Eureka!

Lider: Siegfried Zarfaust [Morok]
Miasto: Arcadia
MG: BORYS
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Eureka!

Post autor: Borys »

- Mam, mam, MAM! - krzyczał jeden z bioinżynierów pracujących w Arcadii, biegający w białym kitlu, klapkach prysznicowych i jakimś sterylnym pojemnikiem po ulicach. - Szybko, zaprowadźcie mnie do jego świątobliwości arcybiskupa, musi to zobaczyć! - wrzeszczał do strażników rezydencji Myrella.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Morok
Posty: 712
Rejestracja: 2013-03-02, 19:47

Re: Eureka!

Post autor: Morok »

Strażnik i strażniczka wymienili się spojrzeniami.
- Poczekaj tu chwilę - rzucił mężczyzna, po czym cofnął się, podniósł słuchawkę wbudowanego w ogrodzenie telefonu i rzucił do niej kilka słów. Po chwili wrócił z wyrazem rezygnacji na twarzy.
- Możesz wejść. Arcybiskup Cię oczekuje - rzekł, prowadząc niespodziewanego gościa do wnętrza rezydencji. Tam zaprowadził rozgorączkowanego naukowca do jednego z pokojów, dołączając do obecnych w nim już strażników. Czujnie obserwowali przybysza - a szczególnie pojemnik, który ten trzymał w rękach.
Gabriel Myrell siedział za biurkiem, czytając jakiś opasły tom. Gdy bioinżynier wszedł do pokoju, uniósł wzrok znad księgi.
- Witaj. Usiądź proszę - rzekł duchowny, wskazując krzesło naprzeciw. - Z kim właściwie mam przyjemność mówić? - zapytał spokojnie. Nie dał po sobie poznać, jakoby dziwił go niecodzienny ubiór naukowca.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Eureka!

Post autor: Borys »

Naukowiec ani myślał siadać. Skakał z radości przed arcybiskupem, trzymając mocno pojemnik.
- Wymyśliłem! Udało mi się! Tak, jestem genialny! Jestem... - zamilknął, w końcu rozumiejąc sedno pytania zadanego przez Myrella. - Jestem profesor Warner Maatan. - Poprawił okulary i zmrużył liczne zmarszczki na czole. Następnie wyciągnął ręce z pojemnikiem do przodu.
- Pracowałem nad TYM i jego świątobliwość musi wiedzieć, że udało mi się!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Morok
Posty: 712
Rejestracja: 2013-03-02, 19:47

Re: Eureka!

Post autor: Morok »

- A cóż to takiego jest, profesorze? - cierpliwie dopytywał się arcybiskup. Widać było, że chociaż ze szczerego serca próbował cieszyć się razem ze swoim przybyszem, to jednak trudno mu było wykrzesać z siebie ten sam szaleńczy entuzjazm, jaki charakteryzował w tej chwili Maatana. Jednocześnie próbował sobie przypomnieć, czy nie kojarzył już tego mężczyzny... wszak będąc jednym z nich, utrzymywał częste kontakty z biotechnologami.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Eureka!

Post autor: Borys »

Arcybiskup z pewnością mógł kojarzyć tego człowieka, ponieważ krąg biotechnologów jest raczej zamknięty. Kojarzył, że był on typem raczej małomównym,cały czas pochłoniętym pracą. Tym razem Mataan był jednak wyraźnie podekscytowany.
- To moje dzieło, udało mi się! - krzyczał profesor, decydując się w końcu na otwarcie pojemnika. To co ujrzał Myrell... no, był tam jakiś elektryczny samochodzik.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Morok
Posty: 712
Rejestracja: 2013-03-02, 19:47

Re: Eureka!

Post autor: Morok »

Arcybiskup, wstając ze swojego miejsca, nachylił się nad pojemnikiem i dokładnie przyjrzał się samochodzikowi. Strażnicy zaczęli szeptać coś między sobą o "stukniętych naukowcach", duchowny jednak nie zwracał na nich uwagi.
- Istotnie, bardzo ładny - rzekł, podnosząc głowę i patrząc mężczyźnie w oczy. - Ale co w nim jest takiego, profesorze, że przychodzisz z tym do mnie? - zapytał.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Eureka!

Post autor: Borys »

Naukowiec spojrzał na arcybiskupa jak na kogoś niespełna rozumu, ale szybko potrząsnął głową, zdając sobie sprawę, że przecież duchowny jeszcze nie zrozumiał, na czym polega trik.
- Samochodzik na pierwszy rzut oka wydaje się być zwykłym samochodzikiem. Ale to pozory - powiedział naukowiec, zdejmując dach zabawki. W środku, podłączony masą kabelków do pojazdu, leżał karaluch.
- Tej wątłej istotce wszczepiłem specjalne komórki organiczne, które pełnią funkcję prostego komputera. W pewnym więc sensie ten mały owad jest mózgiem, procesorem pojazdu - tłumaczył Mataan. - To nie koniec. Mogę połączyć się radiowo z samochodzikiem i przekazać polecenia karaluchowi! Po przetworzeniu ich przez Komórki Mataaana, jak je skromnie nazwałem, będę mógł sterować pojazdem. Oczywiście, to początkowo faza badań, niech waszej świątobliwości nie zgubi to, że samochodzikiem sterować mogłem już wcześniej za pomocą radia...
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Morok
Posty: 712
Rejestracja: 2013-03-02, 19:47

Re: Eureka!

Post autor: Morok »

Gabriel Myrell kiwał powoli głową, słuchając wywodu swojego kolegi po fachu. Te komórki... zaraz po pomidorowej herbacie mogły okazać się najbardziej bezużytecznym wynalazkiem arcadiańskiej bioinżynierii. Ale mogły też okazać się zaczątkiem dla zupełnie nowej dziedziny technologii...
- Dałbyś radę usunąć konieczność relacji pasożytniczej z organizmem gospodarza? Jak duża jest na razie pojemność jego... biodysku? - zapytał z zaciekawieniem, oglądając karalucha ze wszystkich stron.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Eureka!

Post autor: Borys »

Naukowiec zamyślił się. Jak dla niego projekt już był idealny i nie widział konieczności dalszych prac.
- Jeżeli arcybiskupa interesują dalsze prace, to nie obędzie się bez powiększenia laboratorium. W tej fazie eksperymentów Komórki Mataana wymagają obecności komórek macierzystych i innych warunków. Myślę, że uda mi się w przyszłości zbudować odrębny biokomputer. W tej chwili jest w stanie pomieścić zaledwie kilka poleceń - tłumaczył naukowiec.

[powiększenie laboratorium: 1 poziom materiałów budowlanych i 1 poziom chemii]
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Morok
Posty: 712
Rejestracja: 2013-03-02, 19:47

Re: Eureka!

Post autor: Morok »

Gabriel zastanawiał się tylko przez chwilę.
- W porządku - oznajmił w końcu, patrząc w oczy Mataanowi. - Ale pod jednym warunkiem: Ja sam również wezmę udział w pracach nad tą technologią. Oczywiście, jeśli badania zaowocują, nie będziesz musiał wspominać o moim w nich udziale - dodał, wstając z miejsca i wychodząc zza biurka, by podać Mataanowi dłoń.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Eureka!

Post autor: Borys »

Mataan ucieszył się z możliwości dalszego kontynuowania swoich badań, ale również z tego, że będzie pracował z samym arcybiskupem. Wyciągnął zwiotczałą i śliską od potu dłoń i podał ją Myrellowi.
- W porządku, w porządku! - krzyczał naukowiec, spiesząc się, by teraz jak najszybciej wrócić do swoich zajęć.

//end?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gwardia”