Tura I - Liadan

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Podkład: https://www.youtube.com/watch?v=vww7eQYhPMc
Inspirację do pierwszej rundy czerpać możemy ze starożytnego Sumeru, najstarszej znanej nam cywilizacji świata. Powstała ona na terenie dzisiejszego Iraku, między rzekami Tygrys i Eufrat, na obszarze tak zwanego "Żyznego Półksiężyca". Jej mieszkańcy zbudowali szereg miast-państw, których centralnym punktem była świątynia (zigguraty), skąd zapadały decyzje polityczne i gospodarcze. Początki administracji i zarządzania wymusiły powstanie pisma (piktograficznego), pierwszego znanego w dziejach świata. Od lat znano już też brąz, chociaż nie był stosowany na większą skalę - nie używano chociażby zbroi czy mieczy, wojownikami byli zwykli mężczyźni, którym dano włócznie do rąk. Królowie toczyli między sobą liczne wojny i konflikty: religijne (panteon sumeryjski był już dość bogaty), gospodarcze, no i o sam prestiż - prestiż zostania największym władcą w dziejach Sumeru.
Bardzo ciekawa strona, która zebrała informacje o Sumerach: https://www.starozytnysumer.pl/


Obrazek

Na tę chwilę potrzebuję od was nazwy miasta i władcy. Mapy jeszcze nie ma, poczekam, może ktoś jeszcze dołączy.
Chętni mogą opisać swoje miasto-państwo uwzględniając przynajmniej z grubsza powyższy opis. Najważniejsze są informacje dotyczące króla, to on kierowany przez was będzie chciał przejść do historii.
Z pierwszym wydarzeniem turowym również jeszcze chwilę poczekamy, start w tym tygodniu.

Pełne zasady I rundy:
Spoiler
Pokaż
Runda składać się będzie z 10 równoległych tur, podczas każdej przedstawię wam wydarzenie na daną turę (wszyscy gracze będą mieli to samo) oraz będziecie mogli podjąć jakąś akcję.
Wymagam odpisu przynajmniej raz na dwa-trzy dni. W innym wypadku tura przepadnie. Jeśli macie mało czasu wystarczy, że określicie najprostsze zadania.

1. Najpierw decydujemy czy część naszej populacji zostanie wojownikami (lub odwrotnie).
Wojownicy nie pracują, ale ich siła wynosi 2 punkty (podczas gdy ludności cywilnej 1).
2. Resztę populacji kierujemy do pracy. Może to być:
- praca na roli (za każdy punkt populacji otrzymujemy jednostkę zboża)
- praca nad inwestycją (patrz niżej)
3. Możemy zbudować trzy inwestycje. Każda wymaga 4 jednostek złota oraz 20 punktów pracy. Punkty pracy to prosta sprawa – każdy robotnik wysłany do pracy wnosi 1 punkt.
- kanał irygacyjny (zboża x2 podczas pracy na roli)
- mury miejskie (+5 punktów obrony podczas wrogiego ataku)
- świątynia (punkty za miasta z narzuconą religią x2)
Nie tracimy inwestycji ani populacji.

Przykład:
Marunos tworzy 3 wojowników. Pozostaje mu 7 populacji. 2 wysyła do pracy na roli (+2 zboża), a 5 do budowy kanału irygacyjnego (5/20).

4. Decydujemy czy nasi wojownicy zostaną w mieście czy ruszą do ataku. Dotarcie do innego miasta i powrót zajmą razem turę.
Nie ma żadnego kombinowania jeśli chodzi o walkę. Zwycięża ten graczy, który razem uzyska większą ilość punktów siły. Obrońcy miast (remis przemawia na ich korzyść) otrzymują dodatkowo 3 punkty siły, każdy cywilny obrońca jest wart 1 punkt, wojownik 2 punkty. Populacji nie tracimy, wraca nam do puli w następnej turze.
5. Jeżeli gracz zdobędzie miasto, otrzymuje całe złoto pokonanego oraz narzuca mu swoje bóstwo (co przynosi dodatkowe punkty na koniec gry, jeśli ta sytuacja się utrzyma).

Przykład:
Marunos atakuje Agona 6 wojownikami (12 siły). Agon ma w mieście 7 cywilów (7 punktów +3 za walkę w mieście). Agon przegrywa. Oddaje Marunosowi całe złoto oraz przyjmuje jego bóstwo.

6. Na mapie znajdą się też oazy. Tak jak wysyłamy wojowników do miast, tak możemy wysłać ich do oazy. Jeżeli uda nam się przejąć kontrolę – uzyskiwać będziemy co turę 1 jednostkę złota, dopóki jej nie utracimy. Po przejęciu kontroli wojownicy wracają do miasta.
7. Możemy też wysyłać posłów do innych miast. Będę pośredniczył w tych dialogach, aby nie ujawnić graczy.
8. Po osiągnięciu 15 jednostek zboża populacja wzrasta o 1 (maksymalnie 15).

