Kierunek rozwoju/Wydarzenia

[Gruby]

Temat w którym gracz mówi co ma zamiar zrobić (coś w stylu planów), jakie akcje "ogólne" podejmuje, etc. Mistrz gry albo określa co się stało/co należy wykonać w tym temacie, albo zakłada osobny wątek, gdzie toczy się akcja. Tutaj także MG będzie powiadamiał o wydarzeniach losowych, jeżeli nie wymagają one zakładania osobnego tematu.

Nowe plany można wstawiać dopiero po zakończeniu sesji, które prowadzone są w ramach tych planów lub wydarzeń losowych. Po zakończeniu sesji, plany zostaną podsumowane i prawdopodobnie wykonane (jeżeli nie trwają bardzo długo lub nie wymagają jakichś specjalnych dodatków). Ilość planów jest dowolna, ale trzeba mieć na uwadze, że ich zbyt duża ilość doprowadzi do działania na zbyt wielu frontach, co może wpłynąć na ich powodzenie. Sugerowana ilość planów: od 3 do 5.

Gracz może sam zakładać sesje, które nie są nowym planem, a jedynie komentarzem/próbą rozwinięcia wątku z planu (np. jeżeli MG napisze, że dwójka członków gangu się pobiła, gracz może założyć temat w którym próbuje przemówić do rozsądku draniom).

[Borys]

1. Przygotować w mieście i najbliższych okolicach miejsca pod uprawy czy hodowlę, budować szklarnie, zachęcać również do tego cywili. W osobnych działaniach dyplomatycznych VIRGO spróbuje uzyskać nasiona, zwierzęta hodowlane czy nawozy. Wysłać posłów do Arcadii, Colto, Kunn i Exar.
2. Zorganizowanie zabawy-festynu dla mieszkańców Wast City, budowanie jedności. Tworzenie wizerunku VIRGO jako obrońców w tym trudnym, pełnym potworów i łowców niewolników świecie.
3. Rekrutacja do gangu, przyjmowanie młodocianych członków (16-18 lat) tylko za zgodą rodziców lub opiekunów (jeśli mają).
4. Organizacja szkoleń bojowych dla członków gangu, ale też dla cywilów. Zachęcanie mieszkańców do wzięcia w nich udziału, aby w przypadku ataku obcego gangu, potworów czy łowców niewolników móc się bronić.
5. Zorganizowanie wyścigów na pustyni - przygotowanie miejsca, trasy, trybun.

[Gruby]

1. Szefie, liczba materiałów budowlanych i złomu jest wystarczająca by postawić szklarnie i tym podobne. Chyba nie będzie z tym żadnego problemu, ale musimy najpierw zdobyć nieco pożywienia by móc je sadzić lub hodować. Przydało by się też nieco chemii w postaci nawozu. Ale już o tym wiesz szefie. Wszyscy posłowie, poza tym do Kunn, dotarli. Co z tym który miał jechać do Kunn? Cóż, nie wiem. (Sesja -> Czarni mnisi)
2. Zabawy i festyny na pewno zostaną przyjęte z entuzjazmem szefie! Dobrze, że coś takiego organizujemy, ostatnio ludzie wydają się nieźle wkurzeni na braki pożywienia.
3. Szefie, ludzie nie do końca nam jeszcze ufają. Tak czy siak, nieco dzieciaków bez rodzin zdecydowało się dołączyć. Jest wśród nich zaskakująco dużo dziewczyn, które niemalże błagały nas o przystąpienie do naszych szeregów. Albo coś się za tym kryje, albo jesteśmy po prostu przystojni, a za mundurem panny sznurem, he, he... he... ekhm, wybacz szefie. Łącznie, to będzie 40 chłopaków i 30 dziewczyn w wieku od 16 do 18 lat. Ich doświadczenie z bronią jest... żałosne.
4. Szefie, te szkolenia to dobry pomysł! Część mieszkańców postanowiła wziąć w nich udział. Jakieś 300 osób. To dalej żółtodzioby, ale może będą w stanie lepiej bronić samych siebie. Mam wrażenie, że wystarczy krzyknąć "musicie walczyć bo jak przyjdą Łowcy Niewolników...", a oni z miejsca gotowi są brać się za broń i ruszać chociażby w centrum pustyni. Nie obyło się bez wypadków. Ci durnie, Cargo i Lawrence, pobili się ze sobą podczas treningu, a potem stłukli mieszkańca, który chciał ich rozdzielić. Cała trójka leży w szpitalu polowym. Może trzeba by z nimi porozmawiać? Ludność z miasta ma mieszane uczucia odnośnie tej sprawy.
5. Pewnie, szefie! Już się za to bierzemy, materiałów budowlanych mamy wystarczająco! Skończymy za jakiś czas, o ile coś nie postanowi nas zaatakować...

