Delegacja Hydroponny

Lider: Vaeran Treides [Shalvan]
Miasto: Exar
MG: MERIK
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Liadan »

- A więc jest pan reprezentantem zarówno mieszkańców jak i Unitów i pana decyzje są wiążące dla wszystkich?- chciał się upewnić Maliniak.
- Niech się pan nie dziwić mojej rezerwie, lecz ostatnie wydarzenia skłaniają mnie do ostrożności. A wiara to zbyt niepewna podstawa do zawierania umów. Zawierając umowę z Unitate Venturum wierzyliśmy, że ta organizacja reprezentuje miasto i jest w stanie zapewnić w nim bezpieczeństwo, a później okazało się coś zupełnie innego. Do tego dochodzi jeszcze atak pana Vaerana na nasz konwój na pustyni, co też będzie wymagało wyjaśnienia. Ale dość o tym na razie. Proszę powiedzieć, z czym pan teraz do mnie przychodzi?
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Shalvan »

- Wie pan, nie sądzę, by ktokolwiek był w stanie zapewnić bezpieczeństwo w Namili gdyby pojawił się tam gigantyczny mutant pochłaniający ludność. Byłem w poduszkowcu, gdy Vaeran dogonił konwój, który nie był chroniony. Nie widziałem tam nikogo poza kierowcami. Doszło jedynie do kłótni między Vaeranem a kierowcą, ponieważ Vaeran obawiał się, iż została tam wywieziona bez niczyjej zgody własność Exar. Kierowca nie pozwolił nam sprawdzić, co tam się znajduje, natomiast widzieliśmy pojawiające się znikąd ślady na piasku, co sugeruje, że poruszały się tam jakieś niewidzialne istoty. A jak wiemy, w Exar znajdowały się urządzenia maskujące. Kierowca przerwał rozmowę i ciężarówki odjechały. Nikt nie użył broni. Wnioski zostawiam panu.
- Przychodzę natomiast, ponieważ podejrzewam, że jest przyczyna, dla której wasi ludzie wciąż tu są. Nasza sytuacja jest stabilniejsza - możemy zacząć budowę nowego miasta przy jeziorze. Chcielibyśmy, by budynki były skanalizowane, poza tym elektryczność powinna być poprowadzona pod ziemią. Wymaga to wykopania głębokich fundamentów, ponieważ nie chcemy bardzo zmieniać starej architektury - częściowo podziemne domy mają zalety jeśli chodzi o utrzymywanie temperatury. Możemy przewozić materiały, ale chcielibyśmy prosić o szkolenie mieszkańców. Niewielu jest u nas ludzi, którzy znają się na budowlance, a projekt jest duży. Trzeba zaangażować ludność.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Liadan »

- Gdyby mutant nadszedł z pustyni, nie mielibyśmy żadnych obiekcji, bo tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Ale tu sytuacja była nieco inna. Ten mutant powstał w Exar! A wy nawet nie wiedzieliście, że są w mieście prowadzone niebezpieczne badania genetyczne na tak wielką skalę. Nie wiedzieliście również o istnieniu Biotechu, chociaż twierdziliście, że jesteście jedynymi gospodarzami miasta.
No właśnie, Biotech. Konwój, który chcieliście „skontrolować” przewoził zapłatę za zrealizowaną usługę dla tego instytutu. Nasze umowy z innymi podmiotami nie podlegają waszej ingerencji, więc nie mieliście takiego prawa.
Zastanawia się pan, dlaczego tu jesteśmy. Odpowiedź jest prosta. Mimo pewnych nieporozumień, które mamy nadzieję wyjaśnić, chcemy wam pomóc. W tej chwili dysponuję tylko czterdziestoma ośmioma ochotnikami, z których żaden nie jest budowlańcem. Sami nie będziemy w stanie wykonać odpowiednich wykopów, bo jest nas po prostu za mało i nie dysponujemy ciężkim sprzętem. Ale pomożemy wam w ich przygotowaniu. No i oczywiście zadbam, by spełniały one wymagania. Natomiast ekipy budowlane wrócą po zakończeniu obecnie realizowanych zleceń, o ile kwestie sporne zostaną wyjaśnione.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Shalvan »

