Kwestia kolonii - Teokracja Souleańska/Księstwo Meriel
: 2017-05-24, 21:08

- CO JEST SKURWYSYNY!?
Nano Scarafaggio, karzeł-zawadiaka, wpadł do sali obrad na swojej odrzutowej-parowej desce i wyjebał lutę na ryj jakiemuś biednemu siepaczowi rodziny Scarafaggio. Taki był z niego kurwa zabijaka. W sali zebrać się mieli reprezentanci Teokracji Souleańskiej i jej wasala - księstwa Meriel.
A sprawa zasadniczo była taka, że ród Scarafaggio wbił na pełnej kurwie w kolonie Meriel. No i w sumie spoko, ale trochę przypał tak wbijać przydupasom sojusznika. I w związku z tym, Nano Scarafaggio, odpowiedzialny za sprawy kolonii, został wyznaczony do przedstawienia Meriel propozycji... a raczej ultimatum. Oczywiście, jeśli Teokracja wyrazi protest to zostanie on wysłuchany. Ale jesli będzie milczeć to Nano się w tańcu pierdolić nie będzie.
- Dobra, chuje, to tak. - zaczął karzeł - Wam ta wojna jest nie na rękę, nam to w sumie zwisa bo możemy wyrzygiwać z siebie co turę te oddziały kolonialne albo się machnąć na paliwie i posłać jakieś statki aby wam kolonie zbombardowały. Ale po co. Dlatego proponuję co następuje:
- zawieszenie broni. Zachowujemy prowincję 15, oddajecie nam prowincję 17 jeszcze. My pod koniec tury oddajemy wam wszystkie surowce jakie nam zostaną w ramach zapłaty. To co kurwa, dobry deal?