Księstwo Ahravanu

Władca: Peter Covell z rodu Covell [Peter Covell]
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Peter Covell
Posty: 140
Rejestracja: 2013-03-01, 15:52

Księstwo Ahravanu

Post autor: Peter Covell »

KSIĘSTWO AHRAVANU
Obrazek
Warunki geograficzne
Księstwo Ahravanu leży w strefie klimatu umiarkowanego ciepłego morskiego. Roczne amplitudy temperatur są stosunkowo nieduże - w porównaniu do klimatu kontynentalnego. Otaczające państwo morza gwarantują nie tylko dość łagodne zimy i niezbyt gorące lata, ale również dość częste opady atmosferyczne. Zdarzały się takie wiosny, gdy Ahravan niemal dosłownie tonął w błocie.
W dużej mierze geograficzny kształt państwa uwarunkowany jest wykorzystaniem naturalnych granic - na południu i północny-zachodzie morza, południowym wschodzie nieprzebytych lasów, a na północy łańcucha górskiego. W skład państwa wchodzą dwie prowincje: stołeczna Cambria na południu oraz Jelkala na północy. Pierwsza z nich jest nie tylko dużo lepiej zaludniona, ale również bardziej rozwinięta - Ahravan, stolica, jest największym i najpiękniejszym miastem w kraju. Duże znaczenie ma również portowe miasto Kernig na południu kraju oraz Ashton na wschodzie, gdzie produkuje się medykamenty znane w całej krainie. Miasteczko Tesburg otoczone jest największą liczbą gospodarstw rolnych w Księstwie - rejon ten zaopatruje zdecydowaną większość mieszkańców w żywność. Roseshore w północno-zachodniej Jelkali ostatnimi laty traci na znaczeniu, choć słynie z wyrobu narzędzi dobrej jakości.
Księstwo Ahravanu, generalnie rzecz ujmując, jest dość płaskie. Największe wzniesienia znajdują się na północy, na przedgórzach porośniętych lasami, a wraz z posuwaniem się na południe coraz bardziej zaczyna dominować krajobraz równin urozmaiconych łagodnymi wzniesieniami i wzgórzami. Największa równina rozciąga się wokół Jeziora Tes - na jedynym, nie tylko wysokim, ale przede wszystkim zauważalnym, wzniesieniu zbudowano twierdzę broniącą miasteczka położonego w dole. Między warownią Fayham i miastem Kernig rozciągają się, porośnięte gęstym lasem, tereny podmokłe, które mieszkańcy omijają z daleka.

Gospodarka
Księstwo Ahravanu pozbawione jest większej ilości surowców naturalnych w postaci metali czy złóż złota lub srebra, dlatego też największy nakład pracy skierowany jest na wycinkę drzew z lasów porastających Cambrię oraz Jelkalę. Żelazo oraz kamień wydobywa się na północy, w Orhill, zaś najwięcej drwali mieszka w osadzie Greenwood w Czarnym Lesie. Z powodu niedoboru żelaza i niemałych zasobów drewna, większość sił zbrojnych państwa stanowią łucznicy oraz włócznicy. Paradoksalnie, Księstwo Ahravanu nie posiada floty wojennej, gdyż przez całą swoją historię musiało przede wszystkim zmagać się z wojnami na lądzie - co za tym idzie, nie mając możliwości ochrony własnym statków kupieckich, większość eksportu prowadzona jest drogą lądową. Jedyne żaglowce zawijające do portów w Roseshore i Kernig służą pod zagraniczną banderą.
Produkcja żywności opiera się głównie na rolnictwie - przede wszystkim uprawie najróżniejszych odmian pszenicy i owsa, kapusty, roślin strączkowych oraz owoców - przede wszystkim jabłek i winogron. Oprócz tego, w całym kraju hoduje się krowy i świnie, zaś na północy także owce. Połowem ryb słonowodnych trudni się niewielka część społeczeństwa, w większości skupiona wokół rybackiej wioski Sha'are, zaś w jeziorze Tes łowi się ryby słodkowodne. Wszystkie lasy należą do księcia, więc polowanie na zwierzynę jest przywilejem dla nielicznych, zaś kłusownictwo każe się obcięciem palca wskazującego i środkowego, by uniemożliwić naciąganie cięciwy łuku.
Cambria słynie ze swoich wyśmienitych win gronowych i, nieco tańszych, ale nadal dobrych, jabłkowych. W Jelkali waży się, znane w całym kraju, piwo oraz mocne, mętne trunki wątpliwej jakości. Ze względu na sąsiedztwo wysoko rozwiniętego Królestwa Wielkiego Malhaaz, w Ashton wyrabia się medykamenty, które służą głównie na potrzeby wojska i możnych.

Ustrój i Społeczeństwo
Najwyższym władcą i suwerenem ziem Księstwa Ahravanu jest książę - aktualnie Peter z rodu Covell, który większość roku rezyduje w stołecznym mieście - Ahravanie. Wspierany jest przez Radę Książęcą, organ składający się z możliwie najbardziej kompetentnych osób w najróżniejszych dziedzinach - mogą do niej należeć zarówno mężczyźni, jak i kobiety - warunkiem jest przynależność do stanu szlacheckiego lub rycerskiego.
