Rozkazy

[Chromy]

1.Lana Decay: Vega! Jesteście z nami! Rozpierdolimy tą budę! Ognia!!!

Rozległ się odgłos wystrzałów, trochę tynku uleciało z sufitu, po czym zaczęła grać muzyka.

MUSIC

Lana Decay: Maggots! Jesteście wspaniałą publicznością! Tak powinno się bawić, a nie przy tych smętkach Delphi i Capital FM. Jebać ich!

Wiwaty, okrzyki, gwizdy.

Lana Decay: O tak właśnie powinno się to robić!

Wiwaty, okrzyki, gwizdy.

Lana Decay: Vega! mamy dla was dobrą wiadomość! KLUB "OD ZMIERZCHU ... DO ŚMIERCI..." OGŁASZA... EPICKĄ WALKĘ NAJLEPSZYCH BANDÓW O ŚWIATOWĄ DOMINACJE, NAGRODA GŁÓWNA 300 DOLARSÓW! GET WILD!

2.Mieszkanie doktora fReda

Alaryk: Profesorku, jest zamówienie. Potrzebujemy sporą dawkę towaru, słyszałeś o Epickiej walce o światową dominacje? Potrzeba nam tego twojego, pięknego, czystego, cudownego proszku. Ludzie się muszą dobrze bawić, a ty jak zwykle jesteś demiurgiem tej zabawy. Zarobimy na tym krocie.

Dwie godziny póżniej w "Od zmierzchu do śmierci".

Alaryk: Rory, co to ma być? Ten stół jest cały ujebany, weź się w garść, chcesz być żołnierzem Ngrenade a stołu nie potrafisz umyć dobrze. Pamiętaj, że za dwa tygodnie jest Epicka walka o światową dominacje, wtedy musi być wszystko dopięte na ostatni guzik, bój się bój, bo wtedy twój szef będzie naprawdę wkurwiony. Dobra, nie będę Cię już męczył, powiedz mi tylko gdzie znajdę Krulla, muszę z nim zamienić parę słów na temat festiwalu.... Aha, no to dobra, możesz zmykać.

Chwilę później w piwnicy.

Alaryk: O Krull tu jesteś, szukałem Cię. Wiesz po co tu jestem? Festiwal oczywiście, ile bandów się zgłosiło? Lena mi mówiła, że popyta w okolicy. Potrzebne procenty, katering, ochrony raczej nie, w końcu jesteśmy bojówką, o prochy się doktor zatroszczy. Plakaty trzeba rozwiesić, nawet i w innych miastach jak trzeba, chłopaki z Colto Exar albo z Arkadi, mogły by na to lecieć. Jak się to odpowiednio nagłośni to będzie dobrze, liczę na spore kokosy.

3.fRed Shmalburne: Ja niestety nie mam aż tyle czasu aby mieć pieczę nad wszystkimi pani projektami, pani doktor Doris Birke. Wie pani, słyszała pani o Epickiej walce o światowej dominacje? To ogromna ilość pracy, także dla mnie, wręcz cały czas siedzę w laboratorium. Zrobimy tak, niech pani wpadnie do mnie za trzy dni do mojego mieszkania z trzema koncepcjami, na razie nie muszą to być to jakieś szczegółowe plany, po prostu koncepcje nad którymi mielibyśmy pracować. Oczywiście coś na nasze możliwości, była pani w laboratorium wie co tam posiadamy.

mrugnął okiem kilka razy

fRed Shmalburne: Oczywiście jeśli czegoś pani potrzebuje i wie gdzie by to można było dostać, to oczywiście zmuszę Alaryka, żeby przymknął oko na te wydatki. Nauka potrzebuje pieniędzy. A wiec dziękuje i powodzenia.

4. Alaryk: Będzie impreza to trzeba oficjalnie ogłosić tam nabór do NGrenede, potrzeba nam jakiegoś nowego narybku. Z resztą takie festiwale to świetna okazja, żeby nawiązać jakieś kontakty. Ciekawe kto się nawinie.

