Wtedy nie mielibyśmy roboty, akcja musi się dziać na pełnej mapie.

Genialny pomysł o.0

Albo niech to się toczy w jakiejś niezajętej prowincji Borysady. Na przykład na wyspie 44, wtedy będzie to miało jakieś powiązanie z resztą świata, a jednocześnie każdy mógłby tam grać jako postać niezależna.

PW dotyczyło Borysady.

Właśnie. Zapraszam wszystkich.

Jeśli PW dotyczylo tej gry to tak.

Każdy nie-gracz może stać się graczem, nie? ^^

A nie-gracze też mogą?

Ja też bym się na to pisał, więc trochę graczy już jest.

Jeżeli gracze będą chcieli to czemu nie.
Ale graczy nie ma :D

Byłaby fantasy? Czy bez magii, strzyg i elfów?

Jak za późno jak już połowy graczy nie ma : P każda Borysada przechodzi ten okres, a zamiast siedzieć bezczynnie na chacie można coś pograć.

W jakim sensie realistyczna?

Uważam, że troszkę dramatyzujesz z tym "spadkiem" i jeszcze na wcześnie na takie wnioski, tym niemniej piszę się na sesję ^^. Realistyczna?

Jo.

Jako, że "właściwa" Borysada nam sflaczała i po początkowym szale większość zapisanych graczy straciła zapał (chyba tylko pierwsza edycja Borysady nie spotkała się z tym zjawiskiem), a ponadto wielu aktywnych graczy musi czekać dniami (jak nie tygodniami) na odpisy, chciałbym zaproponować dodatkową sesję na Borysadzie, aby rozładowań naszą chuć literacką i żądzę polityczno-dyplomatyczno-strategiczno-spiskowej gry.

Garść informacji:

- gra toczyłaby się na mapie iluś tam państw, ale...
- ... gracze tworzyliby postacie i wspólnie zarządzali tylko jednym z nich
- ktoś miałby funkcję dyplomaty, ktoś inny jakiegoś marszałka, zarządcy skarbu, inny dowódcy armii, ktoś byłby jakimś biskupem a innym następcą tronu
- epidemia dżumy, głód w państwie, bunty chłopów, spiski niezadowolonej szlachty, inflacja, wojny i bitwy, zatargi dyplomatyczne, małżeństwa polityczne... to wszystko czego na graczy!
- oczywiście stronnictwa na dworze mogłyby rywalizować między sobą o władzę
- także nie byłoby nudno :>

Szczegóły do ustalenia i dogadania, pytanie pierwsze brzmi, ilu z was pisałoby się na taką dodatkową sesję?