Borysada

Napisz mi najpierw jak liczne oddziały wysyłasz do akcji z fabryką broni.

Po dotarciu na miejsce okazuje się, że brama do fabryki jest rozwalona i wróg wdarł się już do środka, na co wskazywałby uruchomiony alarm.

Dowódca operacji: Lt. Frank Howard
Zastępca: Sgt. Richard D. Bradford
Pełniący obowiązki kontrolera oddziału CIPY: Hiram Burrows

Siły najemników:
oddział Baltazara Stropa - 11 ludzi na drugim poziomie, Strop na czwartym
asy przestforzy - osiemnastu ludzi na pierwszym levelu, Roestern na drugim (mają katapultę i mogą się zrzucać nią na pole walki, do tego dysponują rowerami, Roestern to w dodatku znana menda)
Krokodyle - trzech ludzi na trzecim poziomie, czterech na czwartym
Zsiadłe Mleko - ośmiu ludzi na trzecim poziomie (mogą być niewidzialni przez krótki czas (do trzech, czterech postów jednej strony))
mobilny generator osłon - pięciu ludzi na pierwszym poziomie, maszyna zwiększa defensywę o 33%
*5 ciężarówek przekazanych im do transportu


Siły SDI

III PLUTON TAKTYCZNY "ZŁOTO": [27]
VI Sekcja Taktyczna[9]; dowódca - Lt. Frank Howard(3lvl); personel - 1 x3lvl + 7x1lvl
VII Sekcja Taktyczna[9]; dowódca - Sgt. Richard D. Bradford(3lvl); personel - 1 x3lvl + 7x1lvl
VIII Sekcja Taktyczna[9]; dowódca - Sgt. William D. Bell(3lvl); personel - 1 x3lvl + 7x1lvl

POJAZDY
• Niszczyciel czołgów Trotyl - 2 szt.
• Bojowy wóz piechoty Tupo - 2szt.
• Bojowy wóz piechoty Lew- 3szt.
1. III PLUTON TAKTYCZNY "ZŁOTO" - zajmuje pozycje bojowe w BWP i niszczycielach. Tworzy luźną formację (przy czym Trotyle zostają nieco z tyłu). Ponadto do formacji pojazdów dołącza mobilny generator osłon.

W tym samym czasie...
Asy przestworzy - rozstawiają się na granicy zasięgu katapulty
Oddział Baltazara Stropa, Krokodyle, Zsiadłe Mleko - zajmują pozycje w ciężarówkach

2. III Pluton taktyczny rozpoczyna frontalny atak. Celem jest zniszczenie ciężkiego sprzętu wroga tj. pojazdów i mechów oraz stanowisk obronnych takich jak stanowiska przeciwpancerne i stanowiska ciężkich karabinów maszynowych

Chwilę (dosłownie kurwa minutę max 2) po rozpoczęciu ostrzału przez III Pluton Taktyczny "ZŁOTO"...

Asy Przestforzy desantują się na tyły fabryki i wiążą walką ewentualnego wroga dając czas pozostałym najemnikom na dotarcie na tyły fabryki ciężarówkami (jadą na pełnej piździe). Mają do dyspozycji 5 ciężarówek i są w nich ulokowani w następujący sposób:

Ciężarówka [C] A - Stropa, 2 ludzi Stropy, 1 krokodyl 3lvl,
C B - 2 ludzi stropy, krokodyl 3lvl, krokodyl 4lvl, 2 zsiadłe mleka
C C - 2 ludzi stropy, krokodyl 3lvl, krokodyl 4lvl, 2 zsiadłe mleka
C D - 2 ludzi stropy, krokodyl 4lvl, 2 zsiadłe mleka, Hiram Burrows
C E - 3 ludzi stropy, krokodyl 4lvl, 2 zsiadłe mleka

Celem najemników jest znalezienie tylnego wejścia do fabryki (jeżeli są problemy z jego znalezieniem albo jest dobrze bronione to robią sobie własne wejście za pomocą materiałów wybuchowych.

Taktyka walki jest taka, że Asy są takim trochę mięsem armatnim ew. oddział Stropa jak tych pierwszych zabraknie, a Krokodyle rozwalają najpotężniejsze wrogie cele. Zsiadłe Mleko tuż przed wkroczeniem do fabryki włącza niewidzialność i trzymają się z tyłu żeby nie oberwać przypadkowo. Ogólnie to rozglądają się czy nie się jakoś sprytnie obejść wroga.

