Ostrzał!

Lider: Nazar Sibouz [Ranjir]
Miasto: Colto
MG: BORYS
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

- Nie mam nic przeciwko torturom. Po prostu nie były potrzebne. Dobrze zatem. Wy zajmijcie się jeńcami, a my tymczasem ogarniemy zaopatrzenie.

Gdy szpital już funkcjonował zajęto się tymi, którzy ran nie odnieśli, lub były niewielkie. Urządzono spis gangsterów by określić dokładnie liczbę poległych [to tak fabularnie]. Każdemu dawano kieliszek wódki i papierosa. Jednocześnie rozprowadzano żywność i wodę. Kiedy skończono już spis ci, którzy nie mieli rozkazów zostali wezwani na duży plac w Colto. Przemawiać miał przywódca Sefir, a obok stali pułkownik McMillan i dowódca polowy VIRGO.
- Żołnierze! Odnieśliśmy dzisiaj wielkie zwycięstwo dzięki waszej odwadze i poświęceniu! Rozbiliśmy siły Ropowładnych - ludzi, którzy pragnęli władać nie tylko ropą, ale i nami. - Nazar zwrócił się do żołnierzy sojuszniczych gangów. - Dziękujemy Wam członkowie VIRGO i Korpusu. Wydawać by się mogło, że bitwa ta nie była Wasza, lecz Herr Morales nie poprzestałby na Colto. Dlatego właśnie musimy rozprawić się z nim ostatecznie! Tak, by nigdy więcej gang Ropowładych nie wzniósł swej flagi nad Harmegiddo! Zaatakujemy wroga w jego bazie - wschodnim szybie - gdzie nie będzie się nas spodziewał. - Przywódca Sefir zaczął mówić ciszej, poważniejszym tonem. - Wielu z Was poległo, wielu zostało rannych i wielu jeszcze odniesie rany. Lecz wszystko to dla wspólnego dobra, dla przyszłości tych, którzy będą tu żyć po nas! Uczcijmy teraz pamięć naszych poległych kompanów, ludzi którzy oddali swe życia za Naszą przyszłość. - W tym momencie podniósł 0,5l butelkę starej, dobrej whisky i powoli wylał ją na ziemię na oczach wszystkich zebranych. Do ostatniej kropli.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Dowódca VIRGO, Matthias Hammer, blisko sześćdziesięcioletni wyjadacz pól bitewnych Harmegiddo, poparł stanowisko Korpusu. Podkreślił jednak, że należy spieszyć się z przesłuchiwaniami, bo resztki wojsk Moralesa, które uciekły z pola walki, z pewnością przybędą do bazy wroga szybciej od sił Sojuszu i ostrzegą swojego przywódcę. Zaproponował też natychmiastowe wysłanie kilku zwiadowców. Lepiej znać miejsce przyszłej bitwy i móc się do tego dobrze przygotować.
Z jeńcami zrobiono to, co zaproponował Pułkownik McMillan. Z czterech haubic, którymi ostrzeliwano miasto, znaleziono tylko jedną, zniszczoną. Najpewniej tylko cztery brały udział w walce.

Żołnierze słysząc przemówienie Nazara wiwatowali, gdy ten robił przerwy. Zamilkli i opuścili głowy, gdy ten wspomniał o poległych i oddał im cześć, a gdy ta mała ceremonia zakończyła się, znów zakrzyknęli. Morale było wysokie.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Mark Subintabulat »

Obrazek
Poproszono Sefir o udostępnienie jednego z ich budynków. Wybrano 5 najlepiej wyglądających ropowładnych. Związano im nogi i ręce za plecami.
-Dobra skurwysyny jestem sierżant Amory Sikorsky. Zapamiętajcie to dobrze. A teraz chcę dowiedzieć się, gdzie jest brakujący około stuosobowy wasz oddział oraz gdzie przebywa obecnie Herr Morales. To proste pytania. Następnie chcę dowiedzieć się jak obecnie ma się sytuacja przy wschodnim szybie oraz poznać lokalizacje waszych posterunków i bazy głównej. Prawda, że proste? Jeżeli ktoś będzie chciał coś powiedzieć zachęcam, śmiało.
Amory odczekał chwilę dając pojmanym czas do podjęcia jakichś działań. Gdyby nie zapowiadało się na to, że któryś puści parę z ust Sikorsky miał i na to radę. W pomieszczeniu były dwa duże stoły. Przypadek? Raczej nie należało tak sądzić. Żołnierz po kolei przywiązywał wszystkie kończyny losowo wybranego jeńca do poszczególnych nóg stołu. Ropowładny leżał brzuchem na jego blacie. Sikorsky podszedł do nieszczęśnika i zdjął mu spodnie. Następnie zdecydowanym ruchem włożył mu w odbyt grzałkę, którą podłączył do prądu.
-To ty się zacznij namyślać a ja przygotuję twojego kolegę.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