5. Alaryk: Mamy ogromną ilość części do pojazdów, Stan ty odpowiadasz za fabrykę w Arkadii, obeznaj temat i sprawdź czy nie dało by się zwodować nowej łodzi. Mamy jeden kuter w całkiem dobrym stanie, ale myślę, że po pierwsze chłopaki z Colto powinny mieć coś więcej, po drugie nam w Vedze też by się przydało.

[Borys]

Twoje wpływy w Vedze to 4 punkty. Nie zauważyłeś niepokojów w okolicy.
Twoje wpływy w Colto to 4 punkty. Niepokoić mogą jednak rozróby w okolicy, bunty pracowników doków i porachunki gangów. Często odbywa się to na twoim terenie.
Twoje wpływy w Kunn to 1 punkt. Ostatnio w mieście niewiele się dzieje.

Ukrywasz przed światem swój gang czy nie?

1, 2. Ogłoszenie cieszy się niezwykle dużą popularnością, w następnej turze uzyskamy dokładne dane co do zgłoszeń. Wszystko jeszcze zależy od tego, gdzie przeprowadzona będzie reklama. Póki co rozklejane są plakaty, czy w radio też pojawia się info?
3. Doris zaprezentowała trzy projekty
- granaty powodujące szybkie schłodzenie pomieszczenia do niskich temperatur
- wzmocnione granaty kriobanowe, które eksplodują szybko zamarzającą masą i wiążą wrogów w miejscu
- projekt chłodni, niezwykle energooszczędnej i prostej w budowie
4. Impreza odbędzie się w następnej turze, chyba że chcesz szybciej, ale będzie mniejsza popularność.
5. Odpowiedź była krótka - nie znamy się na budowaniu łodzi. Może trzeba wykorzystać niepokoje dokerów i stoczniowców w Colto? Jest tam szansa na wyciągnięcie jakichś planów albo całej produkcji kutrów czy jachtów.

[Chromy]

W Vedze i Colto nie ukrywam się z obecnością gangu, choć całe to zaplecze wojskowo-laboratoryjne jest tylko dostępne dla zaufanych członków i nazwa NGrenede tylko tam się pojawia. W Arkadii fabryka po prostu jest chroniona, ale nawet nie musi być podane oficjalnie do wiadomości, że to NGrenade. Oficjalnie po prostu Alaryk posiada dwie knajpy, w a menadżerami tych knajp jest Krull i Broda. W Kunn po prostu nic nie wiadomo, że mamy tam placówkę. To po prostu baza wypadowa do innych miasteczek. NGrenede dla postronnych obserwatorów to po prostu banda stałych bywalców tych knajp.

3. fRed Shmalburne: No pani doktor, o takie postawienie sprawy mi chodziło. Te granaty brzmią bardzo ciekawie. Wyczuwam nawet ten niuansik... granaty, świetnie ta broń pasuje do naszej organizacji. To są bardzo dobre pomysły. Jakbym pokazał to Alarykowi z pewnością by wybrał te granaty, ale ta chłodnia. Przecież to jest doskonałe rozwiązanie! Prosta a zarazem energooszczędna. Pomysły najprostsze są najlepsze pani Doris. Takie urządzenie świetnie by się nadawało do laboratorium, a jeśli urządzenie mogłoby by osiągnąć dobre wyniki. Mam na myśli zeroenergetyczność*. Krull na pewno by się ucieszył z takich chłodni. Najzimniejsze piwo w mieście tylko w "Od zmierzchu do śmierci" czy tam w "Umbriel" w Colto. Proszę zaadoptować ten pomysł przede wszystkim dla naszego laboratorium, a jak dobrze pójdzie to i naszych placówek. Ew. ale to już właściwie będzie potrzebne to zastosowanie takiej chłodni do przewiezienia czegoś w naszych HARDach. Ale tego...

mrugnął okiem kilka razy

to już nie robić, jeśli będziemy musieli coś przewieść to wtedy pomyślimy nad tym na poważnie. No a teraz, to chyba wszystko niech pani przyjdzie do mnie za tydzień tak jak dzisiaj, tylko przed południem. Bo popołudniu muszę załatwić jakieś sprawy na końcu miasta.

