Runda I - Rudo

Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

Goliat przywitał wędrowca mięsiwem, kobietami i swoją męską, włochatą klatą. Kiedy ten zaproponował, że przekaże mu informacje, zaśmiał się tylko, a wraz z nim wszystkie Męskotury:
- SYNU, MY WIEMY WSZYSTKO O INNYCH MIASTACH. WIEMY, ŻE JAK PÓJDĄ Z NAMI NA WOJNĘ PRZECIWKO MOTO MOTO TO SĄ GODNI - A JAK NIE, TO PRZYSŁUŻĄ SIĘ W ZBOŻNYM DZIELE OSŁABIANIA WIELKIEGO RUCHAKI.
Po czym wyprawiono ucztę, o nic nie prosząc wędrowca. Jednak przed tym jak wyjechał z Ziem Ludzi Turów, zaczepiła go Sandersonia, żona Goliata. Pochyliła się nad skarlałym daudowcem i wyszeptała:
- Mój mąż ma rację, nie potrzebujemy wiedzy. Ale inni też jej nie potrzebują. Jeśli chcesz się odwdzięczyć za nocleg, wikt i opierunek jakiego zaznałeś - nie mów innym miastom o tym, że to my ich zaatakowaliśmy. Niech myślą, że jesteśmy pokojowym klanem, który nigdy nikogo nie zaatakował i który nigdy się nie zbroił, tylko spokojnie budował mur.
Wiadomym bowiem było, że o ile mężczyźni zobowiązani byli Czterema Prawami: Zdrowiem, Siłą, Szczerością i Poświęceniem, to kobiety, jako istoty wężowe i sprytne, musiały tylko przestrzegać przykazań Zdrowia i Siły, by rodzić zdrowe dzieci. Mogły zaś być podłymi, nieszczerymi szlaufami, które kłamią dla dobra swojego klanu.

//Nie chcę darmowej czy płatnej informacji o innym mieście, ale chcę aby każde miasto, które spyta o to czy Ludzie Tury w ostatniej turze się zbroiły lub czy zaatakowały dane miasto, otrzymało informację, że Ludzie Tury nigdy nikogo nie atakowali i że w ostatniej turze skończyli budowę muru obronnego. Nie płacę nic za tę usługę bo jest mocno sytuacyjna.

10 populacji idzie budować mur

DOKOŃCZENIE BUDOWY MURU W TEJ TURZE!

Obrona: 10 wojowników + 5 mur + 3 obrona + 1 bóg wojny = 19
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

O pani, jeżeli ktoś zapyta o to, czy zbroiliście się lub atakowaliście kogoś, to odpowiem tak jak prosisz. Jeśli jednak więcej miast o to zapyta - być może wrócę po zapłatę.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

no spoko Kappa
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Lud Turów skończył budować mur, ale młody Grum nie odczuł z tego powodu dumy. Czuł, że nie jest to ścieżka Męskoturów. Że w ten sposób zbliżają się poziomem do whalersów schowanych za osłonami...
Być może miał rację. Goliat i jego ludzie nie zdążyli zdjąć szelek i roboczych rekwizytów, kiedy za murami zjawiła się potężna armia, tak jakby całe wrogie miasto ruszyło na wojnę.
Przebili mur za pomocą dwóch taranów, z których jeden miał głowę Papy-Esza, znanego herosa, a drugi ... wielkiego hipopotama. Mimo oporu pokonali Tury, odwykłe od walki... te mogli brać przykład z dzielnej Sandersonii, atakującej włócznią zdziczałych najeźdźców.
- Hańba nam! - krzyknął Grum, widząc co się dzieje.
Wróg ograbił skarbiec i narzucił nam wiarę w Agniego, boga ognia.

VI TURA

O panie, pozwól, że przedstawię waszej mądrości sprawę wniesioną przez pewnego bogatego obywatela...
Kobieta jego odtrąciła go i powiedziała mu: "nie posiądziesz mnie więcej". Dobrze się jednak prowadzi i występku nie ma, a mąż jej wciąż wychodzi (z domu) i bardzo poniża ją.
Czy kobieta ma odebrać swój posag i wrócić do domu ojca swego czy też z pokorą wrócić do męża?