Punktowanie na końcu rundy:
- tyle punktów ilu jest graczy minus każde narzucone nam bóstwo; + 3 punkty, jeśli nikt nas nie podbił
- 3 punkty za każde miasto, któremu narzuciliśmy bóstwo, a czego nie dokonał żaden inny gracz
- 2 punkty za każde miasto, któremu narzuciliśmy bóstwo, a czego dokonał inny gracz (jeden)
- 1 punkt za każde miasto, któremu narzuciliśmy bóstwo, a czego dokonało też co najmniej dwóch innych graczy
- 1 punkt za każde 8 jednostek zboża
- 1 punkt za każdą pozostałą jednostkę złota
- dodatkowe punkty zdobyć będzie można podczas wydarzeń turowych
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

1 TURA

Do pałacu władcy Engerekler przybyła grupa pieśniarzy. Ich przywódca, ślepiec, przyozdobiony złotem, upadł przed majestatem na kolana, a za nim postąpili i inni.
- Panie, zwą mnie Ri Pmaw. Przybywam, aby opiewać ciebie i czyny twoich wojowników w pieśniach – powiedział i wskazał na złotą lirę. - Opowiedz mi, o panie, o twym dzielnym ludzie i jego bóstwie, abyśmy mogli chwalić cię na całym świecie.

//wybierz bonus za bóstwo
- bóstwo płodności – zaczynasz z populacją w liczbie 11, populacja wzrasta co 12 punktów zboża (zamiast 15)
- bóstwo opiekuńcze – obrona miasta +2
- bóstwo wojny – atak +1, remisy na twoją korzyść
- bóstwo urodzaju – chłopi zbierają 20% więcej zboża
- zaproponuj inne

//drugi bonus – przekształć jeden punkt populacji na specjalistę, tego nie można cofnąć
- robotnik – buduje za 3 punkty, nie może podejmować innej pracy
- wojownik – siła 3
- brak – jednorazowo 6 punktów zwycięstwa
- zaproponuj inne
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

Postać na tronie uczyniła gest ręką. Zadźwięczały złote bransolety i nie wiadomo, czy to dźwięk, czy ruch sprawiły, że komnata nagle nabrała życia. Słudzy włożyli jakieś dziwne bryłki do mis z żarem stojących po obydwu stronach tronu. Światło zamigotało w klejnotach, a lirnikowi zdało się, że kobra, na kształt której rzeźbiony był mebel, szerzej rozłożyła kaptur, by chronić(?) tą drobną osobę, która na nim zasiadała.
- Stoisz przed tą,która jest ziemskin wcieleniem Żmijowej Matki, tej, która dała początek wszystkiemu i do której wszystko powróci, Pani Życia i Śmierci, Pani Urodzaju, Karmicielki - wyrecytował mężczyzna stojący po lewej stronie tronu.

[Ludność czci boginię płodności]

- Udaj się teraz do świątyni, złóż w ofierze dzban mleka i jeśli Wężowa Pani i jej dzieci będą ci przychylne, staną przedtobą otworem drzwi świątynnej biblioteki, gdzie będziesz mógł zapoznać się z naszymi kronikami.

[Opis miasta i "ziemskiego wcielenia", jak uda mi się znaleźć więcej czasu]

Gdy lirnik się oddalił, mężczyzna pokłonił się przed swoją władczynią:
- Twoi ministrowie, Pani, domagają się posłuchania. Co mam im odpowiedzieć?
- Żaden z nich nie ośmielił się przejść drogi węży, by poddać się próbie. Nie są więc godni, by spojrzeć w me oblicze. Nakaż jednak, by wyszkolono budowniczych. Porządek w mieście został przywrócony, pora więc zadbać o jego obywateli. Czas też przywrócić jego chwałę. Niechaj generał Drago weźmie osiem oddziałów wojów i uda się do południowo-wschodniej oazy (leżącej w kierunku na Nimrod) i przypomni im o ich obowiązkach.

[ 1 jednostka populacji zostaje przekształcona w robotnika
Czy robotnik bierze udział w obronie miasta?
8 jednostek wyrusza na podbój oazy, jeśli jest to możliwe w tej turze
2 jednostki produkują żywność
Jeśli nie można opuścić miasta (a budować na razie nie ma co), to wszyscy produkują żywność.
W razie ataku na miasto wszyscy obywatele są zobowiązani go bronić ]
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Tak, mogą iść do oazy. Robotnik bierze udział w obronie.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Twoi wojownicy wracają z dobrymi wieściami! Oaza została opanowana bez walki, a wojownicy wrócili z mieszkiem złota (1).

TURA II

Do pałacu przybyli ubrudzeni chłopi w najprostszych przepaskach. Poprosili o audiencję u władcy.
Jeżeli zostaną przyjęci, proszą o 5 zboża (tracisz je z puli), ponieważ rzeka nadmiernie wylała i zniszczyła pola, a chcą wykarmić swoje dzieci.

//w zależności od decyzji możesz otrzymać punktową nagrodę

Kontrolujesz oazę B
7 (5+2) zboża
5 (4+1) złota


Twój robotniczy nic nie robił w tej turze, może jednak na coś się warto zdecydować? To zaliczę jeszcze.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

Faktycznie, przegapiłam. Dziękuję za przypomnienie.

