Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Lider: Villiam Geass "Tea Maker" [Borys]
Miasto: Wast City
MG: DLANOR
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

Brama wschodnia
Obrazek
Na wschodniej drodze prowadzącej do miasta, omiatanej przez drobny, pustynny piach, pojawił się nagle dziwny pojazd. A raczej coś w stylu robota. Głowa mechanizmu była płaska, a w miejscu oczu znajdowała się szybka, w której błyszczały się czerwone ślepia w kształcie krzyży. „Pysk” miała ostro zakończony, niczym dziób. Ogólnie, sylwetka robota była krępa, a wielkością dorównywał samochodowi osobowemu. Z tyłu znajdowała się metalowa płachta, prawdopodobnie wspomagająca sterowanie, niczym ogon u ptaka.
Najbardziej niepokojące były jednak kończyny istoty. Dwie górne, służyły do walki. Jedna z nich wyglądała niczym lanca, obłożona wieloma warstwami stali. Druga, to na pewno było działko szybkostrzelne. Cztery dolne kończyny, wyposażone były w koła, osłonięte częściowo metalowym „parasolem” na wykończeniach metalicznych nóg.
Robot z zaskakującą prędkością ruszył ku bramie, warcząc szaleńczo, z sekundy na sekundę zyskując na przyspieszeniu i wystawiając przed siebie lancę. Najwyraźniej, ma zamiar staranować wjazd do miasta...

Brama południowa
Obrazek
Na południowej drodze, prowadzącej do miasta, pojawił się nagle gigantyczny (wielkości ciężarówki) robot. Ot tak, nie było go, nagle puff i jest, wśród zapierającej dech w piersiach burzy piaskowej. Wyglądał niczym metaliczny borsuk o czerwonych oczach. Po jego bokach wystawały dwa zbiorniki, podłączone kablami do pyska istoty, który przypominał nieco... konewkę. Miało chyba dość mocny pancerz, bo wyglądało na krępe. Stworzenie znajdowało się bardzo blisko bramy, a z jego ciała buchały kłęby czarnego dymu. Czyżby był uszkodzony?
Tak czy siak, z jego filtrującego pyska nagle poleciała ku murom chmura dymu, podobnego do tego, który wydobywał się z całego ciała robota. Czy to jakaś trucizna?
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
McMuffin widząc co się dzieje omal się nie zakrztusił.
- Kurwa, jeść nie dadzą skończyć! Na mury [jeśli to ma sens] i napierdalać mi w to kurewstwo! Celujcie w słabe punkty - koła, to długie ostro coś i zwłaszcza w to działko! Trzeba się pozbyć tego... no... rzondła u pczoły czy czegoś takiego! Jak rozjebiemy teren przed nim i spowolnimy go to też będzie dobrze!
Trzech jego ludzi zostaje na dole i przygotowuje miny magnetyczne oraz granatniki.

Obrazek
Porucznik Horny pogładził się po włosach i natychmiast wydał podkomendnym rozkazy założenia masek przeciwgazowych i natychmiastowego wejścia na mury (o ile ma to sens), skąd dojdzie do ostrzelania pojazdu.
- Chłopcy! - powiedział Horny smutnym głosem. Dlaczego nigdy nie dostawał pięknych młodych dziewcząt pod rozkazy? - Celujemy w te zbiorniczki po bokach! Te kabelki i pyszczek również można próbować uszkodzić!
Trzech jego ludzi zostaje na dole i przygotowuje miny magnetyczne oraz granatniki.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

Brama wschodnia
Trafienie w koła pojazdu okazało się niemal niemożliwe. Osłaniały je blaszki od góry, od których wszystkie kule się odbijały. Tak samo było zresztą z lancą oraz działkiem. Robot przeciągnął serią z działka po trójce ludzi przed bramą, na dole, zabijając jednego z nich, poważnie raniąc drugiego w pierś, a trzeciego delikatnie muskając w nogę (żadnych problemów). Jeszcze chwila i rąbnie z całej siły w bramę, a biorąc pod uwagę wytrzymałość maszyny oraz to jak groźnie wyglądała jej lanca, bez problemu dostanie się ona do środka miasta.

