Grupa 12 wysłanników z Genocidan spokojnie poruszała się konno przez pustynię w kierunku Wast City, kiedy nagle...
- Cholera, ścigają nas! - mruknął któryś. Grupę doganiały trzy androidy poruszające się na motorach, wymachujące mieczami plazmowymi. Były bardzo szybkie.
Bójcie się Grani!
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Bójcie się Grani!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
- Nevrast
- Posty: 809
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
- Tytuł: Kuchcik borysadowy
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Bójcie się Grani!
W grupie było 5 rewolwerowców, którzy znali swój fach, choć nie należeli do kręgu. Jeden z nich nakazał kolegom strzelanie w koła i bak motocykli. Cała grupa nadal uciekała konno, ale w rękach rewolwerowców pojawiły się rewolwery. Zasypywali ścigających całymi seriami. Część genocidańczyków w międzyczasie ładowało nabojami bębenki dodatkowych rewolwerów.
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Bójcie się Grani!
Strzały w koła okazały się skuteczne, lecz tylko w jednym przypadku. Cyborg z daleka rozbił się, kiedy strzały uszkodziły mu motor. Jego dwaj towarzysze zbliżali się jednak coraz szybciej, a wiele strzałów po prostu odbijało się od ich pancerzy...
Niemniej w końcu kolejny pocisk przebił oponę zwiadowcy Grani i ten został wyłączony z walki. Został już tylko ostatni, który widząc, że to idiotyczne machać mieczem plazmowym bez celu, wyciągnął pistolet maszynowy i zaczął strzelać seriami, raniąc jednego konia, który został w tyle.
Niemniej w końcu kolejny pocisk przebił oponę zwiadowcy Grani i ten został wyłączony z walki. Został już tylko ostatni, który widząc, że to idiotyczne machać mieczem plazmowym bez celu, wyciągnął pistolet maszynowy i zaczął strzelać seriami, raniąc jednego konia, który został w tyle.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
- Nevrast
- Posty: 809
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
- Tytuł: Kuchcik borysadowy
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Bójcie się Grani!
Genociadańczyk który był tym pechowcem, sturlał się z wydmy. Zdołał się jako tako ukryć, a serie z pistoletu maszynowego wyrzucały piasek w powietrze wokół niego. W przerwach między seriami pocisków odpowiadał ogniem z karabinu i granatami. Zdołał naładować karabin ciężką amunicją i postanowił strzelać w nogi robota.
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Bójcie się Grani!
W końcu Rewolwerowcom i ich towarzyszom udało się wystrzelić wszystkie cyborgi. Ostatni z nich eksplodował wraz ze swoim motocyklem, kiedy to jego baku sięgnął precyzyjny strzał jednego ze strzelców. Droga do Wast City stała otworem.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
- Nevrast
- Posty: 809
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
- Tytuł: Kuchcik borysadowy
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Bójcie się Grani!
Genocidańczycy stanęli na postój. Tymczasem rewolwerowcy wrócili pozbierać sprzęt po pokonanych cyborgach.
Szczególnie interesowały ich miecze plazmowe. Na szczęście były tylko w niewielkim stopniu popsute.
To czego nie mogli wziąć ze sobą, zakopali w charakterystycznym miejscu - tuż przy skałach. Będzie można zabrać je w później.
Rewolwerowcy wrócili do oddziału i ruszyli z genocidańczykami do Wast City.
Szczególnie interesowały ich miecze plazmowe. Na szczęście były tylko w niewielkim stopniu popsute.
To czego nie mogli wziąć ze sobą, zakopali w charakterystycznym miejscu - tuż przy skałach. Będzie można zabrać je w później.
Rewolwerowcy wrócili do oddziału i ruszyli z genocidańczykami do Wast City.
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt