uczestniczyć marines i obywatele miasta jeśli wykażą chęć podjęcia wyzwania. Przy tej okazji otworzyć rekrutację do Korpusu.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Generale! <salut> Wysłaliśmy naszych skautów do miast nieopodal naszej jednostki! Z informacji, które udało nam się uzyskać, naszym posłańcom udało się dostać do Arcadii, Tauris, Hethelm i Wast City (permisja na rozpoczęcie sesji w działach graczy, do których należą te miasta)! Nie mamy jednak informacji co się dzieje z naszym żołnierzem, który udał się do Colto. (Sesja -> Bzyczący problem szeregowego)

2. Generale! <salut> Wspólną płaszczyznę będzie bardzo ciężko osiągnąć. Ci ludzie wydają się strasznie zapatrzeni w swoją religię, nie mają zamiaru bratać się z wyznawcami innych wiar. Szanują jednak to, że chcemy się z nimi zaprzyjaźnić. Tak długo jak my nie będziemy im wchodzić w drogę, tak długo oni nie będą wchodzić w drogę nam.

3. Generale! <salut> Przygotowania idą po naszej myśli, musimy jednak najpierw znaleźć jakieś bydło i nasiona, które będziemy mogli hodować. Dobrze, że wysłaliśmy posłańców do innych miast.

4. Generale! <salut> Nasze wojska chronią fabrykę! Do pracy zgłosiło się całkiem sporo osób (7% populacji miasta, głównie dorośli). Podejrzanie sporo. Tak czy siak, rozkaz został wykonany, sir!

5. Generale! <salut> Ludzie z pewną nieufnością obserwowali nasze treningi i manewry wojskowe. Chyba nie są zbyt zadowoleni z naszej demonstracji siły. Grupa młodzików postanowiła zerwać z tradycjami miasta i dołączyć do nas. To jakieś... 60 osób! Są mocno zbuntowani przeciwko swoim rodzicom i podziwiają nas, chociaż trochę się ukrywają ze swoimi chęciami. Nie wiem czy ludność, nie będzie niezadowolona z takiego aktu.

Generale! <salut> W mieście pojawił się jakiś nowy mężczyzna! To chyba jeden z tutejszych mieszkańców, który parę lat temu opuścił rodzinne strony i wyruszył w świat. Teraz wrócił z teczką pełną jakichś naukowych mądrości i mówi, że jest w stanie pozamieniać ludzi z wioski tak, by nigdy nie musieli się już bać ataku wroga. To pewnie jakiś szarlatan, ale warto sprawdzić co i jak. (Sesja -> Naukowiec w turbanie)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1.Wysłać konwój do miasta Hetthelm [4 ciężarówki, 2 transportery opancerzone, 2 samochody opancerzone (Łącznie 10 kierowców, 20 marines)]. Będą transportować broń palną, natomiast do Kunn powrócą z zapasami amunicji, nasionami i sadzonkami żywności pod uprawy. 4 marines w tym jeden oficer dołączą do Jimmiego w Hetthelm i zajmą jeden z bloków, w którym założą swój posterunek.
2. Wykorzystać pomoc prof. Abdullaha Mohammada do polepszenia stosunków między żołnierzami a lokalnymi mieszkańcami, a także w celu zrozumienia ich tradycji, zwyczajów. Wykonać wszystkie jego polecenia w tej kwestii. Spróbować przekonać ludzi, że nowi rekruci są potrzebni, ponieważ dotychczasowe siły są zbyt rozproszone na ochronie konwojów przywożących pożywienie do miasta, ochronie fabryki dającej pracę, wyprawach do innych miejscowości i obronie samego Kunn.
3.Sprawdzić czy możliwa jest konstrukcja anteny radiowej w środku miasta umożliwiającej komunikację radiową na dalekie dystanse i jeśli to możliwe wybudować ją. Jeśli nie sprawdzić na ile ten zamysł jest w ogóle realny
4. Wprowadzić umocnienia obronne miasta w postaci drutu kolczastego rozwiniętego wzdłuż kamiennego murku bo jego zewnętrznej stronie. Oszacować czy możliwe jest następnie zaminowanie pasa o szerokości ok. 10 metrów wokół miasta w odległości ok 25-30 metrów od ogrodzenia. Zaminować ten obszar tylko jeśli w magazynach dostępna jest odpowiednia ilość materiałów wybuchowych. Jeżeli nie dokonać tylko odpowiednich pomiarów i oznaczyć teren pod przyszłe działania. Pozostawić tylko cztery strony z których można wjechać do miasta i postawić przy nich po czołgu z obstawą.
5.Przerobić jeden hangar/magazyn na warsztat mechaniczny i sprawdzić czy możliwa jest konstrukcja pojazdów. Jeżeli to możliwe lista priorytetów jest następująca:
-2 ciężarówki
-5 trójkołowych motocykli
-2 samochody opancerzone
-2 transportowce opancerzone
-2 czołgi
Listę należy wykonywać w kolejności wpisanych pozycji
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Sesja w trakcie, w osobnym temacie z transakcjami handlowymi.

2. Bismillah, Generale. Nasza ludność nie jest zbyt chętna by się z Wami przyjaźnić, ale moje dołączenie, chyba ich odrobinę przekonało. Powinniście po prostu trzymać się z dala od nich, a w szczególności od kobiet. Potrafimy docenić pomoc. Jeżeli wykażecie się zrozumieniem oraz szacunkiem dla naszych tradycji, wtedy, z czasem, przyjdzie przyjaźń. Skoro mnie przyjęliście w swoje szeregi, chciałbym Wam o czymś powiedzieć... (Sesja -> Tajemnicze laboratorium za wydmą).

3. Generale! <salut> Brakuje nam niestety metali! Musimy poczekać z tym przedsięwzięciem!

4. Generale! <salut> To nie będzie stanowiło problemu! Nasi saperzy już nad tym pracują!

5. Generale! <salut> Ciągle brakuje nam metalu. Możemy składać pojazdy z części, które mamy w magazynach, ale będzie to wymagało więcej czasu. Do końca tej tury, uda nam się zrobić tylko dwie ciężarówki.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1. Przeprowadzić uroczystości pogrzebowe. Wybudować dla tego celu obszerną kryptę blisko centrum miasta, którą będzie można pogłębiać i poszerzać, i która pomieści (przynajmniej na razie) wszystkie ciała tragicznie zmarłych marines. Tym, których ciała nie można obecnie sprowadzić zostawione mają być puste miejsca, które będzie można w przyszłości zapełnić. Na powierzchni obok wejścia do krypty ma zostać postawiony pomnik w postaci monolitu, na którym wypisane będą imiona i nazwiska wszystkich poległych członków Korpusu. Pożegnanie i oddanie hołdu zabitym odbędzie się w obecności wszystkich członków Korpusu, którzy stacjonują w Kunn i nie są zajęci trzymaniem warty. Oddana zostanie salwa honorowa. Żołnierze zostaną pośmiertnie awansowani o dwa stopnie. Kapelan zainicjuje modlitwę. Jeśli lokalna społeczność będzie chciała dołączyć się do uroczystości pogrzebowej marines nie będą robić problemów. Następnie odbędzie się stypa.
2. Przerobić jeden hangar/magazyn na warsztat mechaniczny i kontynuować konstrukcję pojazdów według listy:
-5 trójkołowych motocykli
-2 samochody opancerzone
-2 transportowce opancerzone
-2 czołgi
3. Wykorzystać siły Północnej Kompani Handlowej (albo przynajmniej te siły, które się z tego nie wycofają) do udania się do Genocide (i założyć przy okazji tam posterunek) po rośliny GMO odporne na trudne warunki atmosferyczne i rozpoczęcie upraw na przygotowanej wcześniej infrastrukturze. Jednocześnie zorganizować hodowlę bydła oraz związane z tym przetwórstwo mleczne.
4. Wysłać wspólnie z siłami Wast City grupę rozpoznawczą w okolice Szybu Naftowego nieopodal Tauris. W skład zespołu będzie wchodzić 10 marines, 1 transporter opancerzony i jeden samochód opancerzony oraz podobne siły z Wast City. Dowódcą Korpusu na czas trwania zwiadu zostanie kpt. Brown.
5. Przekształcić jeden z bunkrów w kompleks laboratoryjny. Przystosować laboratorium aby prof. Muhammad mógł rozpocząć badania nad nadawaniem ludziom cech insektów. Niech profesor na podstawie danych jakie udało mu się zebrać oceni jak szybko da się tą technologię odtworzyć i jak bardzo pozostawione w laboratorium Rahaba informacje mogłyby przyśpieszyć badania.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Uroczystości pogrzebowe odbyły się bez problemów. Lokalna społeczność oczywiście dołączyła, bo wśród poległych byli również ludzie z ich plemienia. Znowu - nie byli zbyt zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Podczas pogrzebu milczeli, ale widać, że mają dylemat. Muhammad opowiedział im chyba o tym co się wydarzyło i z czym przyszło im walczyć. Ludzie zrozumieli z czym mają do czynienia. A chociaż nie przepadali za wojskowymi, to trzeba będzie zjednoczyć siły by stanąć przeciw wspólnemu wrogowi. Tutejsi ludzie podzielili się na dwie grupy, wspierające Korpus i przeciwne mu, niewierzące w całą historię z karaluchami. Druga była zdecydowanie większa, ale ważne, że ktokolwiek stanął już pewnie po stronie marines.

