Poselstwo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Speedek
Posty: 8
Rejestracja: 2017-06-25, 19:38
Tytuł: Król Kr. Eleandor

Poselstwo

Post autor: Speedek »

Władca Królestwa Eleandor – Król Speedek, wybrał się wraz ze swoim małym oddziałem Gwardii Królewskiej do ambasady Cesarstwa Husyjskiego. Mimo że trwała wojna pomiędzy tymi dwoma wspaniałymi państwami trzeba było podjąć takie kroki, nawet mając pewne obawy o swoje życie. Speedek był jednak odważny i musiał podjąć pewne kroki. Jego poprzednik – Glau, zmarnował wielki potencjał Królestwa Eleandor. Na więcej błędów nie można było sobie pozwolić i teraz może być już tylko lepiej.
Speedek pojawił się w ambasadzie, co mogło być pewnie małym zaskoczeniem.
- Sprowadżcie Cesarza Shalvan'a! – krzyknął Władca Eleandoru i udał się do Wielkiej Sali. Jego gwardziści stanęli przed salą i pilnowali wejścia.
- Oby się nie spóźnił. – rzekł sam do siebie Speedek.
"Słaby jest ten, kto godzi się z klęską."
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Poselstwo

Post autor: Shalvan »

Speedek, kolego, jeżeli przysyłasz mi króla z gwardią do ambasady, to szykuj się do gadania z ambasadorem, nie z cesarzem. Cesarz po to robi ambasady żeby mieć ludzi w innych państwach, to jedno. Po drugie, jeżeli jesteśmy w stanie wojny, to ambasada jest raczej pusta - przeważnie po lub tuż przed wypowiedzeniem wojny ambasadorzy opuszczaja kraj, gdzie się znajdują - konwencje gwarantują im bezpieczny powrót, mają dyplomatyczny immunitet.
Po trzecie tytuł władcy Husji to Smoczy Imperator/Smoczy Cesarz, a nazwisko rodowe to Draganow. Prawdę mówiąc nie pamiętam, jakie dałem mu imię. Załóżmy że to Casimir Draganow. :)

Jakieś spotkanie można na pewno zaaranżować, ale nie będzie to spotkanie władców, tylko raczej wysłanników.

EDIT:

Ok, sprawdziłem, cesarz to Radomir Draganow xD
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Speedek
Posty: 8
Rejestracja: 2017-06-25, 19:38
Tytuł: Król Kr. Eleandor

Re: Poselstwo

Post autor: Speedek »

Shalvan pisze:Speedek, kolego, jeżeli przysyłasz mi króla z gwardią do ambasady, to szykuj się do gadania z ambasadorem, nie z cesarzem. Cesarz po to robi ambasady żeby mieć ludzi w innych państwach, to jedno. Po drugie, jeżeli jesteśmy w stanie wojny, to ambasada jest raczej pusta - przeważnie po lub tuż przed wypowiedzeniem wojny ambasadorzy opuszczaja kraj, gdzie się znajdują - konwencje gwarantują im bezpieczny powrót, mają dyplomatyczny immunitet.
Po trzecie tytuł władcy Husji to Smoczy Imperator/Smoczy Cesarz, a nazwisko rodowe to Draganow. Prawdę mówiąc nie pamiętam, jakie dałem mu imię. Załóżmy że to Casimir Draganow. :)

Jakieś spotkanie można na pewno zaaranżować, ale nie będzie to spotkanie władców, tylko raczej wysłanników.
Sorki, pierwszy raz gram w strategię na PBFach :) To mam propozycję: ja skasuję tego posta, a w jego miejsce napiszę nowego, poprawnego już mam nadzieję, i wtedy rozegramy jakąś "sesję". Co Ty na to?
"Słaby jest ten, kto godzi się z klęską."
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Poselstwo

Post autor: Shalvan »

Nie ma potrzeby kasować, wszystko jest ok ;) Zróbmy tak:


Admirał Dybicz zaczynał się niecierpliwić. Wraz ze świtą czekał już 5 minut na wzgórzu, gdzie ustalono spotkanie z dowództwem sił Eleandoru - choć od umówionego czasu spotkania minęło ledwie 30 sekund. Mimo wszystko, wojskowe standardy nakazują przecież punktualność. Na szczęście w tym właśnie momencie z lasku poniżej wzgórza wyjechał pojazd, na którym powiewała eleandorska flaga. Po chwili dowódcy stali już twarzą w twarz.

