Misja zwiadowcza nr 57
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Żołnierze zostali wchłonięci przez Wielojedność, przypuszczam że w tej chwili przeszukują swój pojazd - tę ciężarówkę - w poszukiwaniu swojego sprzętu. Wszyscy są zdrowi, Wielojedność odbudowując ciała robi to zdaje się idealnie wedle wzorca genetycznego, a nie wiem czy przypadkiem nie analizowała całości i nie naprawiała wad... W każdym razie każdy tutaj jest jak nowy.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Liadan
- Posty: 1018
- Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
- Tytuł: Matka Gąska
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- To pana miasto i pana ludzie – powiedział Antoni.- Niech ich pan zorganizuje. Ja powiedziałem, jak możemy wam teraz pomóc, resztę niech pan ustala z kierownikiem.
Następnie podszedł do mężczyzn przeszukujących samochód zwiadowców. Poinformował, że jeden z ochroniarzy udaje się do Wast City i może kogoś ze sobą zabrać. Ale ewentualny pasażer musiałby sam załatwić sobie jakieś ubranie.
Później przekazał ustalenia towarzyszącym mu ochroniarzom. Kilka minut później wypożyczony w Exar samochód kontynuował już swoją jazdę w kierunku Wast Ciity i Namili.
Następnie podszedł do mężczyzn przeszukujących samochód zwiadowców. Poinformował, że jeden z ochroniarzy udaje się do Wast City i może kogoś ze sobą zabrać. Ale ewentualny pasażer musiałby sam załatwić sobie jakieś ubranie.
Później przekazał ustalenia towarzyszącym mu ochroniarzom. Kilka minut później wypożyczony w Exar samochód kontynuował już swoją jazdę w kierunku Wast Ciity i Namili.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Misja zwiadowcza nr 57
Zwiadowcy, którzy przetrwali i czuli się nadzwyczaj dobrze, zamiast ruszać w stronę Exar, wskoczyli jak ich natura stworzyła do swoich ciężarówek i pospieszyli do Wast City, zdać raport.
- Życie jest takie piękne!!! - zaśmiał się Kruczek, jeden z żołnierzy.
- Życie jest takie piękne!!! - zaśmiał się Kruczek, jeden z żołnierzy.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Znakomicie. W takim razie proponuję nie zwlekać.
Wspólnymi siłami uruchomiono zarówno poduszkowiec, jak i ciężarówkę. Wkrótce pierwszy transport nieco wystraszonych, zdezorientowanych nagulców ruszył w kierunku Exar.
Tymczasem Vaeran zabrał do poduszkowca Lanę i dzieci i popędził do BioTechu - może oni będą mieli zapasy, którymi mogliby się podzielić. Lana ubrała się w męskie ciuchy Vaerana, a bliźnięta, wciąż malutkie, owinęli w koce i ułożyli do snu. Potem weszli do siedziby kombinatu, oczywiście przedstawiając się po drodze mutantom.
Wspólnymi siłami uruchomiono zarówno poduszkowiec, jak i ciężarówkę. Wkrótce pierwszy transport nieco wystraszonych, zdezorientowanych nagulców ruszył w kierunku Exar.
Tymczasem Vaeran zabrał do poduszkowca Lanę i dzieci i popędził do BioTechu - może oni będą mieli zapasy, którymi mogliby się podzielić. Lana ubrała się w męskie ciuchy Vaerana, a bliźnięta, wciąż malutkie, owinęli w koce i ułożyli do snu. Potem weszli do siedziby kombinatu, oczywiście przedstawiając się po drodze mutantom.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Merik
- Posty: 401
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:37
Re: Misja zwiadowcza nr 57
Przybysze nie musieli długo czekać, aż ktoś się nimi zajmie. Szybko podszedł do nich mężczyzna, co dziwne dla Biotechu, wyglądający na bardziej ludzkiego niż rzesze golasów na górze. Miał długie, smoliście czarne włosy, związane w kucyk, krótko przycięty zarost i nieskazitelnie biały kitel na grzbiecie. Wyglądał na całkiem miłego gościa.
- Witam państwa - powiedział dość oficjalnie, uprzejmie skinąwszy głową na powitanie. - Jestem doktor Niel Barrymore, doktor Xan, właściciel naszego Kombinatu polecił mi zająć się państwem i przeprosić w jego imieniu, że nie może tego zrobić osobiście. Jest w trakcie skomplikowanego badania, wymagającego jego osobistego dozoru... Tak. Jak mogę państwu pomóc?
- Witam państwa - powiedział dość oficjalnie, uprzejmie skinąwszy głową na powitanie. - Jestem doktor Niel Barrymore, doktor Xan, właściciel naszego Kombinatu polecił mi zająć się państwem i przeprosić w jego imieniu, że nie może tego zrobić osobiście. Jest w trakcie skomplikowanego badania, wymagającego jego osobistego dozoru... Tak. Jak mogę państwu pomóc?