Szefie! Szefie! Jakaś kobieta zmierza w stronę naszego miasta. Nie wygląda na ranną ani niebezpieczną, ale nie wiadomo kim jest. Może trzeba jej pomóc? (Sesja -> Piękna Maria na horyzoncie!)

[Borys]

1. Skoro przygotowania do wyścigów poszły zgodnie z planem, to czas poinformować o tym świat! Rozwiesić ogłoszenia w mieście, informować o tym wszystkich przybyszów, wysłać kilku ludzi, by informowali gangi w innych miastach!
[temat z wyścigami umieszczę w osobnym dziale]
2. Modernizacja czołgów, prace nad nowymi. Priorytetem jest jednak dobudowa kilku ciężarówek.
3. Dalsze szkolenia ludzi.
4. Wysiew zdobycznych nasion w zbudowanych szklarniach i miejscach na uprawę. Wykorzystanie przy tym nawozów.
[o ile Morok mi załatwi nasiona, a Mark nie postawi w ostatniej chwili veta przed zawarciem umowy handlowej części do robotów <-> chemia]
5. Rozpoczęcie prac nad wytwórnią amunicji w mieście.

[Gruby]

1. No.

2. U-umm, witaj Szefie. Przerobiłam nieco te nasze czołgi. Mogą się teraz kontaktować między sobą radiowo. Wzmocniłam też ich pancerz. I dodałam parę innych drobiazgów. Zaczynam badania nad kolejnymi, nie?
Dobudowano jedną ciężarówkę.

3. Tym razem na spotkanie przyszło 200 ludzi, ale część z nich była już wcześniej. Świetnie, może będą w stanie się obronić w razie jakiegoś ataku.

4. Jak zdobędziesz nasiona i zawrzesz umowę, to może być. Będziesz miał żywność podwyższoną o jeden poziom (jak to zrobisz to mi przypomnij)

5. Tsk, szefie, mogą być z tym problemy. Póki nie znajdziemy kogoś kto zna się na budowie taśm przemysłowych do amunicji i jej konstrukcji do konkretnych modeli, raczej nie damy rady. Musimy znaleźć jakiegoś profesorka.

Szefie, to dziwne. Za miastem znaleźliśmy jakiś czołg ukryty za skałami. Jest wielki, wygląda na prawdziwe cudo. Nie wiemy czy ktoś w nim nie jest, nie podchodziliśmy bliżej, bo nie chcieliśmy prowokować potencjalnego ataku. Wyślijmy tam jakichś chłopaków aby zobaczyli co i jak. Może się spodoba tej nowej, uroczej Marii?
(Sesja -> A las Barricadas)

[Borys]

1. Wspólnie z ekspertami z Arcadii sadzenie roślin w szklarniach, organizacja produkcji i organizacja przydziału zorganizowanej wcześniej żywności dla ludu.
2. Organizacja kolejnych szkoleń wojskowych dla rekrutów, chętnych mieszkańców i dla rekrutów z Arcadii. Szkolenie czołgistów z pomocą Marii (i odpuszczenie pilnowania A las Barricadas), jeśli ma czas.
3. Budowa transporterów i ciężarówek. Należy wzorować się na posiadanych modelach i wykorzystywać części z produkcji fabrycznej. Istotny priorytet w najbliższym czasie. Plan ma być kontynuowany do momentu wybudowania 10 transporterów i 5 ciężarówek. W międzyczasie można wyszukiwać wraków samochodów, by naprawiać je, obijać blachą, uzbroić...
4. Wysłanie 10 uzbrojonych ludzi w transporterze wraz z oddziałem zwiadowczym Kunn w kierunku szybu na północy.

[Gruby]

1. Chcieliście posadzić sadzonki i ruszyć z produkcją. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że... rośliny złapały jakąś paskudną chorobę! Niemalże wszystkie obumarły. Produkcja w takim wypadku będzie niemożliwa, a ludzie są bardzo niepocieszeni (mówiąc delikatnie), bo mieli nadzieję na rozstanie się z nieustającym głodem.
(Żywność: Mało -> Brak)

2. Potrenowaliście trochu. Do gangu chciałby dołączyć inne osoby, ale nie przyjęliście ich.

3. Wybudowano jeden transporter. Prace strasznie się wleką, ludzie mają niskie morale i są głodni.

4. Razem z siłami Korpusu Piechoty Morskiej posłaliście grupę zwiadowców do szybu naftowego na północy. Coś jednak poszło nie tak... (Sesja -> Niechciany postój)

