Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Władca: Dlanor Archibald Knox [Dlanor]
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Gruby »

Król Dlanor Archibald Knox rozkazał, by zwiększyć wydobycie i odnaleźć nowe zasoby surowców w Kopalni Runegard na północy. Nad organizacją oraz nadzorem miała czuwać baronessa miasta Camilla Shadelef, ale jej znajomość sztuki wydobycia była żenująca. Dlatego powierzyła zadanie zebrania kopaczy i geologów, jednemu ze starych wyjadaczy, Rupertowi Gwiazdonosowi. Gwiazdonos, niski wyga o siwej brodzie i zdeformowanym nosie, nie potrzebował wiele czasu by zebrać grupę, mającą pomóc w odnalezieniu nowych złóż. Obecnie najważniejsi byli geolodzy. Oni mieli zbadać skały oraz nanieść na mapy obecne źródła surowców, by móc jak najtrafniej ocenić, gdzie mogą się znajdować nowe żyły rudy. Pomagać im będą kopacze, którzy później, w najbardziej obiecujących miejscach zrobią wykopy i postawią umocnienia, by jamy się nie zapadły. Geolodzy dalej będą nadzorowali działania, oceniając stabilność kopalni i potencjalne zyski. Potem, praca ruszy pełną parą. Poszukiwania rozpoczną się od podnóża gór. Jeżeli niczego nie uda się odnaleźć, trzeba będzie się wspinać wyżej. Na niższych piętrach gór, kopalnie będą budowane poziomo, na wyższych – pionowo.
Rupert Gwiazdonos, przywódca kopaczy, skończył omawiać plan. Stała przed nim spora grupa ludzi, a on sam przemawiał z podwyższenia. W końcu krzyknął:
-Dobra, Wy bando kaprawych kurwiszczy! Wiecie co macie robić?
-ZA-PIER-DA-LAĆ!
Odkrzyknęli chóralnie robotnicy i wzięli się do roboty...
Awatar użytkownika
Nevrast
Posty: 809
Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
Tytuł: Kuchcik borysadowy
Has thanked: 5 times
Been thanked: 2 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Nevrast »

Nie minął kwadrans, a prawie wszyscy robotnicy i geolodzy wybiegli z krzykiem z kopalni krzycząc: PAJĄKI!!
Spoiler
Pokaż
Zaginęło 4 ludzi. Geolog i trzech robotników
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.

Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Gruby »

-Co kurwa?!
Ryknął Gwiazdonos, łapiąc za fraki jednego z geologów.
-Pająków się boicie? Co za pająki kurwa? A jak karaluchy Wam chodzą po chałupie to też płaczecie "pająąąkiii!" i Wasze kobiety muszą je ubijać? A może się gazów nawdychaliście i pierdolicie trzy po trzy? Mieliście kanarki? Co z nimi?
Szybko ocenił liczbę górników i geologów.
-Gdzie jest Seamus, Kurwok, Stohuj i Barry?! Gadać co się dzieje!
Awatar użytkownika
Nevrast
Posty: 809
Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
Tytuł: Kuchcik borysadowy
Has thanked: 5 times
Been thanked: 2 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Nevrast »

- Panieee, one były olbrzymie i wydawały straszne dźwięki gdy szły na nas - odparł trzęsącym się głosem geolog - I strzelały jakimś klejącym paskudztwem. Barry oberwał i padł na ziemię. Tam potrzeba żołnierzy, a nie zwykłych ludzi.
I nie wiem co z kanarkami, za dużo zamieszania było.
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.

Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Gruby »

-Czy wyście ocipieli?! Może jeszcze smoka tam znaleźliście? Albo bandę krasnoludów czy innych goblinów? Co to kurwa jest, Mamy Cię*? Ruszać dupę z powrotem do środka, jeżeli chcecie abym uwierzył w te dyrdymały to przynieście mi dupę takiego pająka albo przynajmniej nogę czy inne chujostwo. Jak trzęsiecie portkami to weźcie więcej pochodni, tylko patrzcie po kanarkach czy gazu nie ma, aby to całe rumowisko nie pierdolnęło.