Brama południowa
Gaz powoli dotarł do żołnierzy, lecz z racji tego, że mieli maski przeciwgazowe, nic im nie zrobił. Ci zaś ostrzelali maszynę. Zrobili dziurę w jednym ze zbiorników po boku i trafili też w pysk "borsuka". Jako efekt uzyskali to, że teraz postać całego robota zasłonił czarny, gęsty dym, uniemożliwiając skuteczne celowanie w niego. Ten dym powoli docierał również do was, ale znowu, nic się nie działo poza tym, ze mieliście ograniczoną widoczność.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
McMuffin kazał oddziałowi lekko wychylić się i zajebać potworowi z granatników przeciwpancernych. Nie w określone miejsce, tylko bezpośrednio przed pojazd. Powinno to zniszczyć choć część kół maszyny, a może nawet całą. Jeśli nie, to w najgorszym razie ja spowolni, lub zmieni jej kierunek.
Trzech innych szybko rozkłada cześć min za bramą, jeśli granatniki nie poskutkują, to może to.
Do akcji wkracza czołg, który ustawia się nieco pod kątem do maszyny, tak aby ewentualny impet uderzenia rozłożyć nie w środek pojazdu tylko nieco na jego bok. To powinno ochronić załogę. Oczywiście nie chce ona dopuścić do uderzenia, oddaje salwę, jeśli granatniki nie poskutkują i wrogi pojazd będzie dość blisko, aby nie było mowy o pudle.
Obrazek
Horny wydał rozkaz ostrzelania pozycji wroga z granatników - w miejsce największego zagęszczenia dymu, bezpośrednio przed pojazd.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

Brama wschodnia
Strzał pod koła okazał się... no, strzałem w dziesiątkę. Granaty przeciwpancerne uderzyły w piach przed pojazdem, tworząc małą wnękę, w którą następnie wpadły kolejne pociski. W momencie, gdy wjechały tam przednie koła robota, doszło do wybuchu, który dosłownie wyrzucił maszynę w powietrze. Najwyraźniej była dość lekka. Zrobiła to niemal przed samym murem, kiedy miała już wpaść w miny. Teraz, odrzuciło ją do tyłu. Zauważyliście jeszcze z boku napis "Green Lancer" nim maszyna rąbnęła bokiem o ziemię.
Jej lanca była unieruchomiona i zakopana w piachu. Jednak działko szybkostrzelne było ciągle wolne i właśnie mierzyło ku ludziom na murach.

(Straty:
1 zabity
1 poważnie ranny [jeżeli nie otrzyma szybko pomocy medycznej to zginie])

Brama południowa
Ostrzelaliście domniemaną pozycję wroga, ale nie usłyszeliście, by granaty uderzył w cel. Tymczasem dym coraz bardziej, wręcz nienaturalnie, się rozprzestrzeniał, zasłaniając już dużą część murów i kompletnie zasłaniając wasze pole widzenia.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
Ludziom na murach oczywiście nie trzeba było powtarzać, że maja się chować. Za to załoga czołgu zdecydowała się unieszkodliwić potwora i korzystając z ochrony pancerza pancerniacy oddali w jego kierunku tyle salw ile trzeba [o ile to oczywiście działko przeciwpiechotne, oddział powinien to rozpoznać po dotychczasowej wymianie ognia].
Obrazek
Horny rozkazał zaminować wejście do bramy. Wezwał też do akcji pobliski czołg (na północ od oddziału). Reszta żołnierzy chowa się po bokach i czeka, aż pojazd z impetem tu wjedzie. Powinien wtedy stracić na prędkości i swojej "gazowej" osłonie i stać się łatwym celem dla grupy przeciwpancernej.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

Green Lancer nie miał szans po takim ostrzale. Przed zaprzestaniem działania i praktycznie zniszczeniem, podczas ostatniej salwy ranił jednego z żołnierzy Virgo w ramię. Rana była poważna, ale nie śmiertelna. Po tym, maszyna wybuchła, w efektownym, hollywoodzkim stylu. Ta brama była bezpieczna.

