Nowa Borysada - dyskusja
- Irydus
- Posty: 265
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:45
- Nevrast
- Posty: 809
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
- Tytuł: Kuchcik borysadowy
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
To miło, bo zamierzam trochę przerobioną i okrojoną wstawić :-DIrydus pisze:Powiem tyle, że Hanza przejdzie i chyba nawet dobrze będzie się jej żyło :D
dzięki!Borys pisze:PS gratuluję 5:0 :D
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
- Kikszakus
- Posty: 147
- Rejestracja: 2013-02-18, 19:29
- Tytuł: Gen. Czesław
W nawiasach moje propozycje delikatnej zmiany.
Tury wiosna-lato/jesień-zima
Podstawowa jednostka podziału na mapie: Prowincja
Kilka prowincji jednego gracza: Państwo
Każda prowincja ma własne statystyki:
Ludność - wiadomo, liczba ludności zamieszkująca prowincje (1 pkt. = 50000 ludzi)
Wojskowość - max. ilość wojska które może wystawić prowincja liczona w żołnierzach (1 pkt. - 1000 ludzi)
Przemysł - określa co produkujemy (po jednym punkcie za każdą rzecz) [Myślę, że to ile czegoś wyprodukujemy powinno być funkcją ilości surowca i jakiegoś losowego czynnika (np. współczynnik losowości 0.5-1.2 , GM decyduje jak poszła produkcja.), oraz jeżeli ktoś sprowadza z zagranicy to dochodzi czynnik pieniężny, czyli ilość pozyskanego surowa jest ograniczona]
Rolnictwo - tak samo jak przemysł ale produkty rolne, hodowlane, łowne, zbierane :P [funkcja nie wiem czego, trzeba by określić ile zboża , bądz ryb, czy innego chwastu się zbierze w danej prowincji w zależności od klimatu, pory roku]
Handel - stopień zaawansowania handlowego [tutaj całkowita wolność , wymiana , sprzedaż miedzy graczami, oczywiście nie więcej niż jest czegoś wyprodukowanego, bądz zebranego]
Kultura - ogólny stopień zadowolenia, religijności, edukacji itp. ma wpływ na nowe odkrycia, szybkość szkolenia wojska, itd [tu można by przydzielać jakieś pkt. za dane budowle i od danego poziomu pkt. zwiększał by się współczynnik z 1 -> 1.1 ->1.2(max) , a zmniejszał za prowadzone wojny( rok wojny 0.1 w dół do min 0.5, a po 2 latach wracało by do 1]
Bogactwo - liczone w uniwersalnej walucie dla całej gry (przykładowo może się zwać BORYSY xd (w skrócie BO)) określa ilość pieniędzy jakie generuje prowincja w ciągu tury. Te wygenerowane pieniądze można wydać w następnej turze na swoje cele (przykładowo na wyszkolenie wojska, albo wybudowanie uniwersytetu) lub można je zaoszczędzić :P Monety generują się według równania:
BOGACTWO= podatki + wpływy z handlu + produkcja własna + łupy
PODATKI = LUDNOŚĆ * (4 + k6) * (procent ściągany, na początku 12% czyli 0.12)
WPŁYWY Z HANDLU = HANDEL^3 * (4 + k6) * 100
PRODUKCJA WŁASNA = (PRZEMYSŁ + ROLNICTWO)^3 * 50
ŁUPY - zależy od wyprawy, docelowo powinna tu być jakieś równanie związane z uczestnikami wyprawy, nie zawsze muszą być jakieś łupy.
[bogactwo jest ok, oczywiście jeżeli się dobrze podporządkuje wcześniejsze rzeczy.Myślę że można by w jakiś dzień zrobić burzę mózgów na jakimś komunikatorze głosowym i wszystko szczegółowo ustalić i stworzyć]
Jak widać system oparłem o rzut k6 :P docelowo trzeba jeszcze uzupełnić niektóre aspekty o jakieś proste równania :P
[może zostać fantasy, ale wtedy musielibyśmy sprecyzować jakie np. czary i istoty wchodziły by w grę, natomiast jeśli większość woli bez fantasy to się dostosuję, Shalvan myślę że też,aczkolwiek nie wiem jak rozstanie się ze swoimi krasiami :P ]
Co o Tym sądzicie?