Noc w Wast City była spokojna, jak zawsze. Ludzie z gangu stali na straży przy murach, pilnując, by żadne tałatajstwo nie wpakowało się do miasta. Nagle, usłyszeli cichy zgrzyt od strony hangarów. Obrócili głowy unosząc pistolety. I była to ostatnia rzecz, którą zobaczyli. Mury zatrzęsły się od wybuchu wielkiego pocisku, który rozerwał je tak, jakby były zrobione ze styropianu. W ciemności rozbrzmiał dźwięk posuwających się w szybkim tempie gąsienic czołgów... (Sesja -> Rebelia Anarky: Traición)

[Borys]

1. Geass się wściekł i żądał natychmiastowego widzenia z ekspertami z Arcadii. Wątek: http://borysada2.cba.pl/viewtopic.php?f=76&t=395
2. Good. Niech ktoś wybada wąty, jakie mają "zbuntowani".
3. W tej sytuacji nie naciskać na produkcję.
4. Uch.

[Gruby]

Dostępne nowe plany.

[Borys]

1. Kontynuować budowę transporterów i ciężarówek.
2. Kłopoty z żywnością powinny szybko skończyć się po dostawie z Arcadii i po organizacji własnych upraw, zorganizujemy więc zabawę dla ludzi. Trzeba korzystać z życia.
3. Dalsze szkolenia członków VIRGO.
4. Przygotowanie 100 ludzi do wyruszenia z pomocą Hetthelm. Grupa ma być gotowa na rozkaz Geassa.
5. Wysłanie posła do odległego miasta geja... znaczy Rema.

[Gruby]

1. Brawo, wybudowaliście 8 transporterów. Jeszcze jeden i ruszycie z robieniem ciężarówek.

2. Założenie było zacne. Chcieliście poświętować, pobawić się i zjednać sobie ludność. Na początku, wszystko grało, było świetnie. Z czasem jednak, impreza odrobinę wymknęła się spod kontroli...

(Sesja -> Pijacki amok)

3. No, szkolisz, no.

4. Swoją gotowość zgłosiło "tylko" 95 osób. Reszta miała problemy zdrowotne i tym podobne wymówki. Ludzie nie byli jednak zbyt zadowoleni. Chcieliście wysyłać bardzo dużą ilość swoich oddziałów, ponad połowę. To oznacza osłabienie defensywy miasta dla obcego gangu. Niektórzy, czułeś to, chociaż gdybyś ich spytał, Ci nigdy by się nie przyznali, tęsknili odrobinę za Marią. Była miła, sympatyczna, pomocna, odrobinę dziwaczna, ale miała duże walory. Jej zdrada dotknęła wielu żołnierzy, bo chociaż była w mieście krótko, zapisała się pozytywnie w ich pamięci. Ci mężczyźni widzieli też A las Barricadas. Walka z behemotem nie wydawała im się zbyt rozsądna. Byli oczywiście też tacy, którzy wyjątkowo garnęli się do starcia by ukarać anarchistyczną dziwkę za ośmieszenie ich gangu i kradzież czołgów. Tych jednak było odrobinę mniej od osób, tęskniących za Anarky przed jej niespodziewaną przemianą.
Jeden z nich dopiero teraz zeznał, że miał wrażenie, iż ktoś znajdował się w czołgu poza Marią. Zauważył, że pani profesor bierze ze sobą więcej jedzenia i czasami rozmawia sama ze sobą. Nie posiadał jednak żadnych innych informacji.

5. Poseł nie natrafił na żadne przykrości.

[Borys]

4. http://borysada2.cba.pl/viewtopic.php?f=76&t=410

[Borys]

1. Wysiłki przy organizacji produkcji żywności w mieście.
2. Dalsza budowa pojazdów (do budowy pozostał 1 transporter i 5 ciężarówek).
3. Przeszukanie kup złomu w mieście w poszukiwaniu czegoś "ciekawego". Może da się coś jeszcze wykorzystać? Stare silniki? Broń?

[Gruby]

1. ... nie przyniosły większego efektu.

2. Wybudowano 1 transporter i 1 ciężarówkę. Ludzie są głodni, może warto będzie jeszcze bardziej postawić na handel z innymi frakcjami?

3. Hmmm... niestety szefie, nie ma tu nic ciekawe...!
(Sesja -> Łuskowaty śpioch)

Szefie! Sabotaż! W części naszej broni były umieszczone miniaturowe ładunki wybuchowe, które na dwa dni po opuszczeniu przez Marię naszych szeregów wybuchły, niszcząc sprzęt. Był sprytnie ukryte, nie mieliśmy pojęcia, że to się wydarzy. Przejrzeliśmy resztę broni i wszystko jest z nią w porządku. Chyba... Ech, co ta dziewczyna jeszcze nam pozostawiła w "prezencie"?
(-1 broń palna)

[Borys]

1. Narada z naukowcami z Arcadii na temat plantacji i planowanych efektów uprawy roślin. Kiedy to w końcu wyrośnie?
2. Budowa ostatnich czterech planowanych ciężarówek.
3. Przeprowadzenie badania wśród mieszkańców Wast City na temat umiejętności specjalistycznych. Może mamy jakichś zdolnych techników, inżynierów czy naukowców?
4. Utworzenie i wyszkolenie specjalnego, dwudziestoosobowego oddziału specjalnego "SPICA". Ugrupowanie, poza celami bojowymi, będzie spełniać również funkcję tajnej policji w mieście i pilnować, aby taka "druga Maria" już nam więcej nie zagroziła.

