Chemia w kawiarni
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Chemia w kawiarni
Shmalburne umówił się z potencjalnymi zleceniodawcami w kawiarni "Śledź i ciasto" w Vedze. Robisz coś specjalnego czy po prostu rozmawiasz z nimi?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Chemia w kawiarnii
Do siedzącego naukowca podszedł jakiś mężczyzna.
- Pan Shmalburne? Byliśmy umówieni...
- Pan Shmalburne? Byliśmy umówieni...
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Re: Chemia w kawiarnii
Shmalburne wyciągnął papierosa i podał rękę.
- Byliśmy, byliśmy.
(jak ten człowiek się nazywa? xd)
- Byliśmy, byliśmy.
(jak ten człowiek się nazywa? xd)
Ceterum censeo Grubum delendam esse.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Chemia w kawiarnii
- Mówią na mnie Dust, reprezentuję Horsemen. Warunki takie jak w ogłoszeniu. Zakwaterowanie ma pan u nas - przeszedł do rzeczy. Dobrze, że przyszedł na czas, bo za chwilę ma zjawić się drugi z potencjalnych zleceniodawców.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Re: Chemia w kawiarni
- Rozumiem, potrzebuje jednakże odpowiedniego sprzętu do prowadzenia badań. Jesteście w stanie taki załatwić?
Ceterum censeo Grubum delendam esse.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Chemia w kawiarni
-Raczej tak. W granicach rozsądku, rzecz jasna - odpowiedział mężczyzna z Horsemen.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Chemia w kawiarni
Za chwilę. Żegnasz się już z tamtymi?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Re: Chemia w kawiarni
No tak, też chce zobaczyć co mają mi do zaoferowania. Mówię im, że za chwile ma przyjść drugi pracodawca i naturalnie wybiorę tą ofertę, która mi bardziej odpowiada.
Ceterum censeo Grubum delendam esse.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Chemia w kawiarni
Po wyjściu Dusta do pomieszczenia wszedł wąsaty mężczyzna w skórzanym płaszczu i drogim kapeluszu. Bez wahania przysiadł się do Shmalburne'a.
- Pan profesor jak mniemam?
- Pan profesor jak mniemam?
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Re: Chemia w kawiarni
- O tak, a pan pewnie jest zainteresowany ofertą w gazecie?
Ceterum censeo Grubum delendam esse.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Chemia w kawiarni
[z przyczyn niezależnych wątek stał]
Mężczyzna wyciągnął rękę na powitanie i położył teczkę na biurko.
- Profesor Tatarkiewicz, Kormoran. Chcielibyśmy pana zatrudnić. Proszę podać swoją propozycję.
Mężczyzna wyciągnął rękę na powitanie i położył teczkę na biurko.
- Profesor Tatarkiewicz, Kormoran. Chcielibyśmy pana zatrudnić. Proszę podać swoją propozycję.
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Re: Chemia w kawiarni
Tu dla Kormorana
- Teoretycznie propozycja była taka jak w ogłoszeniu, jednak widzę, że zapotrzebowanie na chemików jest większe niż myślałem. - Popatrzył przed siebie na kawę, która już była zimna i wrzucił tam dwie łyżki kawy. - Jest jeszcze jeden pracodawca, który mógłby mnie zatrudnić. Proponuję więc przedstawić sprawę jak najbardziej uczciwie. Mógłbym wystawić swoje kwalifikacje na aukcje, wygrałaby oczywiście największa oferta.
Tu wersja dla Horsemanów
- Z chęcią przystałbym na pana propozycję, jednak widzę, że zapotrzebowanie na chemików jest większe niż myślałem. - Popatrzył przed siebie na kawę, która już była zimna i wrzucił tam dwie łyżki kawy. - Jest jeszcze jeden pracodawca, który mógłby mnie zatrudnić. Proponuję więc przedstawić sprawę jak najbardziej uczciwie. Mógłbym wystawić swoje kwalifikacje na aukcje, wygrałaby oczywiście największa oferta.
- Teoretycznie propozycja była taka jak w ogłoszeniu, jednak widzę, że zapotrzebowanie na chemików jest większe niż myślałem. - Popatrzył przed siebie na kawę, która już była zimna i wrzucił tam dwie łyżki kawy. - Jest jeszcze jeden pracodawca, który mógłby mnie zatrudnić. Proponuję więc przedstawić sprawę jak najbardziej uczciwie. Mógłbym wystawić swoje kwalifikacje na aukcje, wygrałaby oczywiście największa oferta.
Tu wersja dla Horsemanów
- Z chęcią przystałbym na pana propozycję, jednak widzę, że zapotrzebowanie na chemików jest większe niż myślałem. - Popatrzył przed siebie na kawę, która już była zimna i wrzucił tam dwie łyżki kawy. - Jest jeszcze jeden pracodawca, który mógłby mnie zatrudnić. Proponuję więc przedstawić sprawę jak najbardziej uczciwie. Mógłbym wystawić swoje kwalifikacje na aukcje, wygrałaby oczywiście największa oferta.
Ceterum censeo Grubum delendam esse.
- Borys
- Krul
- Posty: 5516
- Rejestracja: 2013-02-16, 17:21
- Tytuł: Wielki Chan Borysady
- Has thanked: 46 times
- Been thanked: 43 times
Re: Chemia w kawiarni
[jacy oni? To przecież NPC! I namyślają się... czy cos XD]
Jack: Wilhelm, wanna come work for me and open a vault?
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.
Wilhelm: No.
Jack: I'll pay you a million dollars.
Wilhelm: Okay.