Szlacheckie rody Ahravanu nie liczą sobie wielu członków - ci wyginęli w czasie trwających wiele lat wojen i wojenek poprzedzających zjednoczenie obu prowincji Księstwa. Z tego powodu żadna rodzina nie dysponuje na tyle dużymi wpływami i majątkiem, by stanowić realne zagrożenie dla aktualnego władcy - przeciwko Covellom musiałaby stanąć większość rodów. Lordowie i Lady z reguły otrzymują od władcy ziemię, z której się utrzymują, a w zamian przysięgają stawić się zbrojnie na wezwanie suwerena. Tytuł szlachecki nadaje książę osobom ze stanu rycerskiego lub wyjątkowo wpływowym i bogatym mieszczanom. Jest dziedziczny.
Stan rycerski niekoniecznie musi wiązać się ze szlachectwem i posiadaniem ziemi. Na rycerza pasowany może zostać każdy mężczyzna, który wsławi się w boju oraz odznacza się cechami takimi jak odwaga, chęć niesienia bezinteresownej pomocy słabszym, czystość ducha - przynajmniej w teorii. Rycerz może otrzymać od suwerena ziemię, jednak nie jest ona dziedziczona przez jego potomków - podobnie jak tytuł.
Mieszczaństwo - mieszkańcy miast, podlegający prawu miejskiemu. Posiadają prawa samorządowe, a często i specjalne przywileje: mogą należeć do cechów rzemieślniczych i kupieckich, prowadzić wolną działalność gospodarczą. W zależności od miasta, warunkiem przyjęcia do tego stanu może być wykupienie posiadłości wewnątrz murów, wpłacenie do kasy miasta odpowiedniej kwoty, przedstawienie listów polecających od innych mieszczan, ślubowanie wierności miastu i przestrzegania przepisów miejskich itp - zasady te są oddzielne dla każdego miasta i spisane w specjalnych edyktach wydawanych przez władze samorządowe. Nieoficjalnie zieli się na bogatych patrycjuszy i uboższe pospólstwo.
Duchowieństwo - kapłani dowolnej, oficjalnie uznanej przez władcę religii. Osoby należące do tego stanu zwolnione są ze służby wojskowej, jednak gdy otrzymują ziemię, z której mają się utrzymać, zobowiązane są, w razie pospolitego ruszenia, do wystawienia oddziałów złożonych z podlegających im chłopów. Duchowieństwo może otrzymać specjalne przywileje nadawane wszystkim kapłanom w całym państwie, prowincji lub pojedynczym mieście albo majątku ziemskim.
Chłopstwo - największa i najniżej położona warstwa społeczna. Uzależnieni od pana feudalnego - możnowładcy, rycerza czy duchownego - zajmują się najczęściej rolnictwem, rybołówstwem, myślistwem czy zdobywaniem surowców naturalnych: praca w kopalniach, kamieniołomach, tartakach itp. Nie mogą żenić się z osobami innych stanów, zaś pionowa migracja w społecznej piramidzie Ahravanu jest praktycznie niemożliwa. Nie cieszą się żadnymi przywilejami, pracują na rzecz swojego pana. Niechętnie opuszczają pola, na których spędzają większość roku. Zimą, nie mając nic do roboty na roli, płodzą dzieci.

Religia
Większość społeczeństwa stanowią wyznawcy Jedynego Boga. Kult ten przywędrował do Księstwa Ahravanu ze Związku Północnego i dość szybko rozprzestrzenił się wśród chłopów i mieszczan. Archoni, czyli kapłani, cieszą się dość licznymi przywilejami zwalniającymi ich z części podatków, pozwalającymi na uprawę roli, budowanie pasiek czy produkcję win. Po całym kraju rozsiane są również klasztory, w których mieszkają Divy - kobieca część kleru. W przeciwieństwie do swoich odpowiedniczek w Związku Północnym, należą one do stanu duchownego, choć nie mogą odprawiać żadnych obrządków religijnych.
Zdecydowana większość mieszczan w Ashton mieni się wyznawcami kultu Malhaaz, rozpowszechnionego za wschodnią granicą przez Proroka, Który Przybył Zza Morza. Poza najbliższymi okolicami tego miasta, trudno znaleźć członków tej wspólnoty.
Marginalną część społeczeństwa stanowią wyznawcy lokalnych wierzeń, często uosabiających siły natury. Przykładowo, niektórzy mieszkańcy Czarnego Lasu czczą duchy drzew, zaś chłopi na Różanej Równinie wznoszą modły do czterech żywiołów.