- Zdrastwujcie. Jako że formalnościom musi stać się zadość, oto glejt upoważniający mnie do prowadzenia rozmów w imieniu Smoczego Tronu. Rozmawiajmy szybko, mamy bitwę do stoczenia.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Speedek
Posty: 8
Rejestracja: 2017-06-25, 19:38
Tytuł: Król Kr. Eleandor

Re: Poselstwo

Post autor: Speedek »

Generał Matthew Collen, pełniący również rolę Ambasadora, dotarł ze świtą swą na umówione miejsce spotkania. Fakt faktem, był nieco spóźniony, ale w czasach wojny podróżowanie, zwłaszcza w tym rejonie, było niezwykle trudne. W końcu jednak Collen i Dybicz stanęli naprzeciw siebie i mogli rozmawiać.
- Witaj Admirale Dybicz. A oto i moje upoważnienie do prowadzenia z Tobą rozmów. - wyciągnął glejt na którym jasno i wyraźnie było napisane, że Collen działa w imieniu Króla Speedka. Ów upoważnienie było podpisane przez króla i obwarowane królewską pieczęcią.
- Mój Pan i Władca, Król Speedek, ma propozycję dla Cesarstwa Husyjskiego i Twego władcy. - to rzekłszy odchrząknął znacząco i rozejrzał się dookoła. Zanim zaczął ponownie mówić minęło kilka dobrych sekund.
- Król Speedek uważa, że dość śmierci pochłonęła wojna Eleandorsko-Husyjska. Dość krwi przelano zarówno po stronie Królestwa jak i po stronie Imperium. Wojna to paskudna sprawa, nawet ta z najsłuszniejszych powodów. Król Speedek pragnie pokoju i pojednania dlatego w imieniu Króla mam propozycję zawarcia pokoju. - rzekł i wziął głęboki oddech. - Prowincja 168 (Reilum) oraz Prowincja 129 (Angam) przechodzą w ręce Cesarstwa. Pozostałe prowincje pozostaną w granicach swoich dotychczasowych państw. Wojska Królestwa i Cesarstwa cofają się w swoje granice administracyjne. Ten pokój oznacza, że jego zawarciu żadna ze stron nie będzie miała żadnych roszczeń wobec drugiej. - skończył swoją myśl, ale nie był to koniec pertraktacji. Miał bowiem do Dybiczowi do przekazania jeszcze jedną rzecz, a właściwie propozycje.
- Król Speedek proponuje także... Zawrzeć sojusz wojskowy. - i nastała taka niezręczna cisza. - Na południu czai się wróg, który już wkrótce może znaleźć się u naszych granic. A pierwsze na jego drodze będzie Cesarstwo. Ten wróg coraz bardziej sobie poczyna. A mówię tu o..Scarafaggio. - to ostatnie słowa wyszeptał niemalże w niesłyszalnym tonie. Może i Scarafaggio nie byli aż tacy silni, ale pozwolenie im na dalsze rozprzestrzenianie się terytorium swojego państwa mogło doprowadzić do zguby.
- Działając ramie w ramię możemy ich powstrzymać. Oczywiście, sojusz miałby za znaczenie nie tylko w wojnie przeciwko Scarafaggio, ale i także przyszłym innym wojnom Królestwa i Cesarstwa. - powiedział Collen. - Razem możemy zapanować nad światem. - dodał po chwili. Patrzył teraz w oczy Dybicza chcąc wyczytać z nich jakikolwiek znak. Nie wiedział albowiem czego ma się spodziewać.
- Tako rzecz Król mój, albowiem to jego są słowa. - lekko się ukłonił Dybiczowi i czekał.
"Słaby jest ten, kto godzi się z klęską."
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Poselstwo

Post autor: Shalvan »