Idąc za radą Hammera posłano 5 osobowy oddział zwiadowców na motorach. Zaopatrzono ich również w sprzęt radiowy by moli natychmiast meldować o zaistniałej sytuacji.
Pozostało czekać na raport ze zwiadu i przesłuchań.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Przesłuchani żołnierze wyglądali w większości na hardych i odpornych na tortury, dwóch jednak zdradzało oznaki strachu poprzez pocenie się i szybkie, niepewne ruchy gałek ocznych. Sikorsky musiał się jednak obyć bez tortur (przynajmniej na razie) i penetracji odbytów grzałkami, jako że mimo wszystko Ropowładni nie mieli oporów, by odpowiadać na pytania.
- Baza główna jest przy wschodnim szybie, jego lokalizację znacie przecież dobrze - mruknął cicho jeden z jeńców. - Szef jest tam z resztą chłopaków, było ich może 70-80, nie mam pewności.

***

Tymczasem oddział zwiadowczy dojrzał już w oddali wschodni szyb naftowy, wokół którego ciągnęła się sieć grubych, betonowych murów uzbrojonych w drut kolczasty. Chronił on nie tylko instalacje, ale też baraki Ropowładnych. Najwyraźniej tu Morales miał swoją siedzibę, a trzeba było przyznać, że potężnie ufortyfikowaną.
Zwiadowcy zostali dostrzeżeni, ale zamiast strzałów w ich stronę pospieszył pojedynczy motocyklista z białą flagą.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

Zwiadowcy czekali w bezpiecznej odległości na posła. Co też Morales wymyślił? A może poszli po rozum do głowy i wydadzą swego szefa? Takie to myśli kołatały się po głowach motocyklistów kiedy szybko składali raport przez radio.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Poseł Ropowładnych w końcu dotarł i zatrzymał się w odległości około 10 metrów od zwiadowców Sefiru. Nie można jednak było nic wyczytać z mimiki jego twarzy, ponieważ usta zakrywała chusta, a oczy okulary przeciwsłoneczne.
- Herr Morales proponuje wam negocjacje - powiedział krótko.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

Odpowiedź była równie krótka. - Mów zatem cóż za propozycję masz dla nas.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Obrazek
Zwiadowców zaprowadzono przed oblicze Herr Moralesa... w dość nietypowych okolicznościach. Ten bowiem zażywał akurat kąpieli w wielkiej, ozdobnej, marmurowej wannie. Problem w tym, że nie w wodzie tylko... w ropie.
- Brawo figaro, figaro romano! - śpiewał głośno, relaksując się. - Hę? A wy tu czego? - spytał niegrzecznie, świdrując przybyszów parą niebieskich diod, które spełniały funkcję oczu. - Ach, wy jesteście tymi żołnierzykami z zachodu. Chcecie negocjować czy mam was już wystrzelić?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

[Myślałem, że to negocjacje z posłańcem będą. Na odwiedziny w bazie bym się nie zgodził. No ale ok. Napisz mi ilu ludzi tam jeszcze jest i jak uzbrojonych. I przypominam, że moi ciągle mają swoją broń.]
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

[Spoko, przecież można zedytować. Ustalmy może w tej sytuacji, że Morales przyszedł do Twoich zwiadowców... albo raczej przyniesiono go w tej wannie, wraz z obstawą 2-3 ludzi, pasuje? :D]
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Mark Subintabulat »

[Albo mogą się spotkać na neutralnym gruncie przed obozem...
Weź mu wrzuć zapalniczkę do tej wanny! - to prawdziwy cel tego posta xD]
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

[Spoko, nie czepiam się ;p Pewnie, że pasuje :D @Mark, taki jest plan, ale cii]