Armia
Liczne konflikty między Cambrią i Jelkalą doprowadziły do znacznego spadku ilości stałej, doświadczonej armii, której aktualnie jest niewiele ponad dwa tysiące ludzi. Zdecydowaną większość siły bojowej Księstwa stanowią lekkie jednostki piechoty, przede wszystkim włócznicy oraz łucznicy - szacuje się, że liczba tych drugich sięga połowy wielkości całego wojska. Ciężkie jednostki to zaledwie niecałe 10% sił zbrojnych i połowę z nich stanowi Książęca Gwardia - liczący dwie setki oddział ciężkiej jazdy składającej się wyłącznie z elity rycerstwa całego państwa - najbardziej doświadczonych, mężnych i zabójczych ludzi, jakich można znaleźć. Wszyscy, bez wyjątku, oddaliby życie w obronie Księcia. W razie zagrożenia państwa, suweren może zwołać pospolite ruszenie i tym samym zaciągnąć do armii chłopów. Szacuje się się, że w takim wypadku na rozkazy Covella mogłoby stanąć czterdzieści-pięćdziesiąt tysięcy tłuszczy.
Ahravańczycy uwielbiają zasypać wroga gradem strzał nim ten zdąży nawiązać walkę wręcz. Standardową taktyką jest zajęcie dogodnej pozycji na wzgórzu i ostrzeliwanie nieprzyjaciela nacierającego pod górę, na pierwsze szeregi złożone z włóczników i lekkiej piechoty. Podejście pod mury twierdzy bronionej przez ahravańskich łuczników to piekło.
W ostatnich latach coraz więcej żołnierzy korzysta z, wcześniej mało popularnego, długiego - prawie dwumetrowego - łuku zdolnego nawet przebić zbroję rycerza. Peter Covell zainteresował się tą bronią i możliwe, że w niedługim czasie sformowane zostaną specjalne jednostki strzelców z ahravańskimi długimi łukami.
Księstwo Ahravanu nie posiada obecnie marynarki wojennej, a flota handlowa kraju jest niezwykle skromna.

Historia
Najstarsi mówią, że szlachetni mieszkańcy Ahravanu zamieszkiwali dorzecze Praven już dwa tysiące lat temu. Inni twierdzą, że kilka wieków wstecz grupa kolonizatorów przybiła do brzegu w miejscu, gdzie teraz stoi miasto Kernig. Są też tacy, którzy uważają, że to bzdura, bowiem ludzi sprowadzili dawno zapomniani, fałszywi bogowie - poprzez chappa'ai - wrota do odległych światów leżących wśród gwiazd. Skąd naprawdę wzięli się ludzie w Cambrii, nie wiadomo (niektórzy szarlatani twierdzą, że człowiek kiedyś mieszkał na drzewach. Żałosne.), a pomysłów jest niemal tyle samo, co wersji podań dotyczących niespisanej historii kraju.
Pierwsza kronika, spisana przez Johna Gray, rozpoczyna się opisem bitwy stoczonej w 902 roku między oddziałami Cambrii i Jelkali nad rzeką Bree. Według słów kronikarza, starcie wygrały siły Jelkali dowodzone przez sir Arthura Gaidera, jednak późniejsze źródła i podania poddają w wątpliwość ten fakt.
Pierwsze lata spisanej historii to nieustanne wojny między dynastią Flynnów panującą w Hrabstwie Cambrii oraz rodem Arvinów z Hrabstwa Jelkali przeplatane konfliktami z pomniejszymi lordami na ziemiach obecnego Księstwa Ahravanu i krótkimi okresami pokoju, gdy pogoda nie pozwalała na prowadzenie działań zbrojnych. W wojnach tych większe sukcesy odnosili Arvinowie wspierani przez kupców z rodzinnego Roseshore oraz - teoretycznie należącego do nieprzyjaciela - Kernig. Ostatecznie, w roku 964 Jamesowi Arvin udało się zjednoczyć pod swoimi rozkazami większość możnych oraz lordów z ziem swoich i oponenta. Ofensywa ruszyła wiosną kolejnego roku z dwóch stron - Bernard dowodził armią nacierającą na Cambrię z zachodu, zaś zjednoczonymi siłami zdrajców występujących przeciwko swojemu suwerenowi dowodził Patrick Woodpecker. W ciągu roku niemal całe hrabstwo zostało zajęte przez połączone siły, które spotkały się nad rzeką Praven i rozpoczęły oblężenie miasta Ahravan - ostatniego bastionu lojalistów. Otoczone rzekami, położone na wzgórzu i umocnione murami obronnymi, zdawało się być nie do zdobycia szturmem, lecz niewielkiemu oddziałowi przebranemu za uciekających chłopów udało się przeniknąć do wewnątrz i w nocy otworzyć bramy. Choć podstęp szybko został wykryty, na ulicach znalazły się już pierwsze jednostki lekkiej jazdy, która - ponosząc ciężkie straty - wytrzymała do przybycia ciężkozbrojnej piechoty. Później zaczęła się rzeź.