2. Zbudowano 1 trójkołowy motocykl. Morale ludzi jest bardzo niskie po śmierci tylu żołnierzy. Nieco czasu zabrały też przygotowania do uroczystości pogrzebowych

3. Z dotarciem do Genocide nie było problemu. Po zakończeniu rozmów z Genocidan i kupnie roślin GMO, możesz zwiększyć w Surowcach swoją żywność o jeden poziom.

4. http://www.borysada2.cba.pl/viewtopic.php?f=76&t=392

5. Okazuje się, że profesor do swoich badań potrzebuje naprawdę dobrego, porządnego laboratorium. Zbudowanie go zajmie nieco więcej czasu. Do budowy niektórych urządzeń potrzebujecie Metali na poziomie Średnio. Na pierwszy rzut oka Muhammad ocenił, że technologia którą zabraliście jest raczej skromna i niepełna. Nie podoba mu się ewentualny powrót do laboratorium, chociaż na pewno znajdują się tam tony notatek i technologii. Ale nie warto ryzykować. Czeka was tam pewna śmierć.
Ponadto Muhammad obawia się, że w procesie zmian może stworzyć istotę podobną do Gilgamesha, a nawet bardziej prymitywną, dziką. Stworzenie myślącego mieszańca bez notatek wykracza poza jego możliwości.
W notatkach znajdowały się informacje o przeszczepach. To nie jest jeszcze mieszanie DNA, ale bardziej bawienie się w doktora Frankensteina, "sklejanie" dwóch organizmów w jeden. W książce opisano sposób półmechanicznego-półbiologicznego modyfikowania ludzkich rąk na ostrza gigantycznych modliszek. Wszystko jest opisane całkiem przystępnie, a lepiej nie próbować na razie zmieniać tych badań na rzecz innych istot. Jeżeli złapiecie gigantyczne modliszki (żywe), to będzie w stanie "przyczepić" jej ostrza do rąk ludzi. Fuj. Paskudztwo. Ale taka jest nauka.

Kapitanie! <salut> W stronę naszego obozu idzie grupa dziwnych mutantów, przewodzona przez dwójkę... no, też mutantów, ale nie zmienionych tak mocno jak reszta. (Sesja -> Seba i Mati)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1. Pozostałości patrolu przeprowadzonego wspólnie z VIRGO zgodnie z instrukcjami zatrzymały się ok 5 kilometrów od miasta. Na miejsce wysłano silną obstawę marines z czołgami. Według zaleceń prof. Abdullaha dokonano dezynfekcji ciał i pojazdów. Następnie profesor po uprzedniej dekapitacji karalucha miał dokonać sekcji zwłok. Były to warunki polowe, ale jego laboratorium i tak nie było jeszcze gotowe. W tym czasie w mieście ogłoszono, że Korpusowi udało się pokonać i przetransportować przed miasto truchło potwora, w którego istnienie większość ludzi nie wierzyła. Każdy z mieszkańców mógł skorzystać z transportu zapewnianego przez wojskowe ciężarówki aby dotrzeć na miejsce zdarzenia i osobiście przekonać się o jego destruktywnej sile. Uszkodzony transporter po dezynfekcji odholowano do warsztatu w celu naprawy. Ciała poległych członków VIRGO (także po dezynfekcji) przewieziono do Kunn i pochowano w Krypcie (trumny można wyjąć z grobowców i przetransportować do Wast City, jeśli dowództwo VIRGO będzie tego chciało). Na monolicie dopisano imiona zmarłych z VIRGO w kolumnie w której o teraz będą wpisywani polegli sojusznicy Korpusu. Po zrobieniu sekcji i dokumentacji wzbogaconej szczegółowymi zdjęciami truchła karalucha i pobraniu próbek przez profesora (próbki krwi, co dziwniejszych organów, skóry, itp.) i sterylnym ich zabezpieczeniu zostaną przetransportowane do jego laboratorium. Reszta karalucha zostanie na miejscu spalona na popiół.
2.Zorganizowanie festynu na cześć zwycięstwa reprezentantów Korpusu w Wielkim Wyścigu Harmegiddo. W związku z tym ludziom zostanie wydana większa porcja żywności i nieco artykułów luksusowych jak np. tytoń. Wykorzystanie tej okazji do otworzenia kolejnej tury naboru do Korpusu. Tym razem wróg jest już potwierdzony! Jednocześnie nabór został otworzony także w Wast City przy okazji celebrowania zwycięstwa Kurta w przyjęciu organizowanym przez tamtejszy Posterunek Korpusu.
3.Kontynuacja budowy pojazdów według listy:
-4 trójkołowe motocykle
-2 samochody opancerzone
-2 transportowce opancerzone
-2 czołgi
4.Przetransportowanie zwycięskich nagród w wyścigu do Kunn przez Północną Kompanię Handlową i nawiązanie współpracy z profesorem Polinskim. Przydzielenie mu jednego z hangarów za jego miejsce pracy i zapewnienie względnych wygód. Oddelegowanie pod jego bezpośrednią komendę 6 mechaników do pomocy. Niech profesor dokona analizy androida i drona zwiadowczego pod kątem tego czy są czyste (nie mają zainstalowanych pluskw albo szpiegującego oprogramowania) a następnie przeprowadzi niezbędne prace mające na celu rozpoczęcie produkcji androidów i dronów na większą skalę w oparciu o posiadane modele. Niech przygotuje także oprogramowanie bojowe dla androidów i jeśli zajdzie taka potrzeba dokona niezbędnych poprawek w ich konstrukcji aby były bardziej efektywne w walce. Jeśli będzie taka możliwość być może część pomieszczeń w fabryce broni i urządzenia jakie tam istnieją będzie można do tego celu wykorzystać.
5. Przygotować oddział do wsparcia Hetthelm. Grupa ma być dowodzona przez pułkownika McMillana. Jego zastępcą będzie maj. Donaldson. Ilość wystawionych ludzi będzie zależeć od wyników naboru. [jak będę wiedział iloma ludźmi dysponuję to dokonam ostatecznej decyzji ilu z nich wyruszy]
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. O dekapitację nie trzeba się było martwić - po zmasowanym ataku żołnierzy, potwór praktycznie nie miał głowy. Została mu tylko ręka na resztkach ścięgna i tors. Abdullah miał gigantyczne opory przed zbadaniem resztek karalucha, mając chyba w pamięci to, co się wydarzyło w ukrytym laboratorium. Pobrał próbki, ale nie chciał robić kompleksowych badań. Wykazał głównie to, co większość już wiedziała - to stworzenie jest zmutowaną wersją karalucha, która wyewoluowała zachowując proporcjonalność swojej siły, szybkości i innych cech, w stosunku do rozmiarów. Normalnie, takie coś nie było możliwe, dlatego niemalże na pewno, ktoś modyfikował je genetycznie. Rahab, Władca Karaluchów.
Ludzie uwierzyli w zagrożenie jakie niosą ze sobą bestie i widząc zniszczenia, jakie nawet jeden karaluch jest w stanie zrobić, zdecydowanie zbliżyli się do marines. Sporo osób było chętnych by tam pojechać. Chyba punktowaliście...

2. Festyn był huczny i wesoły. Lokalni ludzie przyłączyli się z chęcią do zabaw, a dzięki pomocy Abdullaha wiedzieliście, co należy robić by nie zezłościć tradycjonalistów. Niestety, do oddziału zgłosiło się raptem pięciu mężczyzn. Ludzie chyba bali się, że będą musieli mierzyć się z karaluchami. Poza tym większość z nich i tak była uzbrojona i mogła służyć swojej rodzinie oraz miastu. Nie widzieli potrzeby we wstępowaniu do Korpusu i nakładania na siebie nowych obowiązków.
Niestety, dobra zabawa została w pewnym momencie przerwana...

Jeżeli chodzi o rekrutację w Wast City, jej wyniki okazały się zdecydowanie powyżej oczekiwań. Aż 145 rekrutów zgłosiło się, by pomóc oddziałom Korpusu. W większości zdrowi, młodzi mężczyźni, było też nieco kobiet i starszych osób. To gigantyczna liczba, biorąc pod uwagę, że cały gang Virgo liczy sobie około 160 osób.

