Oto efekty
Wieczorku Poetyckiego Piątego Zlotu Loży Masońskiej Borysady. W tym roku wyruszyliśmy w sentymentalną podróż - zaczynając od samego aktu stworzenia Borysady, przez teraźniejszość i tych, których z nami nie ma, aż po przyszłość. Zapraszam do czytania transkrypcji.
Borys - preludium
Szan-, szanowni Państwo ko-kochani moi zebraliśmy się tu dzisiaj się, żeby doznać sztuki, sztuki i kultury. Tak, ta która miała przetrwać tysiąc lat to właśnie ona, jest na tym poziomie, a nie innym. Dlatego myślę, że zapraszam Państwa na wieczorek Borysady bo jak wiadomo nie wymaga trzeźwego umysłu, dlatego... eeyyy... yyy... nie wypiliśmy wiele i dlatego możemy teraz czytać wiersze, dziękuję.
Borys - "Borysado" (wiersz o Borysadzie)
Borysado
Choć traktuję cię czule
To do tej pory żałuję
Żeby te pół litra wtedy zrobić i wtee...
Wtedy cię w bólach spłodzić
Są tu jednostki wybitne
Ale i chuje
Skurwiele, agony, pandy i inne szuje
Codziennie słyszę "otwórz dupę"
Schowaj do kieszeni całą butę
Nie potrzebujesz kultury
Przyszłości, ogłady
Gdy możesz maszerować do flagi Borysady
Trzeba było zamknąć to gdy mogłeś
Lecz dumą się uniosłeś i zamogłeś
A więc to zacne forum do dzisiaj żyje
I w emotkę XD wykrzywia nam ryje
Jaszczur - "Oda do Moroka" (wiersz o Moroku)
Łysy proroku, drogi Moroku
Choć my się jeszcze nie znamy
W mojej głowie brzmią nieustannie
Twe wniosłe i światłe morały
Tyś uczył mężczyzn być mężczyznami
Choć słowa twe często wywołały dramy
Pokazałeś przeto na wiecu jak mamy
Obdarzać niewiasty srogimi lepami
Dekalog twój znamy, prowadzi nas w życiu
I inne twe spierdolenia, też są tu w użyciu
Pytamy się często... pytam się często chcąc poznać cię lepiej
Gdzie jesteś Morok, gdy pizd jest tak wiele
Odpowiada mi tedy Loża jednogłośnie
To mędrzec nad mędrców
Ogląda anime
Ze szlaufami w barach zalicza te chwile
Po świecie na socjalu lata se radośnie
W nocy księżycowej dzisiaj przebywamy
Na cześć bohaterów forum wiersze wymyślamy
Los mój wybrał jasno - piszesz o Moroku
Na dźwięk tego imienia dostałem amoku
Szczerze się przyznaję, biorąc was na świadki
Choć nic o nim nie wiem, zrobić muszę wiele
O legendzie łysej napisałem kwiatki
Shalvan - "Kurwa zajebany w pizdę chuj" (wiersz o Pandzie)
KURWA ZAJEBANY W PIZDĘ CHUJ
Rzekł Borysadowy Napoleon
Gdy wkładając w to trud i znój
Agon multikoncił jak kameleon
Przechytrzyć Pandę niełatwo
Wszak mistrz to wszelkich gier
Agonowi przyszło zapłacić za to
Nie zajrzy już na Borysady skwer
Strażnik regulaminu i Loży
Wielbi AoE, HoTS i Starcrafta
Gdy Borys losowo surkę złoży
Panda idzie precz
I kappa
Kasia - "Pożegnanie Agona" (wiersz o Agonie)
Agon, ty śmieciu! Jesteś jak skaza!
Twój szczek to dla mnie największa obraza.
Z paszczy twej wyziera odraza
Dla żył mych jesteś jak ciasna staza.
Gdy się pojawiasz mleko kwaśnieje
A uśmiech twa obecność od razu zwieje.
Tyś psem jest, śmieciem, ścierwem najgorszym!
Każdą osobę twój monolog zgorszy.
Na coś Ty taki? Po cóż Cię stworzono?
Jak stonka, którą na polu wulgarnie opieprzono,
Nijakiś, niechcianyś, paskudny, zapomniany,
Ty już zawsze będziesz oczerniany.
Zniknij, przepadnij, nigdy nie wracaj
Stracony na ciebie czas ludziom pozwracaj.
Tyś na swym bagnie znalazł ukojenie,
Więc z innymi śmieciami znajdź tam swe zbawienie.