Według podań Ahravan płonął przez trzynaście dni i tyleż nocy, a krzyki mordowanych cywilów niosły się echem na wiele mil wokół. W rzeczywistości, zniszczenia wcale nie były tak wielkie, bowiem spłonęła jedynie część najbogatszej dzielnicy miasta - przy czym należy zauważyć, iż ogień najprawdopodobniej wybuchł przypadkiem. Faktem pozostaje jednak, że uniesieni bojowym szałem zdobywcy wybili znaczną część mieszkańców miasta. Tej samej nocy, gdy Ahravan padł, zginął ostatni z rodu Flynnów, Bernard, nazwany później Cierpiącym, gdyż podobno w czasie całej bitwy płakał nad losem jego ukochanego miasta.
Arvinowie szybko uporali się z niedobitkami przeciwnika i na ponad trzydzieści lat zapanował pokój. Jeszcze w roku 972 James Arvin przestał tytułować się hrabią Jelkali i Cambrii, a zaczął księciem Meduny - powstałej z połączenia dwóch prowincji pod jednym władcą. Choć zwycięski, James - zwany później Odnowicielem - miał wiele zmartwień na głowie. Kraj, jaki znalazł się w jego rękach zniszczony był niemal stuletnim konfliktem, zaś zagłodzona ludność żyła w niewyobrażalnie okropnych warunkach. Pieniędzy na odbudowę brakowało, bo - nieważne jak wysokie podatki by ustanowić - poddani zwyczajnie nie mieli ich z czego zapłacić. Szczęśliwym trafem, na północy kraju, u podnóża gór, odkryto złoża srebra i miedzi. Arvin zadłużył się u władcy sąsiedniego państwa - Malhaazu, by wybudować kopalnie, z których dochód przez rok przeznaczony miał być na spłatę zobowiązania finansowego. Po dwunastu miesiącach, do skarbu państwa nareszcie zaczęły spływać pieniądze, które James natychmiast przekazywał na zakup zboża i zwierząt hodowlanych zza granicy, a także budowę tartaków. Srebro, miedź oraz drewno sprzedawano innym krajom, zaś zarobione borysy natychmiast przeznaczano na odbudowę zrujnowanych miast, rozbudowano też port handlowy w Kernig. W ciągu zaledwie dwudziestu lat udało się podnieść Medunę z kolan.
W 1004 roku, dożywszy sędziwego wieku, James Arvin odszedł z tego świata, a władzę po nim odziedziczył Tyr Arvin, nazwany Głupim jeszcze za życia. Gnuśny książę nie odziedziczył żadnej cechy po swoim ojcu i szybko zawiązało się przeciw niemu przymierze lordów z rozpaczą spoglądających na to, jak Tyr niweczy w pył to, co budowano przez trzy dziesięciolecia. Co ciekawe, na czele buntu stanęła młodsza siostra księcia, Gizelda. W 1006 roku Meduna znów stanęła w ogniu, lecz tym razem wojna była krótka - pozbawiony poparcia możnych, Tyr szybko musiał pożegnać się z tronem w Roseshore, które - na jego rozkaz - puszczono z dymem, by zdradziecka siostra nie mogła władać najważniejszym miastem całego księstwa. Mówi się, że później odpłynął na zachód lub zginął zabity przez włóczęgę - i choć nie wiadomo, co naprawdę się z nim stało - nigdy później nie pojawił się już na kartach historii.
Gizelda nie była wybitną władczynią, ale przynajmniej potrafiła nie zrażać do siebie możnych. Ponieważ niemal całe Roseshore spłonęło, przeniosła dwór do Ahravanu, który - umiejscowiony bardziej w centrum Meduny - zdawał się znacznie lepszym miejscem do rządzenia krajem. Księżna zmarła w 1018 roku na grypę, a państwo odziedziczył po niej William Kulawy. Nowy książę kontynuował, zapoczątkowaną przez matkę, odbudowę Roseshore, jednak miasto nigdy już nie odzyskało dawnego blasku.
W roku 1063 Duncan III Arvin zlecił swojemu szwagrowi budowę zamku nad jeziorem Tes. Henry Covell jako plac budowy wybrał jedyne w okolicy wzgórze, u stóp którego leżało kilka większych wsi. Budowa twierdzy trwała ponad trzydzieści lat i ukończyć ją mógł dopiero syn Henry'ego, David. Budowla była naprawdę imponująca, a jej grube mury bez wątpienia mogły opierać się każdemu napastnikowi przez długi czas. Naturalnie chroniona jeziorem i rzeką Bree, stanowiła dogodne miejsce do powstrzymywania sąsiadów z zachodu przed marszem na stolicę księstwa. Nie minęło wiele czasu i przygraniczne ataki, jakimi wcześniej nękano Medunę, ustały, zaś duże wsie przekształciły się w małe miasteczka, by ostatecznie, w roku 1097, James II Arvin mógł oficjalnie połączyć je w całość i nadać prawa miejskie. Tak narodził się Tesburg, miasto otaczające twierdzę na wzgórzu i posiadające kilka rynków.