W takim razie już w turze I robotnik rozpoczął budowę murów miejskich. Ze skarbca wydano całe potrzebne złoto. Czyli na koniec pierwszej tury mam:
złoto 1 (4-4+1)
budowa murów 3/20


Chłopi nie zostali wpuszczeni do pałacu, żeby nie zbrukali posadzki. W przedsionku pałacowym urzędnik spisał ich prośbę, która została przekazana władczyni. Prośba została rozpatrzona pozytywnie. Urzędnicy mają zbadać, kto odpowiada za straty i ocenić dokładnie wielkość potrzebnej pomocy. Tymczasowo chłopom wydano 3 zboża, pozostałą część mogą otrzymać po zapoznaniu się władczyni z raportem, jeśli żądana ilość była zasadna
zboże 7-3/5

Budowa murów jest kontynuowana, skierowano na budowę:
1 robotnik (3 pkt) oraz 5 populacji
pozostałe 5 populacji produkuje żywność
W razie napadu na miasto cała ludność zobowiązana jest do jego obrony.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Z Beztu przyszła propozycja handlu - za 8 żywności oferują 2 złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

Posłowie dostąpili zaszczytu ujrzenia władczyni. Niestety, gniew bogów ( zniszczenie pól uprawnych przez powódź) spowodował, że ich propozycja została odrzucona.
Gest przyjaźni został przyjęty przychylnie. Na cześć delegacji handlowej wyprawiono ucztę, jej członków obdarowano najwyższej jakości wyrobami miejscowymi (wyroby z trzciny, ceramika, tkaniny itp) oraz posążkami bogini.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

O pani, złe wieści! Ktoś najechał naszą oazę i przejął ją!
Otrzymujesz 5 punktów zwycięstwa za pomoc chłopom.

III TURA

Do pałacu zgłosiło się dwóch poddanych z prośbą do władcy o wydanie sprawiedliwego osądu.
- Pani, bydło tego człowieka weszło mi w szkodę, jestem stratny – rzekł pierwszy. - Żądam zadośćuczynienia. Chłosty i rekompensaty w zbożu, którego nie mogę zebrać.
- Pani, brałem ślub. Alkohol otępił mój umysł. Bydło wyprowadzał mój parobek i nie mogłem go przypilnować – tłumaczył się drugi.

Mury miejskie 11/20
7 (7-5+5) zboża
2 (6-4) złota


W tamtej turze miałaś 5 złota na starcie, a nie 4.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

- Kto!? - odrzucony ze wstrętem papirus z pięknie wykaligrafowanym raportem potoczył się po schodach i zatrzymał kilka kroków przed oczekującymi na wysłuchanie wieśniakami. - Chcę wiedzieć, kto ośmielił się wyciągnąć rękę po naszą własność. Niechaj generał Drago wyśle szpiegów, jeśli jeszcze tego nie uczynił i niech nie pokazuje mi się na oczy, dopóki nie odzyska naszej własności.
- A ci czego tutaj chcą - gniewne spojrzenie władczyni spoczęło na klęczących przed nią ludziach.
Jeden z nich poruszył się i łamiącym się ze strachu głosem przedstawił swą skargę. Władczyni w swej łaskawości wysłuchała obydwu stron.
- Prawo w tym względzie jest jasne. Wina nie była umyślna, więc karze chłosty nie podlega. Jednakże właściciel bydła ma zwrócić poszkodowanemu do dnia Święta Plonów odpowiednią ilość zboża wraz z przewidzianą prawem nawiązką czwartej części dzbana za każdy zniszczony dzban. Może jednakoż żądać od swego parobka, by ten oddał mu odpowiednią ilość zboża, ale bez nawiązki ( gdyż sam jest winien, że nie dopilnował swego sługi), potrącić mu to z rocznej zapłaty, bądź ukarać go chłostą dziesięciu batów za każdy stracony dzban zboża.
- Królowa przemówiła - odezwał się mężczyzna stojący w połowie schodów prowadzących do tronu.- Jeżeli nie zgadzacie się z wyrokiem, możecie zdać się na sąd Bogini. Czy wnieść kosze z wężami?

[Boski sąd - cóż, raczej nikt dobrowolnie nie chce kożystać z tego prawa. Polega on na tym, że strony sporu równocześnie wkładają rękę do kosza/ dzbana, w którym znajduje się czasem jeden, a czasem kilka węży. Kto przeżyje, ten jest niewinny/ma rację w toczonym sporze. Przejmuje on cały majątek oponenta. Można więc dużo zyskać, ale jeszcze więcej stracić. Dlatego Boginię proszą o wydanie wyroku tylko desperaci nie mający nic do stracenia]

