Korespondencja Czerwony
: 2016-10-29, 20:05
.
Do Ludu Smakoszy
Cieszę się, że udało nam się spotkać przestawicieli innej inteligentnej cywilizacji. Mam nadzieję, iż wkrótce rozpoczniemy wymianę handlową pomiędzy naszymi krajami i podzielimy się wiedzą na temat naszych kultur. Wpierw jednak konieczne zdaje się przedyskutowanie najpilniejszych spraw a mianowicie podzielenia się naszymi gustami kulinarnymi. Musicie wiedzieć, że nasz lud kocha ryby. Rzeczne, morskie z jezior i stawów - każde. Słyszeliśmy, że w waszym raju znajduje się wielka rzeka pełna pysznego jedzenia. Wierzymy, że ludzie którzy postanowili się wokół niej osiedlić nie mogą mieć złych zamiarów i zapewne również przepadają za rybami. Na znak naszych dobrych intencji pragniemy podzielić się z wami częścią naszych ostatnich połowów. Mamy nadzieję, że będzie Wam smakować. [W beczkach znajdują się pstrągi - 1 punkt żywności]
Z życzeniami dobrego zdrowia
Jammu Kashmir, władca Królestwa Felislandu
Gobelin wygląda tak, tyle że na obwodzie i pod nim ma stare znaki runiczne.Do czcigodnego Jammu Kashmira, władcy Królestwa Felislandu
Jesteśmy niezmiernie uradowani tym przemiłym spotkaniem. W imieniu mojego ludu dziękuję również za podarunek.
Nie głodujemy, lecz pyszny poczęstunek z pewnością uradował mieszkańców Dystryktu.
To prawda, przepadamy za rybami, jak za każdym mięsem. Choć jak na nasz gust ryby są za mało krwiste, jemy wszystko, co odżywia ciało i ducha. Karminowy Spływ dostarcza nam bogactwo pożywienia. Lubimy też skorupiaki.
Chętnie podpiszę umowę handlową z waszym państwem i odświeżę moją wiedzę o waszej kulturze.
Musicie wiedzieć, że mój lud przepada za waszym. A w zasadzie każdy, kto pamięta historię i zaszłości sprzed setek lat. Być może sami sobie z tego nie zdajecie sprawy, ale wasi przodkowie pomogli nam u samego zarania państwa, gdy wstaliśmy z kolan ponad mrok otaczający te krainy. Stąd też moim podarunkiem może być tylko ten gobelin, pieczęć waszego przodka Cheshire, a naszego bohatera narodowego. Gobelin ma trzysta lat, zapisano na nim runami nazwy naszych krain i jego wezwanie do przyjaźni, która ma przetrwać wojenne zawieruchy. Nie myśl proszę, że jest to zwykły gobelin. Miał on służyć odbieraniu wzajemnych wizyt dyplomatycznych i Cheshire na nim uprzedza o intencjach emisariusza, zmieniając swą minę. Liczę na to, że zrobisz z niego dobry użytek. Składam go na twe ręce w szerokim uśmiechu.
Z wyrazami szacunku,
Jedyny, zarządca ziem Obscurii
Jedynego znaleźli przy ogromnej fontannie, również wykonanej z czarnego kamienia. Woda w niej była czerwona. Ogród Wyzwolenia okazał się być przepiękną, obrośniętą mchem i winobluszczem ruiną w samym centrum pałacu. Spod bujnej roślinności przebijały bogato zdobione fragmenty zniszczonej konstrukcji. Przez monstrualną dziurę w sklepieniu widać było niebo, a zachodzące słońce skąpało to miejsce w złocie.-Witam Cię, ambasadorko Aster i witam również twych towarzyszy. Jedyny wie już o waszym przybyciu. Przebywa on obecnie w Wyzwoleniu, wewnętrznym ogrodzie Czarnej Twierdzy. To bardzo ważne dla nas miejsce. Chciałby was tam podjąć, gdy będziecie gotowi. Nadmienię, że jest to wielki honor, w innym wypadku zostalibyście podjęci jak każda delegacja w sali tronowej. Proszę, przyjmijcie od Jedynego te ręcznie haftowane, jedwabne kaftany. Są one u nas tradycyjnie noszone wyłącznie przez arystokrację, jednakże poważani goście również mają do tego prawo.
-Cieszę się, że przyjechaliście. Znajdujemy się w miejscu, które pamięta czasy wyzwolenia mojego narodu spod buta ciemiężców. Można by powiedzieć, że ten ogród stworzyłem... własnoręcznie. Czasy stają się napięte jak dawniej, więc dobrze jest szukać oparcia we współpracy. Felisland przyjaźń Obscurii zaskarbił i liczę, że ta przyjaźń będzie trwać długo. Zwłaszcza w obliczu zagrożeń, które przyjść mogą z południa i z północy. Ale dziś nie o tym, bo to czyste dywagacje. Ah, prawie bym zapomniał... umowę oczywiście podpiszemy jeszcze dziś. Mówię o pakcie o nieoagresji, ponieważ pakt handlowy jest dla mnie czystą formalnością. Na znak naszej przyjaźni przyjmę waszą ofertę i wezmę żywność w zamian za nasze nadwyżki produkcyjne. A tymczasem zapraszam na ucztę na cześć szacownej Damy oraz jej towarzyszy, śmietanka towarzyska Czarnego Miasta chce was koniecznie poznać.