Tury wiosna-lato/jesień-zima
Podstawowa jednostka podziału na mapie: Prowincja
Kilka prowincji jednego gracza: Państwo
Każda prowincja ma własne statystyki:
Ludność - wiadomo, liczba ludności zamieszkująca prowincje (1 pkt. = 50000 ludzi)
Wojskowość - max. ilość wojska które może wystawić prowincja liczona w żołnierzach (1 pkt. - 1000 ludzi)
Przemysł - określa co produkujemy (po jednym punkcie za każdą rzecz) [Myślę, że to ile czegoś wyprodukujemy powinno być funkcją ilości surowca i jakiegoś losowego czynnika (np. współczynnik losowości 0.5-1.2 , GM decyduje jak poszła produkcja.), oraz jeżeli ktoś sprowadza z zagranicy to dochodzi czynnik pieniężny, czyli ilość pozyskanego surowa jest ograniczona]
Rolnictwo - tak samo jak przemysł ale produkty rolne, hodowlane, łowne, zbierane :P [funkcja nie wiem czego, trzeba by określić ile zboża , bądz ryb, czy innego chwastu się zbierze w danej prowincji w zależności od klimatu, pory roku]
Handel - stopień zaawansowania handlowego [tutaj całkowita wolność , wymiana , sprzedaż miedzy graczami, oczywiście nie więcej niż jest czegoś wyprodukowanego, bądz zebranego]
Kultura - ogólny stopień zadowolenia, religijności, edukacji itp. ma wpływ na nowe odkrycia, szybkość szkolenia wojska, itd [tu można by przydzielać jakieś pkt. za dane budowle i od danego poziomu pkt. zwiększał by się współczynnik z 1 -> 1.1 ->1.2(max) , a zmniejszał za prowadzone wojny( rok wojny 0.1 w dół do min 0.5, a po 2 latach wracało by do 1]
Bogactwo - liczone w uniwersalnej walucie dla całej gry (przykładowo może się zwać BORYSY xd (w skrócie BO)) określa ilość pieniędzy jakie generuje prowincja w ciągu tury. Te wygenerowane pieniądze można wydać w następnej turze na swoje cele (przykładowo na wyszkolenie wojska, albo wybudowanie uniwersytetu) lub można je zaoszczędzić :P Monety generują się według równania:
BOGACTWO= podatki + wpływy z handlu + produkcja własna + łupy
PODATKI = LUDNOŚĆ * (4 + k6) * (procent ściągany, na początku 12% czyli 0.12)
WPŁYWY Z HANDLU = HANDEL^3 * (4 + k6) * 100
PRODUKCJA WŁASNA = (PRZEMYSŁ + ROLNICTWO)^3 * 50
ŁUPY - zależy od wyprawy, docelowo powinna tu być jakieś równanie związane z uczestnikami wyprawy, nie zawsze muszą być jakieś łupy.
[bogactwo jest ok, oczywiście jeżeli się dobrze podporządkuje wcześniejsze rzeczy.Myślę że można by w jakiś dzień zrobić burzę mózgów na jakimś komunikatorze głosowym i wszystko szczegółowo ustalić i stworzyć]
Jak widać system oparłem o rzut k6 :P docelowo trzeba jeszcze uzupełnić niektóre aspekty o jakieś proste równania :P
[może zostać fantasy, ale wtedy musielibyśmy sprecyzować jakie np. czary i istoty wchodziły by w grę, natomiast jeśli większość woli bez fantasy to się dostosuję, Shalvan myślę że też,aczkolwiek nie wiem jak rozstanie się ze swoimi krasiami :P ]
Co o Tym sądzicie?