- Badania genetyczne nie były na dużą skalę. Recombo był pojedynczym szarlatanem, który prowadził wysoce niebezpieczne badania. Eksperyment wymknął mu się spod kontroli i stworzył organizm zdolny asymilować inne istoty żywe. Biotech natomiast nie wtrąca się w życie mieszkańców i działali cały czas w ukryciu, pod ziemią. Są samowystarczalni i nie kontaktowali się z nikim w Exar.
Spoiler
Pokaż
MG wyciągnął ich spod ziemi xD
- Zapłata natomiast może przyjmować różną formę. Chyba nie dziwi pana, że jesteśmy zaniepokojeni rozprzestrzenianiem technologii maskujących - idealnych do infiltracji i skrytobójstw. Zapewniam jednakże, że nikomu nie stała się krzywda w trakcie spotkania. Jeśli coś przytrafiło się konwojowi, to było to winą pustynnych bandytów, innego gangu bądź stworzeń żyjących na pustyni. Albo niewystarczającej ochrony - powtarzam, byli tam sami kierowcy.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Liadan »

- Cóż, jeśli kilkanaście mutantów uganiających się po mieście i mordujących ludzi nazywamy niewielką skalą badań, to chyba mamy zupełnie inne pojęcie o tym, co znaczy niewiele.
Ale jeśli przyszedł pan do mnie, żeby wytłumaczyć się z działań pana Vaerana, to źle pan trafił. Ja jestem technikiem i moim zadaniem jest zorganizowanie pracy naszych wolontariuszy i zadbanie o to, by wykonane przez nich prace spełniały wszystkie normy budowlane. Nie jestem natomiast upoważniony do renegocjacji zawartej umowy, ani wyjaśnienia kwestii spornych. Obawiam się, że w tym celu będzie musiał udać się pan do Namili i rozmawiać bezpośrednio z prezesem.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Shalvan »

- Kilkanaście kapsuł, w których dojrzewały. Wystarczy jedno laboratorium. Nietrudno ukryć coś takiego w ruinach. Natomiast moje wyjaśnienia dotyczyły wątpliwości, które sam pan zgłaszał.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Shalvan »

Wkrótce, po około tygodniu, Brima ponownie pojawił się w obozie.
- Panie Maliniak, plac budowy jest przygotowany, maszyny gotowe do pracy. Uprzejmie prosimy, by nadzorował pan prace. Niestety, nie możemy wysłać nikogo do Namili, bowiem nasze zasoby ropy są bardzo skąpe, trudno natomiast komunikować się radiowo na tak dużą odległość, zwłaszcza, że nie ma u was jeszcze odpowiedniej stacji radiowej.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Liadan »

- Co tu mówić o stacji radiowej, jak my nawet krótkofalówek czy czegoś w tym rodzaju nie mamy – odparł Maliniak.- Nadzór budowlany, owszem, mogę być u was tym kierownikiem budowy, czy jak wy to nazywacie. Tylko dacie mi na piśmie, że sami zwróciliście się do mnie z tą propozycją, chociaż inżynierem nie jestem, tylko technikiem. Nie znaczy to, że się nie znam – zastrzegł od razu- ale my mamy swoje przepisy, a z naszymi urzędnikami lepiej nie zadzierać. No i dodatek funkcyjny mi się należy. Ale o całej reszcie musicie gadać z prezesem. Jak wam ropy brakuje, to może trafi się jakaś podwózka, a może ktoś od nas do Namili będzie jechał, to jedną osobę ze sobą zabierze.
Jeśli Maliniak dostał odpowiednie plany, to samo dopilnowanie robót nie sprawiło mu najmniejszych problemów, a postęp prac zależy tylko od ilości i zaangażowania przydzielonych mu ludzi oraz ich umiejętności.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Shalvan »

[Myślałem, że krótkofalówki od razu były dostarczone :D]

Brima zaprosił Maliniaka na rozmowę z Vaeranem, który był pomysłodawcą całej sprawy i dokładnie objaśnił, co chciano zbudować: opowiedział o niepewnym gruncie na cyplu, planach wzmocnienia go betonowymi palami, o planach siedziby UV na tym półwyspie i mieście nad jeziorem oraz specyfice budynków: głębokie wykopy dla kanalizacji i przewodów elektrycznych i częściowo podziemnych domów, co jest zgodne z tradycją i pomaga gospodarować ciepłem. Zapytał również, czy Maliniak nie ma uwag technicznych lub innych ciekawych pomysłów.
Na koniec sporządzona została zgoda na kierowanie budową przez Maliniaka.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Liadan »

