Nowa Borysada - dyskusja

[Trenaas]

A co stoi na przeszkodzie stworzyć różne rasy... ludzi? Będą się różnili budową ciała (oczywiście bez większych ekscesów), kolorem skóry itd. Jedni byliby niscy, a krępi inni wysocy z lekko spiczastymi uszami. Wystarczy tylko wytłumaczyć dlaczego posiadają daną cechę, co sprawiło, że ich proces dostosowania się do danego środowiska przebiegł właśnie w ten sposób. Stricte wszyscy by byli ludźmi, ale przecież trudno nazwać podobnymi Eskimosa i Afroamerykanina, no nie? :P

[Borys]

Skoro niczym by się więc praktycznie nie różnili, to po co nam rasy?

Głównym prowadzącym szóstej Borysady jest Iryd i jego jest decyzja, niemniej proponuję stworzyć po prostu ciekawą kulturę ludzi. A magia? Magowie rzucający kulę ognia w wojska rywala szybko mogliby zmienić przebieg bitwy

Jest to chyba pierwsza "świecka" Borysada. Czy taka forma też nie mogłaby być ciekawa?

[Irydus]

:O wiesz, że jak pozostawia mi się podejmować dyskusje to potem źle się dzieje ;D

[Trenaas]

@Borys, tak samo jakbyś powiedział, "po co nam rasa czarna i czerwona, biała w zupełności wystarczy" xD Trochę różnorodności. Aczkolwiek, mnie to pasuje.

[Vasemir]

Jeśli chodzi o magię, to ja bym z chęcią widział takie rozwiązanie, jak było bodajże na drugiej edycji - magia była, ale nie miała wpływu na bitwę. Chodzi mi o sam klimat :P Na przykład zamiast wysyłać dwudziestu szpiegów do sąsiada, mógłbym wysłać pięciu wróżbitów; zamiast ciężkozbrojnych liczących 100 kopii ktoś by miał 100 świętych paladynów, a fortyfikacje przykładowego stopnia 5 wyglądałyby jak 3, tyle, że byłyby chronione jeszcze runami magicznymi (o których przeciwnik mógłby się dowiedzieć tak, jak i o innych zabezpieczeniach) - szanse powodzenia akcji czy siła takie same, a ewentualnie tylko urozmaici fabularną stronę gry.

No i rzucałem pytanie/pomysł na sb: czy byłaby możliwość wybrania jednej, a nie dwóch prowincji i przeznaczenie na tę jedną więcej punktów?
Czy w ogóle przewidujecie możliwość pokojowej gry, czy też i MG, i w ogóle mechanika ma faworyzować awanturników?

[Fari]

Nagonka na rasy nieludzkie była by całkiem spoko, o ile znaleźliby się tacy, którym obecność takich istot by przeszkadzała w stopniu "Wyrżnąć w pień mi to dziadostwo!". Zabawy typu "mieszkali w jaskini więc są niscy" są nieco nietrafione. Bo jak ktoś zrobi małych ludzików, którzy mieszkają w miastach w górach, to od krasnoludów różnią się tylko nazwą. To samo z elfowatymi i innymi. Jak już tworzyć jakichś nieludzi to niech się faktycznie wyróżniają (Vasowe jaszczurki na ten przykład), bo ile można oglądać elfy i krasnoludy.

Iryd co z tymi punktami? Bo można byłoby zacząć jakoś kreować państwa a owe punkciki by się bardzo przydały jednak ; ]. No i jak to wygląda dokładniej, tak jak Peter mówił, czy np na mój archipelag 3 ptk w ludność, daje 150 tys z tego co widzę.. to dużo? Czy ledwo starczy na zaludnienie jednego miasta?
Jak dokładniej wygląda sprawa z wojskiem na start? Coś pisałeś na sb, ale jednak lepiej to nieco dokładniej opisać tutaj. Czy jeżeli dam parę punktów w wojsko to już je mam, czy jest to maksymalna liczba jaką mogę mieć w danej turze/na forever.

Magia taka jak opisał Vas jest nawet okej. W przypadku akceptacji, sam pobawiłbym się w jakieś voodoo, czy coś.

[Irydus]

Opcja z podwójnym punktowym startem jest jak najbardziej na miejscu :> Pokojowa rozgrywka zależy wyłącznie od gracza i tego jak będzie prowadził dyplomację z innymi, bo w to MG nie może ingerować. Mechanikę staram się tworzyć tak aby nie faworyzowała ani awanturników, ani ludzi zbyt pokojowych :> tylko kreatywnych.

[Peter Covell]

Odniosę się do tego, o czym przede wszystkim rozmawiano.

1. Ban na magię. Popieram! Podobnie, jak odcięcie się od typowych dla fantasy ras (elfy, krasnoludy etc) - ludzie są wystarczająco różnorodni, by to wystarczyło do uatrakcyjnienia rozgrywki.