Tymczasem królowa powróciła do omawiania spraw państwowych ze swoim kanclerzem:
Kontynuujemy budowę muru. Na plac budowy wysłano
1 robotnik = 3 pt
Wyruszyła ekspedycja karna, by odzyskać utraconą oazę C
6 populacji
Kontynuujemy produkcję zboża
4(?) populacji
Jeśli szpiedzy też potrzebują punktów pracy, to 1 szpieguje i 3 produkuje zboże
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Chłopi wzdrygnęli się na myśl o Boskim Sądzie, dlatego oddali pokłon władczyni i czym prędzej opuścili pałac. Twój osąd był sprawiedliwy - otrzymujesz 5 punktów zwycięstwa.
Ekspedycja karna ruszyła, ale napotkała na swej drodze wielką armię, tak liczną jak ona sama. Generał rozpoznał w niej tych samych przeciwników, którzy uprzednio odebrali nam naszą własność. Doszło do zażartej, wielogodzinnej, krwawej walki. Kiedy zapadał zmierzch, wyczerpane siły odstąpiły w końcu od nierozstrzygniętej bitwy...

IV TURA

Do naszego wspaniałego miasta przybyła karawana kupiecka, a jej przywódca poprosił o spotkanie z władczynią.
- O łaskawa pani! Proszę cię o wsparcie, bowiem wielki wojownik Sunni-sin, który strzeże na trasie moich wielbłądów, podczas potyczki z pięcio... nie, sześciorgiem bandytów został ranny i musi odpocząć. Zapewnij mi ochronę jednego z twoich wojowników, a zapłacę ci w złocie [1].

//pieniądze otrzymasz natychmiast, ale w następnej turze nie możesz korzystać z 1 punktu populacji

Mury miejskie 14/20
11 (7+4) zboża
2 złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

Nie wiadomo jakim sposobem, ale plotki w pałacu rozchodzą się z szybkością błyskawicy.
- Lepiej tam nie wchodź - odezwał się jeden z ludzi w holu widząc cudzoziemca.
Nim kupiec zdążył zastanowić się nad sensem tej rady, drzwi sali audiencyjnej otwarły się przed nim i już nie było odwrotu. Musiał wejść! Gdyby teraz zawrócił, mogłoby to zostać poczytane za obrazę władczyni. Zrobił więc kilka kolejnych kroków i zatrzymał się przy pierwszej kolumnie , czekając na posłuchanie. Za sobą usłyszał trzask zamykanych drzwi, który skojarzył mu się z trzaskiem opadającego wieka trumny. Miał jednak jeszcze kilka chwil na opanowanie emocji. Dyskretnie rozejrzał się więc po sali.
Ostrzeżenie chyba miało jakieś głębsze podstawy, bo poza min i mężczyzną klęczącym przed tronem w sali nie bylo innych petentów.
Jego wzrok powędrował ku królowej. Ze zdziwieniem stwierdził, że ma przed sobą młodziutką dziewczynę, niemal jeszcze dziecko. "Jak to możliwe, że ta drobna istotka budzi taki lęk wśród swoich poddanych"- pomyslał. Chociaż było w niej coś, co i w nim wzbudziło niepokój.
Jego spojrzenie wróciło do postaci u stóp tronu. Był to postawny mężczyzna, po stroju sądząc ktoś wysoko postawiony. Naszyte na skórzany kaftan łuski z brązu wskazywały na wojskowego.
-... jest niepełny. Nie dowiedziałeś się najistotniejszej rzeczy: kto ośmielił się wyciągnąć rękę po naszą własność.
Królowa sięgnęła do jednego z koszy stojących tuż obok tronu i coś z niego wyjęła. Światło zamigotało na łuskach i wszyscy zamarli z przerażenia. Oto w ręce królowej pojawił się jeden z najniebezpieczniejszych węży pustynnych. Królowa położyła go sobie na kolanach i zaczęła głaskać niczym kociaka. Wąż uniósł się, zasyczał i po chwili ułożył głowę na ramieniu kobiety, tuż przy szyi. Władczyni kontynuowała:
- Za taką niekompetencję powinnam pozbawić cię twej funkcji i wszelkich przywilejów. Ale dam ci jeszcze jedną szansę. Do Święta Wężowych Narodzin zostało niewiele ponad pół cyklu księżyca. Wtedy też nastąpi czas oceny pracy wszystkich ministrów. Jak myślisz, jak twoje starania oceni Wężowa Matka? Lud chętnie pozna jej ocenę...
Tak, lud kochał wszelkie święta. Szczególnie, że w takie dni królowa wyprawiała ucztę dla wszystkich swoich poddanych. Dla tych, którzy nie byli godni, by otrzymać zaproszenie do pałacu, na placach ustawiano stoły, gdzie każdy mógł jeść i pić do woli. Ale Boży Sąd nie zdażał się często, szczególnie osoby tak wysoko postawionej, jak głównodowodzący armii i na takie uatrakcyjnienie święta lud czekał ze szczególną niecierpliwścią.
- Zbliż się, cudzoziemcze i przedstaw nam swą sprawę - królowa przeniosła spojrzenie na kupca. Wysłuchała jego słów uważnie i w miarę, jak mówił widać było, że jego słowa nasunęły jej jakiś pomysł.
- Dobrze, pomogę ci. Dostaniesz żądaną ochronę. Czy będziesz przejeżdżał przez oazę C?