[Gruby]

1. Bum! Nagle, jak na zawołanie, wszystko zaczęło rosnąć! Cóż za niebywałe szczęście! (+2 do jedzenia)

2. Wybudowałeś wszystkie, cztery ciężarówki (-1 części do pojazdów)

3. Szefie, biorąc pod uwagę naszego pecha mogło się to wydawać niemożliwe, ale... mamy coś. Zrobiliśmy mały research w mieście i mieszkańcy powiedzieli nam o pewnym mężczyźnie, który może być przydatny. Niezbyt lubi ludzi, dlatego nie wychodzi zbyt często ze swojego domu. Zresztą, ludzie też go nie lubią, bo podobno od dziecka robi wszystkim głupie kawały. Mieszka na skraju wioski, nieopodal murów. Nazywa się Kongregato Elric, ma 37 lat, siwe włosy. Jedno z jego ramion jest robotyczne. Informacje mówią, że... eeee... zna się na robotach, w sumie tyle. Może warto będzie go odwiedzić?

4. Z utworzeniem nie było najmniejszego problemu. Gorzej ze szkoleniami. Oddział nie jest w pełni przygotowany do akcji wywiadowczych, zbierania informacji i dekodyzacji szyfrów. Teoria tak naprawdę niezbyt się przydaje, zresztą, brakuje w gangu dobrych teoretyków związanych ze szpiegostwem. Może gdybyśmy przetestowali nieco naszych metod na mieszkańcach, byłoby ciekawiej? To moralnie naganne, ale robimy to dla bezpieczeństwa całego miasta, czyż nie?

Szefie, mamy jakieś problemy z prądem w mieście. Wszystkie nasze urządzenia zasilane energią elektryczną padły. Może to przypadek, a może nie, ale... na horyzoncie zauważyliśmy grupkę ludzi w transporterach. Zatrzymali je za wzgórzem. Teraz zbliża się do nas tylko dwójka, podejrzanie wyglądających osób. Nie podoba mi się to szefie. Prąd nie pada ot tak, a goście nie zdarzają się zbyt często. Albo to jacyś wysłannicy, handlarze, albo powinniśmy szykować się do ataku... (Sesja -> Święci handlarze)

[Borys]

3. Mówicie? No to już składamy wizytę temu Elricowi... [zaraz ogarnę jakiś wątek :D]

4. Spokojnie, kontynuujcie szkolenia bojowe. Znajdziemy im prędzej czy później robotę, podczas której poćwiczą sobie szpiegowanie. Dajcie im też póki co zajęcia, które mogą robić od zaraz. No wiecie, jakieś szyfry do rozszyfrowania, takie tam.

[Borys]

1. Dalsze szkolenie SPICY, z braku dużych zadań "szpiegowskich", organizujemy małe. A to przygotowanie paru "podchodów" i gier terenowych, szyfrów do odszyfrowania i takich tam. No i szkolenia bojowe.
2. Wypytać Kongregato o jego umiejętności. Co potrafi zrobić? Zapytać go też, czy chciałby w przyszłości wyjechać do Akademii w Arcadii, gdzie zbierają się najwybitniejsi naukowcy Harmegiddo.
3. Rozwinięcie fortyfikacji miejskich, rozstawienie zasieków, zapór, drutów kolczastych, pól minowych, wież wartowniczych. Intensyfikacja patroli, wysłanie na mury i wieże snajperów.
4. Przygotować wszystkie oddziały do samodzielnej gotowości bojowej. Wszyscy mają być w razie ataku gotowi do prowadzenia długich walk. Zaopatrzyć oddziały w podobne uzbrojenie, w tym w granatniki przeciwpancerne, karabiny maszynowe i granaty. Przygotować racje wody i żywności. Ułożyć plany działania na wypadek ataku wroga. Wszystkie oddziały mają mieć swoje strefy, mają wiedzieć, co robić. Przygotować strefy ewakuacji i bunkry z zaopatrzeniem, jak również schrony z żywnością i wodą pitną dla ludności, na wypadek, gdyby musiała zejść do podziemia.
5. Podobnie jak w Kunn, zorganizować Siły Samoobrony.