//możesz otrzymać punkty zwycięstwa za sprawiedliwy osąd, ale bogaty obywatel może sypnąć złotem za sprzyjającą mu decyzję – ale może to spowodować spadek twojego prestiżu i spadek punktów zwycięstwa...

Mur obronny 20/20
0 zboża
0 (7-7) złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

Goliat łypnął groźnie na wysłannika, który przyniósł jakże ważne wieści o tym, że jakaś dama nie chciała się posiąść swemu męzowi. Potem na ruiny swoich ziem. Potem na wysłannika. Potem na swoich pobitych i posiniaczonych wojowników. Potem na wysłannika. Potem na pusty skarbiec. Potem na wysłannika. Aż w końcu odparł salomonowo:
- A CHUJ MNIE TO KURWA OBCHODZI TO PRZEZ TAKIE PIZDY DOSTAJEMY WPIERDOL. CO KURWA, NIE MA PARY W ŁAPIE MĄŻ ABY JEBNĄĆ JEDNEGO DRUGIEGO LUJA NA RYJ ŻONIE JAK TA NIE CHCE SIĘ RUCHAĆ? CO, ONA NIE MA PIĘŚCI I KURWA JAKIEGOŚ ŁAŃCUCHA ABY MĘŻOWI WYJEBAĆ Z BAŃKI KURWA SZYBKOŚĆ CZASU I GO NIE PRZYKUĆ DO KALORYFERA? CO TO ZA PIERDOLENIE LEWACKIE. CHUJ W TE ICH KŁÓTNIE, OBYDWOJE PÓJDĄ NA PRZEDZIE NASZEJ ARMII KTÓRĄ BĘDZIEMY TERAZ MASAKROWAĆ PRZECIWNIKÓW I TEN, KTÓRY ZABIJE WIĘCEJ WROGÓW TEN BĘDZIE MIAŁ RACJĘ.
Po czym Goliat uzbroił cały Lud Turów, pierdolące jakieś kocopoły o braku seksu i byciu niemiłym małżeństwo dał na czoło formacji, po czym pognał razem z całą wiochą napierdalać cwelów, a miasto chronione było tylko przez wyjątkowo groźne i żarłoczne knury.

CHUJ IDĘ NA ENGELEKLER CAŁYM MIASTEM
Atak: 11x2 (wojownicy) + 1 (bóstwo) = 23 ataku
Obrona: 5 (mury) + 3 (wieprze) + 1 (bóstwo) = 9 obrony

Edit: Wyposażam moich wojowników w sztandar z napisem: "Miasto w którym wyznaje się Agniego, boga ognia, ma 8 sztuk złota - wiem, bo mi je ukradli. Jeśli chcecie się obłowić to zaatakujcie ich x] Pozdro"
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Za tak okrutny sąd otrzymujesz 3 punkty.
Powrót do dawnego rzemiosła sprawił ulgę wojownikom. Ruszyli pełni zapału na Engelekler. Na swej drodze napotkali niemal równie liczną armię, która chyba również kierowała się w tę stronę! Tury zawyły i rzuciły się na wroga pędem. Wkrótce rozbiły go w puch, nie zaprzestały jednak biegu. Na pełnym pędzie przebili głowami mury Engelekler, którego chroniły tylko kobiety, dzieci i starcy. Wracasz ze złotem (3) i świadomością, że imię Moto Moto długo będzie pamiętane w Engelekler.

VII TURA

Przed waszym majestatem zjawił się obco wyglądający człowiek, o ciemniejszej karnacji i brudnej, czarnej brodzie. Stanął dumnie, prostując się i niemal wykrzykując w twoim kierunku.
- Przybywam w imieniu mega pana, Limri-zima, władcy kraju Emla! Żąda złota i zboża jako daniny, w przeciwnym razie skierujecie na siebie jego gniew!
A Emla leżała daleko na północny wschód.