Mobilny Generator Osłon uruchomił barierę, tym samym zapewniając pewne bezpieczeństwo jednostkom.
Jednostki rozstawiły się zgodnie z planem.

III Pluton zniszczył wrogi kuter, którym najpewniej wróg dopłynął do fabryki.
Następnie przedarł się tą samą drogą co wróg do fabryki i uderzył na jego tyły.

Dzięki zaskoczeniu zabito dwóch wrogich żołnierzy (łącznie było ich około 10). Gdyby nie mechy, to atak byłby w pełni udany. Te natychmiast odpowiedziały jednak ogniem, zabijając dwóch żołnierzy [1lvl].

Tymczasem druga grupa dotarła na tyły fabryki i przedarła się na magazyn, który prowadził najpewniej do hali produkcyjnej, gdzie już było słychać strzały [co dalej czekamy na następny ruch, ale wygląda na to, że przeciwnik nie spodziewa się ataku z tej strony]. Pozostawione na tyłach dwie ciężarówki zostały przejęte.

[przeciwnik przejmuje halę produkcyjną, między nią a wyjściem na zewnątrz jest tylko jedno pomieszczenie przypominające recepcję, a po bokach korytarze prowadzą chyba do księgowości i biur, jest też noc jeśli nie wspomniałem]

Noktowizory były od zawsze na powszechnym wyposażeniu SDI toteż na nocną akcję wszyscy (również najemnicy, jeżeli nie mieli własnych) zostali w nie wyposażeni.

III Pluton kontynuuje natarcie. BWP i połowa piechoty skupia się na piechocie wroga, a druga połowa piechoty i Trotyle na mechach wroga.

Oddział CIPY porusza się cicho i zamierza zaatakować wroga z drugiej strony.

[akcja toczy się w fabryce i nie masz jak korzystać ze wsparcia pojazdów]

Kiedy tyły wroga zaatakowały CIPY bitwa błyskawicznie... się skończyła. Wróg został rozgromiony. Mechy zniszczone. Pozostała trójka przeciwników, zdana właściwie na łaskę SDI.
[straciłeś jeszcze jednego żołnierza na 1levelu]

Kiedy już mogłeś szykować się do świętowania zwycięstwa, załoga pozostawionych pojazdów informowała o kolejnym zagrożeniu. Z pustyni zbliżały się jakieś uzbrojone oddziały, korzystające z pomocy transportera.

CIPY rozpierdalają do końca obrońców fabryki i barykadują się i zajmują pozycje obronne. (nie zapominają o tylnym wyjściu oraz ewentualnych bocznych etc.
Pluton Taktyczny Złoto, wpierdala na powrót do pojazdów i zajmują pozycję na prawej flance fabryki (na prawo od głównego wejścia, czołem do wroga. Niszczyciele czołgów Trotyl otworzą ogień do transportera gdy tylko będzie w zasięgu. Załoga BWP otworzy ogień do piechoty wroga. Pamiętaj, że w grupie pojazdów za pierwszym szeregiem jest jeszcze Mobilny Generator Osłon.
CIPY z okien i drzwi też napierdalają we wroga.

Rozpierdoliłeś wroga do końca. Chyba zamierzał coś jeszcze zrobić, ale nie zdążył. CIPY barykadują się w fabryce.

Oddałeś pierwsze salwy. Zniszczyłeś transporter, skosiłeś część wrogich jednostek.

Jak się jednak okazało, wróg miał na zewnątrz większe siły. Z lewej flanki szybkim tempem naciera kilkudziesięciu żołnierzy w tym jakieś karły (wyglądają jak gremliny), transporter i jakaś złowroga machina wojenna w kształcie prosięcia. Ta ostatnia błyskawicznie przyspieszyła i rotując głową technicznie rozwaliła twój transporter z załoga. Zaraz reszta pojazdów zostanie zaatakowana przez rój wrogich jednostek.
Łącznie straciłeś sześciu ludzi (1 na 3lvl, 5 na 1lvl)
W dodatku... o kurwa... gdzieś w oddali wyłonił się jakieś ogromne... coś. Było wielkości dużej fabryki.
Dowódca przez lornetkę dostrzegł co to było. Nie pojazd, nie budynek, tylko... Dotrze do twoich pozycji za około dwie tury. Załoga fabryki informowała, że z drugiej flanki też coś naciera.