Tymczasem dym spod południowej bramy zaczął zajmować spore połacie miasta. Nie wiedzieliście jakim cudem to cholerstwo wytwarza tyle pieprzonego smogu, ale przesłaniało widok wszystkich. Co gorsza, sądząc po jednym z waszych towarzyszy z tyłów obrony, który nie nałożył maski przeciwgazowej, a teraz padł na ziemię telepiąc się w drgawkach i pieniąc, to nie był zwyczajny dym. Jak tak dalej pójdzie to kto wie, może objąć nawet całe miasto unieszkodliwiając wszystkich, którzy w porę nie założą masek. To w sumie był bardzo wygodny sposób na wygranie wielkiej bitwy. Najwyraźniej to było jego celem, a nie wpadanie przez bramę. I... gdzie teraz pojazd był?
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
Natychmiast poinformowano drogą radiową wszystkie oddziały w mieście o sytuacji. Ostrzegamy mieszczan o wydarzeniach, wydajemy im dodatkowe maski przeciwgazowe. Mają się chować w schronach, piwnicach, domach. Z dala od tego dymu.
No właśnie. Jeżeli pojazd zatrzymał się przed bramą (no to chyba łatwo obliczyć, jeśli wcześniej pędził tutaj i nie dotarł w oczekiwanym mniej więcej czasie), to trzech ludzi wychodzi z miasta w jego stronę. Mają miny magnetyczne i granatniki, ale głównym uzbrojeniem są pistolety maszynowe. Cel pierwszy: zlokalizować pojazd. Celem drugim będzie odnalezienie jakiegoś włazu czy czegoś takiego, unieszkodliwienie załogi i wyłączenie sprzętu/wywiezienie pojazdów z dala od miasta.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

Niestety, nie starczy masek dla wszystkich. Tak czy siak, trucizna chyba nie jest śmiertelna, tylko paraliżuje, chociaż kto wie, jakie mogą być długotrwałe efekty.
Poszukiwania oczywiście nie przynoszą efektu - kłęby dymu są zbyt gęste i praktycznie nic nie widać, a maszyna musiała się przemieścić gdzieś indziej. Nie dało się też zlokalizować źródła. Wszędzie tylko czerń, czerń i czerń.
Dym dalej coraz bardziej się rozprzestrzeniał i gęstniał.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
Poszukiwania trwają. Do akcji rusza czołg i transporter. Żołnierze, którzy byli na zewnątrz, powinni też słyszeć silnik pojazdu.
Horny liczył też na wiatr, który może rozwiać gaz, ale w tej kwestii nie miał za wiele do powiedzenia.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

Z wiatrem było do kitu, bo właśnie skończyła się burza piaskowa i czuć było ino tylko martwy ciąg. Tymczasem słychać nie było ani trochę silnika pojazdu, a czerń jak w dupie u murzyna. Nic nie widzieliście. Kompletnie. Powodzenia z takimi poszukiwaniami na ślepo.
Gaz dalej się rozprzestrzeniał, przesłaniając już sporą część miasta...
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
Żołnierze dalej przeszukują obszar. Pojazd nie mógł być zbyt daleko, bo eksplodowałby na polu minowym. A może dopiero usłyszą eksplozję? Aby sobie pomóc w poszukiwaniach oddawali gdzieniegdzie salwy z broni, być może pociski odbiją się od pancerza i dzięki temu wróg zostanie zlokalizowany.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