Maliniak na spotkanie poszedł. W końcu w Exar został, by pomagać w odbudowie miasta. Planów Vaerana wysłuchał z dużym zainteresowaniem:
- Nie damy rady, panie inżynierze – trzeba zawołać fachowca (ot, taki żarcik budowlańców z Namili). A tak serio, to się zrobić nie da. Owszem, można wznieść budynki na żelbetowych palach, ale nie takie, jakich pan sobie pan życzy. Na palach można budować nawet i na środku jeziora, ale każdy wzniesiony tak budynek buduje się nad poziomem wody/gruntu i przy zastosowaniu tej technologii nie ma możliwości zrobienia nawet zwykłej piwnicy, nie mówiąc już o kilku podziemnych kondygnacjach. Ta technologia jest też bardzo droga i koszty budowy są dwa a nawet trzy razy wyższe niż normalnie. Poza tym nikt na tej cholernej pustyni, a przynajmniej w jej północnej części nie dysponuje odpowiednią technologią i sprzętem. My w każdym razie nie jesteśmy w stanie zrealizować tego zlecenia, a na ile się orientuję, to tylko Hydroponny posiada profesjonalną ekipę budowlaną. Musi więc pan wybrać inne miejsce do budowy, a cypel pozostawić wyłącznie do celów rekreacyjnych.
Następnie technik przejrzał przedłożoną mu umowę (zakładam, że zawierała wszystkie klauzule , by była zgodna z prawem obowiązującym w Namili) i ją podpisał.
[Maliniak, jako czasowo oddelegowany do Exar pracownik Hydroponny obejmuje kierownictwo budowy. Ponieważ Maliniak nie jest inżynierem, o czym zleceniodawca został poinformowany, zleceniodawca przejmuje całkowitą odpowiedzialność za ewentualne szkody.]
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Shalvan »

- W jaki sposób można w takim razie wzmocnić teren cypla? Tam znajdowałaby się tylko siedziba Unitate Venturum. Miasto jako takie znalazłoby się na obszarze przyległym do półwyspu.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Liadan »

- Aleś się pan uparł. Tylko cypel i cypel! A tak naprawdę to nie jest żaden cypel, tylko zwykła łacha piachu utworzona prawdopodobnie przez wiatr i jakieś podwodne prądy, których przebiegu nawet nie znacie. To jest niewiele bardziej stabilne niż ruchome piaski, a chyba tam nie upierałby się pan, żeby budować – zdenerwował się w końcu Maliniak. Bo w końcu ile razy można tłumaczyć coś tak oczywistego. Gdyby to jeszcze była jakaś baba, no to jeszcze mógłby to zrozumieć. Ale Vaeran to facet (chyba), a nawet podobno jakiś fizyk, czy coś w tym rodzaju, więc powinien zrozumieć, że istnieje coś takiego jak prawa fizyki i tych pominąć się nie da.
- Jak tak panu na tym bardzo zależy, to niech pan tam oddeleguje ekipę łysolców z łopatkami, bo ja tam swoich wolontariuszy nie wpuszczę, a i ciężkiego sprzętu wprowadzić się nie da. Mogę im powiedzieć, jak mają kopać, ale całą odpowiedzialność za efekty ponosi pan.
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Shalvan »

- Wie pan, zależy mi na obronności miejsca, a umiejscowienie na takim półwyspie w znacznym stopniu ogranicza dostęp do siedziby. Zajmuję się fizyką, a nie inżynierią budowlaną, także nie mam o tym dużego pojęcia, ale słyszałem o różnych metodach pozwalających wzmacniać grunt. Wbijanie w niego betonowych pali, zastrzyki cementowe, odpompowywanie wody, która zbiera się w stalowych rurach... Są różne możliwości, a obronność i lokalizacja siedziby jest dla nas priorytetem, nawet jeśli zwiększyłoby to czas budowy. Choć domyślam się, że trzeba by systematycznie, krok po kroku wzmacniać teren wgłąb jeziora i potrzebna byłaby wyspecjalizowana ekipa budowlana... O ile w ogóle byłoby to możliwe, bo każda technologia ma swoje ograniczenia.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Delegacja Hydroponny

Post autor: Liadan »

A i owszem, Maliniak dopilnował umowy.

-Nawet pana rozumiem, ale co z tego. Po prostu nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Technologie budowy na podmokłych terenach są omawiane na historii budownictwa na dwóch godzinach, a i tak są traktowane tylko jako ciekawostka. W końcu żyjemy na cholernej pustyni i tu raczej mokradła nie występują. Jedno, co mogę panu w tej chwili panu powiedzieć, to żeby zastosować którąś ze wspomnianych przez pana metod, potrzebny jest specjalistyczny sprzęt, a Hydroponny takiego nie posiada.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Unitáte Venturum”