Borysada

Oddział piechoty osłaniający przybycie posła, zatrzymał się przed bramą miasta. Człowiek z insygniami sierżanta wysynął się na przód i prosi o widzenie ponieważ przybył poseł Teokracji.

Posłów odprowadzono do Zamku panującej miłościwie Arayo.
- Och, przybysze z Teokracji! Czego szukacie na naszych spokojnych ziemiach? Pamiętajcie jednak, że uważamy, iż religia to opium dla mas! A liczy się tylko produkcja, podział dóbr i walka klas.
Księżną potrącił stojący obok niej smutny ochroniarz.
- Tak, tak... słuchamy waszych jakże rozsądnych propozycji - powiedziała z wyraźną ironią.

- przesyłam pozdrowienia od mego przelozonego arcybiskupa fabio. Nie pragniemy wpływać na wasze poglądu pragniemy tylko rozpocząć rozmowy na temat możliwej wymiany handlowej i zapytać o waszą opinię co do sąsiadów, za co będziemy wdzięczni ponieważ umożliwi nam to ich ocenę i czy warto podejmować z nimi rozmowę.

Władczyni włożyła do ust wielką, twardą marchew i przez chwilę ją spożywała, patrząc w oczy posłowi.
- Interesuje nas Gallia. To odwieczna strefa wpływów naszego Imperium... Mamy też porachunki z księstwem Meriel. Otóż tamtejsza władczyni Liadan wielokrotnie z nas kpiła w sprawach politycznych i starała się nas upokorzyć. Zamierzamy uderzyć zbrojnie, jeśli ta potwora nie odpowie na nasze ultimatum i nie zrezygnuje z tronu. Być może coś w tej sprawie wskóracie? Potrzebujemy też sojusznika przeciwko Moranii, zamierzamy w przyszłości odzyskać nasze wschodnie rubieże. Jeżeli przyjmujecie te warunki, możemy rozpocząć handel i współpracę. Darujemy wam nawet odebranie nam naszych zachodnich rubieży wiele lat temu...
Podsumowując: władczyni żądała Gallii, zmiany władzy w Meriel na sprzyjającą Imperium Granicznemu, a także sojuszu przeciwko Moranii.

- dziękuję za te interesujące uwagi, niestety mi ale rozmawiać tylko na temat handlu i ciężko mi się wypowiedzieć w innych kwestiach. Dlatego niezwłocznie udam się do moich przełożonych aby przedstawić tą propozycje ipowrócę jak najszybciej aby przedstawić naszą odpowiedź.

Przybyła propozycja z Imperium Granicznego:
- 10 węgla za poparcie na arenie międzynarodowej inwazji Arayo na Gallię
- 150m za za poparcie dyplomatyczne w ewentualnej wojnie ze Scarafaggio

Nota z prośbą o pokój przybyła z Imperium Granicznego zawiera następujące warunki:
- status quo ante bellum
- Teokracja nie będzie musiała płacić odszkodowań wojennych

Odeslano note z pismem opieczeczetowanym znakiem blogoswianonego Fabio.
Ja, Fabio pozdrawiam was
nie ma mowy o pokoju kiedy zaatakowaliscie Galie i walczyc bedziemy az do konca
jednak smutek mnie ogarnia kiedy widze jak wiele dusz musi odejsc z tego swiata nie zaznawszy odkupienia
dlatego tez kazdy kto porzuci wrogie barwy i pojdzie pod standarami naszego boga stanie sie nam bratem i tak
samo jak inne dziecia naszego pana bedzie mogl piastowac wazne stanowiska i zyc dostanie i szczesliwie.