3. Niestety, w hangarach ciągle coś nawalało. Udało wam się znowu wybudować tylko 1 trójkołowy motocykl. Mechanicy chorowali, doszło do jakiegoś małego wybuchu (nikomu nic się nie stało, ale najtęższe głowy zastanawiały się jak można tak spieprzyć budowę motocykla, że ten wybucha. Chyba ktoś sobie głupio zażartował), a w dodatku był festyn, więc mieli wy-je-ba-ne. Ale nie martwcie się, może będzie lepiej.

4. Obrazek
Chester Polinski miał 47 lat, zielonkawe włosy, czarny strój roboczy i dziwne, mechaniczne "uszy", o nieokreślonym działaniu. Był więźniem Granii od dłuższego czasu. Teraz, jako człowiek wolny (poniekąd), nie wydawał się zbyt wdzięczny. Wręcz przeciwnie, "wygranie" go i uprzedmiotowienie, zrobienie z niego "nagrody", wyjątkowo dotknęło naukowca. W połączeniu z tym, że był dość nieśmiały oraz mrukliwy, ciężko było w ogóle do niego dotrzeć. Nie pocieszyły go nawet dobre warunki i oddanie pod szefostwo grupy mechaników. No co tu dużo mówić, jebnął focha i tyle. Od samego początku odmówił nawet sprawdzeniu androida i drona zwiadowczego, nie mówiąc o reszcie roboty.
Muhammad powiedział, że musi się zaaklimatyzować i przyzwyczaić. Może coś w tym jest?

5. ?

Festyn był wesoły. Co prawda nie tak wesoły jak tylko mógłby być, bo okoliczni mieszkańcy nie pili alkoholu, ale tytoń im bardzo przypadł do gustu. Niestety, nie mamy nawet chwili spokoju. W naszym mieście pojawił się enigmatyczny przeciwnik, który powala ludzi nawet bez kiwnięcia palcem... (Sesja -> Trujące marzenia)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1.Przygotowanie laboratorium dla Emalerie zgodnie z jej poleceniami [Zgodnie z jej prośbą przyznano jej ludzi do pomocy w liczbie 10. Teren na odległość stu metrów od obiektów laboratoryjnych ogrodzono siatką. W rogach postawiono wieżyczki wartownicze, z których także w nocy za pomocą noktowizorów strażnicy obserwują okolicę.]
2.Poproszenie Emalerie o przygotowanie broni chemicznej, a dokładniej gazu paraliżującego. Chodzi o to aby można było go użyć w formie granatów oraz przy pomocy rozpylacza montowanego do transportera lub czołgu połączonego ze zbiornikiem zawierającym ten gaz.
3.Kontynuacja budowy pojazdów według listy:
-2 transportery opancerzone
-2 czołgi
-2 ciężarówki
W ramach nadgodzin, za które mechanicy otrzymają zapłatę w alkoholu (ale dopiero po 5 dniach pracy) prowadzone będą naprawy transportera VIRGO
4.Przeprowadzenie akcji przetransportowania do Arcadii profesora Abdullaha, profesora Polinskiego oraz przetransportowania tam zapasów agonium (pozostawienie tylko 10 sztabek agonium, z których będzie można wykuć broń), androida i drona wygranego w wyścigu. Oficer dowodzący będzie miał przy sobie informacje dotyczące złóż agonium uzyskane od mutantów. czołgi [3]
ciężarówki [3] + 70 ludzi z Wast City do Kunn a następnie [1 czołg, 1 ciężarówka, 1 samochód, 2 transportery, 30 ludzi] z Kunn do Arcadii
5. Przygotowanie i wysłanie sił ekspedycyjnych do Colto. [5 czołgów, 5 ciężarówek, 2 transportery, 1 samochód, 2 skautów na motorach, łącznie 40 ludzi] z Kunn do Wast City, a następnie [5 czołgów, 5 ciężarówek, 2 transportery, 1 samochód, 2 skautów na motorach, łącznie 140 ludzi] do Colto
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Przygotowanie laboratorium okazało się być bardzo czasochłonnym zajęciem, bo Emalerie wymagała różnych sprzętów, o których istnieniu do teraz nie mieliście pojęcia. Nie podobał jej się też pomysł obstawienia miejsca wieżyczkami wartowniczymi i gorąco się mu sprzeciwiła. Stwierdziła, że sama potrafi zadbać o swoje bezpieczeństwo, a nie chce się czuć „obserwowana przy intymnych sprawach”. Niezależnie od tego czy generał ugiął się pod argumentacją babuszki, czy nie, budowa wieżyczek wartowniczych została znacznie opóźniona i nie skończyliscie ich w tej rundzie.

2. Emalerie nie wydawała się zbyt przejęta tym, o co ją proszą lub czego chcą żołnierze. Nie zmienia to faktu, że jednak coś dla Korpusu przygotowała. To były... strzykawki, zawierające środek wywołujący halucynacje. Broń straszliwie nieporęczna i chyba bardziej przeznaczona do użytku wewnętrznego, by ludzie mogli sobie pobimbac na haju. Nazwała ten narkotyk Wrotami do Bram Nieba, bo zwidy po nim najczęściej dawały ludziom możliwość latania oraz poczucie uduchowienia. Jedna, pełna strzykawka była w porządku. Przedawkowanie (czyli już ponad jedną strzykawkę) prowadziło do nieodwracalnych zmian w mózgu i śpiączki.

3. Zbudowaliście wszystkie pojazdy. ( -1 ilość części do pojazdów)

4. Udało wam się bez problemu przeprowadzić wymagane alokacje jednostek.

5. Udało wam się bez problemu przeprowadzić wymagane alokacje jednostek.


UWAGA!
Noc nad Kunn była spokojna – niemal jak zawsze. Księżyc przesłaniały chmury, a ubite uliczki miasta oświetlało tylko światło nielicznych latarni. Żołnierze na murach przysypiali. Nie widzieli, nie słyszeli, ani nie wyczuwali żadnego zagrożenia. Co jakiś czas, dało się słyszeć cykającego w oddali gigantycznego pasikonika, który nie śmiałby jednak podejść blisko do tak dużej osady. Dodatkowe bezpieczeństwo dawało pole minowe, chociaż niektórzy gwardziści cierpko zauważali, że nie jest ono nie do przejścia, skoro nie wpadła na nie pani profesor Emalerie.

Staruszka spała w swoim laboratorium, razem z grupką osób wyznaczonych jej do pomocy. Kazała im zostać na noc, bo potajemnie naszpikowała ich różnymi specyfikami i chciała mieć ich pod ręką, gdyby wystąpiły jakieś niespodziewane objawy. Szamanka miała koszmary. Po raz pierwszy od paru miesięcy śnił jej się jej nauczyciel. Przemawiali też do niej we śnie przodkowie i duchy. Obudziła się gdy nadchodził świt, zlana potem, ciężko dysząc. Zdając sobie sprawę ze swojej słabości, natychmiast opanowała oddech i przyjęła na twarz obojętny wyraz. Coś jednak ją niepokoiło. Skupiła wszystkie swoje zmysły. Błyskawicznie zrozumiała, że dzieje się coś złego. Było za cicho.