W tym samym roku James II wyprawił się na południe, by przyłączyć do swoich ziem tereny leżące za bagnem Belpond. Jeszcze przed końcem stulecia, na podbitych terenach, wzniesiono drewnianą warownię Fayham, która trafiła w ręce zasłużonej rodziny Covellów.
W nowy wiek Medunę wprowadziła wojna, jaka wybuchła między - żądnymi władzy - możnymi z Jelkali oraz popierającymi Duncana lojalistami. Wtedy, po raz pierwszy w historii, łucznicy z Czarnego Lasu udowodnili, że potrafią wygrać bitwę przeciwko przeważającym siłą wroga. Licząca blisko dziesięć tysięcy ludzi armia lojalistów została rozgromiona na Różanych Równinach przez trzech tysięcy łuczników wspieranych przez, w najlepszym wypadku, dwa tysiące piechoty. W czasie walki śmiertelnie ranny został Duncan III Arvin i władzę po nim objął młody i niedoświadczony, George.
Nowy władca pozbawiony był większości swoich sił zbrojnych i stanął przed widmem porażki. Na pomoc suwerenowi przybył ród Covellów, który - na własny koszt - wystawił siły równe buntownikom, wspierane przez, uzbrojonych w zabójcze kusze, najemników z Królestwa Wielkiego Malhaaz. Przeciwnicy władzy książęcej, na wieść o nadciągających siłach lojalistów, rozproszyły się po całej Cambrii pustosząc i plądrując krainę. Martin Covell, przejąwszy właściwie władzę nad siłami zbrojnymi Meduny, robił co w jego mocy, by wyłapywać zagony nieprzyjaciela, jednak przyzwyczajony do prowadzenia wojny w gęstym lesie, nierzadko ponosił porażki w bitwach rozgrywających się na otwartej przestrzeni. Ostatecznie, udało się uniemożliwić zbuntowanym możnym przejęcie władzy w państwie, lecz Meduna nie miała ani wojsk, by rozgromić wrogów, ani pieniędzy, by nająć kolejnych żołnierzy zza granicy - bowiem złoża srebra i miedzy wyczerpały się kilka lat wcześniej. Podpisano pokój na mocy, którego stwierdzano niezależność nowopowstałego Księstwa Jelkali od Księstwa Meduny - dwie, zjednoczone już jakiś czas temu, krainy znów rozdzielone były granicą.
Kolejne trzydzieści lat minęło na nieustannych, przygranicznych konfliktach toczących się ze zmiennym szczęściem dla obu stron. Nie da się ukryć, że na wojnach najwięcej skorzystali Covellowie umacniający swoją pozycję zbrojnego ramienia, w pełni uzależnionego od Martina, Georga Arvina. Dopiero w roku 1029, gdy władzę po zmarłym księciu, przejęła jego córka, Ann, Martin Covell przestał być rzeczywistym władcą państwa, szarą eminencją kierującą z cienia za tronem. Nie spodobał się to, rosnącej w potęgę, dynastii. Wojna domowa wisiała w powietrzu i nie doszło do niej jedynie z powodu niespodziewanego ataku na zachodnie ziemie Meduny. Z lasów, na których oparto granicę księstwa, niespodziewanie wychynęły tysiące wojowników szukających ziem nadających się pod uprawę roli. Zajęci intrygami dworskimi Covellowie nie zauważyli zagrożenia na czas. Warownia Fayham została zdobyta jednym, niszczycielskim uderzeniem, zaś nieprzyjaciel ruszył w kierunku Kernig. Położone na południu miasto nie było otoczone murami obronnymi z prawdziwego zdarzenia, więc napierająca armia zdobyła je i splądrowała nim ktokolwiek w kraju zdołał zmobilizować siły do jej powstrzymania.
W drugim miesiącu 1130 roku siły najeźdźców rozdzieliły się - mniejsza część ich sił ruszyła w kierunku miasta Ashton, większa pomaszerowała na Tesburg - rodową twierdzę Covellów, którzy zdążyli otrząsnąć się z zaskoczenia i przeprowadzali w swoich włościach, zakrojoną na szeroką skalę, rekrutację. Kiedy nowa armia obronna się formowała, blisko trzydzieści tysięcy żołnierzy rozłożyło się nad jeziorem Tes i rozpoczęło oblężenie najpotężniejszej twierdzi w kraju.
Ann Arvin zdawała sobie sprawę z tego, że jej przetrwanie Meduny stoi pod znakiem zapytania - zwłaszcza, że zwiadowcy meldowali o ukończeniu Highwall - potężnej twierdzy na południowym-wschodnie Jelkali oraz - co gorsza - mobilizacji armii przy granicy z Cambrią. Rozpaczliwie poszukiwała pomocy za granicą - i znalazła ją wśród szlacheckiego rodu zza morza. Oferując pieniądze i zaciężną armię, Agapetus Raggio żądał tylko jednego - ręki Ann dla jego syna, Gilliusa. Postawiona pod ścianą księżna nie miała wyboru - poślubiła obcokrajowca wiedząc, że jej dzieci będą nosić obco brzmiące nazwisko. Nim jeszcze zawarto małżeństwo, na Medunę spadły wojska Jelkali pragnące wyszarpnąć część ziem osłabionego księstwa dla siebie. Omijając oblegany Tesburg, od razu skierowały się w stronę stolicy. Księżna Ann rozkazała Covellom poprowadzenie swoich armii przeciwko wojskom nacierającym na Ahravan, jednak nowa głowa rodu - Bernard zlekceważył polecenie i wyruszył na pomoc oblężonej twierdzy, przeznaczając raptem cztery setki konnych do nękania armii Thorismuda Blancka - księcia Jelkali.
