Poselstwo do Księstwa Meriel
: 2017-10-03, 06:06
List przesłany do dyplomacji Księstwa Meriel:
"Do amici z Księstwa Meriel.
Nastały ciężkie czasy. Zdradzieckie państwa wschodu atakują nasze granice bez ustanku i jedynie dzięki potędze naszych wojsk oraz niewyobrażalnym poświęceniom jesteśmy w stanie zachować schedę naszych przodków. To czas, kiedy musimy być zjednoczeni jak nigdy wcześniej.
Dlatego don Scarafaggio uprasza księstwo Meriel o poważne rozpatrzenie prośby Teokracji Souleańskiej o połączenie swoich sił pod wspólnym symbolem i przekazanie swoich ziem sojusznikom. Razem będziemy w stanie wprowadzić rozwiązania technologiczne nieznane dotąd na waszych ziemiach, które przechylą szalę wojny ze wschodnią zalkoholizowaną dziczą.
Prosimy o przekazanie prowincji Namilia i Leath w ręce Teokracji Souleańskiej oraz Waszych kolonii na ręce Rodu Scarafaggio i Cesarstwa Husyjskiego nim będzie za późno. Doskonale wiecie, że nie jesteście w stanie obronić północy przed barbarzyńcami ze wschodu. Po tym jak konflikt się zakończy zwrócimy Wam wszystkie ziemie, które prawowicie do Was należały.
To jedyna prośba jaką jesteśmy w stanie wystosować. Jeśli nasze próby porozumienia spotkają się z niezrozumieniem, będziemy zmuszeni użyć siły wojskowej by zabezpieczyć dobrobyt oraz zdrowie waszych obywateli. Żyliśmy w przyjaźni przez wiele lat, stąd na pewno wiecie, że jesteśmy rozsądni oraz dotrzymujemy słowa. Gdy wasze ziemie najedzie swołocz ze wschodu, wasze kobiety zostaną zgwałcone, dzieci zabite, mężczyznom ten alkoholiczny dewiant Chromy będzie wciskał butelki z wódką w dupę bo tak się szybciej można upić, a zwierzętom... nawet nie chcecie wiedzieć co ich generał Przeciwlotniczow robi ze zwierzętami. Podobno parę lat temu wsadził parę tuzinów szczeniaczków do czołgu i w pijackim szale zatopił go w odmętach morza.
Prosimy o szybką odpowiedź. Mamy nadzieję na przyjazne załatwienie sprawy."
"Do amici z Księstwa Meriel.
Nastały ciężkie czasy. Zdradzieckie państwa wschodu atakują nasze granice bez ustanku i jedynie dzięki potędze naszych wojsk oraz niewyobrażalnym poświęceniom jesteśmy w stanie zachować schedę naszych przodków. To czas, kiedy musimy być zjednoczeni jak nigdy wcześniej.
Dlatego don Scarafaggio uprasza księstwo Meriel o poważne rozpatrzenie prośby Teokracji Souleańskiej o połączenie swoich sił pod wspólnym symbolem i przekazanie swoich ziem sojusznikom. Razem będziemy w stanie wprowadzić rozwiązania technologiczne nieznane dotąd na waszych ziemiach, które przechylą szalę wojny ze wschodnią zalkoholizowaną dziczą.
Prosimy o przekazanie prowincji Namilia i Leath w ręce Teokracji Souleańskiej oraz Waszych kolonii na ręce Rodu Scarafaggio i Cesarstwa Husyjskiego nim będzie za późno. Doskonale wiecie, że nie jesteście w stanie obronić północy przed barbarzyńcami ze wschodu. Po tym jak konflikt się zakończy zwrócimy Wam wszystkie ziemie, które prawowicie do Was należały.
To jedyna prośba jaką jesteśmy w stanie wystosować. Jeśli nasze próby porozumienia spotkają się z niezrozumieniem, będziemy zmuszeni użyć siły wojskowej by zabezpieczyć dobrobyt oraz zdrowie waszych obywateli. Żyliśmy w przyjaźni przez wiele lat, stąd na pewno wiecie, że jesteśmy rozsądni oraz dotrzymujemy słowa. Gdy wasze ziemie najedzie swołocz ze wschodu, wasze kobiety zostaną zgwałcone, dzieci zabite, mężczyznom ten alkoholiczny dewiant Chromy będzie wciskał butelki z wódką w dupę bo tak się szybciej można upić, a zwierzętom... nawet nie chcecie wiedzieć co ich generał Przeciwlotniczow robi ze zwierzętami. Podobno parę lat temu wsadził parę tuzinów szczeniaczków do czołgu i w pijackim szale zatopił go w odmętach morza.
Prosimy o szybką odpowiedź. Mamy nadzieję na przyjazne załatwienie sprawy."