Parę godzin wcześniej, młoda kobieta zwana Sailą krzątała się po swoim pokoju. Jako jedna z niewielu, mieszkała w drewnianym budynku, większość tutejszej ludności miała tylko duże namioty. Była matką sześciorga dzieci, a jej mąż miał duże wpływy w mieście. Żyła szczęśliwie, spełniając się jako strażniczka ogniska domowego. Teraz, przygotowywała gulasz na jutro dla swoich dziatw, ale jedna rzecz ją martwiła. Wieczorem, jej najmłodsze dzieci, Bismail i Samullah, mające zaledwie po siedem lat, zostały strasznie okrzyczane przez męża, bo ukradły sąsiadowi kurę i wypchały jej... no, nieważne. Tak czy siak, o tej porze, maluchy tylko udawały, że spały. Słychać było ich ciche pomruki, przypominające mruczenie kotów, gdy rozmawiały ze sobą w nocy. Kiedy tylko wchodziła do ich pokoi, dzieciaki natychmiast zamykały oczy, chrapiąc przy tym teatralnie. To był rytuał, który powtarzał się codziennie. Dzisiaj, Saila nie słyszała szeptów swych pociech. Przez jej kark, przebiegł nagle jakiś dreszcz. Poczuła, że coś jest nie w porządku. Odłożyła chochlę na pobliski stół i ruszyła ku pokojowi dzieci. Przystawiła ucho do drzwi. Nie słyszała nawet, by maluchy oddychały. Szybkim ruchem pociągnęła za klamkę...
Obrazek
(Sesja → Czarna zemsta)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1. Po pierwsze należy uporządkować miasto i ciała ofiar. W tym przypadku będzie to raczej leżeć w gestii mieszkańców, żołnierze będą musieli zająć się czym innym. Żołnierze mają udokumentować zniszczenia w mieście. Zrobić szczegółowe zdjęcia i filmy. Przetransportować resztki karaluchów do laboratorium i zabezpieczyć je przed rozkładem. Generał Harrison udał się na spotkanie ze starszymi miasta. Miał im do przekazania ważną wiadomość. Należało wzmocnić obronność Kunn, a w obecnej sytuacji tylko działanie samych mieszkańców mogło dać znaczące efekty. Generał zaproponował stworzyć Siły Samoobrony. Należeliby do nich wszyscy mężczyźni. Ustalenie granicy wieku od, której miało to obowiązywać leżało w gestii starszyzny, ale generał radził aby był to jak najniższy wiek. 16 lat wydawało się mu w porządku. Zostanie przeprowadzone szkolenie Sił Samoobrony pod okiem marines. Starszyzna ma zaproponować kandydatów na stanowiska oficerskie w Siłach Samoobrony, którzy będą stanowić połowę składu oficerów. Resztę wystawi Korpus. Siły Samoobrony będą użyte tylko i wyłącznie do obrony miasta i mieszkańców, toteż obywatele Kunn którzy będą w nich służyć nie muszą obawiać się opuszczenia miasta. Członkom Sił Samoobrony będzie wydana broń jakiej sami używają żołnierze Korpusu. Zostanie im przedstawiony instruktarz posługiwania się nimi. Kolejnym elementem wzmocnienia obronności miasta będzie powiększenie przez saperów pola minowego o pas szerokości 20 metrów. Następnie na odcinku każdej drogi wjazdowej do miasta w odległości 20 metrów od samego wjazdu ustawiono zapory przeciwpancerne którymi były jeże i zęby smoka a przy samym wjeździe ustawiono szlaban.
Jeże http://en.wikipedia.org/wiki/File:Rozsochac.JPG
Zęby smoka http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... wall01.jpg
Jak to wszystko wygląda - http://s6.ifotos.pl/img/Beztytuu2_nxsnhhs.png
Dodatkowo postawić 8 wież strażniczych, po jednej przy każdym wjeździe i po jednej w połowie odległości między wjazdami.
2.Wyremontować laboratorium Emalerie i poprosić ją o broń chemiczną zdolną do zabicia ludzi. Przy okazji generał Powell, który osobiście pofatygował się na miejsce z majorem Dennisem w celu zapytania czy pani Emalerie nie potrzebuje pomocy medycznej. A major Dennsi jest fachowym lekarzem. Przy okazji spytał się jej na osobności jaki ma związek z wizerunkami czaszek na ciałach żołnierzy Korpusu. Gen. Powell zapewnił, że jako wojskowy wielokrotnie zmuszony był do podejmowania trudnych decyzji. Rozumiał, że czasami należy poświęcić życie żołnierza aby wygrać bitwę. Dlatego nie zamierzał robić żadnych przykrości pani Emalerie, był po prostu bardzo ciekawy. Ponadto zauważył, że ten atak nie był prawdopodobnie ostatnim. Bardzo możliwe, że następnym razem karaluchów będzie więcej. Jeżeli pani Emalerie zna jakąś metodę, która mogłaby wzmocnić siłę Korpusu a w konsekwencji obronność miasta stałaby się bohaterką miasta i swoich ludzi. Karaluchy nie są jedynym wrogiem Korpusu. Skuteczne metody walki z ludźmi także okazałyby się pomocne.
3.Sztab zadecydował, że od teraz w warsztacie konstruowane będą wyłącznie czołgi. Major Donaldson ma czuwać nad postępami prac.
4.Niech prof. Muhamad przebywający obecnie w Arcadii wykorzysta tamtejszą infrastrukturę i laboratoria w celu przeprowadzenia badań nad technologią pozyskaną z Tauris zwaną "bydlęce zagrody". Badania mają być prowadzone pod kątem tego aby dzięki tej technologii zwiększyć szybkość rozmnażania się bydła i innych zwierząt hodowlanych, a także by maksymalnie przyśpieszyć ich rozwój. Wszystko przy skupieniu się na tym aby mięso pozyskane ze zwierząt wyhodowanych w ten sposób było równie odżywcze co ze zwykłych zwierząt i nie niosło ze sobą skutków ubocznych. Przy okazji warto zwrócić uwagę jak zachowywać się będą same zwierzęta poddane tej technologii. Badania można zacząć na myszach, a następnie na większych zwierzętach.
5.Wysłać zwiadowców do Nano City, Granii oraz Mehido.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Starszyzna miasta zgodziła się by połączyć siły z Korpusem i stworzyć Siły Samoobrony. Poproszono jednak, by zwiększono wiek naboru do lat 20. Wiele młodych ludzi zginęło podczas ataku karaluchów. Matki potrzebują pomocy w domach i obawiają się straty reszty dzieci. Starszyzna zastrzegła jednak, że chce, by oddziałem dowodził jeden z nich. Będzie przewodził wszystkim mieszkańcom w Siłach Samoobrony i kontaktował się z generałem. W tej roli miał się odnaleźć jeden ze Starszych, Nubar Nukrashi. Był bardzo antypatycznym osobnikiem i od samego początku nie podobała mu się współpraca z Korpusem. Miał jednak najwięcej doświadczenia bojowego. To on wcześniej organizował broń dla mieszkańców. Za młodu wiele podróżował, miał też w miejscu dłoni robotyczne ręce nad którymi znajdowały się twarde, wielkie kastety w kształcie łzy. Ich użycie nie wchodziło już w grę. Miał prawie 66 lat. Nie był to dowódca idealny, ale chyba lepszego nie uda się znaleźć tak, by dogodzić Radzie Starszych.
Obrazek
(Dołącza Nubar Nukrashi, 66 lat, Wojownik (Zrobotyzowany), Klasa F)
Udało się zaminować teren wokół miasta (-1 amunicja) i postawić przy wjazdach barykady. Wieże strażnicze spróbujcie postawić w następnej turze, w tej, macie za mało czasu.

2. Odbudowa laboratorium Emalerie nie była kłopotliwa, ale potrzebnych było jeszcze więcej materiałów chemicznych niż wcześniej (-1 chemia/medykamenty). Sama chemiczka nie była zbyt chętna do rozmów. Powiedziała, z typową dla siebie butą i arogancją, że mogła pokonać te karaluchy szybciej, ale wolała się najpierw pobawić kukiełkami. Chyba miała na myśli ludzi Korpusu, przydzielonych jej do pomocy. Przy okazji - poprosiła o nowych.
Nie wyglądała też na zbyt przejętą tym, że karaluchy mogą znowu zaatakować. Bawiła się opaską przeciągniętą przez połowę jej twarzy - podczas walki straciła oko. Nie była chyba taka wszechmocna jak myślała. W ostrych słowach ostrzegła Powella, by jej nie rozkazywał, bo nie jest specjalistką od używania chemii w sprawach zbrojnych. Wolałaby zaangażować się w coś innego.
Ale jakby na zaprzeczenie swoich słów, pokazała generałowi prototypowy pocisk amunicji, w którym znajdowała się potężna trucizna. Aktywowana jest dopiero przy dużym cieple i mocnym uderzeniu, czyli idealnym pomysłem było umieszczenie jej w pocisku. Można go używać przy pociskach do pistoletów, żadne armaty tutaj nie będą użyteczne. Osoba, która oberwie takim pociskiem, pożyje nie dłużej jak minutę. Emalerie wątpiła, czy ta trucizna podziała na karaluchy. Nawet jeżeli, to nie zginą po minucie a po paru godzinach. A może w ogóle nie zginą, tylko będą odrobinę oszołomione.

3. Chociaż technicy byli poganiani i trzymali się planów, ich praca znacznie spowolniła. Planowane były minimum trzy pojazdy na turę, ale okazało się, że czołgi są jednak trudniejszymi maszynami od jakichś tam motocykli. Udało im się stworzyć jeden czołg.

4. Pierwsze badania Muhammada okazały się niezbyt udane. Ale chociaż zwierzęta nie rozmnażały się szybciej i nie szybciej nie dorastały, to ich mięso było o wiele bardziej odżywcze. Jeżeli będziecie kontynuowali te badania w następnej turze, na pewno przybędzie wam nieco jedzonka.

5. Zwiadowcy bez problemu dotarli do granic Nano City i Mehido. O Granię musisz spytać Borysa i z nim poprowadź tę sesję.

(Sesja -> Miasto po buncie)

(Sesja -> Podziemne miasto)


Wydarzenie: Sir! Do miasta próbuje się dostać jakaś zdeformowana istota! Wygląda niczym jakiś owad czy coś. Chcieliśmy ją zastrzelić, ale powiedziała, że zna profesora Muhammada i panią major, chociaż nie potrafił powiedzieć jej imienia. Mówi, że nazywa się Gilgamesh i ma coś do przekazania. Co powinniśmy z nim zrobić?

