Strona 1 z 1

Korpus Piechoty Morskiej - misja dyplomatyczna

: 2013-05-11, 13:17
autor: Mark Subintabulat
Kierowca odsunął od swoich oczu dalmierz i przetarł je nie mogąc uwierzyć w to co widzi przed sobą.
Same ruiny, a mieszkańcy Kunn jeszcze wczoraj mówili mu, że leży tu znaczące miasto. Co prawda od pewnego czasu ich kupcy nie nie odwiedzali Kunn, ale tamtejsi mieszkańcy nie wykazali zainteresowania w tej sprawie.
Jeremy Sikorski wjechał po powoli w granicę miasta i zaczął się w nim zagłębiać bacznie rozglądając się w poszukiwaniu oznak obecności ludzi.

Re: Korpus Piechoty Morskiej - misja dyplomatyczna

: 2013-05-14, 10:10
autor: Fari
Do S.N.U. doszły informacje o aktywności nieopodal roju. Banshee zdecydowała się wysłać jedną z jednostek R.X, by zbadała sytuację. Numer 06 opuściła zatem rój i ruszyła w kierunku pojazdu, który się tu zapuścił. Nie musiała zbyt długo szukać, gdyż jednostki ludzkie w pojeździe zmierzały wprost na nią.
Zagrożenie: Minimalne, brak agresywnych zachowań. Zalecenia: Komunikacja, zdobycie informacji
R.X-06 podeszła bliżej pojazdu, tak by ludzie mogli ją dobrze słyszeć. Miała także załadowany impuls, by w razie czego ogłuszyć jednostki ludzkie. Przy okazji zapuściła dokładne skanowanie pojazdu oraz uzbrojenia przybyszów.
- Stać. Te ziemie należą do Roju i S.N.U. Skanowanie włączone ... ... ... Brak autoryzacji. Rozpoczynam procedury inicjacyjne. ... ... ... Proszę podać dokładną nazwę jednostek ludzkich oraz cel wizyty. - R.X-06 czekała nieruchomo na podanie danych.

Re: Korpus Piechoty Morskiej - misja dyplomatyczna

: 2013-05-14, 14:35
autor: Mark Subintabulat
[To jest tylko jeden facet na motorze jakby co ;]

Brak ludności na rogatkach miasta mocno zaniepokoił Sikorskiego. Normalnie powinni być tu strażnicy pilnujący aby nie wpuszczać w granice miejskie byle kogo. Dodatkowo zrujnowane budynki, których uszkodzenia wydawały się dziwnie świeże. Jeremy nie ujechał jednak daleko, gdyż nagle zobaczył jakiś ruch przed sobą. To coś przypominało cyborga albo robota. Żołnierz zatrzymał się momentalnie żeby lepiej się przyjrzeć. Czuł się niepewnie. Zastanawiał się przez chwilę czy nie zawrócić, ale maszyna odezwała się do niego. Słuchając jej, mężczyzna doszedł do wniosku, że to pewnie jakiś zautomatyzowany system obrony. Być może wokoło czai się zagrożenie i mieszkańcy Tauris posługują się tymi urządzeniami, sami siedząc bezpiecznie w bunkrze. Ostatnie wypowiedziane słowa maszyny brzmiały jednak sensownie
-Jestem kapral Jeremy Sikorsky. Przybyłem tu z polecenia Korpusu Piechoty Morskiej. Pragnę spotkać się z władzami miasta w celu przeprowadzenia negocjacji handlowych.

Re: Korpus Piechoty Morskiej - misja dyplomatyczna

: 2013-06-13, 11:00
autor: Mark Subintabulat
Opuszczam temat i przyłączam się do wydarzenia w temacie http://www.borysada2.cba.pl/viewtopic.php?f=75&t=421