2. Proch. Zabija klimat łuków, kusz i katapult. Jego obecność mi nie przeszkadza jakoś specjalnie, o ile będzie dodatkiem niż podstawą, na której opierać się będą armie.

3. Mechanika. Fajnie, dobrze, że ogarnięty będzie rozgardiasz z poprzednich edycji, choć przydałyby się jakieś konkretne ustalenia dotyczące tego, jak to ma działać. Na chwilę obecną nie mam pojęcia jak duże są prowincje, więc ciężko choćby na oko określić liczbę ludności czy większych miast w rejonie. Moim zdaniem, sensownym układem jest, by w jedna prowincja zawierać w sobie mogła 3-5 miast/miasteczek - na pewno nie więcej. Mam też zastrzeżenie dotyczące liczenia bogactwa według aktualnego wzoru, który zakłada, że eksportowane surowce są sobie równe. No ja przepraszam, ale wydobycie kruszców szlachetnych czy żelaza powinna przynosić większe dochody niż sprzedaż kapusty.
No i fajnie byłoby wiedzieć ile punktów na starcie przysługuje - i ile można zyskać w wypadku rezygnacji z prowincji (pomysł wart rozważenia dopóki rozgrywka nie ruszyła, może bym się skusił...)

4. Odnośnie samych surowców - na SB rozgorzała dyskusja ile ich być powinno i na jakiej zasadzie je przydzielać. Mogę się mylić, ale zawsze wydawało mi się, że średniowieczne państwa były - w gruncie rzeczy - dość autonomiczne - i choć handel kwitł, jakieś zasoby podstawowych surowców każdy miał - choćby ograniczone. Można założyć, że startowych surowców starczy na zaspokojenie podstawowych potrzeb danej prowincji - przynajmniej przez jakiś czas. Później gracz musiałby szukać surowców bądź organizować ich zdobywanie - budowanie tartaków, kopalń etc. Wiadomo, że - w większości wypadków - nie trzeba się martwić o drewno na nowy młyn we wsi Pipidówa Mała koło Zadupia Wielkiego, bo - nie licząc pustyni - lasów nie brakuje. Chodzi raczej o większe projekty/eksport.

[Irydus]

Jeśli potrzebujecie skalę na mapę to mogę zaraz jakąś zrobić.

Miasta generalnie w czasach jakiś się obracamy były dużo mniejsze niż obecnie. Trzeba pamiętać, że taki na przykład Kraków w XV wieku nie przekraczał 30 000 mieszkańców, a był stolicą Polski :D w tamtych czasach najwięcej mieszkańców miał Gdańsk, bo generalnie miał świetną lokalizację i mógł liczyć nawet 70 000 obywateli, co była nie lada osiągnięciem :P Zwykłe miasta miały ok 10 000 obywateli. Generalnie najlepiej będzie jeśli liczba miast będzie oscylować ok. 4 :P

Proch jak już zostało ustalone jest nieznany i będzie ewentualnie odkrywany w trakcie rozrywki :>

Generalnie ustalenie odnośnie surowców było takie, że dopóki nie szalejesz to rób sobie co chcesz, wiadomo, że drewna jest pod dostatkiem, ryb w morzu także, a zboże rośnie samo. Jeśli jednak masz prowincje pustynną czy górską to jakoś musisz się wyżywić czyli musisz importować płody rolne (bo zwierzyna to raczej nie problem :P) z drugiej strony, jak masz niziny z deltami to raczej armii w stal nie uzbroisz, bo ile można ciułać żelaza z rud darniowych :P czyli musisz dorwać się do jakiejś wyżyny, albo importować. Zasada równowagi z poprzednich edycji była dobra, bo w ten sposób nikt nie był poszkodowany.

Mechanika jak wspominałem wymaga dopracowania, dlatego nie krępować się i rzucać konkretne propozycje :D Mile widziane proste równania w oparciu o k6 (lol, właściwie nie mamy jeszcze gotowych kości xD nie wiecie czasem o jakimś pluginie który wbudowuje je w SB?) prócz samego równania bogactwa trzeba jeszcze ustalić ustalić jak toczą się bitwy czy jak losuje się surowce.

Myślę też, że propozycja 10 punktów na start też wydaje się całkiem godna uwagi :>

[Peter Covell]

właściwie nie mamy jeszcze gotowych kości xD nie wiecie czasem o jakimś pluginie który wbudowuje je w SB?

,
Póki jeszcze nic w sumie nie wystartowało, update'owałbym forum do phpBB3 albo zwyczajnie zainstalował je na nowo. Pomijając oczywistą przewagę nad by Przemo, o której nie chce mi się pisać :P , można wtedy zainstalować calkiem niezłego moda na rzucanie kostką w postach - a nie na SB, gdzie to za chwilę zniknie.