Jeśli kupiec potwierdził, do jego karawany dołączyło dodatkowych 2 wojskowych i miejscowy kupiec z tajemniczym ładunkiem. Ci ludzie podróżowali tylko do oazy C, potem zawrócili

Kontynuujemy budowę muru:
1 robotnik = 3 pt
3 populacji
W tej turze mur zostanie ukończony

Ochrona karawany:
3 populacji = 1 dołączył do cudzoziemskiego kupca
2 ochrania miejscową karawanę
Miejscowy kupiec przewozi zapieczętowane dzbany do oazy C. Zawartość dzbanów jest znana tylko kilku zaufanym ludziom. Zadaniem kupca jest dostarczenie dzbanów do oazy, jeśli nie uda mu się ich sprzedać, ma je rozbić przy kwaterach żołnierzy okupujących oazę. Jeśli uda się dowiedzieć, kto podbił oazę, kupiec połowę towaru ma zawieść do miasta okupanta i tam dostarczyć dzbany do pałacu władcy lub do koszar. Jeśli nie uda mu się ich sprzedać, ma je rozbić .
Dzbany zawierają węże z ulubionego gatunku królowej, więc towar jest iście królewski.

Pozostali (4 populacji) pracują na polach.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Kupiec zamierzał jeszcze pobyć w mieście, dopiero teraz szykuje się do podróży wspierany przez naszego wojownika. Dlatego wojowników wysłałem na pole.

V TURA

Dowódca straży pałacowej poinformował wasz majestat, że w mieście przebywa podróżnik z obcych stron, którego opowieści i szeroka wiedza wzbudzają wielkie zainteresowanie miejscowych. Za waszym przyzwoleniem uda się tam, aby zasięgnąć języka na interesujące nas tematy. Generał Drago odetchnął z ulga.
Tymczasem z miasta wyruszyła karawana chroniona przez jednego z naszych wojowników [w tej turze -1 pop].

//za darmo uzyskasz jedną z poniższych informacji, za dwie kolejne płacisz 1 złota
- kto kontroluje daną oazę
- jakie dane miasto ma zbudowane budynki
- jakie dane miasto ma populację
- czym się zajmowano w danym mieście w poprzedniej turze
- czy miasto czci obcych bogów [czy zostało podbite]
- zaproponuj inne

Mury miejskie 20/20
18 (11+7) zboża
3 (2+1) złota
Otrzymujesz dodatkowy punkt populacji (masz 12)!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

Wieści o podróżniku dotarły do generała. Jednak Bogini jest dla niego łaskawa.Wreszcie zdobędzie pożądaną informację i tym sposobem uniknie Sądu Bożego.
Tym razem na audiencję nikt nie przybył. Całe miasto zamarło w oczekiwaniu na zbliżające się święto. Królowa wydała więc tylko dyspozycję na najbliższe dni:
Stan skarbca jest niezadowalający, brakuje 1 złota na sfinansowanie inwestycji. Mimo to królowa chce rozpocząć budowę kanału.

Jeśli jest to możliwe:
Przekazano 3 złota na sfinansowanie kanału. Reszta zostanie dopłacona, gdy tylko zdobędę złoto.
Do prac przy budowie skierowano tylko 1 robotnika (3 pt pracy)

1 żołnierz towarzyszy kupcowi
2 ludzi w przebraniu kupców wyruszyło do oazy z ładunkiem dzbanów i koszy (z dodatkiem węży, ale o tym ciiiiicho)

8 ludzi skierowano do pracy w polu

Podróżnego wypytano, kto kontroluję oazę C
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

O pani oazę, o której wspominasz, kkntroluje miasto Krriptu.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Niestety, robotnicy odmawiają budowy kanału bez otrzymania zapłaty z góry.
Nasi wojownicy zostali przepędzeni z oazy, ale wróg przechwycił dzbany z wężami... ciekawe jak to się dla nich skończy.

VI TURA

O pani, pozwól, że przedstawię waszej mądrości sprawę wniesioną przez pewnego bogatego obywatela...
Kobieta jego odtrąciła go i powiedziała mu: "nie posiądziesz mnie więcej". Dobrze się jednak prowadzi i występku nie ma, a mąż jej wciąż wychodzi (z domu) i bardzo poniża ją.
Czy kobieta ma odebrać swój posag i wrócić do domu ojca swego czy też z pokorą wrócić do męża?

//możesz otrzymać punkty zwycięstwa za sprawiedliwy osąd, ale bogaty obywatel może sypnąć złotem za sprzyjającą mu decyzję – ale może to spowodować spadek twojego prestiżu i spadek punktów zwycięstwa...