*"Mamy Cię" - dzieło literackie autorstwa Magcargo Majevsa. Skierowane głównie do prostego ludu, opisane w nim są przypadki, gdy znajomi robili różne psikusy i żarty, niczego nie spodziewającym się przyjaciołom. Źródło inspiracji dupków wszelakiej maści już od ponad trzydziestu lat.
Awatar użytkownika
Nevrast
Posty: 809
Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
Tytuł: Kuchcik borysadowy
Has thanked: 5 times
Been thanked: 2 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Nevrast »

Pracownicy i geolodzy wrócili do kopalni. Pająki zniknęły w głębi tunelów, ale praca szła opornie, gdyż działano bardzo ostrożnie. Znaleziono ciała dwóch poległych, obklejonych pajęczą siecią. Zrobiono nosze. Kładąc poległych uważano aby nie dotykać tych sieci. Niektórzy wymiotowali, bo ciała poległych drgały w konwulsjach, prawdopodobnie od jakieś trucizny. W takim stanie przyniesiono ich do Gwiazdonosa
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.

Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Gruby »

-O skurwiesyny. Więc mówiliście prawdę. Pierwsze raz takie coś widzę. - sapnął Gwiazdonos gdy zobaczył trupy. - Nie, nie będę tracił dobrych ludzi. Wszyscy mają wyjść z kopalni! Wejście do niej zabarykadować! Zwłoki chłopaków zanieść do jakiejś chłodnej piwnicy, aby się nie rozłożyły szybko i dać do nich grabarzy. Niechaj określą jaka to trucizna, co z tą pajęczyną i tak dalej. Dajcie mi kurwa jakiś świstek papieru, rysik i zawołajcie gońca. Nie ma na co czekać, trzeba to rozwiązać błyskawicznie.
Jeżeli nie było żadnych problemów z opuszczeniem przez górników kopalni i zabarykadowaniem jej, jeszcze tego samego dnia, baronessa Kopalni Runegard otrzymała od Gwiazdonosa list, w którym wyjaśnia sytuację i prosi o naprawdę porządną pomoc zbrojną, oraz notatki grabarzy dotyczące zwłok. Tak się złożyło, że tutejsze oddziały wizytował akurat Julius Flekmester, Feldmarszałek Del'Arte, który, choć zawsze chętny do bitki, wyczuł, że można na sprawie pająków ugrać coś więcej. Posłał więc list do samego Lazure...
Parę dni później, przed zabarykadowaną kopalnią stanął oddział wojskowy, złożony z 10 włóczników, 10 strzelców, 5 mężczyzn z sieciami i dwóch Eiserne Jungfrau. Poza tym, pomagać miała czwórka górników (w tym Gwiazdonos), geolog i uczony.

Drużynie przewodziły elitarne strażniczki razem z Gwiazdonosem. Założenia misji były następujące:
-Jeżeli istnieje taka możliwość, pochwycić pająki żywcem. Do wykonania tylko jeżeli drużyna nie będzie narażona na duże straty i nie napotka problemów. Jeżeli potrzeba będzie do tego odrąbać im nogi, wyłupić oczy, wyrwać szczęki, etc. aby nie zrobiły krzywdy oddziałowi - nie ma problemu.
-Jeżeli ewentualne straty przy łapaniu bestii mogły by być zbyt duże, całkowita eliminacja pająków.
-Zbadanie ich przez uczonego oraz pozyskanie ich trucizny, sieci oraz ciał do badań.

Taktyka ataku:
-Następująca formacja: na przedzie dwójka górników, za nimi włócznicy, potem strzelcy, potem sieciarze, a na końcu Jungfrau razem z Gwiazdonosem, jeszcze jednym górnikiem, geologiem i uczonym. Wszyscy uważnie obserwują podłogi, ściany i sufit, tempo marszu wolne, ostrożne, lepiej obserwować i iść cicho, niż zostać zaskoczonym.
-Jeżeli korytarz będzie bardzo wąski, przed włóczników przejdą Jungfrau.
-Górnicy, geolog, myśliciel i dwóch włóczników trzymają pochodnie i klatki z kanarkami (by wyczuwać gaz). Jeżeli zobaczą jakieś sieci, niech je podpalą. Pochodnie przed siebie, aby przypadkiem nie wpaść w jakąś niewidoczną sieć.
-Górnicy z przodu w razie problemów niech wycofują się do tyłu.
-Gdy rozpocznie się walka, włócznicy pochylają się i przyjmują atak na groty swych drzewców.
-Łucznicy strzelają znad pochylonych włóczników na przemian (pięciu strzela, pięciu naciąga cięciwy, i tak dalej)
-Jeżeli formacja zacznie się łamać lub straty będą większe niż dwóch ludzi, do przodu przechodzą Eiserne Jungfrau i włączają się do bitwy.
-Nikt nie oddala się za daleko od oddziału. Nie ma mowy o "pościgu". Powoli, metodycznie do przodu.
-W razie rozwidlenia dróg, oddziały dzielą się na dwie połowy i idą, a każdy jest dowodzony przez Jungfrau. Jeżeli rozwidleń będzie więcej, oddziały cofają się do ostatniego skrzyżowania i czekają (by nie zostać po prostu zaatakowanym od tyłu).