Nagle, rzeczywiście, usłyszeliście jakiś stłumiony wybuch od strony pola minowego. Najwyraźniej właśnie tam był pojazd. Tylko czy wkraczanie tam jest rozsądne? W końcu to ten, pole minowe. A mierzenie w kompletnej ciemności do ukrytego celu może okazać się niebezpieczne.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
Skoro wpadł na pole minowe, to przynajmniej już nie ruszy się z miejsca. Gorzej, że w tej sytuacji ciężko będzie zabrać go z daleko od miasta. Horny kazał dwóm swoim ludziom pójść po sprzęt saperski, wykrywacze min. Zanim jednak wrócą i zanim będzie można podejść pod pojazd minie trochę czasu.
Pozostaje więc przede wszystkim czekać i liczyć na to, że wrogi gaz skończy się prędzej czy później. Lub zerwie się wiatr.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

W porządku, po dłuższym czasie wróciliście z wykrywaczami min. Dym pokrył już praktycznie całe miasto. A wiatru jak nie było tak nie ma. Lipa.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Obrazek
Horny rozkazał powolne, ostrożne i bezpieczne przeszukiwanie terenu.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

W końcu natknęliście się na coś, co prawdopodobnie było wrogą maszyną. Co prawda nie widzieliście jej z oczywistych powodów, ale w końcu nie mogło być tu innego, tak dużego punktu. Wasze przypuszczenia potwierdziły się gdy usłyszeliście cichy, robotyczny głos dobiegający z obiektu przed wami:
-Namierzono jednostki ludzkie w pobliżu. Rodzaj: 90% pewności co do wrogów z Virgo. Działanie: określenie swojego stanu i prośba o pomoc. Jednostki ludzkie, jestem unieruchomiony. Czy możecie mi pomóc?
Ostatnie słowa były jakby bardziej ludzkie, tak, jakby wypowiadała je młoda kobieta, choć dalej słychać było jakiś taki mechaniczny podźwięk.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Żołnierze dostali już jakiś czas temu od Amy Apple informację, aby w żadnym wypadku nie dopuścić do zniszczenia tego Ozon Breathera. Okazało się jednak, że w pewnym znaczeniu jest to istota rozumna. To zaintrygowało żołnierzy.
- Być może i możemy. W tej jednak chwili zagrażasz miastu i cywilom. Skoro potrafisz mówić, odpowiedz nam na pytanie. Kim jesteś i dlaczego uczestniczysz w tej bitwie?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

-Potwierdzenie pewności typu jednostek ludzkich. Oczekiwana odpowiedź na pytanie. Analizowanie poziomu złożoności pytania zakończone. Zdejmowanie systemu restrykcji zakończone. Odpowiedź przygotowana. Jestem Ozon Breather. Uczestniczę w tej bitwie bo poprosiła mnie o to Misha Leroove, przywódczyni ataku. Informacja dodatkowa by zaskarbić przychylność potencjalnej pomocy: moim zadaniem było rozpuszczenie gazu, który powodowałby uśpienie waszych ludzi i przesłonięcie miasta zasłoną dymną, zniszczyliście jednak moje przewody w związku z czym do obiegu wdarły się inne substancje gazowe.
Silnik Ozon Breathera niemrawie zahuczał, ale ten nie mógł się ruszyć ani trochę. Bida.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

- Kiedy przyślemy techników zapewne udałoby nam się postawić się na... koła. Wytłumacz jednak DLACZEGO walczysz dla Anarky i czy możesz zatrzymać wydzielanie się tego gazu? - zapytali żołnierze.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