- Nasza propozycja jest prosta: poddajcie się, a zachowacie życie. - Żołnierze Sefir mimo spokojnych słów stali w pełnej gotowości. - Wszyscy Ropowładni mają oddać się w ręce Sojuszu Gangów, który zdecyduje o waszym dalszym losie.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Obrazek
Gdy zwiadowca Sefir przedstawił swoje żądania, Morales zaczął się śmiać. Po chwili jednak się opanował i przybrał wściekła minę.
- Bez żartów, równie dobrze to ja mógłbym zażądać od was poddania się. Albo więc zaczniecie być poważni i przedstawicie coś bardziej dla mnie interesującego, albo żegnam was.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

- O ile jeszcze niedawno może mielibyście jakieś szanse, to teraz, po utracie większości sił, jesteście skazani na porażkę. - Głos żołnierza Sefir ciągle był poważny. - Lecz proszę bardzo. Możecie pozostać - W tym momencie mówiący otworzył ogień, a reszta, do tej pory czekająca w gotowości na znak, przyłączyła się. Celem głównym był oczywiście przywódca. Ciągle strzelając 2 gangsterów próbowało podpalić ropę w której ciągle siedział Morales. - w swym zadufaniu.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Obrazek
Ochroniarze Moralesa zostali jednak ostrzeżeni, że gang Sefir zazwyczaj ma w poważaniu święte prawo negocjacji i prędzej czy później otwiera ogień do swoich rozmówców. Zwiadowcy z Colto zaczęli jednak strzelać nie do prostych żołnierzy, lecz do samego przywódcy Ropowładnych. Pociski z hukiem odbijały się od metalicznego ciała Herr Moralesa, a on sam wpatrywał się bez ruchu w zwiadowców Sefiru. Udało się im co prawda podpalić ropę, ale ogień zdawał się nie być żadnym zagrożeniem dla cyborga, który wyciągnął skądś pistolet i wymierzył w przybyszów.
- Kolorowych snów - powiedział, pociągając za spust.

[zwiadowcy zginęli]
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

[Heh, immortal Morales?]

W Colto czekano na raport w sprawie negocjacji, a tymczasem Sefir podzielił się informacjami przekazanymi przez świecie na temat obrony wroga. Naraz był również ciekaw opini sojuszników po uwzględnieniu obecnej sytuacji.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

[Nie Immortal tylko cyborg :D gruba, metalowa "skóra", jakbyś miał RPG to by już go nie było, więc spokojnie]

Zwiadowcy nie powrócili, co kazało niektórym sądzić, że albo zabiła ich pustynia, albo Ropowładni. Całkiem zresztą słusznie.
- Bez informacji zwiadu nie jesteśmy w stanie dobrze przeprowadzić ataku. Dysponujemy tylko szczątkowa wiedzą i znajomością liczebności wroga. To za mało, choć można przypuszczać, że nie jest on przygotowany. Morales wysłał tu większość swojej armii i poniósł klęskę, nie zrobiłby tego, gdyby chciał bronić się na swoich warunkach - analizował na chłodno Hammer. Nie wyglądał jednak na przekonanego do podjęcia ataku.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

[Napisałem, że oczekując na posła Ropowładnych zdali raport, czyli coś tam o obronie wiemy. Czekam jeszcze na Marka i coś fabularnie napiszę.]

[Wtrącenie SUPERMG: no faktycznie, napisałeś, że przed spotkaniem ze zwiadowcą zdali raport. No to uwzględnijmy to - Sojusz wie o zabudowaniach w pobliżu drugiego szybu i posiada inne drobne informacje. Za wiele jednak zwiadowcy nie odkryli, co nie? :D]
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Mark Subintabulat »

-Hmm Proponuję raz jeszcze wysłać zwiadowców. Tym razem mają unikać jego posłańców i po prostu zrobić to co do nich należy czyli sprawdzić teren wokoło bazy. Chodź dziwi mnie ostatni raport pańskich ludzi panie Nazar. Czegoś w nim nie rozumiem. Liczebność posłańców Ropowładnych nie była duża inaczej logika nakazałaby im zawrócić. To tylko hipoteza, ale z faktu, że Herr Moralesa nie było tutaj podczas walki wynika, że może mieć jakiegoś asa w rękawie, No cóż to tylko gdybanie. Nie chcę narażać pana na stratę kolejnych ludzi, gdy to mój pomysł. Wyślę zaraz dwóch samodzielnych skautów, którzy będą mieli za zadanie zbadać z dystansu bazę od jej boków.