Mury miejskie 20/20
26 (18+8) zboża
3 złota
Otrzymujesz dodatkowy punkt populacji (masz 13)!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

- Czymże zawinił bogacz, że na taką karę w oczach żony swej zasłużył? Jego wina musiała być wielka, a przerasta ją tylko głupota jego. Zamiast starać się o wybaczenie, ten do obmowy się posuwa. Wina jego nie będzie jednak sądzona, gdyż kobieta oskarżenia nie wniosła. Poprzez obmowę naraził jednak dobre imię kobiety, a za to zgodnie z prawem sądzony być musi. Kobieta ma prawo małżeństwo swe rozwiązać i zabrawszy posag do domu ojca powrócić. Oszczerca zobowiązany jest wypłacić jej zadośćuczynienie w kwocie równej wartości posagu. Jeżeli stadło to posiada dzieci, wartość majątku mężczyzny ma być podzielona na tyle równych części, by każde z dzieci otrzymało swoją część równą części, jaka pozostanie ich ojcu. Ponadto oszczerca jest zobowiązany utrzymywać znieważoną żonę, by żyła na dotychczasowym poziomie do chwili, aż ta poślubi innego mężczyznę.
- Królowa przemówiła. Jeżeli nie zgadzacie się z wyrokiem, możecie zdać się na sąd Bogini -zabrzmiała zwyczajowa formuła. -Sąd odbędzie się na dziedzińcu świątyni w najbliższe Święto.

Głosy niezadowolenia ludu dotarły do pałacu. Dla uspokojenia nastrojów odprawiono stosowne rytuały. Królowa wyprawiła zwyczajowe uczty, ich organizacja pochłonęła 1 zboża.
Generał Drago zebrał wielką armię (cała dostępna populacja) i następnego dnia po zakończeniu obchodów Święta Wężowych Narodzin poprowadził swych ludzi do Krriptu.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Za twój osąd otrzymujesz 5 punktów zwycięstwa.
Tragedia! Niebronione miasto zostało najechane przez wrogą armię! Ograbili skarbiec, narzucili kult antyboga, okrutnego Moto Moto... na osłodę jednak z Krriptu powrócił zwycięski generał Drago, który nie tylko zdobył miasto i łupy (6 złota), ale też pokonał inną armię, która zmierzała w tamtym kierunku. Krriptu na długo zapamięta gniew Wężowej Pani...

VII TURA

Przed waszym majestatem zjawił się obco wyglądający człowiek, o ciemniejszej karnacji i brudnej, czarnej brodzie. Stanął dumnie, prostując się i niemal wykrzykując w twoim kierunku.
- Przybywam w imieniu mega pana, Limri-zima, władcy kraju Emla! Żąda złota i zboża jako daniny, w przeciwnym razie skierujecie na siebie jego gniew!
A Emla leżała daleko na północny wschód.

Mury miejskie 20/20
26 zboża
6 (3-3+6) złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

Czyżby Żmijowa Matka odwróciła się od swoich dzieci? Wiele wskazywało na to, że bogini jest niezadowolona. Najeźdźcy próbowali narzucić obcy kult, jednak ludność nie przyjęła do swych serc obcego boga. Zdwojono więc ofiary, by przebłagać Tą, Która Żywi, a królowa miała się poddać jej osądowi.
Nastał dzień ostatniej audiencji. Czy to przypadek sprawił, że właśnie tego dnia powrócił do miasta generał Drago ze swą zwycięską armią, czy też Pani Życia chciała w ten sposób pokazać, że nadal popiera swą ziemską córę?
Generał został niezwłocznie dopuszczony przed oblicze Ziemskiego Wcielenia, by zdać relację ze swej wyprawy. W dowód uznania otrzymał złoty łańcuch z końcówkami uformowanymi w głowy węży. Następnego dnia zasiądzie w loży honorowej podczas Rytuału.
Bogate łupy pozwolą rozpocząć kolejną inwestycję w mieście. Królowa nakazała przekazać potrzebne środki robotnikom i rozpocząć budowę kanału. Niestety, obecna sytuacja nie pozwala na zatrudnienie przy budowie dodatkowych ludzi,więc do pracy skierowano tylko wykwalifikowanych robotników:
Budowa kanału:
Złoto 6-4
1 robotnik = 3 pt pracy

Do miasta powrócił oddział wysłany do ochrony karawany kupieckiej. Dołączył on do głównej armii. Niestety, żołnierzom nie dane będzie dłużej świętować zwycięstwa. Następnego dnia po odprawieniu Rytuału (i uczcie) armia wyruszy na Ziemie Ludzi Turów, by zrzucić ich zwierzchnictwo i obalić ich okrutnego boga.
Wojna:
Ponownie wyrusza cała dostępna populacja

Wydawało się, że tego dnia to już koniec audiencji i królowa będzie mogła w spokoju przygotować się do jutrzejszego Rytuału. Już herold otwierał usta,by to ogłosić, gdy drzwi wielkiej sali otwarły się i wkroczył do niej jakiś obcy.
Człowiek ten nie okazał królowej należnej czci, lecz w imieniu swego pana wykrzyczał żądania. W pierwszej chwili zgromadzeni zamarli porażeni arogancją tego człowieka. Trwało to jednak mniej niż mgnienie oka, a już straże rzuciły się, by nauczyć go pokory. Delikatny gest ręki kobiety siedzącej na tronie powstrzymał ich, nim zdążyli choćby dotknąć przybysza.
- Twoje żądania są absurdalne,a zachowanie tak aroganckie, że zasługujesz na karę śmierci. Jednakże w tym mieście nie zabijamy posłańców. Jutro więc, w obecności całego mojego ludu, otrzymasz odpowiedź, którą powieziesz swemu panu.