*http://budownictwo.wnp.pl/zeroenergetyc ... 1_0_0.html

1.4. Niech się rozpocznie w następnej turze. Można zarzucić jakąś propozycją w radiu w zamian za jakąś reklamę radia na imprezie, że jest sponsorem. Można zapytać czy nie chcą się do nagrody dorzucić.

5. Alaryk: No dobra trzeba wysłać jakąś informacje do chłopaków z Colto.

[Chromy]

1. Krull: EPICKĄ WALKĘ NAJLEPSZYCH BANDÓW O ŚWIATOWĄ DOMINACJE OGŁASZAM ZA OTWARTĄ!
(miejsce na jakieś rozwinięcie tych wszystkich wątków z imprezy xd
czyli:
- spieniężenie narkotyków i alkoholu.
- rekrutacja do gangu
- nawiązanie jakiś ciekawych kontaktów
- wywiedzenie się co się dzieje na mieście, kto ma jakie wpływy, kto jest słaby a kogo się obawiać
- co z ogłoszeniem w radiach? i składkach sponsorów?
- i na koniec sama impreza (kto wygrał i jaki jest ten 7 band xd? )w ramach prestiżu i polepszania stosunków na mieście xd
- inne wypadki)


2. Broda: SAM. Jak po skończonej robocie przyjdzie Dlanoria i Papi to zaprowadź je do VIP roomu, no i oczywiście powiedz to mi. Będzie mi też potrzebny wtedy Xaoc i Gracz. Niech też jakieś beczki będą w pobliżu, chce mieć potem czysto w VIProomie. Zwłoki przysypane kamieniami wyrzucimy potem do morza. Szkoda ich trochę, ale po prostu nie chce mieć z tego powodu nieprzyjemności. Taka robota.

3. Alaryk: Póki jeszcze nie możemy rozpocząć pracy nad tymi kutrami, to niech chłopaki spróbują skonstruować jakiś pojazd.
Najlepiej, jakby to było coś o dużej sile ofensywnej. LOV III? może nawet czołg. Choć nie wiem czy dadzą z tym radę? Ew. mogą być te Anglesajty. Potrzeba nam czegoś do ochrony konwojów.

4. Broda: Sam, jeszcze jedno. Pozbieraj ogólnie trochę informacji o tym co się dzieje poza naszym podwórkiem w Colto. Pobadaj nastroje i jak mniej więcej układają się wpływy w mieście.

5. fRed: Alaryk Ci Horsemani to coraz bardziej mnie irytują, napadli na oczyszczalnie ścieków, pozabijali wyszkoloną kadrę, a co jeśli napadliby na nasze laboratorium czy klub. Co prawda mamy wozy. Właściwie to nawet ten sam budynek. Dalibyśmy się obronić, ale to zawsze jakieś straty. Można by coś przedsięwziąć przeciwko nim. Choćby się wywiedzieć, gdzie mają siedzibę i jak wygląda. W końcu tutaj w gazecie nawet jest informacja.

Alaryk: Wyślę paru chłopców, inna sprawa to taka, że można popytać gubernatora czy nie chciałby pomocy. Taki burdel nie sprzyja interesom, a na pewno nasza reputacja w oczach mieszkańców też wzrośnie.

6: fRed: Może to i dobry pomysł, trzeba się przejść do gubernatora, może uda się nam coś uzyskać. Ja tymczasem pomyślę nad jakimś systemem zabezpieczeń. Może jakaś mała przebudówka laboratorium się przyda. Zamknę to w jedną strefę. W drugiej rozlokuje stanowiska ogniowe.

5 i 6 to dwa w jednym xd

7. Alaryk: Przydałoby się poszukać jakiś nowych kontaktów, odnośnie skupu broni. Krull ty się tym zajmiesz.

8. fRed: Co słychać pani Doris? Jak tam praca idzie?