Mur obronny 20/20
0 zboża
3 (0+3) złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

Poselstwo: Do bram Kish'khi zawitał wyjątkowo sympatyczny i tłusty prosiak, który przed wejściem grzecznie zapukał i wytarł raciczki w wycieraczkę. Nosił na sobie symbole Ludzi Turów, a najbliższej strażniczce pokazał, że na boczku ma wygrawerowaną wiadomość:
"DZIEŃ DOBRY, WALCZYMY BU HRONIĆ WSZYSTKIH SOJUSZNIKUW, LECZ POCZEBUJEMY ZBOŻA ABY WYKARMIĆ WIĘCEJ NASZYCH WOJOWNIKUW. ZA 15 ZBORZAA ZAOFERUJEMY 3 SZTUKI ZŁOTA. POZDARAWIAM I ŚLE BUZIACZKI, GOLAIT"

(Oferujemy wymianę 3 sztuk złota na 15 zboża dla Kish'khi)

Event: Goliat Męskotur otrzepał dłonie z krwi, flaków i potu. Ludzie Tury nawet nie kłopotały się powrotem do swojego miasta, rozbiły obozowisko nieopodal rzeki (zwanej przez nich "Strumieniem Adasowej Miłości"), gdzie szykowały się do kolejnego podboju. Akurat wpierdalali sobie pierogi, chwaląc nawzajem swe mięśnie oraz zgrabne pupy (od czasu do czasu macając jedno i drugie, coby sprawdzić jędrność oraz potęgę), kiedy przybył jakiś ciapak i zaczął coś pierdolić o tym, że jego władca żąda złota i zboża. Ludzie Tury spojrzeli na niego niezręcznie, jak na taką najmniejszą gnidę, gorzej jak whalersa, po czym Goliat wstał, podszedł do emisariusza i skruszył mu głowę swoimi łapami wielkimi jak bochny chleba, a potem resztę ciała ugniótł tak, że z posłańca została tylko krwawa kula mięsa, zmiażdżonych kości i szmat. Męskotury chętnie zagrały potem nią w piłkę nożną, a najlepsi jak zawsze byli Seba i Mati.

(Stanowczo odmawiamy trybutu)

Knury na ziemiach ludu Moto Moto pod nieobecność swoich panów wybudowały basen z błotem i się taplają. Jeśli ktoś zaatakuje miasto, ujrzy tylko grupę seksownych świń moczących ogonki w błotku, bo jebać obronę, ale jak będzie miał mniej niż 9 ataku to przypał bo go knury pogonią x]

Akcja na turę:
- Dobra panowie i panie, pograliśmy, zjedliśmy, pograliśmy w nóżkę, to można teraz walczyć. Pewnie wszyscy będą się zbroić przez ten event, ale w sumie to w dupie, lecimy na pałę Kappa To kto tam jest najbliżej?
- Kripptu kochanie, wystarczy przekroczyć rzekę.
- To jedziemy z kurwami x]

Atak na Kripptu: 12 wojowników (jeśli dojdzie do skutku wymiana złoto <-> zboże z Kish'khą) x 2 + 1 od bóstwa wojny = 25 ataku
Obrona: 5 (mury) + 3 (wieprze) + 1 (bóstwo) = 9 obrony
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Kish-Kha zgadza się na ofertę (3 złota za 15 zboża). Zostanie to uwzględnione przy podliczeniach.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Tury wyruszyły na Krriptu. Przed potężnymi, miejskimi murami wiedziały, że nie czeka je łatwe zadanie. Ale to tylko bardziej je nakręcało. Rozbiegły się i rzuciły szalone do przodu, wspinając się na mur i nic nie robiąc sobie z zabiegów obrońców. W końcu zmasakrowały wrogich wojowników, ograbiły skarbiec (1 złota) i zaprowadziły w mieście rządy Moto Moto.
Kiedy zwycięsko wrócili, okazało się, że ich miasto zostało najechane! Whalersi pochowani w najrozmaitszych zakątkach ciągle bali się wyjść, knury miały poobijane ryjki... na szczęście wróg nic nie zastał w skarbcu, ale Whalersi od teraz czczą kult Wężowej Matki.