[Gruby]

1. Szkolenie SPICY przyniosło niespodziewane rezultaty. Podczas jednego z miejskich treningów, jeden z agentów podsłuchał rozmowę jakiegoś małego chłopczyka i kobiety, miejscowych. Wynikało z niej, że chłopiec pomaga zbierać broń dla jakiejś grupy w mieście, która nazywa się Bariera, czy coś w tym stylu. Kobieta, która była matką tego dzieciaka, powiedziała, żeby zaniósł je „tam gdzie zawsze” i uważał na członków Virgo, bo mogą zacząć węszyć. Nie słyszeliście nigdy o oficjalnej organizacji o nazwie „Bariera”. Może tutejsi ludzie po prostu przygotowywali się do obrony. A może... to było coś innego.

2. Kongregato był specjalistą od mechanicznych kończyn. I w sumie to by było na tyle. Może zrobić mechaniczne palce, stopy, dłonie, ramiona, etc., ale jakieś rozszerzone zmiany z organami wewnętrznymi czy mózgiem kompletnie odpadały. Potrafił odrobinę ulepszyć swoje twory, by na przykład były silniejsze od ludzkich rąk. Powiedział, że może pojechać gdzie tylko zapragniecie, jeżeli nie będzie musiał patrzyć na ponuraków i będzie mógł porobić nieco żartów kobietom w Arcadii.

3. Udało się postawić zasieki, zapory i druty kolczaste. Reszta może zostać postawiona w następnej turze (prawdopodobnie).

4. No, przygotowałeś

5. Rada Starszych niezbyt optymistycznie odpowiedziała na propozycję organizacji Sił Samoobrony. Stwierdzili, że można bronić miasta bez jakichś oficjalnych struktur i jak na razie, poza łowcami niewolników w przeszłości, jedyny problem stanowili członkowie Virgo (chodziło im chyba o Anarky). Mogą odesłać 70 mężczyzn do mobilizacji przy ewentualnej obronie miasta i treningach, jeżeli Virgo zapewni im godziwą zapłatę. Ale nie chcą, by robić z nich osobny oddział, poniekąd uzależniony od gangu.

Szefie! Ku naszemu miastu idzie mała grupka ludzi. Są kiepsko uzbrojeni, wyglądają na zmęczonych, a przewodzi im chyba jakaś kobieta. Nie są raczej groźni, ale warto ich przepytać przed wejściem do miasta, czy coś.

(Sesja → Anihilatorka)

[Borys]

1. Jakiś wątek do tego ogarnę za jakiś czas.
3. Ok, plan będzie kontynuowany do skutku.

[Borys]

1. Kontynuujemy poprzednie plany fortyfikacyjne.
2. Daaalsze szkolenia SPICY, jak i reszty żołnierzy VIRGO. Dowódcy mają poinformować po ich odbyciu o skutkach treningów i wartości bojowej żołnierzy. W końcu praktycznie co turę są szkoleni, więc powinni być naprawdę nieźli.
[Informuje też pana MG, że istnieje możliwość, że szkolenia odbywać się będą wspólnie z żołnierzami Korpusu]
3. Zadaniem Silvii będzie przeszkolenie major Lucy Donaldson z Korpusu.
4. Wysłanie Kongregato z eskortą na wschód, do Colto. Działania wojenne mogą wymagać pomocy takiego mechanicznego chirurga.
5. Wysłanie grupy dyplomatycznej do Mehido. Jeden transporter i dwa motocykle. Jeśli coś będzie chciało złapać ekspedycję, odpowiadać ogniem, a w przypadku trudnej sytuacji rozdzielić się.

[Gruby]

1. Postawiono zaporę z pól minowych (-1 amunicja). Na budowę wież wartowniczych trzeba ponownie poczekać, ale w następnej turze nie powinno być już najmniejszych problemów.

2. Są nieźli, lol xD

3. Silvia: "Ech, panie Geass, chyba nic z niej nie będzie. Próbowałam ją wytrenować, ale ma jakąś blokadę psychiczną. Czasem tak bywa, że niektórzy ludzie nie są kompatybilni do danego typu umiejętności. Pani Donaldson może być ekspertką w pirokinezie czy telepatii, ale niestety, anihilatorka z niej żadna. Podeślij mi kogoś innego. Ach, i jeszcze coś. Prawdę mówiąc, ciężko mi uczyć kogoś używania negacji mocy abiliterów bez obiektu treningowego. Co prawda rekruci mogą testować na mnie swoje umiejętności, ale to nie to samo, co testowanie na kimś, po kim można poczuć, że umiejętność udało się zanegować. Tsk. Nie zrozum mnie źle, NIE PROSZĘ, o nikogo takiego. Uczestnictwo w tego typu eksperymentach doprowadziłoby tę osobę do chronicznej depresji, bo istotą mocy anihilatora, jest zniszczenie psychiczne przeciwnika, by ten nie mógł używać umiejętności. A mam wasz gang za coś więcej od Barrier Breakers. Tylko... informuję."

