Imię zawodnika: Salvatore
Wygląd:
Symbol:
Gang:
brak, neutralny
Miasto:
brak, wędrowiec
Cecha specjalna:
"Groźne spojrzenie"
Atakowanie tak pokojowej,
majestatycznej istoty jak Salvatore zostawia trw
ały ślad na psychice. Spotkanie z nim w gniewie budzi słuszną obawę, że powtórzenie aktu wrogości poskutkuje rozpierdoleniem
czyjejś głowy klapą bagażnika lub drzewem.
Po zaatakowaniu Salvatore, w kolejnej turze nie można go ponownie wziąć na cel.
Broń początkowa:
"Błogosławione dłonie"
Choć Salvatore jest zgoła pokojową, nomadyczną istotą, to nie daj bóg nawiń mu się pod rękę. Jego błogosławione dłonie napełnione ezote
ryczną, abiliterską energią oraz zapachem babcinej kanapki w chl
ebie i cipkoherbaty, sieją destrukcję
wśród wszystkich, którzy staną na jego drodze. Co ciekawe, może on odczepiać sobie ręce i zakładać normalne, jeśli stwierdzi że te co ma teraz już mu nie leżą.
Typ:
Broń b
iała/Broń palna
Bs: (A:3 / R: 1 / Z: 0)
Up: (Z: +1 / A: +1)
Podsumowanie: A: 4 / R: 1 / Z: 1
Broń drugorzędna, zdobyta w trakcie gry:
Thundertore Gunnaci
Te odblaskowe wszywki na rękawach sprawiają, że pragnienia Salvatore o zostaniu postacią z anime stają się prawdą. Gdy ich używa, jego ciało nabrzmiewa mięśniami, oczy zaczynają strzelać piorunami, a z dłoni wydobywają się piorunujące pociski elektromagnetyczne, które wybuchają energią na dużym obszarze.
Typ: Technologia (Energia)/Walka (Broń palna)
Baza: A1; Z2; Obszarowe
Upgrade: A1; Z1
Łącznie: A2; Z3; Obszarowe
Coś o sobie:
Salvatore to enigmaty
czna istota. Widziano go sunącego po pustyniach Harmegiddo ku Veno i ku Vedze, widziano jak zagłębiał się w jaskinie Rahaba, jak głaskał gigantyczne świerszcze, jak pił herbatę z doktorem Covelierem i jak miział Moto Moto po czuprynce. Widziano jak bronił kaktusów przed Kusharo, jak pielęgnował rzadkie pozostałości po lasach i jak dumał nad pięknymi różami w Remie. Mówi się, że jest abiliterem, mówi się też, że jest mistykiem lub guru, druidem lub szamanem. Że żył tu jeszcze za czasów, gdy zwierzęta były spokojne i piękne, a puszcze okalały pagórki oraz doliny. Nikt jednak nie jest pewien, kim tak naprawdę jest Salvatore. Wiadomo jedynie, że jest małomówny, dba o naturę i dysponuje aurą, która budzi niepokój, a zarazem sprawia, że chce się przy nim tańc
zyć.
Salvatore nie mieszał się nigdy otwarcie w sprawy gangów i zawsze był bardziej legendą, niż realną istotą. Dziś jednak postanowił z jakiegoś powodu stanąć do szranek w Turnieju Tryumfu Żelaznego Ognia. Co go motywuje? Czemu występuje wbrew swej naturze? Czego chce dowieść? To się jeszcze okaże...