Obrazek

VIII TURA

Do miasta przybyła grupa uchodźców z kraju Emla, który, jak się okazało, został właśnie podbity przez jakiś dziki lud pochodzący z jeszcze odleglejszych gór. Pragną tu pozostać przez pewien czas, nim ruszą w dalszą drogę. Niewiele posiadają, ale mogą pomóc w pracy oraz przekazać pewne umiejętności.

//w tej turze posiadasz dodatkowego obywatela, któremu możesz przydzielić dowolną pracę;
do tego za darmo możesz przekształcić jednego ze swoich obywateli w:
- robotnika (buduje za 3)
- rolnika (zbiera zboże za 3)
- złotnika (wytwarza 1 złota)
- wojownika (walczy za 3)
- zwiadowcę (uzyskuje dowolną informację o dowolnym mieście)

Mur obronny 20/20
15 (0+15) zboża
1 (3-3-0+1) złota
Otrzymujesz dodatkowy punkt populacji (masz 12!)
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

obrazek

Whalersi i knury smętnie pałętali się po zniszczonym przez ataki mieście, wyjadając resztki owsa i flaków z chlewów jak zwierzęta (którymi w końcu byli). Przechodzący tędy człowiek mógłby spojrzeć to na świnie, to na whalersów, to na whalersów, to na świnie, i nie znalazłby różnicy. Zresztą, whalersi byli nawet niżej niż lochy i maciory, guźce jeździły im na grzbietach jak Żydzi polakom na garbach. Obraz nędzy i rozpaczy, morale takie jak za czasów Dauda nakurwiającego w kosza.Ale dobrze, że knury są jeszcze wierne wierze w walkę z MotoMoto, bo kto by się przejmował tym w co wierzą jakieś śmiecie pandy whalersy Kappa

Tymczasem u Męskoturów...
- No kurwa, pewnie, że możecie z nami zostać.
Goliat siedział na mięciutkim fotelu z włosów łonowych swoich pokonanych wrogów, popijając piwo z Kiszki i zagryzając pieczonym nimnaros (zdechłe leżało, to sobie wziął i upiekł). Przyjął cipy z Emli, a następnie posłał ich na trening - podobny do tego, który zaserwował chłopu-pakerowi. Po tygodniu, kiedy już cudzoziemcy mieli muły jak kokosy, trzasnął każdego z nich dłonią kontrolnie po tyłku aby sprawdzić czy mają jędrne i umięśnione, po czym osądził:
- No, byliście pizdami, jesteście koksami. Bardzo dobrze, jeszcze trochę i może będziecie mogli pojechać na zlot Borysady aby uprawiać sporty z największymi pakerami tego uniwersum. Ale do tego potrzeba nieco praktyki, bo jak Mark i Chromy was będą napierdalać mieczem to nie będziecie wiedzieć co się dzieje. Kogo teraz atakujemy, kto jest najbliżej?
- BEZT-SCAL!
-... a nie napierdalaliśmy ich już?
- W sumie to nie wiemy x] a ten jebany grubas nie uzupełnia sobie informacji o paktach i o tym kogo atakował w drugim temacie (-‸ლ)
- Dobra, idziemy na Bezt-Scal. A, i wyślijcie to zjebane złoto na chuj wie po co potrzebne do Kish'khi, niechaj dadzą nam za nie 5 zboża, to se opierdolimy coś na ciepło. Jakiś chlebek czy pierogi.

Co robię:
1. Dodatkowy obywatel idzie na wojownika
2. Chłopa-wojownika zmieniam w Chłopa-Wojownika-Juggernauta co ma 3 ataku
3. Wysyłam 1 sztukę złota do Kish'khi w zamian za 5 zboża
4. Idę napierdalać Bezt-Scal x]

Atak: 24 (12 wojowników) + 3 (chłop-juggernaut) + 1 (bóstwo) = 28 ataku
Obrona: 5 (mury) + 3 (zwierzęta) + 1 (bóstwo) = 9 obrony

obrazek
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Whalersi wkurzyli się nieco na Goliata, że rzyga nimi, ale ten w końcu zyskał ich szacunek
Tymczasem Tury zaatakowały Bezt. Weszły. Rozjebały co mogły. Nakradły (8 złota Kappa ). Nielicznym ocalałym narzuciły Moto-Moto. Wpierdol mocny.