W razie wystąpienia nieprzewidzianych problemów, oddziały wycofują się z kopalni i następuje zmiana planów/taktyki.
Awatar użytkownika
Nevrast
Posty: 809
Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
Tytuł: Kuchcik borysadowy
Has thanked: 5 times
Been thanked: 2 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Nevrast »

Przez pół godziny nic się nie działo, ludzie widzieli tylko strzępki pajęczyn i zeschnięte kałuże trucizny, które w drodze powrotnej można by było zebrać do zbadania. W między czasie nie znaleziono żadnych rozgałęzień tuneli, choć mogły być zasypane przez kamienie i zasklepione skrawkami pajęczyn. Cała grupa trafiła do sporej pieczary, mającej około 150 m. kwadratowych wielkości. Była dość dobrze oświetlona dzięki sporej dużej w suficie (mniej więcej pośrodku), przez które wpadało światło słoneczne. Niżej była duża niecka, przypominająca misę, a w niej pająki.
W jaskini znajdowało się kilkanaście dużych pająków, sporo mniejszych oraz setki jajek. Trwał właśnie czas lęgowy.
Nie wydaje się, aby stawonogi wyczuły obecność ludzi
Spoiler
Pokaż
Może warto by zebrać kilka jajeczek do badań?
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.

Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Gruby »

Dwie Eiserne Jungfrau (nawiasem mówiąc, to były chyba bliźniaczki) spojrzały po sobie, po czym ostrożnie pokręciły głową do żołnierzy i bezgłośnie powiedziały "nie oszczędzać dorosłych".
Ustawienie następujące, niewiele się zmieniło w porównaniu do poprzedniego: włócznicy z przodu, kucają i wystawiają włócznie by przyjąć atak oraz unieruchomić bestie. Między nimi dwie Eiserne Jungfrau, gdy włócznicy przyjmą atak, one wpadną pod pająki by porozpruwać im bebechy. Za linią włóczników łucznicy - zaatakują jako pierwsi, szyjąc do stworów z łuku. Sieciarze wycofują się do tyłu i osłaniają górników. Jedna z Jungfrau machnęła ręką. Ku potworom poleciała pierwsza salwa strzał...

Po walce, jeżeli nie będzie żadnych problemów, badacz ma ocenić za jaki czas mogą się wykluć pająki. Jeżeli nie dłużej niż za dzień - zniszczyć, spalić wszystkie jaja. Jeżeli dłużej jak dzień, tydzień, może miesiąc - zabieramy. Nie ma co ryzykować z małymi potworkami, które mogą się wykluć w każdej chwili, ale dłuższe badania nad nimi mogą być korzystne. Poza tym wszystko co się da brać, gruczoły przędne, truciznę, krew, sieci, ciała. Resztę (po sprawdzeniu czy nie ma tu gazu) wypalić, aby zwierzęta "nie wyczuły" problemów.
To oczywiście tylko pod warunkiem, że nie będzie żadnych problemów i atak się powiedzie. Jeżeli pojawią się kłopoty, nastąpi zmiana taktyki.
Awatar użytkownika
Nevrast
Posty: 809
Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
Tytuł: Kuchcik borysadowy
Has thanked: 5 times
Been thanked: 2 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Nevrast »

Zaskoczone pająki padały jedne po drugim, a wojowniczki uwijały się jak w ukropie. Gdy wojskowi walczyli z potworami, górnicy zbierali w sieć fragmenty ciał poległych pająków. Niektóre ze zbieranych jajek już pękały pod wpływem ludzkiego dotyku, a potworki z nich wychodzące, na szczęście niewielkie były zadeptywane z obrzydzeniem.
Kilkanaście jaj było jeszcze bardzo świeżych, bez obaw można było zabrać kilka z nich do zbadania. Prawdopodobnie nie będąc w pobliżu ciepła nic się z nich nie wykluwało.