- Irydus
- Posty: 265
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:45
Generalnie nie za bardzo zrozumiałem co tam napisałeś w nawiasach :D ale postaram się wszystko wyjaśnić na przykładzie jak to sobie wyobrażałem. Statystyki daje losowe ;P
Prowincja X
Ludność 5 (czyli 250 000 mieszkańców)
Wojskowość 3 (3000 żołnierzy)
Przemysł 4 (cztery punkty pozwalają mi produkować 4 towary w ilościach zdatnych do eksportu)
- drewno
- węgiel
- żelazo
- szkło
Rolnictwo 8 (tak samo jak w przemyśle)
- żyto
- pszenica
- ryby
- owoce
- miód
- wosk
- piwo
- skóry
Handel 4 (docelowo ma być tak, że za każdego partnera handlowego punkt, ewentualnie za jakieś dogodne warunki - duży port, miasto na szlaku handlowym to dodatkowe punkty przyznawane prze z MG)
Kultura 2 (mam jeden uniwerek i świątynie w stolicy, ludzie są spokojni bo jest dobra koniunktura)
Bogactwo = 390400
PODATKI = 250000*8* 0.12 = 240000
WPŁYWY Z HANDLU = 4^3*10*100 = 64000
PRODUKCJA WŁASNA = 12^3*50 = 86400
ŁUPY= 0
Mam wojskowość na 3 czyli mogę wyszkolić 3000 żołnierzy. Wyszkolenie żołnierza to koszt 75 BO + 10 BO na turę za wyżywienie i żołd (produkuje żywność wiec mam taniej, gdybym importował byłoby drożej) to znaczy, że wyszkolenie w tej turze 3000 żołnierzy będzie mnie kosztować 255000.
Zostanie 135400 na inne cele lub do zaoszczędzenia ;P
Tak generalnie to widzę. Podoba mi się pomysł, aby za prowadzenie działań wojennych obniżana była kultura. W sumie mogłaby być nawet obniżana do ujemnych liczb, co skutkowałoby buntami ludności, itp. :D
Prowincja X
Ludność 5 (czyli 250 000 mieszkańców)
Wojskowość 3 (3000 żołnierzy)
Przemysł 4 (cztery punkty pozwalają mi produkować 4 towary w ilościach zdatnych do eksportu)
- drewno
- węgiel
- żelazo
- szkło
Rolnictwo 8 (tak samo jak w przemyśle)
- żyto
- pszenica
- ryby
- owoce
- miód
- wosk
- piwo
- skóry
Handel 4 (docelowo ma być tak, że za każdego partnera handlowego punkt, ewentualnie za jakieś dogodne warunki - duży port, miasto na szlaku handlowym to dodatkowe punkty przyznawane prze z MG)
Kultura 2 (mam jeden uniwerek i świątynie w stolicy, ludzie są spokojni bo jest dobra koniunktura)
Bogactwo = 390400
PODATKI = 250000*8* 0.12 = 240000
WPŁYWY Z HANDLU = 4^3*10*100 = 64000
PRODUKCJA WŁASNA = 12^3*50 = 86400
ŁUPY= 0
Mam wojskowość na 3 czyli mogę wyszkolić 3000 żołnierzy. Wyszkolenie żołnierza to koszt 75 BO + 10 BO na turę za wyżywienie i żołd (produkuje żywność wiec mam taniej, gdybym importował byłoby drożej) to znaczy, że wyszkolenie w tej turze 3000 żołnierzy będzie mnie kosztować 255000.
Zostanie 135400 na inne cele lub do zaoszczędzenia ;P
Tak generalnie to widzę. Podoba mi się pomysł, aby za prowadzenie działań wojennych obniżana była kultura. W sumie mogłaby być nawet obniżana do ujemnych liczb, co skutkowałoby buntami ludności, itp. :D
Zjadłeś wszystkie rozumy ...
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
- Irydus
- Posty: 265
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:45
Zapomniałem napisać. Kolejne punkty zyskiwalibyśmy za zrealizowanie celu. Jeśli cel został zrealizowany w formie wątku opisowego, premia mogłaby być większa (2pkt zamiast 1pkt). Oczywiście przyznawałby je MG przy podsumowaniu tury. Oczywiście mogłyby być przyznawane punkty dziesiętne, ale ograniczyłbym się tylko do 0,5 jak już :P coby za wolno prowincje się nie rozwijały.
Przykład zrealizowanych celów:
- Otworzyć faktorię handlową w państwie X (opisowo)
Sukces! faktoria została otwarta +1.5 do Handlu
- Zrekrutować 2000 żołnierzy
Sukces połowiczny, zabrakło pieniędzy na 500 żołnierzy
- Wybudować w stolicy akademię wojskową
Sukces +1 do kultury lub wojskowości (gracz ma sobie wybrać)
- Otworzyć stocznię w porcie
Sukces +1 do przemysłu (produkt - statek)
- Zaatakować NPC na północy (opisowo)
Porażka - twoje wojsko zostało rozgromione -0.5 do wojskowości (bo spadło morale ;P)
- Zorganizować orgię w każdym mieście
Sukces! wiele par wpadło, dzięki czemu przybędzie obywateli +1 do ludności -1 do kultury, bo kapłani Sratatata w kazaniach krytykowali rozwiązłość.