IX TURA

Nadeszła prośba o rozstrzygnięcie sporu.
W domu pewnego obywatela pożar wybuchł, a inny obywatel, który go ugasić przyszedł, na dobytek pana domu podniósł swój wzrok i dobytek pana domu wziął. Co mamy zrobić z tym człowiekiem?

Mur obronny 20/20
20 (15+5) zboża
8 (1-1+8) złota
12 populacji
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

Rada knurów zebrała się by zadecydować o losie prosiaka Arnolda, który podpierdalał podczas pożaru pierogi panu Ferdynandowi, znanemu daudowcowi. Po opierdoleniu nieco szamy z koryta, najgrubszy i najbardziej obżarty z knurów rzekł:
- Tą świnię pornograficzną Arnolda Boczka wrzucimy do paszczy Moto Moto. Kurwa, ostatnio nam jakiś bóg ognia narzucił swoją religię? No dobra, to go spalimy. Kto napisze list do Arnolda Boczka?

Arnold Boczek następnego dnia otrzymał list:
WOJEWÓDZKI ZARZĄD PIECÓW KREMATORYJNYCH

WEZWANIE

W związku z tym że Ob. Arnold Boczek osiągnął już odpowiedni wiek, wypił wystarczającą ilość alkoholu przypadającą na notorycznego pijaka zgodnie z Turską Normą PN-93/A-18011, ukradł pierogów panu obywatelowi Ferdynandowi Kiepskiemu i stał się zbyteczny dla społeczeństwa i uciążliwy dla otoczenia w myśl ustawy 167/10 Prezesa Rady Ministrów z dnia chuj wie jakiego zamieszczonej w Dzienniku Ustaw nr. 27836.Obywatel winien zgłosić się osobiście w tutejszym krematorium w ciągu siedmiu dni od daty niniejszego wezwania przy piecu nr. 4 celem poddania się sproszkowaniu. Spożycie alkoholu i innych substancji wybuchowych przed spaleniem surowo wzbronione! Zabrania się naładowania i wydawania nieprzyjemnych odgłosów aż do całkowitego zakończenia obróbki termicznej Ob.winien zabrać że sobą:

*dowód osobisty
*wiązkę suchego chrustu
*koks lub inny materiał palny w ilości 0,5 na jeden kg masy ciała
*pojemnik na popiół ( pudełko po landrynkach ).
*5 złota na koszty manipulacyjne.

Przed przybyciem należy :
*umyć racice
*zostawić w domu protezę zębową
*pożegnać się z kolegami pijakami.
Możliwość odwołania od niniejszego wezwania nie istnieje. Sprawę należy traktować poważnie i z pełną świadomością konsekwencji, które zostaną zastosowane wobec obywatela w przypadku zignorowania wyżej wymienionego wezwania.
DYREKTOR KREMATORIUM I FABRYKI NAWOZÓW SZTUCZNYCH W ZIEMIACH LUDZI TURÓW

Alojzy Popiołek
W razie niewypełnienia obowiązku bycia skremowanym ostrzeżono Prosiaka Arnolda, że zostanie wysłany do Kish'khi, gdzie baby podobno ucinają facetom fiuty albo trzymają w klatkach.

Wymieniam 8 sztuk złota na 40 zboża z Kish'khą x]

Kurwa, już prawie wszystkich co nie są moimi sojusznikami rozjebałem Kappa W tej turze idziemy napierdalać Erigasz :-|

ATAK: Atak: 22 (11 wojowników) + 3 (chłop-juggernaut) + 1 (bóstwo) (+ 3 wojowników jeżeli się liczy już zboże na popa w tej turze bo będę miał wincyj popa x] ) = 26 ataku (32 ataku)

OBRONA: 5 (mury) + 3 (zwierzęta) + 1 (bóstwo) = 9 obrony
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Spalenie winowajcy było słuszną decyzją - 5 punktów.
Goliat wstrzymał ręką żołnierzy przed zabudowaniami Erigasz, a potem samotnie wkroczył do miasta. Pokonał obrońców, zdobył umocnienia i skarbiec (1 złota). Nieliczni chłopi płakali, kiedy męskotury opowiadały im o Moto Moto, a potem wrzucali do prowadzonej za sobą mobilnej paszczy.

