Władza

Władca: Król-Kapłan Skotios I [Tau]
ODPOWIEDZ
Tau
Posty: 33
Rejestracja: 2013-03-04, 12:09

Władza

Post autor: Tau »

W Kaganacie Słońca i Księżyca władzę sprawują ci, którzy mają największą armię, skarbiec pełen złota i kontrolują stolicę. Jeśli jakaś osoba spełnia wszystkie te trzy warunki, można mówić o władzy nad całym państwem.

Schemat:
  • Mówcy Słońca (w tym Król-Kapłan)
  • Mówcy Księżyca
  • Harem (Senat)
  • Satrapowie
Mówcy Słońca i Mówcy Księżyca
Władza w Kaganacie nigdy nie należy do jednej osoby. Nawet najpotężniejszy Skorpion musi się nią dzielić z Orłami i akceptować suwerenność Szakali na pustyni. Kluczem zatem nie jest próba jak najsilniejszej centralizacji, ale uzyskanie wpływów w ramach już funkcjonującego modelu i doprowadzenie do współpracy kast. Oficjalnie służy temu organ zwany Radą Słońca i Księżyca, na który składają się: Mówcy Słońca i Mówcy Księżyca.
  • Kasty Słońca to: Skorpiony, Orły i Wielbłądy.
  • Kasty Księżyca to: Szakale, Węże i Szarańcza.
Przywódca Skorpionów, jakikolwiek tytuł aktualnie nie przyjmie, owszem, posiada teoretycznie władzę despotyczną. W przypadku czyjegoś sprzeciwu mógłby łatwo wyegzekwować swoją wolę. Niestety byłoby to działanie krótkoterminowe i zapewne ostatecznie doprowadziło do konfliktów. Od czasu przejęcia władzy przez Skotiosa I rada jednak zachowuje funkcyjność i pozory ustalonych zasad. W jaki sposób?

Przedstawiciel każdej kasty (nawet niewolników) ma jeden głos w danej sprawie. Przedstawicielem kasty Skorpionów jest król, a przedstawiciel kasty Orłów zawsze go oficjalnie poprze, nawet jeśli po prywatnej naradzie obaj zmienią zdanie. Przedstawiciel kasty Węży to zwykle pierwsza nałożnica króla lub jego eunuch. Szakale nigdy nie sprzeciwiają się królowi.

Tym samym na sześć możliwych głosów cztery ZAWSZE są jednomyślne. Co więcej, Rada Słońca i Księżyca obraduje tylko w sprawach mniejszej wagi. Istotne sprawy bieżące są zwykle ustalane w gronie: Skorpiony, Orły, Szakale.

Dlaczego więc w ogóle bawić się w tę szopkę? Dla wygody. Rada Słońca i Księżyca jest doskonałym narzędziem manipulacji Satrapami, pozwala zachowywać kontrolę nad kastą niewolników metodą kija i marchewki, i faktycznie sprawdza się jako organ doradczy. Poza tym pod nieobecność Króla-Kapłana ma realną władzę. Jednak jej najważniejszą funkcją jest bycie gwarantem ciągłości władzy w przypadku nieprzewidzianej śmierci Króla-Kapłana.
Harem
Idea demokracji w Kaganacie Słońca i Księżyca może co najwyżej uchodzić za niezbyt błyskotliwy żart. Król-Kapłan popisał się poczuciem humoru i z hasłem "demokracja to burdel" stworzył parlamentarną izbę... z części swojego haremu. Dwadzieścia nałożnic jest demokratycznie wybieranych przez resztę jako przedstawicielki w izbie. Nie mają prawa głosu ani nawet głosu doradczego. Przypadła im za to inna zaszczytna funkcja. Czuwają nad porządkiem obrad, czyli głównie nad samopoczuciem Rady. Ten, kto ośmieliłby się zlekceważyć ich obowiązki, powinien mieć w pamięci historię pewnego zdekapitowanego Wielbłąda, który odważył się porządek obrad zakłócić psującym miły nastrój głosem sprzeciwu.
Satrapowie
Namiestnicy miast bądź inni ważni przedstawiciele kasty Skorpionów mogą zostać zaproszeni na obrady, kiedy sprawa dotyczy części Kaganatu pod ich jurysdykcją. Mają także prawo zgłaszać wniosek o obradowanie nad danym problemem. Mają prawo głosu doradczego i prawo przyjęcia bez dyskusji postanowień Rady.
Tau
Posty: 33
Rejestracja: 2013-03-04, 12:09