4. Podróż przebiegała spokojnie, aż nagle... na waszej drodze stanęła grupka Nomadów. Nie było ich wielu, może z dziesięciu. Tak czy siak byli uzbrojeni i mogli stanowić problem... (Sesja → Zatrzymani przez Nomadów)

5. Grupa bez problemów dotarła do Mehido. Tak jak ludzie z Korpusu, dojechali oni w końcu do wielkich drzwi, pilnowanych przez mężczyzn w garniturach. (Sesja → Dobry biznes to intratny biznes)

[Borys]

1. Kontynuujemy plany fortyfikacyjne.
2. Poproszenie Silvii, aby zerknęła na Carpentera i Eve. W tej kolejności.
3. Złożenie wizyty rodzicom dzieci, które miały wziąć udział w ataku. Zbesztanie ich, wypomnienie, że gdyby VIRGO było prymitywnym, brutalnym gangiem, to szkraby mogłyby skończyć martwe. Wszystkich też należy przesłuchać: co wiedzą o Dziadku i Barierze? Ostatecznie Geass nie zdecydował się na materialną formę kary, ale co bardziej agresywni i niepokorni rodzice mają znaleźć się pod mniej lub bardziej ścisłą kontrolą. W międzyczasie SPICA przeszukuje miasto w poszukiwaniu Dziadka, kręgów, informacji i broni. Przygotowanie planu - pułapki. W monitorowanym, pustym bunkrze pozbawionym wyjścia narysować na podłodze krąg. A nóż ktoś się tam pojawi?
Tymczasem Mokoena dalej odwiedza Bimene i Senehę. Nie tylko dlatego, że się zaprzyjaźnił, ale też dlatego, że kobieta najwyraźniej wiedziała o Barierze. Nie ujawniając swej tożsamości agenta, Patrick próbować ma uzyskać jakieś informacje. Dobrze pamiętał, że w ich mieszkaniu też dochodziło do teleportacji przez zabawkowe hula hop.
4. Organizacja Domu Kultury w Wast City. Zaangażowanie do rozwoju tego pomysłu również chętnych mieszkańców, w końcu to dla nich. Przeznaczyć na ten cel któryś z opuszczonych budynków, jeśli trzeba - wyremontować. Domyślnie mają w nim odbywać się przedstawienia teatralne, koncerty, bankiety, pokazy i wernisaże, a także wszelkie inne kulturalne wydarzenia. Jednocześnie w pobliżu zorganizować plac zabaw dla dzieci, zorganizować specjalnie dla nich zajęcia edukacyjne, warsztaty, eventy, zabawy. Może dzięki temu się nieco wyszumią.
5. Wypytanie mieszkańców o ich znajomość medycyny i organizacja szpitala. W VIRGO nie ma żadnych specjalistycznych lekarzy, niewielu wie więcej poza zakładaniem bandaży. Może któryś z mieszkańców potrafi trochę więcej? Nawet jeśli nie, to przyjmiemy chętne osoby, które potrafią udzielić pierwszej pomocy i chcą działać dla dobra mieszkańców Wast City.
6. Wysłanie dodatkowych 25 ludzi na wschód.

[Gruby]

1. Plany fortyfikacyjne zostały ukończone. Można by rzec, że w samą porę. Zostały postawione nie tylko wieże wartownicze (cztery, na każdym rogu miasta), ale też umocnione i naprawione mury. (-1 materiały budowlane)
2. Silvii udało się obudzić umiejętność anihilacji w Carpenterze. Jest ona na najniższym, czwartym poziomie, co oznacza, że by zniwelować czyjąś moc, Carpenter musi najpierw zniszczyć morale, ducha i pewność siebie przeciwnika, doprowadzając go do rozpaczy i zwątpienia. Energię potrzebną do zanihilowania umiejętności, przesyłać będzie przez prawą rękę. (Proszę cię, byś w temacie Virgo dodał nowego posta, w którym wypisywać będziesz anihilatorów jakich posiadasz w swoich szeregach, według następującego schematu: imię, umiejętność, poziom umiejętności, część ciała którą używają umiejętności.)
3. Rodzice nie byli agresywni, raczej wstydzili się tego co zrobiły ich pociechy, albo przyjmowali słowa żołnierzy z marsowymi minami, zamykając z trzaskiem drzwi, gdy ci wychodzili. W paru domach udało się znaleźć kręgi, ale mieszkające w nich osoby nie były najwyraźniej świadome, do czego służą.
Niestety, nie udało się znaleźć żadnych nowych śladów dziadka, kręgów, informacji czy broni. W monitorowanym kręgu również nikt się nie pojawiał. Bimene stała się nieufna wobec Mokoeny i wyraźnie starała się go unikać. A Seneha nie wiedział nic więcej, poza tym, co już powiedział.
4. Dom Kultury i plac dla dzieci zostały wybudowane. Rodzice i ich pociechy są zadowolone. Może to pozwoli w przyszłości uniknąć podobnych do ostatnich problemów.
5. Znajomość medycyny przez mieszkańców była całkiem niezła. Większość z nich potrafiła udzielić pierwszej pomocy. Żyli w końcu na niebezpiecznych pustkowiach i musieli umieć opatrzyć ranę czy zbić gorączkę. Niestety, nie było wśród nich żadnych wybitnych osobistości. Ich wiedza była naprawdę podstawowa.
6. Oddziały dojechały do celu nie niepokojone przez żadnych przeciwników.