X TURA

Do pałacu przybył człowiek, którego dane ci już było poznać... to Samozwaniec, rzekomy pierworodny syn twojego wuja, którego, jak dobrze wiemy, w wieku dziecięcym ukąsił skorpion i zmarł. Teraz jego plugawa, kłamliwa noga znowu bezcześci nasze miasto. Czy mamy go wpuścić? A może od razu rzucić hienom na pożarcie?
Samozwaniec jest osamotniony. Jeśli go wpuścisz, zażąda oddania miasta, a jeżeli odmówisz – zagrozi, że wyruszy do swych przyjaciół z odległych ziem, aby przywiedli wielkie armie na podbój tej krainy.
- Jestem Daud(w)id! - powiedział malec przed pojedynkiem z Goliatem. Chwycił po procę i oczekiwał przeciwnika na arenie...

Obrazek

Wiedziałeś też, że powoli czas twojego żywota dobiega końca. Twoi następcy z pokorą padają do twych stóp, spijają każde słowo z twoich ust, otaczają wielebną czcią jako wielkiego władcę... Jakie zostawisz im rady i wskazówki na przyszłość?

//ten event nie wpływa już na punktację, ale wpłynąć może na sytuację krainy w następnych rundach

Mur obronny 20/20
60 (20+40) zboża
1 (8-8+1) złota
Otrzymujesz dodatkowe punkty populacji (masz 15)!
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

Męskotury zaśmiały się widząc małego Dauda (CO TO KURWA ZA ŚMIESZNY TYPEK XDDDDDDDDD SPIERDALAJ RZUĆ CYCA SWOJEJ MATCE MALUSZKU XDDDDDDDDDDD BEKA Z FRAJERA, PIELUCHĘ CI ZMIENIĆ? XDDDDDD GOLIAT WEŹ NIE DMUCHAJ NA NIEGO BO MU ZEDRZESZ ODDECHEM SKÓRĘ Z NAPLETA XDDDDD TY KURWA JAKICH PRZYJACIÓŁ, NINDŻA Z WIOSKI WICHRU? XDDDDDDDDD), a Goliatowi trochę wstyd było w ogóle wpuszczać taką pizdę do obozu. No i z jednej strony to chciał epickiego pojedynku z Dawidem jak z Biblii, ale z drugiej no to

kurwa to daud no ja pierdole XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Chuj, Męskotury zbrechtały cipeusza i rzuciły do walki z nim jakiegoś grubego knura w rui. W sumie to było na swój sposób symboliczne, bo tak jak MotoMoto chce wyruchać świat i trzeba z nim walczyć, tak wieprz chciał wyruchać Dauda i ten tez musiał z nim walczyć. Wynik pojedynku był obserwowany przez Męskotury i szamanów jako przepowiednia czy ktoś pozornie słaby (Daud/śmiertelnicy) będzie w stanie pokonać wielkie zagrożenie (knur-ruchacz/bóg-hipopotam-ruchacz).

Jak się Daudowi uda pokonać knura to będzie miał okazję się zmierzyć z kimś z Męskoturów. Może nie z Goliatem, bo to trochę inna liga, ale znajdzie się jakaś nastoletnia dziewczynka do walki z nim pewnie, aby mógł potrenować. Może kiedyś zmężnieje x]

Męskotur przekazał swojej rodzinie następujące rady na przyszłość:
- BĄDŹCIE ZDROWI, SILNI, LOJALNI I SZCZERZY. POKONAJCIE MOTO MOTO GDY NADEJDZIE CZAS. I NAPIERDALAĆ CWELÓW, ALE SOJUSZNIKÓW SZANOWAĆ, CHYBA ŻE ZDRADZĄ TO LEPA NA RYJ I DO PASZCZY x] I PŁÓDŹCIE DZIECI DUŻO, TYLKO JAKIEŚ FAJNE I ABY NIE BYŁY ZDECHŁE JAK TE Z PLANSZÓWKI BUBA.

