Borysada

Jako że góra przeznaczenia była jedynym wątkiem pvp, z tradycyjną mechaniką, w tej turze (to znaczy byłby jeszcze wątek Borysa, ale nikt go nie wziął), wychodzi na to, że jest to czas na zgłaszanie uwag, które karty są w tym momencie OP.

Dodam, że jest to wątek na nerfy, nie buffy. Oraz, że poniższe karty są na ten moment na palecie:
Odważne planowanie.
Behemot.
Łowczy.

Czy ktoś chce coś jeszcze dodać do tej listy?

Moim skromnym zdaniem wszystko gra dosyć dobrze oprócz karty "Odważne Planowanie"

Jest ohydną i plugawą propagandą stosowanie przymiotnika "odważny" do karty, która powoduje dostarczenie dodatkowego dochodu na następną turę bez ponoszenia jakichkolwiek dolegliwości. Ja nazwałbym tę kartę 'Żydowskim kumoterstwem', bo decydując się na jej zagranie nie tracimy niczego oprócz czasu - a czas to pieniądz jak mówi znane żydowskie przysłowie. Jeżeli pozostałe karty tj. Behemot i Łowczy nie zostaną uznane przez współgraczy jako zbyt OP to nie będę żądał znerfienia efektu jakie przynosi ta karta, ale zdecydowanie i z pełną determinacją będę dążył do odebrania tej karcie nienależytej nazwy i zastosowania na jej określenie adekwantej nomenklatury.

Zgodzę się. Dodałbym do karty dodatkowy koszt, albo trzeba wydać dwa many żeby dostać 1 w kolejnej turze, albo stracić 1 surowca w turze kolejnej.

Posługując się nomenklaturą LoLową, wszystko powinno mieć jasny kanterplej i difajnd strengfs and łiknesys, także wydaje mi się, że Łowczy spełniają te warunki (choć nie widziałem ich w akcji. Możliwe że powinni robić trochę mniej obrażeń jako jednostka T1?), jako że mają long range ale spadają od razu jak coś podejdzie. Behemot chyba trochę tego nie ma, bo ma zarówno daleki zasięg jak i miecie w walce wręcz. Rakiety mogłbyby mieć jakiś minimalny efektywny zasięg może? No, chyba że odpowiedzią mają być jednostki antyrakietowe w połączeniu z zasięgowymi przeciwpancerniakami.

Po kolei:

Odważne planowanie:
Jako iż to moja karta to będę jej bronił .
Karta ma jedną dużą wadę. Traci się turę. Co oznacza, że trzeba mieć jako-tako ustabilizowany front i liczyć, że zdołamy utrzymać przychód. Jeśli przeciwnik się w nas wpierdoli, przepchnie nas i wjedzie na budynki produkcyjne to można pisać surrender. Gdyby ta karta działała tak jak Shalvan przedstawił to byłby to totalny trencz i nawet bym na nią nie popatrzył. I'd take 2xt2 instead of 1xt3 any day.

Behemot:
Trudno mi ocenić, nie widziałem żadnej innej jednostki t3 w akcji. Ale napierdalał xD.

Łowczy:
Troszku się dziwiłem, jak mi Kruk albo Archanioł na strzała spadł. Ale domyślam się, że są bardzo squishy i łatwo im napierdolić. Nie wiem. Nikt do tej pory ich nie osłaniał, a i w piechotę nie napierdalali.

Działko PP:
Wolałbym wersję o koszcie 3, z większą siłą ognia, lepszym pancerzem i możliwością ostrzeliwania sąsiednich lokacji.

Ja bym zbanował pandę dla balansu.