Bernard Covell, prowadząc dziesięć tysięcy żołnierzy, jeszcze nim dotarł do pierścienia otaczającego Tesburg, rozbił po drodze dwa dość duże oddziały nieprzyjaciół. Kiedy dotarł pod mury miasta, zmierzył się z dwudziestopięciotysięczną armią najeźdźców. Bitwa trwała dwa dni i składała się z serii mniejszych potyczek, w czasie których setki łuczników zasypywały wroga deszczem strzał nim ten dotarł do linii włóczników. Ostatecznie, oblężenie zostało przerwane, a - zmniejszone do połowy swoich pierwotnych rozmiarów - siły nieprzyjaciela rozpoczęły marsz na południe kraju. Cztery tysiące łuczników, dwa tysiące włóczników oraz dwa tysiące ciężkiej piechoty, lekkiej kawalerii i rycerstwa ruszyło w pościg.
W tym samym zasie, nieopodal Kernig wylądowały obiecane oddziały rodziny Raggio składające się przede wszystkim z ciężkozbrojnych piechurów, konnych i wyśmienitej milicji kuszniczej. Mówi się, że gdy księżna Ann dowiedziała się, iż pomoc przywieziona przez jej męża liczy sobie jedynie dwa tysiące piechoty, pięciuset kuszników i tyleż konnych, wpadła w taką wściekłość, iż rozbiła rodową zastawę stołową. Faktem pozostaje jednak, że odsiecz, choć nieliczna, poradziła sobie z odbiciem portowego miasta. Zdecydowanie większym problemem było to, iż znalazła się między siłami zdobywającymi Ashton oraz cofającymi się spod Tesburga.
Jakkolwiek Covellowie chcieliby ostatecznie rozprawić się z wojskami, które przegonili spod rodzinnego miasta, musieli w końcu zaprzestać gonitwy i wrócić na północ kraju, gdzie siły księżnej Ann prowadziły wojnę obronną z oddziałami Blancka systematycznie posuwającego się w stronę Ahravanu. Nim dotarli oni do nieprzyjaciela, do uszu Bernarda doszły wieści o niespodziewanej śmierci księżnej Ann oraz wstąpieniu na tron Gilliusa Raggio. Zagrażające stolicy wojska udało się zatrzymać kilkanaście mil od stolicy, nad rzeką Praven, gdzie stoczono krwawą bitwę między połączonymi wojskami Covellów i nowego księcia a armią Thorismunda. Obrońcy stracili ponad połowę swoich ludzi, lecz na szczęście, udało się rozgromić wojska Jelkali.
W tym samym czasie, Kernig zostało ponownie zdobyte przez najeźdźców z zachodu, którzy zmietli w puch broniącą go załogę. W roku 1131 Książę Raggio podpisał pokój na mocy, którego Meduna zrzekała się swoich południowych ziem wraz z warownią Fayham oraz portowym miastem Kernig. Cały wysiłek został wojenny został przerzucony na północno-zachodni front. Do roku 1134 udało się zdobyć Highwall oraz zająć osady leżące w Czarnym Lesie. Wokół sił Jelkali broniących Różanych Równin i miasta Roseshore zaciskała się żelazna pętla.
Ostatecznie, w roku 1135 wynegocjowano porozumienie, na mocy którego Thorismund Blanck zrzekał się tytułu księcia Jelkali w zamian za pozostawienie mu tytułu teyrna Roseshore i Różanych Równin. Znów zapanował pokój w kraju, którego nazwę zmieniono na Księstwo Ahravanu, by podkreślić znaczenie stołecznego miasta.
1141 rok był rokiem, w którym zmarł Gillius, a władzę po nim objął najstarszy syn, Oidor. Nowy książę, jeszcze nie zdążywszy zasiąść na tronie, zebrał armię, by odbić południowe ziemie stracone przez swojego ojca. Pomimo niemrawego oporu ze strony ludności cywilnej, zwołano pospolite ruszenie i piętnastotysięczna armia przekroczyła rzekę Bree, by po zaledwie dwutygodniowym oblężeniu zdobyć Kernig i wyruszyć dalej, w stronę Fayham. W tym samym czasie Achart Covell prowadził działania wojenne na terenie nieprzyjaciela, powoli przemieszczając się przez lasy porastające prowincję. Ofensywa odbywała się bez większych przeszkód i dopiero zima, najmroźniejsza od pięćdziesięciu lat, zmusiła Księstwo Ahravanu do wstrzymania działań wojennych. Wznowiono je po pierwszych roztopach, docierając do najbardziej wysuniętego na południe cypla w 1142 roku. Niedługo potem podpisano pokój przywracający utracone ziemie prawowitym właścicielom.