Re: Władza

Post autor: Tau »

Obrazek
Miano: Król-Kapłan Skotios I
Dynastia: Formalnie jeszcze brak. Król-Kapłan Skotios I jest pierwszym władcą ze swego rodu. W planach ma założenie dynastii. Dynastii Skotiosów.
Kasta: Skorpiony
Tytuł: Woźnica rydwanów ognia, odlany ze złota, oblubieniec Księżyca, mówca Słońca, róża pustyni, żar niebios, najbardziej jadowity ze Skorpionów, Król-Kapłan Skotios I. Tak, to jest jeden tytuł.
Rok urodzenia: 1169

Historia:
Historia Króla-Kapłana została spisana w eposie zatytułowanym właśnie Historią Króla-Kapłana. Epos ten liczy sobie 100 000 wersów i był tworzony przez 5 lat jednocześnie przez 100 eunuchów. Każdy z jego 888 rozdziałów zaczyna się słowem Słońce i kończy słowem Księżyc.

W dużym (bardzo dużym) skrócie jego treść brzmi mniej więcej następująco: młody, zaledwie 15 letni wojownik o imieniu Skotios, spoza krańca świata, z dalekiego południa, z przyczyn zupełnie nieznanych, stracił rodzinę, dobytek i łaskę Słońca. Wędrował wiele dni, aż spotkał złego pustynnego ducha, który lubił się głośno śmiać niczym szakal. Duch ten obiecał wojownikowi wielka armię, jeśli tylko przyniesie dużo słonecznych promieni, by go ogrzać.
Skotios się zgodził i ruszył dalej.
Spotkał orła, który obiecał mu wskazać, skąd wziąć słoneczne promienie, jeśli tylko złapie dla niego Księżyc, bowiem tylko w świetle księżyca orzeł mógł skutecznie polować.
Skotios się zgodził i ruszył dalej.
Następnie spotkał wielbłąda, który został ukąszony przez kobrę i prosił o lekarstwo, a w zamian za pomoc obiecał wskazać miejsce, gdzie za dnia sypia Księżyc.
Skotios się zgodził i ruszył dalej.
Znalazł kobrę. Kobra obiecała wskazać mu lekarstwo w zamian za...
Skotios stracił cierpliwość. Zgwałcił kobrę, a ta mu z wdzięczności (sic!) wyznała, że to jej łzy są lekarstwem. Zaniósł lekarstwo wielbłądowi. Wielbłąd wskazał miejsce, gdzie sypia Księżyc. Skotios wsiadł na wielbłąda i pojechał po Księżyc. Znalazł śpiącą Księżyc. Nie chciała współpracować, więc ją również zgwałcił, przerzucił przez ramię i zaniósł orłowi. Orzeł wywiązał się z obietnicy (bo to był rozsądny orzeł), wskazał słoneczne promienie. Skotios zaniósł słoneczne promienie roześmianemu duchowi, zdobył wielka armię, w niecałe dziesięć lat podbił całą pustynię. I tak został królem.

I jak mówi nam epos Historia Króla-Kapłana:

Biada niedowiarkom, wierzącym dużo Słońca,
Księżyc dla spragnionych, od początku do końca
to prawda. Kąsać Wężom, Wielbłądom dawać wierzch,
Spoglądać na to Orłom, lecz gdy zapada zmierzch,
słychać już tylko śmiech Szakala.
Tau
Posty: 33
Rejestracja: 2013-03-04, 12:09

Re: Władza

Post autor: Tau »