[Irydus]

Póki jeszcze nic w sumie nie wystartowało, update'owałbym forum do phpBB3 albo zwyczajnie zainstalował je na nowo. Pomijając oczywistą przewagę nad by Przemo, o której nie chce mi się pisać :P , można wtedy zainstalować calkiem niezłego moda na rzucanie kostką w postach - a nie na SB, gdzie to za chwilę zniknie.

Słyszałeś Borys, zbieraj dupę w troki :D phpBB3 samo się nie zainstaluje.

[Vasemir]

To miasta wschodnioeuropejskie. "Starsza" część, tj. miasteczka włoskie, wielokrotnie przekraczały te liczby klik - dosłownie ze dwa dni temu sam potrzebowałem tych informacji na swoje forum), także sporo zależy od koncepcji gracza. Tak naprawdę to chyba wszystko zależy od tego, jak będą rozwijać się inni gracze? Jeśli ktoś da 2pkt w populację, a cała reszta po 6-7, to raczej się nie popisze :P

Proch pojawił się dość wcześnie... Zresztą, ktoś wspominał - broń palna była cholernie nieskuteczna (gdzieś widziałem nawet info, że 1 kula na 10.000 okazywała się śmiertelna), ale jeśli technika ma stać na poziomie XV wieku, to pierwsza armata była już w XIV wieku. Generalnie obstawałbym za istnieniem opracowanego prochu, ale bez wymyślonego sposobu jeszcze na armaty lub bombardy, a na pewno bez ręcznej broni palnej (srsly, podobno nawet jak husaria nasza hasała z pistoletami, to większe to miało znaczenie psychologiczne, niż stricte bojowe).

Skoro jesteśmy przy technice - jak z podróżami morskimi? Żeglarze mogą wypływać na głębokie wody czy poruszać się tylko w zasięgu wiedzenia lądu?

[Fari]

Mogę wam pomóc zainstalować phpbb3, gorzej z mchatem ale myślę, że dałbym sobie radę. Mogę też przygotować jakiś styl, bez fajerwerków, prosty, klimatyczny. Niestety samego moda z kośćmi nie potrafiłbym już wgrać. Moje zdolności kończą się na mchacie.

[Peter Covell]

Na Mgławicy mamy dicemoda. Otorek zainstalował go w kilka/kilkanaście minut i podobno nie było to mocno skomplikowane. Przykład rzutu kością TUTAJ (w tym wypadku k20, ale można rzucać i innymi)

[Fari]

Hm w sumie to mógłbym spróbować, na dobrą sprawę nic nie jest skomplikowane do instalacji. Gorzej, jak nie działa dokładnie tak jak powinno i trzeba naprawiać, nie wiedząc co się tak naprawdę robi.

[Ryba Głębinowa]

Proch pojawił się dość wcześnie... Zresztą, ktoś wspominał - broń palna była cholernie nieskuteczna (gdzieś widziałem nawet info, że 1 kula na 10.000 okazywała się śmiertelna), ale jeśli technika ma stać na poziomie XV wieku, to pierwsza armata była już w XIV wieku. Generalnie obstawałbym za istnieniem opracowanego prochu, ale bez wymyślonego sposobu jeszcze na armaty lub bombardy, a na pewno bez ręcznej broni palnej (srsly, podobno nawet jak husaria nasza hasała z pistoletami, to większe to miało znaczenie psychologiczne, niż stricte bojowe).

Cóż, proch mógłby robić za rzecz używaną tylko w oblężeniach, ewentualnie hakownice, takie tam rzeczy.

Skoro jesteśmy przy technice - jak z podróżami morskimi? Żeglarze mogą wypływać na głębokie wody czy poruszać się tylko w zasięgu wiedzenia lądu?

Należy założyć, że lwia większość okrętów to niewielkie okręty, które poruszają od portu do portu, z reguły tak, by nocleg wypadał w jednym z nich. Tym niemniej istnieją, choć nieliczne, duże jednostki, które zdolne są do dalekich podróży.