Wyprawa poszła by bez strat gdyby nie katasrofa, która spotkała jedną z bliźniaczek przy zabijaniu jednego z ostatnich pająków. Niefortunnie jej prawe ramię dotknęło jakiegoś gruczołu z trucizną. Ręka obumarła, a wojowniczka zasłabła. Trzeba było przygotować nosze i szybko wynieść ją na zewnątrz.

Wychodząc grupa wrzuciła pochodnie do jaskini, która wnet zajęła się ogniem.
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.

Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Gruby »

Bliźniaczka zranionej Jungfrau, ku obrzydzeniu górników i żołnierzy, najzwyczajniej w świecie odcięła swojej siostrze całe ramię, by trucizna nie rozniosła się po ciele. Potem wypaliła ranę, pozwalając zająć się nią medykom. Jeżeli przeżyje, to nie będzie tak sprawna jak inne wojowniczki, ale każda Jungfrau była zbyt cenna, by tracić je tylko ze względu na drobne (ekhm) obrażenia.
Górnicy oraz geolodzy mieli wrócić do pracy pod dowództwem Gwiazdonosa.
A badacze, zbadać WSZYSTKO co zdobyto z wielkich pająków (sieć, ciała, jaja, truciznę, krew, etc.), dodać informacje o nich do królewskiego bestiariusza i określić zyski, jakie można czerpać z tych stworzeń. Mieli też zaobserwować, czy ich hodowla jest możliwa. Sieć oraz jad tych stworzeń, mogły by być wyjątkowo wartościowe. Oczywiście, wszystko w zakresie bezpieczeństwa musi być pewne. Badacze dostali żołnierzy, a jeżeli wyklują się pająki, to raczej nigdzie nie pójdą, bo ich odnóża zostaną od razu wycięte.
Awatar użytkownika
Nevrast
Posty: 809
Rejestracja: 2013-02-16, 17:42
Tytuł: Kuchcik borysadowy
Has thanked: 5 times
Been thanked: 2 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Nevrast »

Trucizna nie rozniosła się po ciele, ale spowodowała osłabienie organizmu. Skutkiem tego jest skrócenie jej lat życia o ok. 5 lat w stosunku do siostry. Przez dwa tygodnie nie może brać udziału w pracach wymagających wysiłku.

Pająki wykluły się po kilku dniach, ale niewielki był z nich pożytek, gdyż prawie wszystkie się wzajemnie pozabijały. zanim żołnierze zareagowali. Mimo to interwencja żołnierzy uratowała dwa ostatnie. Na razie nie wiadomo co z nimi począć. Na razie można pozwolić im rosnąć.
Trucizna pozbierana z pająków nie nadaje się na razie do użycia, przy obecnym poziomie alchemii. Warto ją trzymać w zimnym miejscu. Sieć pajęcza jest bardzo mocna, gdyby nie była klejąca, to nadawałaby się w powroźnictwie. Może za jakiś czas uda się usunąć z nich klejącą substancję.
Najpierw uśmiechy, potem kłamstwa. Dopiero potem kule.

Me ollaan samaa tuhkaa,
samaa kevyttä ilmaa,
Joten rauha nyt,
tää maailma on vihaan kyllästynyt
Awatar użytkownika
Gruby
Posty: 2590
Rejestracja: 2014-09-23, 19:41
Tytuł: Bóg Losowań
Has thanked: 53 times
Been thanked: 63 times

Re: Poszukiwanie złóż w Kopalniach Runegard

Post autor: Gruby »

Król, gdy dowiedział się o pająkach, zlecił, by kontynuować badania i starać się uzyskać jak najwięcej możliwości. Miał powstać w związku z tym specjalny zespół, który zadba o stronę naukową oraz praktyczną projektu wykorzystania stawonogów

(w następnej turze, o ile do niej kiedykolwiek dojdzie, przeznaczę na to plan)

Można uznać ten temat za zamknięty do końca tej tury - Nevrast
ODPOWIEDZ

Wróć do „Królestwo Del'Arte”