Strona 1 z 1
Wraca geodeta
: 2015-06-19, 11:32
autor: Borys
Z gór wraca geodeta swoją ciężarówką, uśmiechnięty od ucha do ucha.
- Dzień dobry panom! Dokonałem całkiem obiecujących badań, z których wynika, że możemy się zaopatrzyć w szybki sposób w duże ilości metali. A co tu tak pusto? Jakim sprzętem górniczym dysponujemy?
Re: Wraca geodeta
: 2015-06-19, 11:51
autor: Shalvan
- Dzień dobry! - powitał go Grotnicki. - Wie pan, nie inwestowaliśmy jeszcze nie wiedząc, co uda się znaleźć. Fundusze w razie czego zorganizujemy, jeżeli wydobycie będzie opłacalne. Z tego co pan mówi, to powinno być nieźle. Proszę wyłożyć szczegóły.
Re: Wraca geodeta
: 2015-06-20, 11:32
autor: Borys
- Według moich szacunków w miejscu, o którym mówię, znajdują się 3 poziomy metali ciężkich i 2 poziomy metali lekkich. Oczywiście nawet z najlepszym sprzętem trudno byłoby to wydobyć na raz. Z drugiej strony, jeżeli satysfakcjonowałoby państwa wydobycie na poziomie 1-2 poziomów co turę, to wystarczyłyby np. roboty górnicze oraz jakiś transport dla urobku. Chętnie spytałbym się pana naukowca [od robotów] czy byłby w stanie się tym zająć.
Re: Wraca geodeta
: 2015-06-20, 13:27
autor: Shalvan
- W takim razie proszę kontynuować. Myślę, że badania nad robotami powinny być już zakończone i musimy teraz oczekiwać na zakończenie innych inwestycji i dostawy materiałów, także będzie on wolny. Proszę się z nim skonsultować. Wszystkie inne szczegóły zostaną zaaranżowane przeze mnie, dziękuję.
Gdy geodeta wyszedł, Grotnicki zadzwonił do Barnaby prosząc go o skontrolowanie poczynań geodety. Wybadać konta bankowe, niespodziewane wpływy dużych pieniędzy, znaczne wydatki. Śledzić go i sprawdzić, czy nie udaje się w podejrzane miejsca. Nie można ryzykować wywalenia dużych pieniędzy w błoto z powodu zdrady geodety, który wszak może być podwójnym agentem.
Re: Wraca geodeta
: 2015-06-20, 13:35
autor: Borys
Jakiś czas po tym, gdy geodeta zniknął w głębi bazy, udając się porozmawiać z Harleysonem, w pobliskie skały trafił jakiś pocisk... Potem kolejny. Czyżby wróg znał lokalizację tej bazy?!
Na to wyglądało, z daleka można było dostrzec wrogie pojazdy bojowe. Czołg, transportery...
Barnaba miał mało czasu, by sprawdzić geodetę, ale nie wyglądało na to, by przepuszczał pieniądze firmy.