
Do uszu generała dotarła wiadomość, że jakiś mężczyzna wrócił po wielu latach do wioski. Z informacji, które można było uzyskać od ręki, wiadomo było, że nazywa się Abdullah Muhammad i w wieku 15 lat opuścił wioskę, by wyruszyć do jednego z południowych miast. Teraz, po 9 latach powrócił. Spędzał czas głównie z rodziną, nadrabiając utracone chwile. Miał przy sobie jakieś notatki, niektórzy mówili, że jest teraz profesorem i odmieni los tutejszych ludzi. Podobno mówił, że może ich zmienić. Sprawić, że staną się inni. Lepsi. Widać było, że ciągnie go do Korpusu Piechoty Morskiej, który mógłby mu zapewnić odpowiednie zaplecze technologiczne, ale rodzina go powstrzymywała przed konfrontacją. Jeżeli wojsko samo nie wyciągnie ręki do Abdullaha, to zapewne do końca życia będzie zatrzymywany przez swoich rodziców w domu. Jego demagogia wydawała się też niepokojąca. Jeżeli w jakiś sposób mieszkańcy jako pierwsi mu zaoferują odpowiednie warunki do badań... kto wie, może naprawdę ten naukowiec coś tam umie? Warto się przekonać i odwiedzić jego namiot.