Borysada

Co według was jest lepsze na planszy 10x15 w strategicznych grach turowych? Kiedy cały czas są widoczne wszystkie jednostki na mapie, czy kiedy "widzimy" tylko to co nasze jednostki, gdzie każda ma jakiś zasięg widoczności?

Pytam z ciekawości.

Moim zdaniem o ile jednostka nie ma stealtha albo nie jest jakoś ukryta (np. maskowanie i nieruszanie się etc) to lepiej żeby była widoczna.

Ja proponuję, by jednostek na mapie w ogóle nie było.

Ja proponuję aby nie było mapy i by rozgrywka była rozgrywana numerycznie, na współrzędnych geograficznych, bez wizualizacji.

Borysada kwintesencja

Można zamiast mapy rysunki poglądowe dawać.
btw, czy robienie vinias codziennie jest na pewno zdrowe? człowiek nie powinien sobie robić przerw na regeneracje?

Powinien, chyba że jesteś satanistą.

[graph]
Nie->Żeby;
Żeby->Coś;
Coś->Takiego;
Takiego->Tu;
Tu->Istniało;


[/graph]

Wtf. Co to jest i kto to wymyśli?

Ale fajnie się tym przeciąga.

Nie wiem. Jakiś chory pojeb.