Oidor Raggio, by odbudować kraj ze zniszczeń, nałożył na ludność wysokie podatki. Marząc o dalszej ekspansji, nakazał możnym przekształcanie ich ulubionych oddziałów łuczniczych w ciężkozbrojną piechotę - gdy na północy kraju odkryto złoża żelaza, założono górniczą osadę Orhill, skąd wydobyty surowiec wędrował rzeką do stolicy. Książę roku 1147, chcąc ograniczyć wpływy najpotężniejszego rodu, odebrał Covellom, nadane po wojnie, ziemie na południe od Tesburga. Nie spodobało się to Achartowi, który natychmiast zebrał wokół siebie innych niezadowolonych lordów i wypowiedział posłuszeństwo Oidorowi. Rozpętała się wojna domowa. Korzystając z zamieszania, rodzina Blancków odłączyła swoje ziemie od Księstwa Ahravanu i proklamowała niepodległe hrabstwo Roseshore.
W 1154 roku Williamowi Covellowi, najstarszemu synowi zmarłego Acharta, udało się zająć Ahravan, zaś rok później ostatecznie zdusić resztki sił rodu Raggio, którego znaczenie zostało zmarginalizowane, gdy tylko William zasiadł na tronie. Dziesięć lat trwało podnoszenie Cambrii z kolan i odbudowywanie wojennych zniszczeń, lecz ostatecznie, dzięki eksportowi drewna, udało się zasklepić większość widocznych ran oraz napełnić spichlerze, by nakarmić szybko rosnącą populację. W 1158 w Ahravanie wybudowano największą w kraju świątynię poświęconą ku czci Jedynego Boga, którego kult - za sprawą misjonarzy ze Związku Północnego, błyskawicznie rozprzestrzeniał się wśród pospólstwa, a później także wśród możnych.
William łakomie spoglądał na hrabstwo Roseshore planując ponownie włączyć je w skład Księstwa Ahravanu i w 1166 roku wypowiedział wojnę, która - według jego planów - miała być krótka i łatwa. Niestety, założenia te okazały się błędne i konflikt trwał przez następne siedem lat wypełnionych potyczkami niewielkich oddziałów, gdyż Blanckowie unikali otwartej bitwy mającej zdecydować o przebiegu całej kampanii. Do takiej doszło dopiero w 1173 roku pod Roseshore. Pomimo ciężkich strat, dowodzący armią ojca, Peter rozgromił armię nieprzyjaciela, a następnie ruszył oblegać miasto. Zdobyć się je udało dopiero po, trwającym rok, oblężeniu, jednak nie oznaczało to końca konfliktu. Zwiadowcy donosili o siłach najemników, jakie wylądowały na południu Cambrii i, służąc pod rozkazami Victora Blancka, spaliły rybacką wioskę Sha'are i rozpoczęły marsz na północ. Walcząc z niedobitkami wrogiej armii w górach i ścigając głowę nieprzyjacielskiego rodu, Peter nie mógł wycofać swoich wojsk wiedząc, że w takim wypadku miasto Roseshore wyślizgnie mu się z rąk. Sytuację uratował Thales Gross, teyrn Ashton, który z własnej kieszeni opłacił trzytysięczną armię i skierował ją na spotkanie z siłami Victora. Po drodze połączył się z książęcą armią dowodzoną osobiście przez Williama, a w roku 1175 wspólnie zabezpieczyli południowe ziemie. Mniej więcej w tym samym czasie, Peterowi udało się ostatecznie rozprawić z nieprzyjacielem na północy kraju. Jesienią tego roku podpisano pokój, na mocy którego Blanckowie zostali zmuszeni do złożenia hołdu lennego Wiliamowi.
Peter na książęcy tron wstąpił zimą 1178, gdy William zmarł na zapalenie płuc. Kraj, jaki odziedziczył po ojcu znajdował się na skraju ruiny i by go odbudować nałożył na ludność wysokie podatki, wyciskał ze zmęczonego walką ludu siódme poty, by odbudować zniszczenia, karał nieposłusznych zbrojną ręką, ścigał bandytów i dezerterów każąc ich bezlitośnie. Dwukrotnie, w latach 1181 oraz 1184 musiał zmagać się z najpierw buntem chłopstwa, a później wypowiedzeniem posłuszeństwa przez Blancków rezydujących w Roseshore oraz Lewinów zawiadujących Highwall. Od tego czasu Księstwo Ahravanu nie nawiedzały już dalsze niepokoje, a kraj mógł powoli dochodzić do siebie po poprzednich konfliktach.
God Save The Queen!