(Sesja → Ostatnie ostrzeżenie Gilgamesza)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1.W Arcadii: Zakończenie badań nad zwiększeniem tkanki mięsnej u zwierząt. Rozpoczęcie badań nad klonowaniem zwierząt.
2. Produkcja czołgów (ile wlezie) i naprawa uszkodzonych w Colto. Dodanie opancerzenia do znalezionego w Kunn porzuconego samochodu.
3. Wysłanie zwiadowców do Magera, New Allenstein, Hiperboreya
4. Naprawić laboratorium dla pani Balzack ( oddelegowano tym razem do pomocy 3 ludzi z Korpusu i poproszono o wsparcie 7 ludzi z SS) i poprosić ją o stworzenie dla Korpusu kolejnego specyfiku, najlepiej takiego, który da się jednak wykorzystać z użyciem większego kalibru jak amunicja do czołgów. A jeżeli nie to niech będzie coś paraliżującego, ale nie zabójczego.
5. Dokończenie prac obronnych (wieże wartownicze). Wszystkim członkom SS mają zostać zdradzone informacje na temat karaluchów i taktyki walki z nimi. (Informacje mówiące między innymi o tym, że w walce z nimi nie wolno się zbytnio rozpraszać. Preferowany jest otwarty teren jak place i skrzyżowania ulic, a także że efektywną skuteczność zapewnia jedynie broń ciężka. Wprowadzony zostanie stan wyjątkowy. Mieszkańcy mają być o wiele bardziej czujni. Powinni mieć broń stale pod ręką.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Klonowanie zwierząt sprawiało nieco kłopotów Muhammadowi, ale ostatecznie udało mu się. Na razie możecie jednak klonować tylko zwierzęta wielkości psa i mniejsze. Potrzeba jeszcze nieco dodatkowych badań by móc klonować coś bardziej jadalnego.
2. Udało wam się wyprodukować dwa czołgi, naprawiliście uszkodzone i dodaliście opancerzenie do samochodu.
3. Wszyscy zwiadowcy mieli niestety pecha, bo każdy z nich natrafił na jakąś przeszkodę. Zwiadowca jadący do Magery został zaskoczony przez grupkę podejrzanych zbirów... Sesja → Nieprzyjemne spotkanie
Zwiadowca zmierzający do Allenstein wpadł w tarapaty. Pomógł mu jednak dziwaczny mężczyzna w białym lekarskim płaszczu. Kim on jest? Sesja → Biały Żniwiarz
Za to ten zmierzający do Hiperboreyi został najzwyczajniej w świecie zaatakowany przez... bandę naspawanych koxów-robotów. Sesja → Crush. Kill. Destroy. Swag.
4. Emalerie okazała się być tym razem nieco bardziej sympatyczna, bo stworzyła dla was mocny, trujący gaz. Gaz po pięciu sekundach wdychania powoduje mdłości. Po pół minucie częściowe unieruchomienie ciała. Po minucie śmierć. Ma lekko fioletowy kolor i pachnie gównem. Idealny do użytku w pomieszczeniach, na świeżym powietrzu niestety szybko się rozprasza i traci swoje właściwości. Dostaliście go w paru pojemnikach na gaz. Nie ma właściwości wybuchowych.
5. Dokończyliście wieże i ustaliliście z resztą osób z miasta program bezpieczeństwa. W samą porę. Na horyzoncie zauważyliście czarną, dobrze umięśnioną postać zmierzającą w kierunku waszego miasta... Sesja → Schwarze Blitzkrieg
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1. Prace porządkowe po ataku (robią to mieszkańcy):
-Pozbieranie i pochowanie ciał i członków żołnierzy SS (którzy swoją drogą stanowili ok 75-80% sił biorących udział w walce.
-Posprzątanie gruzu i odłamków
(robią to członkowie Korpusu)
-Zabezpieczyć laboratorium świętej pamięci pani Balzack, a także jej ciało. Przy ich przenoszeniu należy użyć odpowiednich środków chemicznych aby zneutralizować pozostałości kwasu a jeśli byłoby to nieefektywne należy po prostu unikać bezpośredniego kontaktu z częściami skażonymi kwasem. Ciało ma zostać przetransportowane do laboratorium. Następnie ma zostać bezpiecznie przeszukane (i ciało i laboratorium). Oddelegowany do tego oficer i 5 żołnierzy, którzy byli oddelegowani jej do pomocy mają kawałek po kawałku przeszukać pomieszczenie. Należy podejrzewać, że pani Balzack za życia w swej codziennej złośliwości przygotowała pewne własne zabezpieczenia, choć o tym powinni wiedzieć pomagający jej członkowie Korpusu. Chodzi o to aby zabezpieczyć notatki badawcze, których używała pani Balzack do tworzenia jej specyfików. Warto było także zwrócić uwagę na sprzęt komputerowy, który miała do dyspozycji. Być może właśnie w jego pamięci znajdują się interesujące dowództwo Korpusu informacje. Należy także przeszukać jej rzeczy osobiste. Sprawdzić także czy miała w mieście dom, jeżeli tak udać się i go zbadać.
Ciało zmarłej należy rozebrać sfotografować, pobrać do analizy krew w maksymalnej ilości jaka jest do dyspozycji. Następnie major Peterson (lekarz) ma dokonać sekcji zwłok. Zbadać i zabezpieczyć organy zmarłej (w formalinie czy innym czymś, które do tego służy, tak a by w przyszłości w bardziej sprzyjających okolicznościach można było je poddać głębszej analizie. Wcześniej jednak przy okazji przenoszenia ciała i zabezpieczenia miejsca walki należy spróbować pobrać próbki użytego w walce kwasu do analizy. Jego resztki powinny być najlepiej zachowane na potłuczonym szkle. Nawet niewielkie ilości w postaci kilku kropli mogą okazać się przydatne. Resztę jej szczątków należy spalić (chyba, że ktoś z miejscowych będzie się mocno czepiał, że to coś bardzo przeciwko ich wierzeniom czy coś w tym stylu) i umieścić w urnie, którą natomiast należy umieścić w grobowcu Korpusu.
-Ciała zmarłych żołnierzy Korpusu należy poskładać w miarę możliwości do kupy i pochować w grobowcu.
2. Profesor Muhamad ma za zadanie kontynuować prace nad klonowaniem w tym kierunku aby móc w ten sposób rozmnażać większe i bardziej rozwinięte ssaki, docelowo ludzi.
3.Chester Polinsky ma natomiast na podstawie drona zwiadowczego, którego Korpus wygrał w Wielkim Wyścigu Harmegiddo zanalizować jego konstrukcję i jego oprogramowanie i oszacować czy w Arcadii możliwa byłaby ich produkcja. Jeżeli nie to czego brakuje lub jakie są tego powody. Gdyby wciąż był niechętny do współpracy (choć Korpus dał mu naprawdę dużo czasu na pozbieranie myśli i wzięcie się w garść) najwyższy rangą żołnierz znajdujący się w Arcadii uciąłby sobie z nim pogawędkę.
4. Sformowany ma zostać oddział, który ma wyruszyć w stronę New Allenstein, a następnie po dotarciu do miasta ma odbić w stronę Hiperboreyi w celu odkrycia co przytrafiło się zaginionym zwiadowcom. Oddział będzie liczyć 8 żołnierzy, 1 sapera, 1 sanitariusza, 1 snajpera, 2 żołnierzy z bronią ppanc, 3 strzelców. Oddział wyposażony jest w standardowy ekwipunek Korpusu (opis podany w dziale). Marines posiadają między innymi noktowizory i dalmierze. Dowódcą oddziału jest starszy sierżant Poul Xavier. Będą podróżować w dwóch samochodach opancerzonych.
5. Sformowany został oddział pod dowództwem Lucy Donaldson, który ma za zadanie zbadać rejon, w którym działa opisana przez Mecharayo grupa łowców niewolników. Na akcję wezwano świeże siły stacjonujące w Arcadii, a dokładnie dwa transportery, czołg, samochód opancerzony i 25 żołnierzy. Do tego dołączyły 2 transportery z Kunn, pojazd z radarem, 2 czołgi i 15 żołnierzy. Oddział ma na wyposażeniu noktowizory i dalmierze.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Uprzątnięcie ciał nie było wielkim problemem. Można powiedzieć, że mieliście już w tym doświadczenie.
Na ciele Balzack nie było kwasu. Substancja, którą użyła, gdy rozbiła sobie na twarzy fiolkę, zniknęła. Najwyraźniej, na sekundę przed uderzeniem podmieniła swoją głowę z głową karalucha. To by wyjaśniało dlaczego to on oberwał, a nie Emalerie. Kwas, który był na twarzy zmasakrowanej bestii wysechł i był bezużyteczny.
Poza paroma ingrediencjami i podejrzanymi miksturami, nie znaleziono niczego ciekawego przy ciele poległej w bitwie. Osoby, które pomagały jej w pracy gdy jeszcze żyła, stanowczo odradziły otwierania specyfików. Mogły być po prostu cholernie niebezpieczne. Frapujące było to, że kobieta nie posiadała też zbyt wielu notatek, a te nieliczne, które trzymała na biurku, zapisane były w jakimś nieznanym nikomu języku. Nie miała domu w mieście, mieszkała w swoim laboratorium. Emalerie zostawiła wam coś jednak na pożegnanie. Rzadko korzystała z komputera, ale na pulpicie odnaleźliście jeden plik, w którym zapisane było: „Mam ucznia w Hetthelm. Zna recepturę na Soldier Pills.”. Tyle i nic więcej.
Odnaleźliście nieco zapasów trującego gazu, pocisków z trucizną i Wrót do Bram Nieba. Nie było tego dużo, ale starczy wam na jakiś czas.
Zwłoki Emalerie wytwarzały usypiający gaz nawet po jej śmierci. Medykom nie udało się wykryć skąd się wydobywał. Każda cząstka jej ciała go wytwarzała. Ostatecznie pobraliście próbki, a resztę ciała spaliliście.