Tymczasem, ku Wast City zbliżał się krzykliwy, brudny tabun ludzi... chyba nie mieli przyjaznych zamiarów... (Sesja → Atak pustynnych szczurów)

[Borys]

1. No to niech Silvia przyjrzy się Eve.
2. Wspólnie z Korpusem zorganizować produkcję czołgów i pojazdów pancernych w Wast City, wykorzystując techniki zawarte w infrastrukturze tutejszej fabryki.
3. Odsiecz Hetthelm (wszystko opisane jest póki co w dziale Sefir, jeszcze dopieszczamy szczegóły).
4. Przygotowanie planów ewentualnej ewakuacji miasta w siedzibie VIRGO, a także planów ewentualnego przyjęcia ludności z innego miasta do Wast City.
5. Wysłanie posłów do miasta Gido.
6. Przejrzeć plany zyskanej haubicy samobieżnej, spróbować je uzupełnić.
[to ten, od Ranjira dostałem taką haubicę samobieżną: http://borysada2.cba.pl/viewtopic.php?p=4061#p4061 i niekompletne plany do nich]

[Gruby]

1. Silvii udało się obudzić umiejętność anihilacji w Eve. Jest ona na najniższym, czwartym poziomie, co oznacza, że by zniwelować czyjąś moc, Eve musi najpierw zniszczyć morale, ducha i pewność siebie przeciwnika, doprowadzając go do rozpaczy i zwątpienia. Energię potrzebną do zanihilowania umiejętności, przesyłać będzie przez prawą nogę.
2. Dzięki wsparciu z Korpusu udało wam się wyprodukować 3 czołgi i 9 pojazdów pancernych.
3. To jak już będziecie gotowi, to wyślijcie ma na PW/GG całe plany i załóżcie temat u Chromego.
4. Przygotowaliście plany. Jest fajnie.
5. Posłowie zmierzający do Gido niestety natrafili na problem. Ich oczom ukazała się wysoka, czarnoskóra postać o potężnych mięśniach i niezbyt bystrym, owadzim spojrzeniu... (Sesja → Czarny Bastion)
6. Udało wam się uzupełnić plany haubicy (uzupełnij sobie w gangu całą nową broń, czołgi, haubice etc.)

Niestety nadszedł ten dzień. To był cichy poranek, lecz czuć było w powietrzu jakieś natężenie strachu, niepewność. Na murach miasta stanęła grupa dwustu karaluchów. Wiedzieliście już, że to koniec. Pozostała wam tylko ucieczka... lub walka do końca życia (Sesja → Złoża agonium)

PS: -1 ropy za zapierdalanie to tu to tam.

[Borys]

1. Ewakuacja gangu i ludności do podziemnych schronów. Wystawiamy przygotowane do szybkiej ewakuacji warty, które mają ostrzec w przypadku pojawienia się jakiegoś większego mutanta na horyzoncie.
2. O ile żołnierze wykonają rozkazy, tak niektórzy mieszkańcy mogą nie zrozumieć zbliżającego się zagrożenia. Prowadzimy bardzo intensywną kampanię, aby przekonać wszystkich, że w tej sytuacji tylko zejście do podziemia może uratować ich przed śmiercią. Wielu zna i szanuje VIRGO, ale są też tacy, którzy na wieść o zbliżającym się potworze mogą zostać "na górze", nie wierząc "złemu gangowi".
3. Carpenter udaje się na zachód, aby zatrzymać wielojedność.
4. Dopóki można produkujemy czołgi i pojazdy pancerne.