Skauci rozjechali się w znacznej odległości od bazy na boki. Następnie wyłączyli silniki i korzystając z każdego rodzaju zasłon jakie były dostępne przemieszczali się w okolice szybu. W odległości niecałych 2 km, pozostawili maszyny na ziemi i jeżeli nie zostali jeszcze zauważeni zaczęli czołgać się w stronę bazy. Byli wyposażeni w dalmierze, za pomocą których chcieli zdobyć jak najwięcej informacji.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

- Dziękuję za inicjatywę pułkowniku. W istocie trzeba nam nieco więcej informacji. Nim jednak wasi żołnierze wyruszą wyposażymy ich w radio do komunikacji. Tak na wszelki wypadek.
Nazar rozkazał również zmienić używaną częstotliwość, gdyż Ropowładni mogli przechwycić sprzęt poprzedniego zwiadu.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Czego dowiedzieli się zwiadowcy?
Ponieważ faza ataku opóźniała się ze względu na konieczność wysłania kolejnych ludzi na wschód, ostrzeżeni Ropowładni szykowali się do walki i obrony. Wyglądało na to, że Morales sądził, iż ostatni atak jego wojsk się powiedzie.
Kompleks składał się z betonowych murów zwieńczonych drutem kolczastym, które ochraniały nie tylko instalacje naftowej, ale też blaszane baraki i betonowe zabudowania Ropowładnych. Moralesa ni widu ni słychu, ale jego ludzie krzątali się po terenie, przygotowując naprędce okopy i stanowiska CKM-ów. Ustawiali też parę dział przeciwpancernych, przed budynkiem kopali rowy przeciwczołgowe, stawiali trochę zapór i min. Liczbę obrońców oszacować można w liczbach 100-150. Teren był prosty, tylko z południa, gdzie skrywali się zwiadowcy, rozciągała się sieć paru wzgórz i pagórków.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

- Biorąc pod uwagę raport, Sefir nadal uważa, iż należy zakończyć sprawę Ropowładnych. - Przywódca gangu z Colto zaczął mówić na zwołanej naradzie. - Jeśli okaże się to możliwe, to proponuję uczyć zdobytych haubic do rozbicia stanowisk wroga poza murami. - Sibouz wskazał na prowizoryczny plan wschodniego szybu wykonany przez zwiadowców. - Później, przy pomocy czołgów Korpusu i naszych dział, można by było wziąć się za te fortyfikacje. Uważam również, że powinniśmy wyposażyć nasze oddziały w zdobyczą broń przeciwpancerną. Kto wie co kryje się za tymi murami. Jakie jest stanowisko VIRGO i Korpusu?
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Hammer ciągle niechętnie, ale w końcu zgodził się na zniszczenie Ropowładnych już teraz.
- Należy użyć przede wszystkim artylerii, mechów oraz czołgów i trzymać się z daleka od ich bazy, póki w ich szeregach nie zapanuje chaos. Inaczej poniesiemy duże straty - dodał.

[no Mark?]
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Mark Subintabulat »

-Wyśmienity plan. Rozpocznijmy ostrzał. W międzyczasie poślę dwa wozy po gaz bojowy, którego użyjemy na ropowładnych po zniszczeniu ich osłon i barykad. Wyposażymy także snajperów w nowy rodzaj amunicji i postaramy się nadszarpnąć ich siły z dystansu. Nie ma sensu wykrwawiać się w szarży. Póki co wygląda na to, że mamy przewagę w ciężkiej broni. Wzmocnimy pancerze naszych czołgów workami z piaskiem i zastosujemy je jako mobilną artylerię. Będziemy ostrzeliwać ich z dystansu dopóki nie zostanie nam 30% polowych zapasów amunicji. Wówczas użyjemy gazu, który zamknięty w zbiornikach zostanie przetransportowany na tylnym pancerzu czołgów i transporterów. Naszych ludzi wyposażymy w maski gazowe. Pojazdy przełamując linie wroga rozpylą gaz, a piechota dokończy sprawę. Jeżeli nie macie nic przeciwko możemy zaczynać. Tylko pamiętajmy aby zabezpieczyć jeńców.

