Halo
Na pewno jesteście w chuj zainteresowani tym co się działo w Niemrawcu
To wam powiem abyście nie czuli niedosytu.
Radni ciężko pracowali aby ochronić swoją wioskę przed wpływem zimy. W związku z czym zdechły im wszystkie konie, ludzie marzną i ogólnie jest chujowo
Ale za to mają co jeść i gdzie mieszkać - mieszkają co prawda jedno na drugim, ale jakoś to jest.
Mieszkańcy podbitego Jasnogromu zostali przysposobieni do Niemrawca. Między Niemrawczykami a Jasnogromcami szybko pojawiły się napięcia - podsycane przez srogą zimę, poczucie zagrożenia, uprzedzenia międzywioskowe i duży ścisk. Nawet rodzenie dzieci przybrało formę zawodów, kobiety tyrały mocno aby urodzić jak najlepsze dzieciory ku chwale swej osady.
Ostatecznie rywalizację przegrał Niemrawiec. Zocha urodziła tylko dwie dzieciaki, w dodatku jakieś czerwone, z rogami i pazurami. Za to Henrietta z Jasnogromu urodziła PIĘCIORACZKI i żadne nie zdechło
Jak to powiedział jej mąż, niejaki Pstrowski:
"Od maja ubiegłego roku pracuję jako ruchacz na kopalni „Henrietta” w Jasnogromie. W lutym br. wykonałem normę 240%, wyruchując 72,5 m powierzchni intymnej. W kwietniu wykonałem normę 293%, wyruchując 85 m powierzchni intymnej. W maju dałem 270%, wyruchując 78 m powierzchni intymnej."
Henrietta zaś chętnie podjęła hasło:
"Kto da więcej niż ja?"
Porażka na tle robienia dzieciorów tylko podgrzała emocje, a do eskalacji konfliktu doszło podczas festiwalu zorganizowanego przez Radnych, podczas to którego Jasnogromcy dostali srogi wpierdol.
Ostatecznie jednak, dzięki staraniom Radnych, udało się pogodzić zwaśnione strony i teraz żyją ze sobą za pan brat. Ale jako że problemy nigdy się nie kończą to pojawiły się inne. Konkretniej - przybył Vladimir Vladimirowicz, nekromanta, który uprzejmie postawił Niemrawcom warunek, że albo mu zrobią dobrze, albo ich najedzie. Niemrawcy przystali na jego warunki. W międzyczasie poznali sołtysa nowo odkrytej wioski - Górników Wielkich - i dobili z nim interes: ubrania za nie bycie wścibskimi kurwami
Odkryto, że Górniki Wielkie naprawiają mechanicznego rycerza, który prawdopodobnie był Łostudą, która wcześniej zniszczyła Niemrawiec.
W końcu znalazła się także driada, która po jakimś czasie nieobecności znowu powróciła do gry. Okazało się, że trzyma się teraz ze śmieciem agonem, wędrowcami z Królestwa, babką która urodziła czerwone dzieci Niemrawcom i Jurijem Bełtumiłem (co to dostąpił zaszczytu zostania druidem). I postawiła Niemrawcom ultimatom - mają wjechać w Vladimira.
A Vladimir postawił Niemrawcom ultimatum, że mają wjechać w driadę
Niemrawiec stoi teraz przed trudnym wyborem - czy stanąć po stronie driady? Czy nekromanty? A może wybrać inna drogę? Niezgoda między Radnymi zaczyna przyjmować namacalną formę, gdzieś w nocnej ciszy szept się rozchodzi - szept pełen spisków i planów na wbicie komuś noża w plecy. Jaka będzie ostateczna decyzja Radnych? Czy Niemrawiec czeka rozłam?
Dowiemy się kruwa niedługo jak jebnie