9. 10. Zobaczymy co z reszty wyniknie to dopiszę bo nie mam pomysłu już xd

[Borys]

1. W radiach też było info.
Póki co event trwa: http://borysada2.cba.pl/viewtopic.php?f=139&t=927
2. Dlanoria i Papi skończyły więc wśród ryb. Wcześniej chwaliły się, że starego tak podtruły, że ze dwa dni nie potrzyma. I że był cienki w łóżku. I że Baltazar Strop to kawał skurwysyna. Ale lepszy w łóżku. I że tak naprawdę ma gdzieś starego, ale dobrze mu płacą.
3. Części mamy akurat, ale bez planów produkcyjnych i linii montażowej nigdzie nie zajdziemy.
4. Jeden punkt informacji trzeba wydać, żeby cokolwiek się dowiedzieć. Ile wydajesz?
5. Siedziba Horsemen to prawdziwa twierdza, chroniona murem i drutem kolczastym, z liczną strażą. Jeśli chcesz coś rozmawiać z gubernatorem to załóż temat.
6. Wszystko poszło cacy, laboratorium jest lepiej chronione.
7. Poziom broni palnej można dostać w Vedze za jakieś 1400$. Znalezienie innych, lepszych ofert zależy do wydanych w tym celu punktów zdobywania informacji.
8. Doris przygotowała prototypy granatów zamrażających, ciągle jednak pracuje nad chłodnią. Wyekwipowanie wszystkich żołnierzy w nowe granaty pochłonie poziom części elektronicznych i chemii. Birke chce też mieć kogoś do pomocy przy ich produkcji (z 5 osób), potrwa to turę.

Wrócił Leon Ctildas! I ma chyba dobre wieści: http://borysada2.cba.pl/viewtopic.php?f=139&t=926

[Chromy]

1. Alaryk: No dobra kurwa, Ci tymi muzykami z Wegi ciężko się współpracuje, ale trzeba przyznać, że są zajebiści. Krull, mam wrażenie, że zatroszczysz się o to żeby byli na weganaliach?

Krull: Takiej fazy to dawno nie miałem, spoko, zajmę się tym napiszę też do tych co byli u nas poprzednio, poszukam też jakiś nowych. Zatroszczę się też o resztę spraw i powiem też Grubemu, żeby wysłał paru chłopaków do ochrony.

Alaryk: Teraz trzeba się zatrościć o jakiś porządny patronat medialny, trzeba jasno postawić jasno. Albo ktoś bierze ten patronat medialny, i buli tak z 1500$ do organizacji ew. 1000$, a jak nie to niech spierdala. Ja proponuje najpierw tak z 2000$ zażądać. Wyślę tam Gooz'a, niech się chłopak wdraża, taki głupi w końcu nie jest.

Lana: W sumie to ja mogłabym poszukać jakiś ochotników, do organizacji, na pewno znajdziemy paru wśród bywalców
"Od zmierzchu do śmierci", ale myślę też, że na uniwersytecie w Wedze ktoś się znajdzie.

Alaryk: Ok, Lana. Ja poszukam sponsorów u firm. Zadzwonie do Standard Dynamics Industry, Research Center z Arcadii, Funeral Rotors, C&C, i może Libertii. (wszystkie te firmy były w ogłoszeniach w gazetach)

Lana: Jeszcze mam jeden pomysł. Można by skołować na weganalia teatr Clementine z Arkadii. Szlug z fabryki pojazdów, mógłby się tym zająć. Al zadzwonił byś do niego.

Alaryk. No dobra. To myślę, że wszystko jest obcykane.

2. Alaryk: Mamy części, jednak czy ktoś byłby w stanie coś zmontować z nich.

telefon do Szluga

Szlug: Aha, aha. Czyli mam popytać czy ktoś nie złożyłby czegoś z tych części. Mhm, mhm. Dobra muszę zapalić i coś wymyślę.

3.Krull: Baron Liodon? Powiedziano mi, żebym zadzwonił do pana.