Mniej więcej tak to powinno wyglądać :D
Przykład zrealizowanych celów:
- Otworzyć faktorię handlową w państwie X (opisowo)
Sukces! faktoria została otwarta +1.5 do Handlu
- Zrekrutować 2000 żołnierzy
Sukces połowiczny, zabrakło pieniędzy na 500 żołnierzy
- Wybudować w stolicy akademię wojskową
Sukces +1 do kultury lub wojskowości (gracz ma sobie wybrać)
- Otworzyć stocznię w porcie
Sukces +1 do przemysłu (produkt - statek)
- Zaatakować NPC na północy (opisowo)
Porażka - twoje wojsko zostało rozgromione -0.5 do wojskowości (bo spadło morale ;P)
- Zorganizować orgię w każdym mieście
Sukces! wiele par wpadło, dzięki czemu przybędzie obywateli +1 do ludności -1 do kultury, bo kapłani Sratatata w kazaniach krytykowali rozwiązłość.
Mniej więcej tak to powinno wyglądać :D
Zjadłeś wszystkie rozumy ...
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
- Ryba Głębinowa
- Posty: 7
- Rejestracja: 2013-02-19, 19:05
Otóż uważam iż liczba tur na rok powinna być mniejsza. Po mojemu należałoby skrócić zwłaszcza tury zimowe. Po mojemu mogłoby być tak:
Wiosna - 3
Lato - 5
Jesień - 3
Zima - 2
Szczęśliwa 13!
Ostatecznie zimą ni budować nie można, ni wysiewać, ni wojować. Zwłaszcza wojować. Handel morski też się nie rozwija, bo sztormy. Poza tym - rolnictwo to ja rozumiem, ale przemysł? Każdy wpisze sobie, że ma żelazo i węgiel, bo co on głupi? Wolałbym, aby surowce były przydzielane losowo, a gracze mogli świadomie produkować rzeczy typu meble, drewno, skóry, wosk, wina.
Na razie to tyle, ale jeszcze tu wrócę!
Wiosna - 3
Lato - 5
Jesień - 3
Zima - 2
Szczęśliwa 13!
Ostatecznie zimą ni budować nie można, ni wysiewać, ni wojować. Zwłaszcza wojować. Handel morski też się nie rozwija, bo sztormy. Poza tym - rolnictwo to ja rozumiem, ale przemysł? Każdy wpisze sobie, że ma żelazo i węgiel, bo co on głupi? Wolałbym, aby surowce były przydzielane losowo, a gracze mogli świadomie produkować rzeczy typu meble, drewno, skóry, wosk, wina.
Na razie to tyle, ale jeszcze tu wrócę!
- Irydus
- Posty: 265
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:45
Generalnie nie rozumiem o co ci chodzi z tymi turami :D obecnie w systemie jest tak, że rok dzielimy na dwie tury:Ryba Głębinowa pisze:Otóż uważam iż liczba tur na rok powinna być mniejsza. Po mojemu należałoby skrócić zwłaszcza tury zimowe. Po mojemu mogłoby być tak:
Wiosna - 3
Lato - 5
Jesień - 3
Zima - 2
Szczęśliwa 13!
Ostatecznie zimą ni budować nie można, ni wysiewać, ni wojować. Zwłaszcza wojować. Handel morski też się nie rozwija, bo sztormy. Poza tym - rolnictwo to ja rozumiem, ale przemysł? Każdy wpisze sobie, że ma żelazo i węgiel, bo co on głupi? Wolałbym, aby surowce były przydzielane losowo, a gracze mogli świadomie produkować rzeczy typu meble, drewno, skóry, wosk, wina.
Na razie to tyle, ale jeszcze tu wrócę!
wiosna/lato i jesień/zima
zmniejszając liczbę tur, mielibyśmy tylko jedną turę na rok. Zimą może faktycznie nie da się niczego budować w hmmm :P kimacie umiarkowanym chłodnym, w umiarkowanym ciepłym czy podzwrotnikowym jak najbardziej. Po za tym, plany nie muszą dotyczyć tylko budowania czegoś.