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Przybywamy z prośbą o pomoc. Wielojedność zdekonglomerowała kilka kilometrów w stronę Wast City. Wszyscy żyją, wszyscy są zdrowi, ale wszyscy są też nadzy. Potrzebujemy wsparcia. Ludzie ulokowani zostaną w barakach Hydroponny Corporation do czasu, aż Exar będzie w pełni bezpieczne, bowiem trzeba pozbyć się wszystkich mutantów. W tej chwili potrzebujemy wszelkiego rodzaju ubrań, koców i żywności.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Merik
- Posty: 401
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:37
Re: Misja zwiadowcza nr 57
Doktor Barrymore skinął głową. Najwyraźniej wiedział, co dzieje się na powierzchni i był na prośbę Vaerana przygotowany.
- Kombinat Biotech jest w pełni samowystarczalny - powiedział. - Produkuje się tu wszystko to, co jest nam potrzebne do życia, w znacznym nadmiarze zresztą, jesteśmy przygotowani na różne sytuacje. Muszę jednak zaznaczyć, że dzielenie się tymi dobrami nie leży w naturze Kombinatu, mamy swoje cele, ważniejsze niż dobro jednego miasta czy gangu. Doktor Xan zdecydował jednak, iż udzielimy Exar potrzebnej pomocy, jednak w stopniu nie większym, niż jest to konieczne dla jego przetrwania, a więc takim, który nie zagrozi żywotnym interesom Biotechu. Oferujemy po poziomie żywności oraz ubrań, do tego, o ile w przyszłości wchłonięcie przez Wielojedność odbije się negatywnie na zdrowiu jej ofiar, zajmiemy się wszystkimi chorymi, dostarczymy potrzebnych leków, a także, w razie potrzeby, nieco materiałów budowlanych, pod warunkiem, że zostaną spożytkowane tylko i wyłącznie bezpośrednio dla dobra mieszkańców Exar.
Barrymore nie dodał, czego Kombinat oczekuje w zamian. Można było się jednak domyślić, że Vaeran z chwilą przyjęcia oferty zaciągnie dług wdzięczności, który kiedyś będzie musiał być spłacony.
- Kombinat Biotech jest w pełni samowystarczalny - powiedział. - Produkuje się tu wszystko to, co jest nam potrzebne do życia, w znacznym nadmiarze zresztą, jesteśmy przygotowani na różne sytuacje. Muszę jednak zaznaczyć, że dzielenie się tymi dobrami nie leży w naturze Kombinatu, mamy swoje cele, ważniejsze niż dobro jednego miasta czy gangu. Doktor Xan zdecydował jednak, iż udzielimy Exar potrzebnej pomocy, jednak w stopniu nie większym, niż jest to konieczne dla jego przetrwania, a więc takim, który nie zagrozi żywotnym interesom Biotechu. Oferujemy po poziomie żywności oraz ubrań, do tego, o ile w przyszłości wchłonięcie przez Wielojedność odbije się negatywnie na zdrowiu jej ofiar, zajmiemy się wszystkimi chorymi, dostarczymy potrzebnych leków, a także, w razie potrzeby, nieco materiałów budowlanych, pod warunkiem, że zostaną spożytkowane tylko i wyłącznie bezpośrednio dla dobra mieszkańców Exar.
Barrymore nie dodał, czego Kombinat oczekuje w zamian. Można było się jednak domyślić, że Vaeran z chwilą przyjęcia oferty zaciągnie dług wdzięczności, który kiedyś będzie musiał być spłacony.
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Materiałów budowlanych mamy w bród. Mam nadzieję, że szybko staniemy na nogi. Jedyne czego teraz nam trzeba to żywność i ubrania. Kombinat ma naszą wdzięczność - Vaeran uśmiechnął się.
- Jest tu gdzieś jeszcze Recombo? Muszę go dopilnować, lepiej nie spuszczać oka z szaleńca.
- Jest tu gdzieś jeszcze Recombo? Muszę go dopilnować, lepiej nie spuszczać oka z szaleńca.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Merik
- Posty: 401
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:37
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Recombo, cóż... - Barrymore zawahał się. - Jest już w, hm, lepszym świecie. Jeszcze ustalamy, co się stało, ale prawdopodobnie został zabity przez jeden ze swoich eksperymentów. Nadmienię, śladów eksperymentu nie znaleźliśmy, przypuszczamy, że jego zniknięcie ma związek z urządzeniem, znalezionym obok. Proszę się więc tą sprawą nie martwić. Kombinat Biotech cieszy się, tak z możliwości pomocy Exar, jak i z... wdzięczności. Paczki z żywnością i ubraniami są już gotowe, proszę kogoś po nie przysłać.