Obrazek
Miano: Tukai IV
Kasta: Orły
Rok urodzenia:1160
Funkcja Mówca Słońca, reprezentant kasty. Skarbnik, ekonomista. I filantrop.
Opis: Według obeznanych druga najważniejsza osoba w państwie. A dla co poniektórych nawet ważniejsza niż Król-Kapłan. Choć oficjalnie to Król-Kapłan jest najbogatszą osobą w kraju, w rzeczywistości to Tukai jest najbogatszym człowiekiem w Kaganacie (a sam twierdzi, że na świecie, choć nie ma na to żadnego dowodu). Tukai wspomógł Króla-Kapłana w kluczowym momencie jednoczenia Kaganatu i jest utożsamiany z orłem ze słynnego eposu. Kontroluje większość gildii kupieckich, posiada tysiące niewolników, trzyma w szachu oazy i miasta. Co ciekawe, rzadko ze swego bogactwa korzysta w innych celach, niż... zdobywanie jeszcze większego bogactwa. Nikt nie rozumie, dlaczego Tukai w ogóle zajmuje się sprawami państwowymi, gdyż wydaje się to jego jedyną bezzwrotną inwestycją. Czyżby był patriotą? W przeciwieństwie do innych członków Rady Słońca i Księżyca, Tukai nigdy nie opuszcza stolicy. Zasadniczo nie opuszcza nawet pałacu, a jeśli już jest taka konieczność, to niesie go setka niewolników na złotej lektyce. Mało kto widział, by Tukai szedł gdzieś samodzielnie. Uważa to za stratę czasu, gdyż chodząc nie może zajmować się przesuwaniem rubinów na liczydle.
Inne:
- Ponoć, aby nie doprowadzić do rozdrobnienia majątku, Tukai wykastrował się po tym, gdy spłodził pierwszego syna. Twierdzi, że interesy idą mu lepiej, gdy nie myśli o tak przyziemnych sprawach jak pożądanie. Inna plotka mówi, że jego ród od stuleci zjada każdego syna poza pierwszym, a Tukai bez nałożnic nie byłby sobą.
- Tukai jest największym (najwyższym) człowiekiem w Kaganacie. Ponoć, gdy staje wyprostowany, nawet ogromny Król-Kapłan sięga mu ledwie piersi.
Tau
Posty: 33
Rejestracja: 2013-03-04, 12:09

Re: Władza

Post autor: Tau »

Obrazek
Miano: Ahriman (właśc. Darius)
Kasta: Szakale
Rok urodzenia:1162
Funkcja: Mówca Księżyca, reprezentant kasty. Strateg, doradca wojenny, logistyk. Okazyjnie osobisty strażnik Króla-Kapłana.
Opis: Ahriman to nie osoba, to raczej nazwa kulturowa związana z funkcją - Szakale nadają ją swemu przywódcy. Obecny Ahriman, Darius, jest człowiekiem surowym, honorowym i przede wszystkim kochającym wojnę. Nie kontroluje wszystkich plemion Szakali, bo to po prostu niemożliwe, ale ma posłuch bądź bezpośrednią zwierzchność nad wystarczającą ich liczbą, by móc się śmiało tytułować Księciem Pustyni. Ahriman nie szuka władzy, nie daje się wciągnąć w pałacowe intrygi, na dobrą sprawę nie interesuje go administracja w miastach Kaganatu. Zajmuje się doradzaniem w sprawach wojennych, zbieraniem informacji od Szakali o stanie granic, kontrolą działalności łowców niewolników, czasem tłumieniem niepokojów. Nie przepada za życiem w pałacu, jednak odczuwany przez niego dyskomfort jest niczym w porównaniu z katorgą, którą przeżywa służba w jego obecności. Ahriman budzi lęk, to postać więcej niż połowicznie legendarna. Krążą o nim mityczne opowieści. Niektóre dotyczą heroicznych czynów, większość mówi jednakże o sprzyjających mu siłach nieczystych. W wielkim eposie został opisany jako zły duch. Na dobrą sprawę nikt nie wie, czy Darius to ten sam Ahriman, który w przeszłości walczył u boku Króla-Kapłana o zjednoczenie Kaganatu.
Inne:
- Ahriman, podobnie jak większość Szakali, jest najemnikiem. Król-Kapłan wynajął go dożywotnio (a ponoć i na dłużej). Cena, jaka musiała wówczas zostać zapłacona, budzi gorące emocje w ludności Kaganatu. Z osób trzecich zna ją wyłącznie Tukai IV, przywódca Orłów.
- Ahriman jest wojownikiem. Nie byle jakim, jest najlepszym wojownikiem Szakali: najlepszym strzelcem, najlepszym jeźdźcem i najlepszym szermierzem, jakiego można znaleźć na pustyni. Niektóre Skorpiony podważały słuszność jego tytułu pretendenta do najlepszego żyjącego wojownika nie tylko pustyni, ale Kaganatu w ogóle. Przypłaciły to albo głową albo honorem. Wielką niewiadomą jest możliwy wynik pojedynku między Królem-Kapłanem a Ahrimanem. I choć sami bogowie chcieliby go zapewne zobaczyć, nigdy do niego nie dojdzie.
Tau
Posty: 33
Rejestracja: 2013-03-04, 12:09