2. Niestety, Muhammad nie odniósł żadnych nowych sukcesów na polu badań. Zaczął też nieśmiało kwestionować ich sens, zwracając uwagę na to, że klonowanie jest bardzo czasochłonne, a wyniki i tak rzadko kiedy zadowalają.

3. Chester nie był znawcą od dronów, dlatego miał spore kłopoty podczas badań. Ostatecznie stwierdził, że owszem, gdyby zdobyć jeszcze jakiegoś profesora, który zna się ogólnie na technologii, można by odtworzyć prostszą wersję drona. Jej produkcja jednak byłaby bardzo kosztowna, a czas stworzenia projektów – bardzo długi. Ocenił tę inwestycję jako niezbyt sensowną czy trafną.

4. Podróż do New Allenstein odbyła się bez większych problemów. Z oddali zauważyliście mury miasta... (Sesja → W poszukiwaniu odpowiedzi (Miasto czterech gangów))

5. Formowanie oddziału niestety spotkało się z pewnym problemem. Lucy Donaldson zachorowała. A raczej odezwało się stare przetrącenie kręgosłupa, które zostało niby zaleczone przez mieszkańców Arcadii. Teraz, doszło chyba do jakichś powikłań. Tak czy siak, Lucy straciła władzę w dolnych kończynach. Musi powrócić na wózek i odpuścić sobie tę misję. Po wybraniu nowego dowódcy, oddział będzie mógł wyruszyć do akcji (sesję poprowadzi Borys, dogadaj się z nim).

Strażnicy na murach mieli spokojny dzień. Nikt nie atakował, żadnych karaluchów na horyzoncie, wszystko wyglądało w porządku. Po prostu marzenie. Jednak nagle, w oddali ujrzeli samotną postać, która zmierzała ku miastu... (Sesja → Ofiara wampira)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1. Kontynuacja badań prof. Muhammada nad zwiększeniem tkanki mięsnej u zwierząt (patrz trzy plany wzwyż
2. Poskładanie drona zwiadowczego do kupy. Następnie wysłanie go razem z androidem kontrolującym AC-1 „Sara” oraz prototypem TP-1 (ten morokowo-borysowy) na rekonesans do Exar. Razem z nimi do akcji zostanie włączonych dwóch żołnierzy Korpusu i dwóch żołnierzy VIRGO. Pojadą na miejsce ciężarówką z Arcadii. W odpowiedniej i bezpiecznej odległości zatrzymają się i za pośrednictwem komputera będą wydawać polecenia androidom i dronowi.
P S Jak ludzie z Gwardii będą chcieli się dołączyć to nie ma problemu.
3. Niech prof. Polinsky opracuje nowy prototyp androida. Ma mieć wbudowany miotacz ognia i wytrzymały pancerz oraz oprogramowanie pozwalające mu posługiwać się bronią palną i białą. Jego ręce mają być w stanie obsługiwać broń piechoty.
4. Wysłanie do Wast City mechaników, którzy wspólnie z ludźmi z VIRGO zajęliby się rozpoczęciem produkcji czołgów. Gdy dowództwo VIRGO tak postanowi mają pomóc w przekształceniu budynków VIRGO na miejsca odpowiednie do produkcji tych maszyn.
5. Otworzenie rekrutacji do Korpusu we wszystkich miastach, w których stacjonują żołnierze Korpusu oprócz Wast City. To nie ma być jakaś nachalna rekrutacja. Mają być wywieszone plakaty i wystawione tabliczki przed zajmowanymi przez Korpus budynkami. W ramach tej akcji, będzie możliwe także odbycie bezpłatnego podstawowego przeszkolenia w zakresie posługiwania się bronią białą i palną i to bez względu na to czy dana osoba wyraża chęci dołączenia do gangu.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Badania niestety nie szły najlepiej. Kolejne dni nie przynosiły żadnych postępów. Mohammad wydawał się być nieco sfrustrowany i poirytowany zadaniami, jakie mu wyznaczano oraz pasmem porażek. Zwrócił uwagę, że wolałby zająć się czymś, co pozwoli na walkę z karaluchami, a nie jak prymitywny farmer myśleć nad tym jakie geny zaszczepić świniom, by były grubsze.
2. Przygotowania przebiegły bez większych problemów. Oddział dotarł na miejsce bez najmniejszych problemów. Sesją zajmie się MG Agon do którego należy obszar Exar.
3. Polinsky opracował wstępny projekt androida. Nie udało mu się spełnić wszystkich warunków jakie postawił generał, ale plany wyglądały całkiem nieźle. Jednostka będzie mogła zostać wzmocniona potężnym pancerzem z agonium. Stworzony już został protokół celowania, strzelania i ruchu. Niestety, roboty będą za mało mobilne by używać broni białej. Polinsky nie zainstalował też w nich miotaczy ognia. Wytłumaczył, że największą zaletą projektu jest jego wytrzymałość oraz możliwość walki na dystans, a butle z mieszkankami łatwopalnymi mocno zagrażałyby w razie ataku wroga samemu androidowi. Czyli krótko mówiąc: android dobry do obstawienia konkretnych pozycji i prowadzenia ciągłego ognia. Polinsky poinformował, że produkcję można rozpocząć już od następnej tury.
4. Wasi mechanicy bez problemu dotarli do Was City. By ich pomoc okazała się przydatna, Borys będzie musiał umieścić informację o budowie czołgów i tworzeniu miejsc do ich produkcji w planach (dostanie bonus przy tworzeniu).
5. Dołączyła do was ósemka młodych rekrutów, chętnych do rozwijania swoich umiejętności i służenia dobru całej pustyni. Niezbyt wielu, ale zawsze ktoś.

-Generale! Zmierza do nas ogromna grupa ludzi! To jakieś... 230 osób! Mieszkańcy wydają się niespokojni, wychodzą przed mury miasta i czekają na nich. Lepiej przyjrzyjmy się uważnie sytuacji i bądźmy gotowi na wszystko.
(Sesja → Rodzina jest najważniejsza)

-Mamy dobrą wiadomość! Mężczyzna, który przybył do nas w poprzedniej rundzie doszedł już do siebie. Ciągle ciężko mu się poruszać, ale możemy już z nim porozmawiać. (Sesja → Ofiara Wampira)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1.Ponieważ na pustyni jest niebezpiecznie specjalista od pojazdów bojowych kat D będzie budował wraz z mechanikami w warsztatach Korpusu w Kunn czołgi aby było bardziej bezpiecznie.
2. Niech prof. Muhhamad dokończy te cholerne badania, które zwiększą nasze zapasy żywności, bo za coś trzeba płacić za sprzęt dla niego do laboratorium oraz za inne rzeczy potrzebne do rozwoju miasta. Jakoś ostatnio meldował, że już nie dużo mu zostało to niech się postara i dokończy co zaczął. Mężczyznę ocenia się nie jak zaczyna tylko jak kończy. Jak już to zrobi, będzie mógł wrócić do Kunn i przejąć pieczę nad laboratorium, które tam jest i dostanie wolną rękę na badania. (było mówione, że jeszcze jedna tura badań i "wzrośnie ci trochę jedzonka", a jeżeli to problem z profesorem od tego mam ludzi w Arcadii żeby przywołali go do porządku)
3.Niech Polinsky stworzy projekt androida technicznego ( do różnego rodzaju prac). I niech kurwa nie mówi, że nie umie, bo goście z Serevalu chcieli go nam bardzo tanio sprzedać, więc nie jest to nic skomplikowanego dla kogoś tak uczonego [przypominam kat. B] jak on.
4.Powrót do Kunn admirała Stevensa wraz z większością żołnierzy Korpusu stacjonujących na posterunku w Wast City [dokładnie 8]
5.Wysłanie interwencji humanitarnej do Genocidan 3 czołgi, 3 transportery opancerzone, 2 ciężarówki, oraz łącznie 60 żołnierzy z admirałem. Ekspedycja wyposażona jest w plany miasta dostarczone przez stacjonujący tam od dawna posterunek.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Wybudowaliście dwa czołgi. Idio jednak, chociaż miał dobrą rękę do budowy takich cacek, miał też najwyraźniej własny koncept tego jak czołgi powinny funkcjonować. Te dwa czołgi, były tak zaprojektowane, by zamiast strzelać pociskami, strzelały... dziećmi. Lub zwierzętami, whatevs. Idio stwierdził, że zdobył ten projekt od znakomitego naukowca, Borysa Kidkillera i to idealny sposób na "szybkie przemieszczanie taktyczne wojsk". Musi tylko opracować sposób na utrzymanie przy życiu żywych pocisków, bo się rozplaskują po dotarciu do celu. Fuckin freaaaaaaaak.
Obrazek
Idio Tetmajer, 41 lat, profesor (pojazdy), kat. D

