Strona 1 z 1

Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-08, 09:21
autor: Vyctor
W końcu i w okolice Arkadii zawitał pojazd bez załogi, z wyświetlaczem zamiast kierownicy i kręcącą się kamerką. Co za niespodzianka. Ta sztuka była zrobiona na bazie pick-upa. Cztery miejsca, na upartego jeszcze cztery na bagażniku. No i czeka toto na jakąś reakcję, zamiast jak normalna maszyna siac zniszczenie mówiąc Hasta la Vista.

Re: Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-09, 22:06
autor: Morok
Pojazd szybko zabezpieczony został przez ludzi z Gwardii, którzy zaczęli ostrożnie przetrząsać go w poszukiwaniu materiałów wybuchowych. Oczywiście, spodziewali się, że to jakaś pułapka. W końcu z jakiego innego powodu miałby pod ich miasto podjechać jakiś pojazd?

Re: Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-10, 23:35
autor: Vyctor
Kiedy tylko otworzyli drzwi pojazdu, rozległ się głos.
- Witajcie mieszkańcy Leprosii! Na mocy umowy zawartej kilka wieków temu z Alexandrem Vincim prosimy o pomoc w projekcie Dane uszkodzone, skontaktuj się z servisem. Wszystko było opisane w umowie. W celu rozpoczęcia podróży na miejsce proszę zając przynajmniej jedno siedzenie i zapiąc pas.

Maszyna jest bezpośrednia. Albo to nagranie.

Re: Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-11, 20:21
autor: Morok
Gwardziści spojrzeli po sobie.
- Leprosia? Czy to nie jest aby dawna nazwa Arcadii? Sprzed kilku wieków? - zapytał jeden z nich.
- W istocie - rzekł Artur, podchodząc do swoich podwładnych. Towarzyszyła mu siostra. Gwardziści zasalutowali.
- Sprawiał wrażenie jakiejś pułapki, ale chyba nie ma w nim nic niebezpiecznego - doniósł jeden z nich. Dowódca skinął głową.
- Zobaczmy, co ta maszyna powie nam dalej - rzekł, wsiadając do wnętrza pojazdu i zapinając pas bezpieczeństwa.

Re: Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-11, 20:42
autor: Vyctor
Kiedy tylko zajął miejsce, rozległ się komunikat:
- Wykryto obciążenie tylko na jednym siedzeniu. Sugeruje się wysłanie większej ilości osób. Wyjazd za pięc minut lub w momencie obciążenia co najmniej trzech siedzeń. Prowiant znajduje się w pojeździe.

Re: Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-11, 23:52
autor: Morok
Artur i Evelynn wymienili spojrzenia.
- To może być niebezpieczne - rzekła kobieta, mrużąc powieki. Artur skinął głową.
- Może. Dotrzymasz mi towarzystwa, siostrzyczko? - zapytał, otwierając drzwi. - Pod naszą nieobecność, nad Strażą Chmur bezpośrednie dowodzenie obejmuje Highsworth - dodał, zwracając się bezpośrednio do jednego ze swoich ludzi. Ten zasalutował.
- No to teraz tylko czekać - rzekła Evelynn, wygodnie rozkładając się na jednym z siedzeń i zapinając pas.

Re: Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-12, 00:06
autor: Vyctor
Kiedy Artur i Evelynn zajęli miejsca, nic się nie stało - przez następne kilka minut. W końcu sugerowane były trzy osoby. Najwyraźniej fotele miały możliwośc sprawdzenia obciążenia...

- Odległośc: 200 kilometrów.

I pojazd ruszył.

Po ok... no dobra, sądząc po komunikacie, równo pięcdziesięciu kilometrach sprzed siedzeń wysunęły się butelki z wodą i czekolada z biedronki - wiadomo, to jedyne co jest w stanie nie zepsuc się przez 400 lat.
Spoiler
Pokaż
Podoba mi się to nastawienie.

Po następnym twoim poście dojedziesz na miejsce

Re: Pojazd bezzałogowy.

: 2013-10-12, 17:09
autor: Morok
Rodzeństwo, pijąc wodę i zajadając się czekoladą, umilało sobie podróż i zabijało nudę grą w "Klip Klapa" (kto grał, ten wie).