PLUTON TAKTYCZNY ZŁOTO - dokonuje taktycznego odwrotu wszystkimi pojazdami z tego kurwidołka. Jadą na pełnej piździe najdalej jak to możliwe, jeżeli to możliwe zachaczając o miejsce gdzie znajdowały się pozostawione ciężarówki. Jeżeli jednak to właśnie z tamtej strony nadciągał przeciwnik albo byłoby to niebezpieczne z innego względu to chuj z tym, spierdalają do Mobilnego punktu dowodzenia obok Namilii.

ODDZIAŁ CIPY:
*barykadują się jeszcze mocniej.
*3 asóf przestworzy przeszukuje ciała poległych skurwoli, może mieli coś ciekawego. Badają szczególnie tych, ubitych na samym końcu, którzy chcieli coś zrobić ale im nie wyszło.
*5 innych asóf zakłada ładunki wybuchowe tak aby ich detonacja spowodowała najwięcej możliwego zniszczenia
*pozostałe CIPY napierdalają ze wszystkich sił we wroga.
*jeden z pozostałych asóf, zwany przez kolegów Spierdoliną13 pożycza od jednego z karaluchów hełm i zbiera do niego fekalia pozostałych asóf, którzy się posrali ze strachu. Z tak zdobytym urobkiem zaczyna malować na posadzce wielki napis

PANDA I DAUD PRZEKLINAMY WAS PEDAŁY - ZJEBANI DOWÓDCY TO PRZEZ WAS STALIŚMY SIĘ ŻYCIOWYMI SPIERDOLINAMI JUŻ NIKT NIE CHCE DAWAĆ NAM POWAŻNYCH OFERT PRACY NIE MAM DZIEWCZYNY NIE MAM RĘKI CHLIP CHLIP

który następnie mazia fluorescencyjną farbą.

Pluton Złoto zdołał uciec, ale mobilny generator osłon ze względu na swoją powolność został zniszczony. Póki co te siły mogą zmierzać tylko na zachód, wróg przybył ze wschodu. Ciężarówki zostały na miejscu i chyba wpadną w kolejne wrogie łapy.
Tymczasem wrogi roboświniak, rozjuszony wystrzałem bazooki przez Krokodyle, przywalił z całej siły w fabrykę, rozwalając ścianę. To może być newralgiczny punkt.
Asy przestforzy nic nie znalazły ciekawego.
Założyłeś ładunki. Jeden as urwał sobie niechcący ręce i popierdolił po chwili na rowerze bez trzymanki ze strachu (patrz dalej).
Spierdolina13 zrobił co trzeba.
Tymczasem na tyły fabryki szturmuje kolejny wrogi oddział. Widząc to część asóf przestforzy (pięciu ludzi) poczęła opuszczać fabrykę w pośpiechu na rowerach .
Skosiłeś kilkunastu wrogów, jednak straciłeś: 2 asów, 3 krokodyli na 3lvl, 2 na 4lvl, 4 ludzi Stropa, 1 zsiadłe mleko.

Tymczasem potężny hipopotam zbliżał się coraz szybciej... tylko tura dzieliła go od dotarcia do fabryki.
- GDZIE NASZE KATAPULTY? TYLKO ONE MOGĄ NAM POMÓC - nawoływał Roestern przez radio do spierdalającego Plutonu Złoto.

-ROESTERN, ODBIÓR! TU ODDZIAŁ ZŁOTO, WYTRZYMAJCIE JESZCZE CHWILĘ, ZAATAKUJEMY WROGA OD TYŁU I PRZYWIEZIEMY WASZE KATAPLUTY, OVER.



[TAK KURWA NA PEWNO XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD]




*Hiram oddaje celny strzał w stronę jednego z uciekających asóf
-NIE TĘDY DROGA! - krzyczy, a następnie bierze detonator ładunków w swoje ręce. Wchodzi również w posiadanie roweru, który należał do jednego ze zmarłych tragicznie asóf. - MUSIMY WYTRZYMAĆ! ZARAZ NADEJDZIE ODSIECZ!

*Zsiadłe Mleko (wyposażeni jak wspomniałem kilka postów wcześniej w noktowizory, włączają niewidzialność i starają się opuścić fabrykę w takim miejscu, gdzie jest najmniej ostrzeliwana, wyposażywszy się wcześniej w zapasik mat. wybuchowych) Teraz kurwa uwaga!
a)w pierwszej kolejności będą chcieli wypatrzyć wrogiego dowódcę i zbliżyć się do niego i go zajebać.
b)jak go nie znajdą albo będzie w chuj nieosiągalny to udadzą się w stronę transportera opancerzonego (jak jest kilka to się rozdzielą) i przylepią do niego ładunki wybuchowe (np. z tyłu żeby nikt nie widział tego czynu, po czym odbiegają i JEB! Bush detonation!).
c)następnie spierdalają gdzieś w bok tak daleko na ile pozwala im zapas niewidzialności i kamuflują się w piasku (bo to chyba pustynia?) a jak nie to na glebę i kamuflują się czym mają. Najlpiej aby mieli widok na fabrykę i widzieli co się dalej będzie działo

*5 ludzi Stropa bierze pozostałe ładunki wybuchowe i obrzuca nimi roboświniaka po czym detonuje.