dodaj go sobie tam

2. A Muhammad dalej się opierdzielał i ogólnie, niezbyt dobrze mu szło. Może ma depresję czy coś? Tak czy siak, jego obietnice dalej pozostawały niespełnione. Sssssssssłabo.

3. Polinsky stwierdził, że nie chce mu się akurat pracować, bo ma serię bardzo poważnych problemów żołądkowych. Co jest z tymi naukowcami? Masowy bunt czy jak? Dywersja Anarky? Ukryta opcja karalusza?

4. Wrócił do Kunn. Yay.

5. Skoro jest tam posterunek, to dotarli bez problemu. Genocidan jest pod pieczą Borysa, więc poproś go by poprowadził sesję.

Generale! Jakiś kilometr od miasta doszło do wielkiego wybuchu! Słyszeliśmy stamtąd już wcześniej jakieś odgłosy walki, ale nim zdążyliśmy wysłać ludzi, doszło do gigantycznej eksplozji. Co robimy? (Sesja -> Ognisty strzelec z pustkowi)
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1.Wykonać taktyczne przebazowanie sił Korpusu. Wycofaniu ulegną siły Korpusu pod dowództwem pułkownika McMillana. Następnie z Kunn do Wast City wyruszy konwój z technikami, którzy pomogą w budowie czołgów oraz zawiozą ze sobą 1 poziom części do pojazdów [2 ciężarówki, 2 transportery – łącznie 20 ludzi]. Nastąpi także wycofanie sił admirała Stevensa z Genocidan. Do Arcadii zostanie zaś wysłana Sekcja techniczna zajmująca się androidami (1 ciężarówka, 1 transporter, łącznie 10 ludzi + Idio i jego śmieszki). Zreformowana zostanie także struktura placówek zamiejscowych. Od teraz każda taka placówka będzie składała się z jednego Fireteamu skłdającego się z 4 żołnierzy oraz będzie posiadała na wyposażeniu jeden samochód opancerzony
2.Należy rozpocząć pierwszą fazę projektu "Podniesienie". W tym celu do Radży (czyli do Namili) wysłani zostaną dobrze znani mu Heike i Kurt w jego samochodzie rajdowym i ze standardowym wyposażeniem marines. Jednocześnie profesor Muhammad ma rozpocząć pozyskiwanie owadów koniecznych do realizacji projektu „Podniesienie”. W Kunn widziano karaluchy, ale być może znajdują się tu także inne owady. Jednocześnie we wszystkich placówkach zamiejscowych, stacjonujący tam żołnierze mają rozpocząć przygotowania do wizyty profesora Muhammada, który ma po kolei objechać wszystkie te miejsca i zebrać możliwie największą ilość okazów potrzebnych do badań. Lista posiadanych placówek: Genocidan, Arcadia, Wast City, Colto,
3.Wysłanie konwoju pod dowództwem pułkownika McMillana przez Genocidan, następnie New Allenstein i Hiperboreyę do Sereval z 1 poziomem żywności (w tym sadzonkami GMO), 1 poziomem broni białej oraz technologią na wymianę z T. I. [2 czołgi, 3 ciężarówki, 6 transporterów, 4 samochody opancerzone [łącznie 75 ludzi] W drodze powrotnej wracać będą przez Veno, Namilę i Remę. W wyprawie uczestniczyć będzie także ksiądz Gladstone oraz kapitan Brown jako zastępca pułkownika McMillana.
4.Wysłanie posłów do Dusthowl i Krateru Tauris (po jednym samochodzie z 4 marines w każdym)
5.Rozpocząć w Arcadii seryjną produkcję androidów (vr. Dlanorowa)
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Przebazowanie udało mi się. Zedytuj post i na samym dole, od numerków/myślników/gwiazdek/plusów wypisz mi miasta w których są twoi żołnierze (uwzględniając również Kunn), ich ilość oraz typ, bo się gubię już. Będę wdzięczny <3
2. Heike i Kurt nie mieli problemów podczas wędrówki. Muhammad rozpoczął swoją podróż w poszukiwaniu rzadkich owadów, które można by wykorzystać do mutacji po zdobyciu technologii karaluchów. Nie jest on niestety znawcą owadów, przydałby się jakiś dobry biolog. Tak czy siak, jego wyprawa się rozpoczęła (w następnej turze powróci i będziesz znał efekty). Jeżeli chcesz podjąć jakąś interakcję z Muhammadem (bo chyba nie posłałeś go samego?) to możesz założyć temat czy coś, ale to nie jest wymagane.
3. Podczas podróży nie wydarzą się żadne kłopoty (przynajmniej ze strony niesympatycznych stworzeń na pustyni). Możesz z powodzeniem założyć temat z całą podróżą i miejscami gdzie się znajdziesz (jeżeli nie chcesz w jakimś mieście siedzieć i czegoś załatwiać, to możesz je po prostu minąć).
4. Posłowie dotarli bezpiecznie do Dustbowl. Niestety, na drodze do Krateru Tauris stanęło im coś niebezpiecznego... (Sesja → Serce ze stali)
5. Produkcja androida typu „Wytrwały Strzelec” (tak go nazwał naukowiec), rozpoczęła się raczej powoli. Jak dotąd wyprodukowaliście dwa egzemplarze, ale prawdopodobnie w następnych turach praca przyspieszy i będzie co najmniej dwa razy tyle mechanizmów na turę. Choć wcześniej czy później będziecie musieli za nie zapłacić...
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1.Rozpoczęcie tworzenia kawalerii pustynnej. Jako wierzchowce wykorzystane zostaną wielbłądy.
a)wyznaczyć odpowiednie miejsce na terenie miasta na zagrodę dla zwierząt - maksymalnie i tak nie możemy pożyczyć więcej niż 100 wielbłądów, więc zagroda nie musi być imponująca. A że wielbłądy są raczej spokojnymi stworzeniami na początek wystarczy zbić płotek jako ogrodzenie.
obrazek
b)Wyznaczyć marines pochodzących z Kunn lub poprosić o pomoc mieszkańców w nauce jazdy na tych zwierzętach. Mają to być od tej pory zajęcia ciągłe. Jako, że większość żołnierzy przebywa poza miastem gdy wrócą mają mieć przygotowaną możliwość nabycia tej umiejętności.
c)Jednocześnie dokonana ma zostać selekcja wielbłądów. Aby zachować zrównoważony rozwój pogłowia wielbłądów, wybranych ma zostać kilka najlepszych według „fachowców” samców rozpłodowych, które uczestniczyć będą w prokreacji tych stworzeń. W związku z tym Korpus korzystać będzie z samych samców pozostawiając samice względnie bezpieczne w mieście i gotowe na rozpłód.
2. Kontynuacja produkcji androidów w Arcadii
3. Zakończenie pozyskiwania różnych egzemplarzy owadów z zaprzyjaźnionych miast. Powrót profesora Muhhamada, major Donaldson oraz ich ekipy do Kunn i zdanie raportu. Niech Abdullah zaznajomi się też z treścią zabranej z laboratorium książki i oceni jej wartość fachowym okiem.
4. Wysłanie karawany do Krateru Tauris (wielbłądy z wozami i bez wozów z 1 poziomem materiałów budowlanych).
5. Powell udał się do Bismillaha w sprawie grupy nomadów, o których rozmawiali. Generał chciał wiedzieć jak przedstawia się kwestia zorganizowania spotkania i kiedy można się go spodziewać.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Wyznaczyliście miejsce i oddano wam do selekcji nieco wielbłądów. Musicie pamiętać, że te wielbłądy są ciągle własnością mieszkańców, a są wam one tylko użyczane. Tak czy siak, macie odpowiednie miejsce dla nich. Aby nauczyć się jazdy na wielbłądach oraz odpowiednich technik szkolenia na przyszłość, potrzeba jeszcze co najmniej jednej rundy.