[Gruby]

1. Zrobione.
2. Większość ludzi zgodziła się ukryć i przeniosła się do bunkrów. 125 ludzi jednak odmówiło i pozostało w swoich domach. Cóż, lepszy rydz niż nic.
3. Carpenter udał się na zachód. Jednak nim zdążył dotrzeć do Wielojedności, na jego drodze stanęła dwójka podejrzanych osobników... (Sesja -> Przeszkoda)
4. Udało wam się dobudować jeden czołg. (części do pojazdów -2)

(+2 agonium za kopalnię z poprzedniej tury)

[Borys]

1. Jeden z żołnierzy udał się za Silvią aż do jej domu i będzie zamierzał złożyć jej wizytę.
2. Przygotowanie i przeprowadzenie anonimowych ankiet do przeprowadzanie wśród ludności, uwzględnione pytania:
1. Co myślisz o VIRGO, które organizowało zabawy dla mieszkańców, ochronę miasta, podwały szpitala, dom kultury i plac zabaw dla dzieci, a przy tym w czasie swych rządów nigdy nie zabiło żadnego z obywateli?
2. Co myślisz o Anarky mimo faktów, że zabiła kilku mieszczan i teraz grozi nam atakiem, mimo faktu, że mogła zupełnie legalnie się tu pojawić i zaproponować mieszkańcom swój koncept systemu politycznego, zamiast brutalnie go narzucać?
3. Jak zapatrujesz się na plotki dotyczące wysyłania do walki dzieci przez Anarky?
4. Jakie należy podjąć dalsze kroki w rozwoju Wast City?
5. Czy Anarky należy pozwolić na wprowadzenie anarchii i władzy silniejszych w mieście? Czy aktualny system nie był dobry, skoro ani łowcy niewolników ani pustynne bestie nie zdołały skrzywdzić naszych obywateli, a jednocześnie VIRGO dawało z siebie maksimum, aby mieszkańcom lepiej się żyło?
3. Agent Steven Donovan złoży wizytę Bimene [ogarnę wątek jutro z rana].
4. Geass, Eve i Carpenter opracowują tajne operacje i bez spisywania ich zapamiętują szczegóły. Są tylko gotowe, nie wprowadzamy ich jeszcze.
Operacja Dada - lojalni żołnierze Geassa przyjmują jako drugie imię "Virgo", a gang formalnie przestaje istnieć. Tylko formalnie...
Operacja Anarchia u bram - podstawowy plan obrony miasta. 5 oddziałów po 10 żołnierzy uzbrojonych w miny magnetyczne na czołgi, granaty, granatniki przeciwpancerne, karabiny szturmowe i maszynową broń krótką zajmuje swoje pozycje. 10 agentów SPICA działa według potrzeb chwili.

Siły poza Wast City będą działać według własnych założeń taktycznych.
Operacja Jeden za wszystkich - VIRGO przechodzi do partyzantki, żołnierze rozbici na 10 oddziałów po 5-6 osób chowając się w zaułkach, domach, kanałach, na kurwa drzewach, zaczynają na własną rękę napierdalać do czerwonej hołoty. To bardzo wulgarny plan.
Operacja Śmierć czerwonej zarazie - 10 tajnych agentów SPICA (mieszkańcy nawet nie wiedzą, że należą do VIRGO) w cywilnych strojach zlikwidować mają abiliterów i inne przydupasy Anarky.
5. Który jest prawdziwy? Wykorzystując podobieństwo oficerów Gangama i Bekovena przygotowujemy dwóch sobowtórów Geassa. Jednego posyłamy w kierunku południowej bramy, prawdziwy zostaje w siedzibie, inny pozostanie w siedzibie, ale w ukryciu
6. Operacja Cywilosfera - mieszkańców zapraszamy na spotkanie na na placu centralnym, też ma być gotowa do wprowadzenia
Poza tym będziemy reagować w zależności od okoliczności.

[Gruby]

NOWA TURA 1/2

Po zakończeniu tych dwóch wątków, które powstaną (z Silvią i z Bimene), pojawi się nowy post, na który nie będziesz musiał odpisywać tutaj, tylko w nowych wątkach.

1. Z tego co zauważył żołnierz, Silvia była w domu (możesz założyć temat).
2. Anonimowe ankiety zostały odebrane przez społeczeństwo miasta bardzo negatywnie. Tutejsi ludzie nie byli idiotami, a pytania ziały chorą propagandą na kilometr. Ci, którzy popierali Virgo byli co najwyżej zniesmaczeni, ale forma w jakiej przedstawiliście swoje racje, zniechęciła osoby neutralne. Otrzymaliście bardzo mało odpowiedzi na ankiety i nie były one zadowalające.
3. Możesz założyć temat.
4. Opracowałeś plany, yay.

Tajemnicze, metaliczne dźwięki powtarzają się co jakiś czas z różnych stron przed miastem. Nad Virgo pojawiła się burza pustynna...