Re: Władza

Post autor: Tau »

Obrazek
Miano: Lan-Tei
Kasta: Węże
Rok urodzenia:1172
Funkcja Mówca Księżyca, reprezentantka kasty i pierwsza nałożnica Króla-Kapłana. Nieoficjalna zarządczyni pałacu.
Opis: Jako jedenastoletnia dziewczynka, Lan-Tei została kobietą Króla-Kapłana. Od tamtej pory wspiera go radą i dba o jego samopoczucie. Nikt nie zna jej pochodzenia, a po cichu się mawia, że wcale nie była wysoko urodzona. Jest uszami i oczami władcy w pałacu, selekcjonerką służby, osobą bardzo kapryśną. Do jej obowiązków należą między innymi szkolenie pozostałych nałożnic w technikach miłości, organizacja ważnych uroczystości, dbanie o estetykę. Jest miłośniczką sztuki i wszystkiego co obce. Lan-Tei nigdy nie wyrusza z Królem-Kapłanem na wyprawy wojenne.
Inne:
- Nosi tytuł księżniczki, bo tak jej się podoba.
- Zachód ją fascynuje. Kolekcjonuje rycerskie zbroje i zdobi nimi pałac.
- Jej ciała ani odzienia nie wolno dotykać nikomu poza Królem-Kapłanem. Choć pewnego dnia zdenerwowała Ahrimana do tego stopnia, że ukarał ją fizycznie i nie wiązało się to dla niego z żadnymi konsekwencjami.
Tau
Posty: 33
Rejestracja: 2013-03-04, 12:09

Re: Władza

Post autor: Tau »

Obrazek
Miano: Zed-Kai-Re
Kasta: Skorpiony
Rok urodzenia:1162
Funkcja Satrapa Al-Vaejovidae
Opis: Zed-Kai-Re był przez dziesięć lat największym wrogiem i tak naprawdę jedynym poważnym rywalem Króla-Kapłana w trakcie jednoczenia Kaganatu Słońca i Księżyca. Gdy stolica się poddała pod panowanie Skotiosa I, Zed-Kai-Re ku powszechnemu zdumieniu zachował nie tylko głowę, ale także władzę nad miastem, majątek i wpływy. Jedni mówią, że był po prostu zbyt istotny w aparacie państwowym, by można go było bez konsekwencji usunąć. Inni sądzą, że Zed-Kai-Re był częścią wielkiego spisku i tak naprawdę wszystko potoczyło się właściwym torem. Wysoko urodzony, inteligentny i zimny, jest najbardziej znienawidzoną osobą nie tylko w stolicy, ale w całym państwie. Mimo licznych wrogów jednak twardo trzyma się swojego stołka, a obowiązki wykonuje z krwawą nadgorliwością. Jest surowym namiestnikiem, acz w miarę sprawiedliwym, chociaż nie zawsze trzyma się litery prawa. To pragmatyk, który po trupach zmierza do celu. Zlecenia zabójstwa czy szantaż - to jego metody. Wydaje się nie lubić Króla-Kapłana. I znów - co rozsądniejsi uważają, że to prowokacja, a Zed-Kai-Re jedynie wyszukuje potencjalnych wrogów swojego króla. Jest świetnym znawcą religii Kaganatu i jednocześnie niezgorszym wojownikiem - choć woli trzymać się w cieniu pałacowych murów, niż stawać w świetle dnia na polu bitwy, niektórzy uważają go za wzorowego przedstawiciela kasty Skorpionów.
Inne:
- Niektórzy uważają, że Król-Kapłan trzyma na dworze Zeda-Kaia-Rea wyłącznie w tym celu, aby jego znienawidzona osoba koncentrowała negatywne emocje społeczeństwa i kasty Skorpionów.
- Zed-Kai-Re był truty jadem skorpionów, węży i pająków blisko 50 razy. Mimo tak licznych prób, nikomu nie udało się go zlikwidować. Mówi się, że ma w żyłach więcej jadu niż krwi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kaganat Słońca i Księżyca”