2. 7 androidów.

3. Abdullah nie odnalazł nic ciekawego. Okazuje się, że wbrew pozorom, na pustyni nie ma zbyt wielu owadów o konkretnych, interesujących właściwościach. Książka, którą znaleźliście ma bardzo małą wartość sama, dopiero z innymi dokumentami z laboratorium może się okazać przydatna. To opis zagrożeń przy modyfikacji genetycznej oczu pewnej krewetki (która od setek lat już nie istnieje, a na pewno nie na pustyni) i dostosowywaniu ich do ludzkich rozmiarów.

4. Karawana dotarła bez problemów, możesz założyć temat (u siebie w sumie).

5. Spotkanie może zostać założone w każdej chwili, wystarczy, że założysz temat. Bismillah powiedział, że pozostali Nomadowie są w pobliżu, chociaż ich stan surowców i zapotrzebowania zmieniają się dość dynamicznie i mogą mieć inne surowce na wymianę niż zakładaliśmy.

Generale! Tragedia! Deszcz kwasu spadł na nasze miasto! Żrące krople przeżerają budynki i ciała. Staraliśmy się ewakuować mieszkańców, ale straty bądź co bądź są znaczne. Udało nam się ochronić wielbłądy oraz uprawy na czas. Niestety, nasza woda została zatruta (-1 woda) i nie nadaje się do spożycia. Ciężko powiedzieć, czy będziemy w stanie ją odkazić. To stawia nas przed nową katastrofą - nie mamy wody. A by naprawić budynki musimy zużyć poziom materiałów budowlanych (-1 materiały budowlane).
Jeżeli chodzi o straty w ludziach - od nas zginął zaledwie jeden człowiek, nie zdążył się ukryć. A jeżeli chodzi o ludzi...
Ponad dwustu. Dwustu sześćdziesięciu mieszkańców miasta zginęło. Nie zdążyliśmy im pomóc. Wszyscy myśleli że to zwykły deszcz, dopóki ich ciała nie zostały przeżarte. To naprawdę wielka tragedia, porównywalna do ataku karaluchów. Całe miasto jest ponure, trwają pogrzeby. Nie wpłynie to na podejście do Korpusu, bo przecież to nie nasza wina, że z nieba polał się dosłownie kwas. Tak czy siak, ludzi w mieście jest coraz mniej. Z jednej strony to dobrze, bo możemy ich lepiej ogarnąć. Z drugiej, mamy poniżej tysiąca mieszkańców. W takim wypadku co turę może spadać produkcja naszych surowców, bo nie mamy ludzi, którzy by je wytwarzali na nasz użytek. Może powinniśmy posłać do miast z ofertą osiedlenia się w mieście? Z drugiej strony, tutejsi są nieufni wobec obcych. Jeżeli to zrobimy, mogą się wściec. Generale, co robimy?
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Mark Subintabulat »

1.Kontynuacja tworzenia kawalerii pustynnej
2.Niech mechanicy, wymienią te wieże od czołgów strzelające dziećmi na normalne i zbudują do 3 haubic Enil oraz jeżeli starczy im czasu zajmą się konstrukcją zwykłych czołgów.
3.Wydanie poziomu materiałów budowlanych mieszkańcom na odbudowę po zniszczeniach spowodowanych deszczem kwasu.
4.Niech prof. Muhammad wraz z elementami 3. Plutonu (1 samochód opancerzony, 1 ciężarówka, 6 marines) uda się do posiadłości radży Hamika (czy jak mu tam). W jego bogatej pod względem fauny i flory dżungli powinno zamieszkiwać wiele różnych gatunków owadów koniecznych do projektu Podniesienie. Abdullah powinien zebrać możliwie jak najwięcej różnych okazów i przetransportować je do Kunn i dołączyć do reszty okazów w laboratorium.
5.Niech Idio opracuje plany i zbuduje koparkę (albo kilka jak mu starczy czasu). Najzwyczajniejszą koparkę budowlaną. Łycha z jednej strony, spychacz z drugiej. Ma do pomocy swoich kolegów i 3 mechaników Korpusu, którzy mają uważać żeby nie stworzył czegoś chorego. W ramach rekompensaty za to nudne zajęcie w następnej turze Idio otrzyma środki na stworzenie własnego projektu.
6.Sformowanie i wysłanie oddziału, który razem z żołnierzami z VIRGO ma zaatakować Wyraj. W akcji tej weźmie udział 2. Pluton pod dowództwem porucznika Lorenca oraz 5. Pluton, pod dowództwem major Donaldson. [Łącznie 48 marines]
7.Oficjalne przyjęcie w szeregi Korpusu Whalersów – skromna uroczystość na której generał Harrison dokonał promocji Hirama na kapitana, a dwóch wytypowanych przez niego podkomendnych na podoficerów w stopniu sierżanta. Kapitan Burrows obejmuje dowództwo nad 9. Plutonem sformowanym z ex-Whalersów. Póki co stacjonować będą w Wast City. Jednakże 4 osobowe grupy instruktorów (po 2 zabójców i po 2 wojskowych) z 9. Plutonu mają co kilka dni zmieniać się w Kunn, gdzie prowadzić będą szkolenia dla pozostałych marines w zakresie walki wręcz, cichego poruszania i innych ninja skili jakie posiadają. Z drugiej strony sami ex-Whalersi będą spędzać trochę czasu na strzelnicy poprawiając swoje umiejętności strzeleckie. Podobne działania będą równolegle prowadzone w Wast City, gdzie instruktorzy z 9. Plutonu będą współdziałać w analogiczny sposób z ludźmi z VIRGO.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Kierunek rozwoju/Wydarzenia

Post autor: Gruby »

1. Udało wam się wytrenować większość żołnierzy i przygotować kawalerię.

2. Zdemontowanie wieży strzelającymi dziećmi okazało się diablo trudne. Idio użył dziwnych systemów i połączeń oraz zachodzących na siebie elementów, tak, że początkowo mechanicy myśleli, że trzeba będzie zdemontować cały czołg. Dziwne mechanizmy dosłownie kręciły się pod pancerzem czołgów. Ludzie z Korpusu z otwartymi ustami przez dobrych parę dni próbowali po prostu rozkminić o co chodzi z tymi zabezpieczeniami. Ostatecznie, udało im się je w końcu zdemontować po ciężkiej pracy i zamontować nowe wieżyczki. Nie mieli jednak czasu już na zrobienie haubic.

3. Wydaliście, mieszkańcy są wdzięczni.

4. Abdullah zebrał nieco okazów, ale nie był z nich zadowolony. Były to zwyczajne owady bez jakichś niesamowitych możliwości i połączenie ich z ludźmi niezbyt mocno wpłynęłoby na walory fizyczne mutantów, a stanowiłoby poważne zagrożenie dla organizmu. Tak czy siak, Muhammad bardzo doceniał wasze poświęcenie oraz możliwości. Większość gatunków, które byłyby naprawdę przydatne jednak już wymarła. I niestety, ale jedyną możliwością ich zdobycia byłoby pewnie... wykradnięcie ich z któregoś z laboratoriów Rahaba. Ot, paradoks, aby pokonać karaluchy w laboratorium, musicie wejść do laboratorium i wyjść z nich żywymi. Paskudna sytuacja.

5. Idio, o dziwo... zgodził się zrobić wam koparki. I NAWET JE ZROBIŁ. Skombinował dwie koparki (-1 poziom części do pojazdów). Były co prawda ozdobione uroczymi wizerunkami błękitnego kucyka z tęczową grzywą, ale całkiem nieźle wykonane i sprawne. Będzie jednak oczekiwał, że dacie mu wykonać w następnej turze to, co sobie zamarzy...

6. Wsio

7. Treningi przebiegały nieco... no, żałośnie. Whalersi mieli żałosne morale mimo wszystkich uroczystości, chociaż z czasem coraz lepiej się przystosowywali (i obłapiali mieszkanki miasta, co mogło doprowadzić do niepokojów społecznych tak nawiasem mówiąc). Nie mieli zupełnie posłuchu wśród żołnierzy Korpusu (którzy chyba też uważali swoich nowych towarzyszy za dość żałosne kreatury), dlatego treningi nindża skilli nie przynosiły zbyt wielkiego efektu. Za to sami Whalersi, nie najgorzej radzili sobie na strzelnicy i szybko doszliście do wniosku, że ich umiejętności strzeleckie są zadowalające.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Korpus Piechoty Morskiej”