*Pozostali przy życiu najemnicy starają się ze wszystkich sił zadać wrogom jak największe obrażenia w oczekiwaniu na upragnione posiłki (które nie nadejdą).

*Hiram podnosi także jeden ze spadochronów asóf i wyposażony w w/w gadżety stara się niepostrzeżenie dostać na dach fabryki (jeżeli jest jakieś wejście z wewnątrz) Jak nie ma to ustawia się przy zachodniej stronie fabryki i stara się szukać odpowiedniego okna, przez które mógłby w następnej turze spierdolić.)

Hiram był bohaterem, który uczył się od Dauda, a asy zdołały się uspokoić. Pamiętały legendy o bohaterach, którzy pokonali ogromnego hipopotama dzięki katapultom.
Zsiadłe Mleko spierdolili na niewidzialności. Powinni dać radę ujebać jakiś pojazd, bowiem ciężko rozpoznać dowódcę wrogiej armii. Sytuacja może się jednak zadeklarować, bo potrwa co najmniej turę nim będą mogli zaatakować.
Pigeriodon zawył zajebany ładunkami wybuchowymi, które oderwały mu jedno ucho. Szybko wycofał się i przyszykował do następnej szarży. Wytrzymała bestia...
Hiram zdołał spierdolić na dach, jednak po chwili coś zatrzęsło budynkiem i mężczyzna stracił równowagę. Po chwili spadł z budynku, tuż obok jednej z katapult.
Co się stało z fabryką? Otóż wpierdolił się w nią Moto Moto, rozpierdalając całą ścianę... Sytuacja była rozpaczliwa.
Wróg miał sporą przewagę liczebną i chociaż najemnicy zadawali im straty, to na dłuższą metę nie mieli szans. Zginęło czterech asów, pięciu ludzi Stropa, zsiadłe mleko (dostało cegłą w głowę) i jeden z karaluchów na czwartym.
Dalsza walka była bezsensowna i najemnicy chyba zamierzali się po prostu poddać.

Hiram nie wiele myśląc popycha tylko katapultę tak żeby nie wjebać się w fabrykę (jeżeli jest ustawiona gdzieś w inną stronę to olewa to), włazi na katapultę i pociąga za dźwignię startu.
Podczas lotu krzyczy przez radio"
-ROESTERN, ZNALAZŁEM WASZĄ KATAPULTĘ JEST TUŻ ZA MUREM KATAPULTUJCIE SIĘ TO JESZCZE MACIE SZANSE, BO ZA CHWILE DETONUJE ŁADUNKI WYBUCHOWE
Jeżeli uda mu się wylądować to sprawdza jeszcze co robią asy. Jeżeli nie wygląda na to żeby udało im się spierdolić to wysadza fabrykę. Jak im się uda użyć katapulty to zresztą też detonuje ładunki. Następnie wyciąga zza pazuchy składaka i spierdala w siną dal tj do Wast City. Jak jakimś asom się udało wylądować w pobliżu to zabiera ich ze sobą.

Według moich obliczeń do tej pory zginęło 8 asów, 3 krokodyli na 3lvl, 3 na 4lvl, 9 ludzi Stropa, 2 zsiadłe mleko. Oznacza to, że dyszka asóf + Roestern jeszcze zipią.

Hiram katapultował się gdzieś w kierunku Namili, tym samym dając radę umknąć przed wrogiem.
Roestern wraz z innym asem wybiegł na zewnątrz, do katapulty. Jego towarzysz zginął, ale nasza menda dopadła katapulty i wskoczyła na grzbiet Moto Moto. Potem przestał dawać znaki życia.
Zsiadłe Mleka przestały odpowiadać, być może ich resztki wykorzystały niewidzialność, aby zdezerterować.
Fabryką wstrząsnęła eksplozja.

Koniec wątku, nie wiesz co się dzieje z resztą najemników. Ale pewnie zginęli

Hiram dopedałował do Mobilnego Punktu Dowodzenia i zdał raport.