Borysada

PPMY Moses, przez Ministra Spraw Zagranicznych Medinat Yisra'el - Ishaiaha Shelmę pragnie ustalić z Kanclerzem Królestwa Whalers szczegóły Ceremonii Koronacji tak, aby wszystko odbyło się zgodnie ze Zwyczajem.

Ambasador Medinat Yisrael w Księstwie Tyrei w pełnej podniosłości przekazał Księciu wiadomość od Przewodniczącego Parlamentu Medinat Yisrael - Króla Elekta Królestwa Whalers, Mosesa Karamanid.
PPMY - KEKW, Moses pragnie zaprosić Księcia Tyrei, władcę przepięknego kraju, na Ceremonię Koronacji a także Uroczystości po Koronacji, gdzie Książę zajmie honorowe miejsce u boku Mosesa. Uważa także, iż oba państwa powinny zawrzeć przyjaźń i żyć w zgodzie ze względu na łączącą je Historię.

Księstwo Tyrei jest zainteresowane sugestią i chętnie zapozna się z bliższymi propozycjami.

Ambasador prosi o spotkanie z Księciem na osobności i gwarancję zachowania poufności i tajemnicy z rozmowy którą mieliby przeprowadzić.

Książę się zgadza.

- Wasza Najjaśniejsza Wysokości... - zaczął Ambasador, kłaniając się. - Przewodniczący Moses niestety nie mógł spotkać się z Księciem osobiście, gdyż jest pochłonięty przygotowaniami do Ceremonii Koronacji.

Nasz wywiad zdobył informacje z których wynika iż na zachodzie w przeciągu paru dni wybuchnąć ma wojna. Niestety nie zostałem upoważniony do ujawnienia agresora, jednak jest to tylko kwestią czasu. Z informacji wynika też, że Księstwo miałoby być niehonorowo zaatakowane, bez uprzedniej deklaracji wojny. Przeciwnik dysponuje ogromnymi siłami.
Dlatego też Przewodniczący, kierowany troską o Księstwo, poczuł się w obowiązku poinformować Księcia o tym.
Przewodniczący chciałby zaproponować Najjaśniejszej Wysokości wieczystą przyjaźń oraz zaproponować swoją protekcję.
Gwarantuje pełną nienaruszalność granic w wypadku agresji któregokolwiek z państw ościennych. - Ambasador dokończył, czekając na odpowiedź Księcia.

- Byłoby to mile widziane, niemniej muszę uprzedzić, że podobną protekcję roztoczyło już nad nami Cesarstwo Husyjskie.

Twarz Ambasadora nie zdradzała żadnych emocji.
- Najjaśniejsza Wysokości, Przewodniczący wie o tym jednak, mimo wszystko, wysuwa tę propozycję licząc się z jej konsekwencjami. Przewodniczący podważa także zdolności Cesarstwa Husyjskiego do spełnienia złożonych Najjaśniejszej Wysokości obietnic ochrony Książęcych Ziem.

- Chcielibyśmy mieć potwierdzenie waszych dobrych intencji... - zaproponował książę. - Pomoc w uzyskaniu jednej kolonii [dowolnej], 100 marek i dwa statki wojenne. To otworzy nasze serca...

- Z wielką przyjemnością wesprzemy Księcia. - zapewnił Ambasador. - Na ten czas wyczerpaliśmy nasz budżet, jednak gwarantuję donację najszybciej jak tylko to będzie możliwe. Równie szybko zdobędziemy Kolonię - bez udziału wojsk Księcia oczywiście.
Dwa statki powietrzne klasy Behemot jeszcze dziś będą czekać w Jerozolimie na rozkazy od Księcia.
To wszystko, o ile Wasza Najjaśniejsza Wysokość zdecyduje się skorzystać z propozycji pomocy Przewodniczącego i odrzucić tą od Cesarza.

- Z cesarzem łączyć będzie nas sojusz obronny i wzajemna pomoc w przypadku napaści. Zważywszy na pokojową politykę Medinatu to nie powinien być problem? - spytał książę.

- W żadnym wypadku. Medinat nie zamierza prowadzić żadnych wojen agresywnych tak teraz jak i w przyszłości.
Jednak Przewodniczący nie jest przekonany czy taki układ z Cesarstwem jest dla Waszej Najjaśniejszej Wysokości korzystny. Proponuje, aby Książę rozważył tę kwestię.
Bez względu na decyzję jaką Książę podejmie w tej sprawie, układ zaproponowany dziś dojdzie do skutku a Przewodniczący zapewni nienaruszalność granic Ziem książęcych.

Książę Tyrei pragnie poinformować, że zamierza zachować neutralność w konflikcie Cesarstwa z Demokratami, niemniej wyraża niepokój o sytuację u jego zachodnich granic i prosi potwierdzenie warunków traktatu z Medinatem.

Medinat podtrzymuje warunki. Przewodniczący jest bardzo rad iż Książę zechciał uwzględnić dobre rady Przewodniczącego.
Demokraci nie przekroczą granic Księstwa ani na centymetr i Medinat daje na to swoje słowo oraz swój honor.