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- A co z urządzeniami posiadanymi przez Recombo? O ile pamiętam przedstawiciele Hydroponny Corporation planowali je zabrać, przynajmniej urządzenia maskujące. Jest to wbrew interesom Unitate Venturum i sądzę, że Kombinat również mógłby chcieć uniknąć wycieku tak zaawansowanych technologii.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Merik
- Posty: 401
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:37
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Źle pan sądzi - Barrymore uśmiechnął się lekko. - Kombinat nie jest zainteresowany tymi technologiami Recombo, które nie mogą przysłużyć się naszemu celowi. Musi też pan zrozumieć, że - przynajmniej w tej chwili - interesy Unitáte Venturum nie są interesami Kombinatu Biotech. Nie będziemy powstrzymywać Hydroponny przed zdobyciem tych technologii. Nie pomożemy w tym Unitáte Venturum... ale też nie wesprzemy Namilyjczyków, zachowamy neutralność. Panie Vaeran, musi pan zrozumieć, że Kombinat nigdy nie zechce wejść na arenę polityczną Harmegiddo. Nasza misja służy wspólnemu dobru i celom wyższym, niż bilans sił gangów.
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Rozumiem. Proszę tylko zastanowić się, czy jest to możliwe w sytuacji, gdy korzystacie z usług innych organizacji. Wchodząc w kontakty z nimi i płacąc za usługi wzmacniacie ich pozycję, co już jest ingerencją w istniejący balans sił - czy też jego brak. Wasze działania mogą zostać odczytane jako wspieranie Hydroponny Corporation - w końcu zawarliscie z nimi umowę.
- W każdym razie ponownie dziękuję za udzielenie nam pomocy. Czy mogę przynajmniej poprosić o wskazanie mi miejsca smierci, wzglednie miejsca badań Recombo? Te urządzenia są dla mnie sprawą prawie najwyższej wagi.
- W każdym razie ponownie dziękuję za udzielenie nam pomocy. Czy mogę przynajmniej poprosić o wskazanie mi miejsca smierci, wzglednie miejsca badań Recombo? Te urządzenia są dla mnie sprawą prawie najwyższej wagi.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Merik
- Posty: 401
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:37
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Panie Vaeran - Barrymore ochłodził nieco ton głosu. - Nie wiem, czy ma pan pojęcie o naturze usług, za które zapłaciliśmy. Jak mówiłem, Biotech istnieje tylko dla swojej misji i na jej wykonywanie obliczone są jego działania. Zlecenie dla Hydroponny było elementem tychże działań. Pan źle zrozumiał, nam wcale nie chodzi o zachowanie bilansu sił w stanie niezmienionym, my po prostu, mówiąc krótko, mamy go głęboko gdzieś, niespecjalnie nas zresztą obchodzi, jak zostaną odczytane nasze działania, Hydroponny zaś nie jest naszym sojusznikiem, na krótką chwilę połączyły nas tylko zbieżne interesy - to owa neutralność, o której mówiłem. Kolejna rzecz: pan nie ma nam nic do zaoferowania, a przedstawia pan kolejne prośby, by nie rzec - żądania. Dostał pan surowce, pomoc, Kombinat zrobił wystarczająco dużo dobra dla Exar, zważywszy na fakt, że nie otrzymał nic w zamian. Co do Recombo: zginął tu, w Biotechu, a urządzenia, które przy nim znaleziono, są naszą własnością - jeśli koniecznie pan chce, możemy pokazać ciało. Badania prowadził także gdzieś w mieście, ale... nie wiemy gdzie, proszę poszukać na własną rękę.
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Dobrze. Jeżeli te przedmioty pozostaną tutaj, to jestem spokojny. Jeszcze raz dziękuję za udzieloną pomoc, proszę nie myśleć, że jesteśmy niewdzięcznikami... Z drugiej strony nie było mnie tu, gdybyśmy tej pomocy naprawdę nie potrzebowali. Chciałbym jeszcze później spotkać się z panem, by omówić plan zagospodarowania przestrzennego. Trzeba ustalić przyszłe pozycje Exar i przyszłego rezerwatu... Oraz pomyśleć, co z uskokiem. Z tego co słyszałem znajdują się tam złoża cennego minerału zwanego agonium, ale wydobycie jest ryzykowne i może spowodować ruchy na uskoku. Ale do tego potrzebny będzie też przedstawiciel Hydroponny.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Merik
- Posty: 401
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:37
Re: Misja zwiadowcza nr 57
- Oczywiście - odparł Barrymore. - Będę pana oczekiwał. Rzecz jasna, Kombinat nie będzie nazbyt mieszał się w plany zagospodarowania terenu, byleby tylko wszelkie prace nie naruszyły naszej siedziby. Cóż, nie zatrzymuję pana dłużej, skoro musi pan znaleźć kogoś z Hydroponny. Proszę za mną, odprowadzę pana.
Re: Misja zwiadowcza nr 57
Vaeran podążył za Barrymorem, w sumie całkiem zadowolony z przebiegu tej rozmowy.
Spoiler
Pokaż
Wątek póki co zamknięty?
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?
If I seem superhuman I have been misunderstood.
- Merik
- Posty: 401
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:37
Re: Misja zwiadowcza nr 57
Spoiler
Pokaż
Nawet nie póki co, dalsze plany odbudowy Exar wpisz w jakiś nowy, bo to ma mało wspólnego z misją zwiadowczą w sumie :)