Rada Kovira

[Auraxos]

Zaraz coś tu będzie.

[Auraxos]

Dobra, pierwsza sprawa:
- proponuje się aby zwolnić rzemieślników z 1/10 podatków, w zamian za co będą wytwarzać nam różne rzeczy o wartości umorzonego podatku przez dwa dni w tygodniu (np. kowale będą wytwarzać miecze, drwale wyrębywać drwa i przekazywać nam, budowniczy dla nas budować, itp. itd.).

[Gruby]

Rada naradziła się i wyraziła jednoznaczny sprzeciw wobec takiej decyzji. Mając podatki i tak możemy wykupować towary z innych krajów oraz wytwarzać własne, a rzemieślnicy w sumie tak czy siak będą musieli robić to co robili teraz, dojdą tylko dodatkowe koszty transportu, składowania i nadzoru nad uiszczaniem opłat w usługach oraz towarach.

[Auraxos]

- Wykupować towary z innych krajów? Czy wy się słyszycie?! - żywo gestykulował mówiąc Kovir - to przecież zabija naszą produkcję, tanie towary zza granicy jest łatwo sprzedać u nas, przez co rzemieślnicy z Powyssu nie mogą sprzedać swoich towarów. Gdy złagodzimy stawki podatkowe dla rodzimych rzemieślników, którzy będą do odpracowywać w formie materialnej (OG: typu wytwarzanie towarów dla państwa z własnych towarów), bądź usługowej (OG: dostarczamy towary, które oni przetwarzają) ożywimy rodzimą produkcję. Dlaczego? Otóż możemy grupie rzemieślników złagodzić opłatę targową i będą oni mniej płacić za wystawienie swych produktów. Co do transportu, to rzemieślnicy nie będą musieli transportować nic, gdyż to ludzie wynajęci z kiesy Kovira będą zajmować się transportem.

[Gruby]

I państwo tak czy siak poniesie wydatki, na które potrzebujemy podatków! A tych nie będziemy mieli, jeżeli zmniejszymy je ludowi! Ci ludzie tak czy siak wytwarzają te rzeczy tak naprawdę dla nas, bo przecież nie na rynek zagraniczny! Mamy wystarczająco towarów i nie potrzebujemy rozdmuchanej produkcji, która wpędzi nas tylko w wysoką inflację! - krzyczał jeden z członków Rady - Nasza produkcja ma się dobrze i nie ma co jej ulepszać, a właśnie handel z innymi krajami u nas kuleje! Potrzeba nam paktów handlowych, a nie zwiększania produkcji, której nie będziemy w stanie utrzymać, bo zabraknie nam pieniędzy! Poza tym zdestabilizuje to dotychczasową produkcję warsztatów, które mogą robić w te dni tygodnia, kiedy im pasuje i kiedy mają pustki w magazynach. Poza tym przyniesie to straty dla rzemieślników, bo podatków stracą mniej niż są w stanie wytworzyć w ciągu dwóch dni. Poza tym w jaki sposób sprawdzimy ile wytwarzają? Co zmusi ich do tego by wytworzyli więcej niż dwa miecze dziennie? To złe rozwiązanie! Powinniśmy się skupić na innych rzeczach!

[Auraxos]

- No właśnie kurwa mówię o handlu zagranicznym! Dzięki temu będziemy mogli sprzedawać te towary za granicę, my, jako państwo a nie pobierać cła za nie. Co do podatków - umorzymy ich tyle, na ile zapracują rzemieślnicy.

Spoiler

Pokaż

Dlanor, wtedy nie znali inflancji. Po za tym w Powyssie Rada Kovira jest tylko organem doradczym.

Nie znali też słowa "kurwa" jako przecinka ;)