Gruby - "V Zlot Loży Masońskiej Borysady" (wiersz o zlocie)
Co roku w lipcu w krasnej lokacji
Zbiera się Loża, dla Krula adoracji
Piją, grają w siatkę, mają moc atrakcji
Świętując istnienie forum i okres wakacji
Elita masońska z całej Rzeczpospolitej
Wyróżnia się z masy tekstówek jednolitej
Radością z turniejów, planszowej... planszówek, i wódki wypitej
Ładując się na rok, ku drodze życia nieprzebytej
W roku Anno domini 2019
Polegać mogliśmy na druhu Nevrascie
Co hotelową tłuszczą wzgardzil, fucka pokazał szefowskiej kaście
Po raz pierwsze Shalvana i Kasie gościmy
Dołączyli do loży, z głębi serca, bez żadnej spiny
Shalvan alchemik robić będzie pyszne driny
A Kasia apteczką wspomoże w najczarniejsze godziny
Mark i Chromy, elita, od pierwszego zwrotu obecna... zlotu obecna... miałem auto...ten...
Jak zawsze trzymają poziom, w ich brzuszkach płynie wódeczka
Szambelan i Podczaszy znów turniej gładko wygrają
Przykład i ambicje w sercach Borysady wlewają
Jaszczur i Gruba wspólnie sobie dogryzaja
We wspólnym obrzydzeniu, wódką z musztardą wzgardzają
Strażnik i Główna Baba porą popołudniową
W jeziorze się kąpią i dokazują, tworząc więź zlolową
Gruby wiersz ten napisał, jebana gruba świnia
Przejdźmy w końcu do władcy, co całą społeczność spina
W końcu mamy i władcę, Borysa wspaniałego
Który swym ognistym zapałem dokonał niemożliwego
Zebrał z całej Polski ludzi miotu wszelkiego
I stworzył Borysadę, w dziele czynu Bożego
Borysie błogosław Borysadę
Niech zawsze wielką będzie, jebać pozerów
Trzymamy cię zawsze w sercu
E, żartowałem, zjeba z frajerów XDDDDD
Mark - "Bubu mój Bubu, czemuś na opuścił" (wiersz o Bubie)
Mój drogi przyjaciel Bub
Choć nie pochodzi z Kaszub
Spędzał z nami miłe chwile
W tej mieścinie, w Gowidlinie
Na nas swoje gry testował
W turnieju szermierczym ręki nie żałował
Dzielnie w sesji zombie poczynał
Nad ogniskiem pieczę trzymał
Roczek jednak szybko zleciał
Bub za granicę wyjechał
Na obczyźnie teraz żyje
Włoską kawe z rana pije
Kiedy wrócisz miły Bubu
Wpuść na plis do swego klubu
Do Nimnaros, Białego Płomienia Twierdzy
Nie pozwól swoim przyjaciołom trwać w nędzy
Chromy - "Moorayo" (wiersz o Moo i Arayo)
Nie chcę wstać rano i pójść do klubu
Bez mojej marchewki nie pójdę do ślubu
Moja niezależność jest jak twoje pragnienie
Lecz gdy pójdziesz za śladem tekstu to znajdziesz tylko skinienie
Czekam gdy księżyc złoży echo graczy na ciemnej tafli morza w dolinie
Odesłałam już wielu, jednak dzięki ich ofierze
Mój czar nie przeminie
Nevrast - "Wiersz o kolejnej babie co na zlot przyjeżdża" (wiersz o Kurowej)
Kurowo oczekiwana
Pani zaufana
Która z wież potężnych mostu tczewskiego
Przez wody rzeki Wisły się przeprawiasz
Aby dać radość dzieciom Borysady
Skorym dary składać swej wielkiej Pani
Będziemy kopać raciczką
Zwozić skarby taczką
Korzystać z łazienki z wanną
Aby zadowolić naszą Panią staranną
Każdy chętnie ci przekaże
Słodkie jabłko w wielkim darze
Albo i cztery
Bo my nie pozery
I przez epoki i ery
Będziemy podążać za Tobą
Nawet na Woodstock
Że tak będę szczery
Gruba - "Mija nam kolejny rok" (wiersz o przyszłości Borysady)
Borysado nasza miła
Mija nam kolejny rok
W twoich ludziach wielka siła
Jaki jest następny krok?
Nim z nas pozostaną kości
Czas pomyśleć o przyszłości
Zwojujemy cały świat
Nim przybędzie nam tu lat?
Jaki jest kolejny wątek?
Czy przybędzie nam prosiątek?
Czy nas czeka sława wielka?
Czy kolejna gdzieś butelka?
Czy zbierzemy dość funduszy
By na jachcie w rejs wyruszyć?
Co to będzie, któż to wie
Chyba czas znów napić się