4.fRed: Przydałoby się wymienić trochę części na elektronikę. Doris znasz może kogoś komu przydałyby się takie części?

Doris: Zawsze można zadzwonić do tutajszych firm i zapytać czy nie chcieli by może.

fRed: Dobry pomysł, jak Ci się uda, będzie można skonstruować prototypy tych granatów i wyposażyć w nich naszych ludzi.

5. Broda: No właśnie to co udało wam się dowiedzieć o naszym miasteczku?(Colto) (Jak potrzeba to wydaje ten punkt)

6. Broda: Hej Leon druhu i jak podoba się wam wasza nowa szefowa w nie ma już starego Tunno, macie swoje wymarzone Nautilus Corporation pod przewodnictwem Samanthy Johanson? W sumie mam do Ciebie sprawę, w końcu ta nasza firma to ogromna ilość ludzi, których zatrudniamy. Leon nie mógłbyś skaptować paru chętnych kolegów czy znajomych do wewnętrznej części naszego gangu, oczywiście ty byś był naszym członkiem honorowym. Chodzi o to, że tutaj w Colto nie jest nas tak dużo jak w Vedze. Dali byśmy wam broń i pouczyli strzelać. Mamy nawet pod naszym Umbrielem stosowne miejsce? Co ty na to?

7. Alaryk: No dobra kupcie tą broń palną 1400 to chyba nie taka zła cena.

8. Krull: Kurde Alaryk powiedział mi, że musze naprawić tą pieprzoną trafo. Może zadzwonie do Szluga ile powinno to kosztować? Albo może do profesorka i Doris?

[Borys]

1. Co do patronatu to zrób wątek, w którym wybierasz czy idziesz do jakiejś gazety/radia.
Zanim zadzwonicie do firm, napisz mi, pod jaką organizacją czy czymś takim będziesz się przedstawiał. Tak samo z teatrem. Jak dasz znać to napiszę jak przebiegły rozmowy.
2. Daj ogłoszenie do prasy najlepiej.
3. Baron zaprosił gości do swojego apartamentu w Vedze...
4. Części można kupić za 1200$
Niejacy Hornets z kolei mogą się wymienić za amunicję.
5. W Colto przed pojawieniem się NGrenade dużą rolę odgrywali Hornets, tajemniczy gang zajmujący się rozwojem technologicznym i prototypami broni. Byli jeszcze niejacy Cyberheads, ale powoli wchłaniani przez Hornets, wedle waszej wiedzy. W okolicach portowych działają jeszcze piraci Parrota, ale to banda szumowin. Nie wykryto innych dużych sił.
6. Leon co prawda nie wydawał się zachwycony, ale zgodził się pomóc i wkrótce mogłeś wyekwipować dodatkowych 20 ludzi.
7. Kupujesz.
8. 100$ :D

Ktoś do naszej siedziby w Umbriel, znowu! Tym razem to jakiś wymoczek... http://borysada2.cba.pl/viewtopic.php?f=139&t=1004

[Chromy]

To kupuje co tam mogę.

A poza tym skoro mam kutry to chce zadzwonić do tych połowów nadtuńczyków jako Nautilus Corp prezes Sam oczywiście i zapytać o co kaman xd

[Borys]

Mała firma chciała zatrudnić dwóch ludzi do pomocy przy połowach. W tej chwili nic niezwykłego.
Twoi też łowią nadtuńczyki xD

[Chromy]

9. fRed wyciągnął nosa z nad New Delphi Day

fRed: Kurwa, ale w tym miesiącu serwują gówno w tych gazetach. W Nope też takie głupoty .

Alaryk: Żebyś ty widział jakie shity ma Capital albo Delphi FM.

fRed: Z tym Kormoranem to istotnie przewałka. Znasz może kogoś stamtąd?

Alaryk: Raczej nie, popytajmy ludzi w gangu. Może ktoś zna lub ma w rodzinie jakiś pracowników z tych szmatławców.
Może sypnie jakąś informacją. Skąd oni czerpią materiał. Trzeba zweryfikować te informacje.