Surowce planowałem rozwiązać tak jak na JB, z góry nanieść je na mapę, wtedy będzie wiadomo co można wydobyć a co nie. Generalnie gracze powinni produkować wszystko co potrzebne im do funkcjonowania w państwie, dlatego w Przemyśle umieszczamy tylko to, co państwo może eksportować bo ma nadwyżki :] Gdzieś to tam pisałem wcześniej.
Zjadłeś wszystkie rozumy ...
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
- Borys
- Krul
- Posty: 5517
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Zimą nie tyle nie da się wielu rzeczy - jak "budować" czy toczyć wojen, co jest to znacznie trudniejsze. Kiedyś mieliśmy system czteroturowy - cztery pory roku i nie sprawdzał się. Wojny trwały wieloma latami, dlatego jeszcze bardziej rozbijając te tury stracimy sporo. Najlepszy do tej pory okazał się podział na wiosnę/lato i jesień/zimę.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
- Agon
- Posty: 473
- Rejestracja: 2013-02-25, 21:53
- Irydus
- Posty: 265
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:45
Borys, zastanawiam się jak rozwiązać system planów. Teoretycznie lepszym rozwiązaniem do nowego systemu byłoby pisanie planów dla konkretnych prowincji, a nie państw. W takim wypadku chyba będzie trzeba zmniejszyć ich liczbę.
Zjadłeś wszystkie rozumy ...
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
- Borys
- Krul
- Posty: 5517
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Liczbę planów można spróbować ograniczyć w związku z jakąś cechą danego państwa, na przykład "administracja" czy coś. Lepiej "poukładane" państwa będą miały więcej planów, inne mniej.
Tak samo ilość planów na prowincjach zależeć może od zależności od władzy.
Albo po prostu ustalić: 5 planów dla graczy i po 3 na prowincje.
Tak samo ilość planów na prowincjach zależeć może od zależności od władzy.
Albo po prostu ustalić: 5 planów dla graczy i po 3 na prowincje.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
- Vasemir
- Posty: 56
- Rejestracja: 2013-03-01, 14:44
Cóż - moim zdaniem naprawdę musicie się zastanowić czy chcecie zrobić grę dla grupki kilku znajomych, czy nastawiacie się raczej na otwarty rozwój forum (w sensie wzrostu liczby użytkowników), bo to zadecyduje o całej formie gry (a dwóch koncepcji pogodzić się nie da IMHO). Zasady nie są jeszcze dookreślone, a państwa już się pojawiają, więc albo prawo będzie niesprawiedliwie działać wstecz, albo jedno grono graczy będzie miało państwa zrobione na różnych zasadach...
Nie rozumiem też, dlaczego odchodzicie od formy elastycznego kreowania państwa (bo na to wygląda po dyskusji na temat religii, ewentualnego ograniczenia się do walki o jeden tron, pozbyciu się ras, "zbanowaniu" magii...). Byłem tylko na jednej edycji Borysady, a i to niedługo, ale zawsze z nostalgią wspominałem (np. na łamach VL zachwalałem :P), że "kiedyś to był taki PBF strategiczny z dużą dozą RPG i wielką swobodą tworzenia państwa, Borysada się zwał. Tylko więcej magii mi tam brakowało, ale zagrałbym sobie znowu" :P
Także powtórzę: moim zdaniem naprawdę powinniście (Wy-grono przyszłych prowadzących) ustalić jakieś podstawowe założenia gry i dać graczom info, nawet, jeśli nie będzie jeszcze ścisłych zasad.
Swoją drogą - co to znaczy, że "magia jest zbanowana"? Jakbym chciał zrobić państwo z rozwiniętą kulturą i nauką, ale w klimacie astrologów, alchemików, filozofów, mistyków i innego "tałatajstwa pasącego się na zdrowej tkance społeczeństwa", to mogę czy nie mogę?
Nie rozumiem też, dlaczego odchodzicie od formy elastycznego kreowania państwa (bo na to wygląda po dyskusji na temat religii, ewentualnego ograniczenia się do walki o jeden tron, pozbyciu się ras, "zbanowaniu" magii...). Byłem tylko na jednej edycji Borysady, a i to niedługo, ale zawsze z nostalgią wspominałem (np. na łamach VL zachwalałem :P), że "kiedyś to był taki PBF strategiczny z dużą dozą RPG i wielką swobodą tworzenia państwa, Borysada się zwał. Tylko więcej magii mi tam brakowało, ale zagrałbym sobie znowu" :P
Także powtórzę: moim zdaniem naprawdę powinniście (Wy-grono przyszłych prowadzących) ustalić jakieś podstawowe założenia gry i dać graczom info, nawet, jeśli nie będzie jeszcze ścisłych zasad.