Admirał zważył słowa ambasadora, po czym splótł palce swoich dłoni i strzelił.
- To nie jest oferta, którą Smoczy Tron uznaje za opłacalną. Na tych warunkach zachowujecie całkowitą kontrolę nad dostępem do bogatych, północnych kolonii, zrzekając się dwóch prowincji o średnim znaczeniu. Husja bardzo potrzebuje dostępu do Molibdenu, którego wielkie złoża znajdują się w prowincji 127, ponadto de facto nasze siły sprawują już kontrolę zarówno tam, jak i w prowincji 166. Odstąpimy od dalszej ofensywy, jeżeli przekażecie nam także tamte prowincje. Wtedy zachowacie niepodległość - admirał przerwał, by pozwolić przedstawicielowi Eleandoru na przetrawienie jego słów. - Nie będziemy domagać się już wtedy żadnych reparacji wojennych, a traktat pokojowy i współpraca przeciw innym, wspólnym wrogom, są jak najbardziej w interesie Cesarstwa. Wtedy Husja potrzebowała by również pozwolenia na utworzenie baz wojskowych na wyspach na Morzu Wschodnim i Oceanie Zachodnim, kontrolowanych przez Eleandor, tak by łatwiej kontrolować ruch na morzach.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Speedek
Posty: 8
Rejestracja: 2017-06-25, 19:38
Tytuł: Król Kr. Eleandor

Re: Poselstwo

Post autor: Speedek »

Generał spodziewał się takiej odpowiedzi, ale wiedział jednocześnie, że jak chce coś ugrać z korzyścią dla swojego państwa to prędzej czy później będzie musiał uznać akt kapitulacji. Propozycja Dybicza nie była satysfakcjonująca dla Królestwa, ale na dzień dzisiejszy wydawać by się mogło, że było to jedyne słuszne rozwiązanie.
- Przyjmiemy propozycję pod jednym warunkiem. Cesarstwo nigdy więcej nie waży się przekroczyć granic Królestwa celem ataku i grabieży ziem oraz eliminacji ludności zwłaszcza cywilnej. – odrzekł Collen. - I oczywiście sojusz militarny jest nierozerwalny i oficjalny. Zgoda? – to powiedziawszy wyciągnął rękę Dybicza.
"Słaby jest ten, kto godzi się z klęską."
Awatar użytkownika
Shalvan
Posty: 834
Rejestracja: 2013-03-03, 09:26
Been thanked: 2 times

Re: Poselstwo

Post autor: Shalvan »

- Z upoważnieniem Smoczego Imperatora Casimira Draganowa potwierdzam zawarty tutaj traktat. Husja, niegdyś wróg istniejącej tu dawniej Republiki, od dzisiaj będzie partnerem i sojusznikiem Królestwa Eleandoru, którego prawowici władcy wrócili na należny im tron. Niniejszym przysięgam w imieniu Smoczego Tronu, że Husja nigdy nie złamie zawiązanego tutaj traktatu, tak długo jak Eleandor również będzie przestrzegał sojuszu - admirał Dybicz zakończył oficjalną przemowę.
- Natychmiast rozkażę przygotować pisemną wersję traktatu opatrzoną cesarską pieczęcią. Admirale... Cieszę się, że unikniemy dzisiaj przelewu krwi.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me?
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me?
How can I know so many never really knowing anyone?

If I seem superhuman I have been misunderstood.
Awatar użytkownika
Speedek
Posty: 8
Rejestracja: 2017-06-25, 19:38
Tytuł: Król Kr. Eleandor

Re: Poselstwo

Post autor: Speedek »

- W imieniu Królestwa Eleandor rad jestem, że doszliśmy do porozumienia. Ręczę za siebie i swoich ludzi, że nikt nie waży się w imieniu Króla Speedka lub swoim własnym podnieść choćby palca na mieszkańców Cesarstwa. Nikt też nie przekroczy granic obu państw z zamiarem godzącym w dobre imię zawartego dziś traktatu. – powiedział Generał Collen. - Tako rzecze król mój, albowiem to jego słowa są. – dodał po chwili i lekko się ukłonił. Kiedy jego wzrok powrócił znów na poziom wzroku admirała Dybicza ponownie przemówił.
- Dziś świętujemy pokój między naszymi narodami. A w niedługim czasie ruszymy na wojnę, ramie w ramię. Tymczasem oczekiwać będziemy na pismo i cesarską pięczeć. – rzekł generał. -Tymczasem udaję się do króla by przekazać mu wieści i odwołać wojska z ziem Husji. Bywaj Admirale Dybicz. – ponownie się ukłonił i oddalił ze swoją świtą w stronę zamku w Guioc.
"Słaby jest ten, kto godzi się z klęską."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Speedek [Królestwo Eleandor] / Shalvan [Cesarstwo Husyjskie]”