-Zadano dwa pytania, przejście na try... no dobra, dobra, już się nie wygłupiam.
Głos przestał być stricte mechaniczny i pozostał już kobiecy, choć dalej czuć w nim było jakąś cybernetyczną nutkę mechaniczności:
-Hej, to wy zniszczyliście mi twarz. U diabła, wiecie jak to boli? To, że jestem tylko maszyną, nie znaczy, że nie mam uczuć. No dobra, może mnie wcale to nie boli, ale najpierw mi zniszczyliście zbiornik z crocalium, a teraz narzekacie. I niech żaden z was nie myśli by mnie dotykać. Zboczeńcy. Tylko mnie obrócicie i sobie stąd pójdę, do taty.
Maszyna zasierdziła się tak, że nie odpowiedziała wam na pytanie dlaczego pracuje dla Anarky. W sumie czy taka wiedza była wam naprawdę potrzebna?
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Żołnierze spojrzeli po sobie skonfundowani, ale zaraz potem, nie tracąc pewności siebie, odezwali się do... tego czegoś.
- Możesz mieć pretensje tylko do siebie. Broniliśmy miasta przed tą waszą niechcianą przez nikogo, brutalną, niepotrzebną inwazją - odpowiedział jeden.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

-Pfff.
Pfyknęła na was maszyna, choć brzmiało to bardziej jak rzężenie starego silnika. Zmieniła temat:
-A co z moim ojcem? Atakował drugą bramę. Ha, pewnie skopał wam tyłki i już prawie podbijamy wasze miasto!
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Jeden z żołnierzy wzruszył ramionami.
- Nie mam zielonego pojęcia - odpowiedział. Swoją drogą, cóż za gra słów. - Tak z czystej ciekawości... jeśli Anarky przegra i poprosilibyśmy ciebie o pracę dla nas... to byś się zgodził?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

-Nie.
Odparł krótko pojazd. Jak na kupę blach był dość asertywny. Trzeba jednak przyznać, że był teraz największym zagrożeniem dla miasta, bo jeden jego kaprys mógł zniszczyć jego większość.
-Tak czy siak, sprowadźcie mi jakiegoś mechanika, powiem mu co ma zrobić. Potem powrócę do Nano City. Mogłabym wysadzić wasze miasto, ale Misha nie chciała zbyt wielu ofiar w cywilach.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

- To nie takie proste, przynajmniej w tej chwili - odpowiedział jeden z żołnierzy. - Aktualnie toczymy walki w mieście, w dodatku przez te gazy wielu ludzi zwyczajnie w świecie jest... niedostępnych. Tylko nieliczni mają maski przeciwgazowe. Dopóki wiec sytuacja się nie unormuje nie jesteśmy w stanie za wiele zrobić.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

-A sytuacja się nie unormuje dopóki ktoś mnie nie naprawi. I co teraz, cwaniaki? Zresztą, mi tam ryba, mogę tu leżeć i pachnieć.
Maszyna przez chwilę milczała, a potem znowu się odezwała:
-A gdybym zagroziła, że wysadzę całe miasto jeśli natychmiast nie dostanę pomocy technicznej to zmusiłoby was to do szybszych działań?
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

- Tłumaczymy ci, że w tym dymie możemy i dwa dni szukać naszych techników... a poza tym, kto wie czy jeszcze żyją? - westchnął żołnierz. - Nie możesz tego jakoś zatrzymać? I kiedy skończy ci się paliwo? Byłoby 20 razy szybciej.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Gruby »

-Paliwo? To nie działa na zasadzie paliwa. To materiał, który reaguje w kontakcie z powietrzem. Póki nie zaspawacie mojej twarzy nie da się go zatrzymać. Poza tym, hmph, nie mam powodu by tego zatrzymać, wy mięsne kulki. I co teraz zrobicie? Mamy pas.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Rebelia Anarky II: Storm the gates!

Post autor: Borys »

Mężczyźni wzruszyli ramionami.
- Jak to co, pójdziemy szukać techników. Ale to nie będzie łatwe, jeśli nie żyją lub zatruli się tym twoim gazem...
Całkiem realne, że problem i tak się rozwiąże. Może i nie działa to na zasadzie paliwa, ale z czymś powietrze musi reagować, aby dochodziło do reakcji. A jeśli do reakcji dochodzi to ten materiał musi się kiedyś skończyć. Czy jakoś tak, kto rozumiał te chemiczne rzeczy.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Zablokowany

Wróć do „VIRGO”