Swoją drogą - co to znaczy, że "magia jest zbanowana"? Jakbym chciał zrobić państwo z rozwiniętą kulturą i nauką, ale w klimacie astrologów, alchemików, filozofów, mistyków i innego "tałatajstwa pasącego się na zdrowej tkance społeczeństwa", to mogę czy nie mogę?
- Irydus
- Posty: 265
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:45
Magia jest zbanowana w sensie rzucania kul ognia, przyzywania demonów, itp, itd. Oczywiście nie znaczy to, że zabraniamy rozwijać naukę czy wszystko inne. Zakładamy, że w państwie osadzonym w tych czasach przypominających średniowiecze mogą istnieć wszelakie formy nauki, filozofii i innego szarlataństwa. Nie mogą mieć jednak one większego wpływu na rozrywkę, bo byłyby trudne do kontrolowania. Z resztą magia była już wcześniej zbanowana i nikomu nie robiło to różnicy :] więc powiem tak: Jeśli ktoś chce sobie na dworze hodować alchemików, to jego sprawa, ale przychodów do skarbca z tego mieć nie będzie :P
Ograniczenie się do walki o jeden tron już dawno zostało odrzucone, jako zbyt nudne. Przetestowaliśmy już taki rodzaj gry i okazał się mega niewypałem :D
Z religiami zawsze był ten problem, że jak się zostawiało graczom wolną rękę to albo w ogóle pomijali ten punkt, albo wpisywali "tolerancja religijna/ateizm" i była generalnie dupa :/ wiem bo sam tak robiłem :D Dlatego obecnie optowałbym za pozostawieniem wolnej ręki w kwestii doboru religii, jednak wprowadziłbym obowiązek takowej posiadania. Tak żeby nie było tolerancji czy ateizmu.
Rasy, no cóż, ja ogólnie jestem przeciw, ale niech inni się wypowiedzą. Faktycznie daje to nam fajne pole do popisu, bo przecież pogromy nieludzi, itp można robić ale z doświadczenia wiem, że nigdy takie wątki nie powstawały, a kontakty miedzy rasowe były zawsze jakieś dziwne :P po za tym każda prowincja teoretycznie nie zajęta [NPC] z góry jest zamieszkana przez ludzi. Ostatecznie mogłoby dojść do tego, że jedna prowincja będzie zamieszkana przez elfów czy innych hefalumpów, a reszta kraju przez ludzi i dupa blada, bo co to za ludzie co słuchają się hefalumpa osadzonego na tronie. No ale mówię, niech inni się wypowiedzą. Jeśli większość będzie za rasami, to można je wprowadzić.
Ograniczenie się do walki o jeden tron już dawno zostało odrzucone, jako zbyt nudne. Przetestowaliśmy już taki rodzaj gry i okazał się mega niewypałem :D
Z religiami zawsze był ten problem, że jak się zostawiało graczom wolną rękę to albo w ogóle pomijali ten punkt, albo wpisywali "tolerancja religijna/ateizm" i była generalnie dupa :/ wiem bo sam tak robiłem :D Dlatego obecnie optowałbym za pozostawieniem wolnej ręki w kwestii doboru religii, jednak wprowadziłbym obowiązek takowej posiadania. Tak żeby nie było tolerancji czy ateizmu.
Rasy, no cóż, ja ogólnie jestem przeciw, ale niech inni się wypowiedzą. Faktycznie daje to nam fajne pole do popisu, bo przecież pogromy nieludzi, itp można robić ale z doświadczenia wiem, że nigdy takie wątki nie powstawały, a kontakty miedzy rasowe były zawsze jakieś dziwne :P po za tym każda prowincja teoretycznie nie zajęta [NPC] z góry jest zamieszkana przez ludzi. Ostatecznie mogłoby dojść do tego, że jedna prowincja będzie zamieszkana przez elfów czy innych hefalumpów, a reszta kraju przez ludzi i dupa blada, bo co to za ludzie co słuchają się hefalumpa osadzonego na tronie. No ale mówię, niech inni się wypowiedzą. Jeśli większość będzie za rasami, to można je wprowadzić.
Zjadłeś wszystkie rozumy ...
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
Wymówkę ci zrobię:
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?