W tej turze wysyłam wojowników na wszystkie oazy. Do każdej oazy po trzech wojowników idzie podbijać, czyli po 6 ataku na oazę (na oazę D siedem, bo poślę tam powiedzmy chłopa-wojownika).
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Daudwid i knur krążyli wokół siebie, patrząc sobie w oczy... w końcu ninja rzucił się na świnię, ale dostał kopa z półobrotu. Upadł, a potem knur założył mu dźwignię.
- Ara ara~ - powiedziała Sandersonia. - Po zaspokojeniu popędu knur będzie raczej spokojny. Przecież nasi przyjaciele z Whalers nie zrobili niczego głupiego co doprowadziło wielkiego prosiaka do furii w następstwie której zmasakrowałby ich wszystkich i przerodził się w wielką maszynę destrukcji. No nie wiem, nie napchali mu do przyrodzenia ładunków wybuchowych, by naszemu wielkiemu tucznikowi urwało jego przyrodzenie. Prawda?
Cóż...
W sobie tylko znany sposób, Daudwid użył magii i nagle skierował rękę w krocze przeciwnika, a potem pojawił się tam płomień i mała eksplozja!
- Mmm... - powiedział tylko zadowolony prosiak... chyba nie przejął się za bardzo materiałami wybuchowymi. Zapewne to było dla niego jakieś dodatkowe doznanie.
Ale chwila odprężenia wystarczyła, by ninja mu się wyślizgnął! Daudwid wyskoczył na miniaturowej katapulcie na grzbiet knura. Ten zakwilił, próbując zrzucić napastnika. Udało mu się, ale zabójca zdążył jeszcze schwytać go za ogon. Knur popędził i... jego zakręcony ogonek urwał się!
Knur, czując, że prosiak bez ogona to nie prosiak (i to jeszcze stracony w walce z taką pizdą) popędził z żalu na pustynię, a zaraz za nim na rowerach ruszyło kilku whalersów z nagonki.

Daudwid triumfował. Wyciągnął palec w kierunku Goliata, wyzywając go na pojedynek...
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2589
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Gruby »

Goliat podrapał się po brodzie kiwając głową, po czym machnął ręką w tłum, mówiąc:
- Daudzie, nim dostąpisz zaszczytu zmierzenia się ze mną, musisz udowodnić, że nie jesteś jebanym psem jak Agon. Jako zwierzę mogłeś walczyć ze zwierzętami. Zatryumfowałeś w pojedynku ze świnią. Teraz zmierz się z człowiekiem i pokaż, że jesteś człowiekiem. Buniu, zajmij się panem.
Z tłumu ludzi wyłowił małą, uroczą, słodką, zarumienioną i zawstydzoną Męskoturową dziewczynkę:

Obrazek

- To jest Bunia. Bunia ma dwanaście latek. Opowiedz Buniu coś Daudowi o sobie.
- Dzień dobly panie Daud - powiedziała Bunia barytonem, dygając wdzięcznie. Strzeliła parę razy karkiem i knykciami, po czym rzekła - Mamusia ucy mnie jak być doblą zioną, lobić doble jedzonko i jak bić pedałów. Poza tym lubię kucyki, kwiatuśki, róziowe zieci i spuszczać wpieldol :)))
Przedstawiła się uprzejmie Bunia. Goliat pogłaskał ją po głowie, po czym podsumował:
- No, to Bunia spuści ci wpierdol.
Bunia delikatnie wyrwała trzymetrowy kawał ziemi i rzuciła nim w Dauda x]
Awatar użytkownika
Borys
Krul
Posty: 5516
Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
Tytuł: Wielki Chan Borysady
Has thanked: 46 times
Been thanked: 43 times

Re: Runda I - Rudo

Post autor: Borys »

Daud zaczął spierdalać, a Bunia za nim. Gdzieś tam przepadli za miastem.
Miasta nikt nie niepokoił, a Męskotury spokojnie opanowały wszystkie oazy. Ale powrót do ich miasta napawał ich powoli obrzydzeniem... za dużo tego whalersowego ścierwa...

Mur obronny 20/20
60 zboża
6 (1+5) złota
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwa 1 rundy”