Zbliżało się południe. Cała ludność miasta, zależnie od rangi i piastowanego urzędu zgromadzila się, najznamienitsi na dziedzińcu Żmijowej Świątyni, pozostali na ulicach i placach do niej przyległych. Generał Drago w towarzystwie trzech Boskich Sług zajęli miejsca w loży honorowej. A więc to on przejmie władzę, jeśli Żmijowa Matka zechce wezwać do siebie swą córkę.
Wreszcie słońce stanęło w zenicie. Drzwi prowadzące na dziedziniec owarły się i dwóch młodszych kapłanów wprowadziło cudzoziemca. Stąpając boso po rozgrzanych słońcem kamieniach, odziany tylko w cienką lnianą szatę nie był już tak butny, jak dnia poprzedniego.
Kapłani wycofali się, a gwar rozmów ucichł jakby na jakiś tajemny znak. Zagrały rogi, kapłani zapalili kadzidła w misach umieszczonych w niszach muru okalającego dziedziniec i wycofali się. Zapadła tak wielka cisza, że przybysz usłyszał trzask zapadek w drzwiach.
Ponownie zabrzmiały rogi i jeszcze raz otwarły się drzwi prowadzące na dzidziniec. I oto lud ujrzał swoją królową. Szła boso w sukni na ramiączkach uszytej z najdelikatniejszego lnu. Jej ruchy były pełne gracji, a w postawie nie było ani cienia lęku czy wahania. Oto prawowita królowa, oto córka przybyła, by oddać hołd Matce i zasięgnąć jej rady.
Królowa zatrzymała się dokładnie na środku dziedzińca i uniosła w górę dzban, który trzymała w dłoniach. Po raz ostatni zabrzmiały rogi, zagłuszając stukot podnoszących się pokryw osłaniających otwory w murze dziedzińca. Z ust kobiety płynęły słowa starodawnej modlitwy, pierwsze krople mleka wylanego z dzbana spadły na płyty dziedzińca. Wokół rozległ się syk i już dziesiątki, jeśli nie setki węży wypełzło ze swych kryjówek, a wszystkie pełzły w stronę dwójki ludzi wabione zapachem mleka, melodią słów, wibracją spowodowaną przez ruch królowej, wonią strachu posłańca...

Jeśli królowa nie przeżyła, władzę obejmuje generał Drago.
Jeśli posłaniec nie został ukąszony, co jest mało prawdopodobne, miasto wypłaca żądaną daninę, zgodnie z wolą Żmijowej Matki. W przeciwnym wypadkujego ciało oraz dzbany pełne węży zostają wysłane do Emla.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Węże nie ukąsiły spokojnej królowej, natomiast przestraszony posłaniec, wykonujący gwałtowne ruchy i krzyczący jakieś hasła (może modlitwy) rozjuszył gady i został kilkukrotnie, ze skutkiem śmiertelnym, ukąszony.
Jego ciało wysłano do kraju Emla, ale podróż potrwa długo, bowiem to daleki kraj.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

O pani! Wspaniałe wieści! Najechaliśmy ziemie Ludzi Turów, a choć nie znaleźliśmy łupów, to na długo zapamiętają oni gniew Żmijowej Matki!

VIII TURA

Do miasta przybyła grupa uchodźców z kraju Emla, który, jak się okazało, został właśnie podbity przez jakiś dziki lud pochodzący z jeszcze odleglejszych gór. Pragną tu pozostać przez pewien czas, nim ruszą w dalszą drogę. Niewiele posiadają, ale mogą pomóc w pracy oraz przekazać pewne umiejętności.

//w tej turze posiadasz dodatkowego obywatela, któremu możesz przydzielić dowolną pracę;
do tego za darmo możesz przekształcić jednego ze swoich obywateli w:
- robotnika (buduje za 3)
- rolnika (zbiera zboże za 3)
- złotnika (wytwarza 1 złota)
- wojownika (walczy za 3)
- zwiadowcę (uzyskuje dowolną informację o dowolnym mieście)

[bonus za bóstwo płodności]
W tej turze jeszcze jeden dodatkowy punkt zboża lub budowy.

Mury miejskie 20/20
Kanał irygacyjny 3/20
26 zboża
2 (6-4) złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

robotnik +5 populacji - kanał
reszta rolnictwo
1 - zwiadowca - oaza C
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Z Krriptu nadeszła propozycja ścisłej współpracy i sojuszu! Co mamy odpowiedzieć?
Nasz zwiadowca donosi, że oazę C od dłuższego czasu kontrolowało miasto... Krriptu właśnie. Z reguły była silnie broniona, ale w ostatniej turze porzucono obronę. Co do przesyłki... skończyło się tym, że jeden z niesubordynowanych żołnierzy naszych nieprzyjaciół otworzył pojemnik, szukając zapewne skarbów i został śmiertelnie ukąszony.

