Byliście bohaterami... dzielnymi poszukiwaczami przygód, przed którymi klękali niegodziwi nekromanci, którzy ratowali lub doprowadzali do zagłady całe miasta i zmieniali losy krain. Podróżowaliście razem napotykając rzeczy o których zwykłym ludziom się nie śniło. Aż pewnego dnia natrafiliście na przeszkodę, która odmieniła całe wasze życie.
W poszukiwaniu chwały i bogactwa postanowiliście pokonać legendarnego, prastarego smoka – Denadaretha, Zgubę Białego Płomienia – który przez lata niszczył miasta królestwa i grabił z nich złoto oraz klejnoty. Dopadliście gada w jego mrocznym leżu, lecz nim doszło do walki, wywiązała się między wami rozmowa.
Denadareth był zmęczony swymi podbojami. Wolałby spędzić resztę życia w swojej jaskini, śpiąc i jedząc dziewice. Wiedział też, że kiedyś skończą się miasta i bogactwa, które może złupić. Że gdy już każdy kraj polegnie u jego stóp, nie będzie mógł powiększyć swego skarbca. Cóż począć na taki problem? Jeden z was niefortunnie, acz przytomnie zwrócił uwagę na to, że nie ma sensu dokonywać dzieł zniszczenia – lepiej prowadzić uczciwy biznes, taki jak karczma albo sklep, a ludzie sami będą oddawać swoje pieniądze. Królestwa będą prosperować przez tysiące lat, a skarbiec Denadaretha kroczek po kroczku będzie rósł. A swoją działalność będzie mógł prowadzić z jaskini.
Zguba Białego Płomienia zadumał się nad tym pomysłem, jednak tryby losu były nieubłagane. Między wami a antycznym smokiem doszło do bitwy.
I bitwę tę przegraliście.
Leżąc niemalże bez życia u stóp potwornego gada poczuliście dotknięcie magii. Straciliście część swoich mocy oraz wiedzy zdobytej za życia. Wasze dusze związała potężna magia geasu zniewolenia. Od tego momentu staliście się sługami Denadaretha. Ograniczeni w swych działaniach i pozbawieni potęgi musieliście podporządkować się rozkazom nowego pana albo zginąć. A ten miał dla was jedno zadanie...
… założyć i poprowadzić karczmę. Do smoka przemówiły wasze argumenty. Chciał spróbować tego dziwnego sposobu życia, tego „biznesu”. Ofiarował wam część swojego skarbca i posłał ku jednemu z królewskich miast, byście dali początek jego karczmie. Macie prosty cel – w ciągu trzech miesięcy zebrać milion sztuk złota. Wtedy Denadareth będzie wiedział, że rzeczywiście, działanie wedle zwyczajów humanoidów się opłaca, a jego krwawe podboje ustąpią zaangażowaniu w biznes.
Jeśli jednak wam się nie uda... traficie do paszczy swego pana, a świat będzie zgubiony. Posłusznie rozpoczęliście naradę nad tym jak najlepiej poprowadzić karczmę. Prosto ze świata przygód i magii trafiliście do świata cen jajek, wyboru najlepszego drewna na stoły oraz obsługiwania śmierdzących pijaczków...
____________________________
Karczma Niemrawiec to sesja kooperacyjna, gdzie wspólnie prowadzicie karczmę. Będzie trwała około trzech i pół miesiąca – w tym tydzień zajmie rekrutacja, dwa tygodnie budowanie karczmy, a trzy miesiące (lub krócej) rozgrywka docelowa. W ramach przygody będziecie mogli wspólnie głosować nad tym jak wyposażyć przybytek oraz urozmaicić jego gościom czas, wziąć udział w wielu wydarzeniach fabularnych oraz co tydzień planować kolejne działania od których zależeć będzie przyszłość karczmy.
Sesja odbywać się będzie na discordzie – ze względu na łatwiejszą i bardziej dynamiczną komunikację. Będzie o tyle wygodna, że zarówno osoby chcące się mocniej zaangażować, jak i te z mniejszą ilością czasu, będą mogły wpływać na bieg historii. Link do discorda Karczmy - https://discord.gg/V985nS7
Warunki zwycięstwa są wspólne dla wszystkich i są dwa:
1. Posiadanie na koniec rozgrywki w skarbcu więcej niż 1 milion sztuk złota.
LUB
2. Wyzwolenie się z geasu i pokonanie Denadaretha.
Nabór potrwa do 4 lutego – zapisy odbywają się przez przesłanie mi gotowej karty postaci NA DISCORDZIE (na privie). Jej wzór znajdziecie w temacie TWORZENIE POSTACI. Jeśli macie jakiekolwiek pytania, piszcie śmiało. Do gry potrzebuję minimum trzech graczy, górnego limitu nie ma.