[Irydus]

To miasta wschodnioeuropejskie. "Starsza" część, tj. miasteczka włoskie, wielokrotnie przekraczały te liczby klik - dosłownie ze dwa dni temu sam potrzebowałem tych informacji na swoje forum), także sporo zależy od koncepcji gracza. Tak naprawdę to chyba wszystko zależy od tego, jak będą rozwijać się inni gracze? Jeśli ktoś da 2pkt w populację, a cała reszta po 6-7, to raczej się nie popisze :P

Powiem tak, co kraj to obyczaj :D miasto Angkor dla tego przykłądu szacowane było na prawie milion obywateli w X wieku (sic!) te liczby które podałem były raczej orientacyjne :P Po prostu uważam, że 70 000 w Borysadzie to będzie raczej bardzo duże miasto, niż raczej małe :P

Proch pojawił się dość wcześnie... Zresztą, ktoś wspominał - broń palna była cholernie nieskuteczna (gdzieś widziałem nawet info, że 1 kula na 10.000 okazywała się śmiertelna), ale jeśli technika ma stać na poziomie XV wieku, to pierwsza armata była już w XIV wieku. Generalnie obstawałbym za istnieniem opracowanego prochu, ale bez wymyślonego sposobu jeszcze na armaty lub bombardy, a na pewno bez ręcznej broni palnej (srsly, podobno nawet jak husaria nasza hasała z pistoletami, to większe to miało znaczenie psychologiczne, niż stricte bojowe).

O prochu się już wypowiadałem, że mi to obojętne :P bo jak sam słusznie zauważyłeś łatwiej było zabić prochem siebie niż wroga. Ale nikt jakoś gorąco za prochem nie tęsknił to śmy go wycofali z możliwością ewentualnego odkrycia.

Skoro jesteśmy przy technice - jak z podróżami morskimi? Żeglarze mogą wypływać na głębokie wody czy poruszać się tylko w zasięgu wiedzenia lądu?

Zakładam, że skoro mamy technologie oscylującą w średniowieczu to raczej nie trzeba pływać w tratwach po plaży :P W jednej z wcześniejszych wersji przygotowywałem temat z dostępnymi technologiami i były tam statki do karaki włącznie :] można ewentualnie zastanowić się nad dżonkami, ale nie wiem czy jest sens bawić się bambusem (nawet jeśli to i tak byłby tylko dostępny w południowo zachodnim końcu mapy)

[Borys]

Jesteście pewni, że chcecie phpbb3?

[Fari]

Mi to obojętne szczerze mówiąc. Jeżeli zdecydujecie się na przenosiny - mogę pomóc.

[Borys]

http://wiki.phpbb3.pl/wiki/Konwersja_do_phpBB3

To zdaje się jest aktualne?
Problemem będzie skórka przede wszystkim. A na phpbb2 nie ma jakiegoś modu z kosteczkami?

PS tak de facto to po niedawnej aktualizacji przemo chodzi bardzo płynnie :D

[Irydus]

A co jest takiego w phpBB3, że mielibyśmy go nie chcieć?

[Borys]

Chyba nic poza skórką, jeśli da się bezproblemowo przekonwertować przemo i wszystkie posty.

Noo... mam też osobisty uraz, kiedy to Bub zastąpił parę lat temu phpbb2 phpbb3 i nic nam nie działało xp

[Irydus]

Wam z konwencji nic nie działa :P wiec to bez różnicy. Jeśli się da przenieść posty to konwertuj. Skórkę można zawsze jakaś ogarnąć.

[Borys]

Wgram pliki i z białego rana wszystko rozwa.. przekonwertuję.

[Irydus]

Dzisiaj rano też borysada nie działała bo w niej grzebałeś pewno :P

[Borys]

Całe cba.pl padło :D

[Fari]

Borys nie szarżuj, masz tylko konwersję zrobić.

[Borys]

Ok, zwalam odpowiedzialność na Iryda.

[Peter Covell]

Może też skupić się głównie na rozwoju swojej postaci/władcy, w tym wypadku mielibyśmy do czynienia wręcz z rozgrywką RPG.

Ten fragment podsunął mi pomysł - może wcale nie taki głupi - iż, skoro chcemy bawić się w statystyki prowincji, można postaci również opisywać pewnymi współczynnikami, a także w jakiś sposób ograniczyć wielkość dworu (w znaczeniu NPCów pomagających kierować państwem) - na chwilę obecną mogę sobie stworzyć zajebistego skarbnika, zajebistego kanclerza, jeszcze bardziej zajebistego marszałka i każdą inną osobę, jaka mi się przyda (potrzeba mi mistrza oblężeń? Stworzę sobie kogoś takiego i dam mu stanowisko Ministra Resortu Katapult). Ograniczając tę liczbę, gracze musieliby wybierać jakich "doradców" "zatrudnić". Dzięki temu możliwa byłaby nie tylko ściślejsza specjalizacja, ale i wyrównanie swoich szans (mam państwo nastawione na kulturę, ale zatrudniam genialnego stratega i taktyka, którego specjalizacją jest obronna wojna podjazdowa przeciwko olbrzymim armiom).
Nie trzeba nawet wiele kombinować ze skillami - wystarczy delikatnie zmodyfikować to, co zaserwowano nam w Crusader Kings II.

[Borys]

Hm... nie jest to zły pomysł. Odniosę się do niego, kiedy zainstaluję mchata... jeśli zainstaluję :D