IX TURA

Nadeszła prośba o rozstrzygnięcie sporu.
W domu pewnego obywatela pożar wybuchł, a inny obywatel, który go ugasić przyszedł, na dobytek pana domu podniósł swój wzrok i dobytek pana domu wziął. Co mamy zrobić z tym człowiekiem?

Mury miejskie 20/20
Kanał irygacyjny 11/20
35 (26+9) zboża
2 złota
Otrzymujesz dodatkowy punkt populacji (masz 14)!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

Propozycja Krripptu została przyjęta pod warunkiem, że dochody z Oazy C będą dzielone po połowie.

Zgodnie z prawem złodziej ma zwrócić podwójnie każdą zagrabioną rzecz [jeśli ukradniesz łopatę, zwrócisz poszkodowanemu 2 łopaty - mówią zwoje]. Jeśli jest to pierwsza kradzież, innej kary nie będzie, jeśli kolejna - złodziejowi zostanie obcięta prawa ręka. Jeśli kara którejś ze stron wydaje się niesprawiedliwa, może zdać się na Boski Sąd.

Kończymy budowę kanału:
1 robotnik = 3 pt. pracy
6 populacji

zwiadowca - Oaza C
zbadać nastroje mieszkańców, przywieźć daninę

Reszta populacji - zboże
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

Złodziej został ukarany ucięciem ręki - 4 punkty zwycięstwa.
Zwiadowca starł się przy oazie C z jakimś zwiadowcą z innego zupełnie miasta, którego wojownicy nie zaglądali w tej rejony. Wobec pata odeszli obydwaj, a oaza została przy Krriptu. Czas naciskać Krriptu, by wobec tego wysłali złoto...

X TURA

Do pałacu przybył człowiek, którego dane ci już było poznać... to Samozwaniec, rzekomy pierworodny syn twojego wuja, którego, jak dobrze wiemy, w wieku dziecięcym ukąsił skorpion i zmarł. Teraz jego plugawa, kłamliwa noga znowu bezcześci nasze miasto. Czy mamy go wpuścić? A może od razu rzucić hienom na pożarcie?
Samozwaniec jest osamotniony. Jeśli go wpuścisz, zażąda oddania miasta, a jeżeli odmówisz – zagrozi, że wyruszy do swych przyjaciół z odległych ziem, aby przywiedli wielkie armie na podbój tej krainy.

Wiedziałeś też, że powoli czas twojego żywota dobiega końca. Twoi następcy z pokorą padają do twych stóp, spijają każde słowo z twoich ust, otaczają wielebną czcią jako wielkiego władcę... Jakie zostawisz im rady i wskazówki na przyszłość?

//ten event nie wpływa już na punktację, ale wpłynąć może na sytuację krainy w następnych rundach

Mury miejskie 20/20
Kanał irygacyjny 20/20
47 (35+12) zboża
2 złota
Otrzymujesz dodatkowy punkt populacji (masz 14)!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Liadan
Posty: 1018
Rejestracja: 2013-03-01, 18:06
Tytuł: Matka Gąska

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Liadan »

"Synowie są po to, by walczyć. Ale to córki są gwarantem pokoju"
Do Krripptu wyruszyło poselstwo, by potwierdzić warunki pokoju oraz w imieniu następcy tronu wystąpić z propozycją jego małżeństwa z córką władcy tego wspaniałego miasta. Oczekujemy posagu w postaci Oazy C.

W Engerekler nic nie dzieje się bez woli Żmijowej Matki i to ona decyduje, kto zasiada na żmijowym tronie. Samozwaniec został wpuszczony do miasta i pozwolono mu publicznie ogłosić swe żądania.
Królowa czując, że siły ją powoli opuszczają, postanowiła powołać regenta, który wspomoże ją w wypełnianiu królewskich obowiązków, a po jej śmierci przejmie pełnię władzy. Zorganizowano stosowne uroczystości w Świątyni. Królowa, w towarzystwie swojego syna i samozwańca wstąpiła na świątynny dziedziniec i rozpoczęła opisany wcześniej rytuał, prosząc Boginię, by raczyła wskazać jej następcę i o łaskę odpoczynku dla siebie. Książę, który spędził kilka lat w Świątyni na nauce, dołączył do obrzędu odprawianego przez matkę (władca jest również najwyższym kapłanem i to on osobiście prowadzi najważniejsze obrzędy, w codziennych oraz gdy władca nie może osobiście uczestniczyć w święcie, np. z powodu wyprawy wojennej, zastępują go kapłani).
W pałacu zorganizowano ucztę dla możnych, lud świętował na placach i ulicach miasta.

Zwiadowca został wysłany, by dowiedzieć się, kto interesuje się Oazą C
Pozostała populacja robi zboże
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Tura I - Liadan

Post autor: Borys »

O pani... nasze miasto zostało najechane... płonie... to wyznawcy boga Agniego! Bóstwa ognia!

Mury miejskie 20/20
Kanał irygacyjny 20/20
71 (47+24) zboża
(0-2) złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwa 1 rundy”