/Dla formalności: Powiedzmy, że użyta zostanie połowa zapasów gazu bojowego i specjalnej amunicji/
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

Gdy tylko narada dobiegła końca posypały się rozkazy. Na początku przeszukano dokładnie wszystkich jeńców po czym zaczęto ich wpuszczać do wygrodzonego terenu na którym znajdowały się 3 naprędce zbudowane, zadaszone wiaty zdolne pomieścić 20 ludzi każda. Do pilnowania jeńców wyznaczono 15 ludzi: po 5 z każdego z gangów. Gangsterzy mają prawo otworzyć ogień, jeśli uznają, że jeńcy chcą uciekać. Ci ostatni również zostali o tym poinformowani. W mieście pozostanie również 10 członków Sefir. Mają oni za zadanie podstawowo przeszkolić chętną do walki ludność miasta, a także namawiać mieszkańców do wstępowania do gangu, lecz niezbyt natarczywie.
3 medyków Korpusy wraz z 3 pomocnikami ma dalej opiekować się rannymi.
Pozostałe siły przeznaczone są do ataku, który ma przebiegać tak, jak zaproponował Korpus: najpierw ostrzał z haubic (na czas bitwy wszystkimi trzema egzemplarzami kieruje Korpus). Do tego osłonięte workami czołgi i działa (4, jedno w mieście) z jeepami w pobliżu by móc szybo zmienić pozycję. Później użyty zostanie gaz. Z tego powody wszyscy żołnierze Sojuszy zostali wyposażeni w maski przeciwgazowe - każdy dowódca oddziału ma przeszkolić swych podkomendnych w ich używaniu.
Dowództwo oczekuje na raport o rannych i naprawianych pojazdach. Po otrzymaniu informacji zostanie podjęta decyzja o ataku.
Awatar użytkownika
Mark Subintabulat
Wielki Szambelan
Posty: 1746
Rejestracja: 2013-05-10, 16:12
Tytuł: A. Duda Borysady
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Mark Subintabulat »

Sojusz dokonał przegrupowania swoich sił. Wykorzystał czas na naprawy. Pułkownik McMillan chciał jeszcze tylko dowiedzieć się ilu z ciężko rannych żołnierzy Korpusu [7] udało się ustabilizować. Reszta rannych żołnierzy Korpusu [14] oraz miało zostać do pilnowania jeńców. W mieście zostało także 3 sanitariuszy.
Pozostałe siły Korpusu w liczbie 96 żołnierzy oraz następujące pojazdy: 4 czołgi (naprawy potwierdzone przez Dlanora w moim temacie kierunków rozwoju), 2 transportery oraz samochód opancerzony zostały przygotowane do operacji.
Borys, dobry ziomek
Pedicabo ego vos et irrumabo
"Sprawiedliwą bowiem jest wojna dla tych, dla których jest konieczna, i błogosławiony jest oręż, jeśli tylko w nim cała spoczywa nadzieja."- Liwiusz


Hard Corps Theme

Obrazek
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Naprawiono tylko sprzęt Korpusu [tak de facto trzeba się zastanowić, czy nie przesadzamy z takimi "planami na odległość"]. W walkach weźmie udział 7 lekko rannych żołnierzy Sefiru i 5 VIRGO, których udało się jako tako posklejać. Informacje o pozostałych rannych dostępne będą dopiero po bitwie.

Po dotarciu na miejsce rozpoczęto planowany ostrzał z haubic. Po "rozstrzelaniu" ogień stawał się coraz celniejszy i obsługa trafiała bez problemów w budynki i mury. Blaszane garaże i niektóre pojazdy były niszczone, ale betonowe konstrukcje stały dalej niewzruszone. Udało się za to zrobić kilka wyrw w murach.
Ropowładni jednak przetrzymywali ostrzał, a nawet sami odpowiedzieli ogniem. W kierunku oddziałów Korpusu zaczęły bowiem spadać pociski artyleryjskie. Na tę chwilę bez dużych strat...
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Ranjir
Posty: 620
Rejestracja: 2013-05-08, 21:41

Re: Ostrzał!

Post autor: Ranjir »

Jeśli to możliwe (tj nie jest to pchanie się prosto pod ogień wroga), to do ostrzału dołączyły się czołgi i działa. W przypadku poprawy celności ostrzału Ropowładnych żołnierze mają zmienić pozycje ogniowe.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Ostrzał!

Post autor: Borys »

Zmiana pozycji okazała się konieczna wobec coraz precyzyjniejszego ostrzału doświadczonych w prowadzeniu ognia artyleryjskiego Ropowładnych. Zdołali oni zadać oddziałom Korpusu małe straty.
Ostrzał czołgów nie był zbyt celny, ze względu na duża odległość. Mogą trochę zaryzykować i zbliżyć się w stronę szybów, utrzymując jednak bezpieczny dystans przed wyrzutniami pocisków przeciwpancernych.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sefir”