Awatar użytkownika
Peter Covell
Posty: 140
Rejestracja: 2013-03-01, 15:52

Cambria

Post autor: Peter Covell »

Cambria
Ahravan
Obrazek
Stolica Księstwa Ahravanu. Miasto wzniesiono w międzyrzeczu Praven, Dunmow oraz Coldwater, które przed agresorami bronią miasta równie skutecznie, co okazałe mury - pierwsze z nich, niższe - otaczają dzielnice rzemieślnicze oraz targową, zaś drugie - wyższe - zamek książęcy, koszary straży miejskiej i największe z miejskich spichlerzy - zawsze pełne, przygotowane do wyżywienia obleganych obrońców.
W Ahravanie znajdują się dwa ważne rynki - na środku pierwszego z nich wzniesiono wagę miejską oraz ratusz, gdzie urzędują władze miejskie, pośrodku mniejszego zaś znajduje się siedziba największych miejskich cechów rzemieślniczych, co jest dla nich olbrzymim wyróżnieniem. Wszystkie ulice prowadzące bezpośrednio od trzech głównych bram do zamku są brukowane, podobnie jak te rozchodzące się od rynków. Z pozostałymi bywa różnie.
Populacja: 45 000
Burmistrzem Ahravanu jest Arnegis Mortemer.
Obrazek
Tesburg
Miasto swoją nazwę wzięło od twierdzy wzniesionej przez ród Covellów na rozkaz Duncana III Arvina, która z swoją nazwę z kolei wzięła od jeziora, nad wodami jakiego została zbudowana. To specyficzne miasto powstało z połączenia się kilku mniejszych miejscowości, stąd też obecność kilku rynków z wzniesionymi pośrodku budynkami ratuszy. Obecnie na każdym z nich sprzedaje się inne dobra - na jednym więc jest to żywność, na drugim sukna i ubiory, na jeszcze innym narzędzia.
Sama twierdza zaś jest rodową siedzibą Covellów do 1063 roku, gdy rozpoczęto jej budowę. Zbudowana na, górującym nad miastem, wzgórzu składa się z z zamku niskiego stanowiącego pierwszą linię obrony oraz zamku wysokiego, czyli twierdzy właściwej.
Populacja: 25 000
W imieniu Petera Covella, pana twierdzy Tesburg, zarządza nią jego brat, Sean.

Kernig
Obrazek
Największe z nadbrzeżnych miast Księstwa Ahravanu, jedno z dwóch posiadających port handlowy. Większości ludzi, którzy kiedykolwiek je odwiedzili kojarzy się z wszechobecnym błotem i brudnymi budynkami magazynów w dzielnicy doków. Pomimo tego, że kilkukrotnie było najeżdżane i plądrowane, wciąż nie jest otoczone murami, a jego jedyną obroną jest twierdza zbudowana na wzniesieniu, nad samym brzegiem morza.
W Kernig swoje ujście ma rzeka Bree, którą spławiane jest drewno z Czarnego Lasu przeznaczone na eksport. Ponieważ Księstwo Ahravanu nie dysponuje własną marynarką, a jego flota handlowa jest - co by dużo nie mówić - bardzo skromna, na większości statków handlowych powiewają obce bandery.
Populacja: 30 000
Panem Kernig jest Adelard Woeder. Urząd burmistrza piastuje Thancred van Reynne
Obrazek
Ashton
Bogate miasto, którego znaczną część mieszkańców stanowią emigranci z Królestwa Wielkiego Malhaaz lub osoby utrzymujące regularny kontakt z sąsiadami zza wschodniej granicy. Choć w zabudowie niespecjalnie widać obce wpływy, wielu mieszczan nosi się na zagraniczny sposób, co nierzadko wywołuje zdziwienie w innych częściach księstwa.
Ashton słynie, przede wszystkim, z lekarstw wyrabianych przede wszystkim na potrzeby wojska lub sprzedawanym najbogatszym rodom w Ahravanie. Miasto znane jest również z licznych zajazdów i gospód, w których podaje się wyśmienite wina gronowe i jabłkowe, a także miody pitne i, sprowadzane aż z Roseshore, piwo.
Populacja: 35 000
Miastem włada Martin Gross, syn zasłużonego dla kraju Thalesa. Burmistrzem jest Rolf Behney.

Warownia Fayham
Obrazek
Wzniesiona w 1097 roku drewniana warownia Fayham była raczej posterunkiem granicznym niż rzeczywistym fortem zdolnym wytrzymać oblężenie, dlatego też w 1183 roku rozebrano starą konstrukcję i na jej miejscu wybudowano kamienną twierdzę będącą, nie tylko pierwszym punktem obrony przed atakiem z zachodu, ale również dobrym miejscem do rozpoczęcia ewentualnej ofensywy w tamtym kierunku.
Na co dzień, stacjonujący w Fayham żołnierze zajmują się patrolowaniem granicy oraz nieustannym doskonaleniem swoich umiejętności bojowych pod okiem sir Kyle'a Wratha, który jest kapitanem twierdzy. Do ziem należących do warowni należy, między innymi, nieodległa wioska rybacka Sha'are należąca do włości Wratha.
God Save The Queen!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Księstwo Ahravanu”